wieczny problem most
Moderator: Albert_N
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 8
- Rejestracja: sob paź 01, 2011 9:43 am
wieczny problem most
panowie mam pytanko czy da się poskładać przedni most znaczy wymienić koło talerzowe i wałek na nowy bez żadnego osiowania bo mi sprzedawca coś wspomina o jakiś tulejkach i rozwiercaniu?
- Krzysiek-74
- Posty: 1853
- Rejestracja: wt kwie 24, 2007 2:09 pm
- Lokalizacja: Oława
- Kontaktowanie:
Re: wieczny problem most
Jako, że o rozwiercaniu i tylejkach gada sprzedawca, to można mu wybaczyć
. Ale i tak, minimum wiedzy powinien posiadać
Żadnego rozwiercania, przy wymianie wałka i talerza - nie ma
Faktem jest, że trzeba talerz, względem wałka odpowiednio ustawić i "napiąć".
Więc z tym "osiowaniem" miał trochę racji.
Może się zdarzyć, że po założeniu wałka i wstępnym pasowaniu względem talerza, trzeba będzie go "rozbroić", czyli zdjąć łożysko i zmienić podkładkę. Ale po ostatnich doświadczeniach śmiem twierdzić, że ta którą masz, na 99% będzie właściwa.
A co ci się z przednim "mostem" dzieje?




Żadnego rozwiercania, przy wymianie wałka i talerza - nie ma

Więc z tym "osiowaniem" miał trochę racji.
Może się zdarzyć, że po założeniu wałka i wstępnym pasowaniu względem talerza, trzeba będzie go "rozbroić", czyli zdjąć łożysko i zmienić podkładkę. Ale po ostatnich doświadczeniach śmiem twierdzić, że ta którą masz, na 99% będzie właściwa.
A co ci się z przednim "mostem" dzieje?
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 8
- Rejestracja: sob paź 01, 2011 9:43 am
Re: wieczny problem most
kolego jak to bywa zerwałem do połowy zęby na kole talerzowym niby brakuje minimalnie z wysokości ale jedzie tylko metr może dwa i zaczyna przeskakiwać i dopiero po zapięciu blokady mogę się poruszać. Co do twojej wypowiedzi to rozumie że ta podkładka znajduje się na wałku i reguluje się nią prawidłowy moment zazębienia wałka z kolem? dziś będe rozbierał most czy na coś szczególnego zwrócić uwagę/ dzięki za info.
- Marek D.
-
- Posty: 6613
- Rejestracja: czw mar 17, 2005 12:31 pm
- Lokalizacja: Coś koło Piątka ale bliżej Soboty
Re: wieczny problem most
łał - czekają Cię ciekawe doświadczemiaduzy-domel@wp.pl pisze:kolego jak to bywa zerwałem do połowy zęby na kole talerzowym niby brakuje minimalnie z wysokości ale jedzie tylko metr może dwa i zaczyna przeskakiwać i dopiero po zapięciu blokady mogę się poruszać. Co do twojej wypowiedzi to rozumie że ta podkładka znajduje się na wałku i reguluje się nią prawidłowy moment zazębienia wałka z kolem? dziś będe rozbierał most czy na coś szczególnego zwrócić uwagę/ dzięki za info.

na początek poszukaj, chyba w dziale suki, przepisu na ustawianie talerza z atakiem - było tam o gazetach, farbie, takie tam zabobony


a i o nowych łożyskach, uszczelkach i tulejce dystansowej nie zapomnij

Re: wieczny problem most
A czemu wieczny 

-
- jestem tu nowy...
- Posty: 8
- Rejestracja: sob paź 01, 2011 9:43 am
Re: wieczny problem most
rozebrałem dziś most i okazało się że te stopy które trzymają satelity i łożyska były lużne i nie używałem wogle siły do ich odkręcenia. teraz jeszcze jedno czy te duże dziwne śruby od strony półosiek wkręca się po skręceniu satelit? i jak mocno je dokręcić?
- silverstone
-
- Posty: 1017
- Rejestracja: śr wrz 14, 2005 9:47 pm
- Lokalizacja: Wrocław
Re: wieczny problem most
A może byś tak sobie w KSIĄŻCE poczytał. Tam wszystko czarno na białym po kolei...
A tak z innej bajki.......odważny jesteś......

A tak z innej bajki.......odważny jesteś......

1,6 '92, 1,7i '98.....
- Marek D.
-
- Posty: 6613
- Rejestracja: czw mar 17, 2005 12:31 pm
- Lokalizacja: Coś koło Piątka ale bliżej Soboty
Re: wieczny problem most
to tzw. podpory - aluminiowe, gwintowane odlewy. sprawdź czy któraś nie jest pęknięta (pęknięcie teoretycznie kwalifikuje całą obudowę do wymiany) pomacaj czy gwint nie zerwany i najważniejsze - nie pomyl ich przy składaniu bo popękają przy dokręcaniuduzy-domel@wp.pl pisze:rozebrałem dziś most i okazało się że te stopy które trzymają satelity i łożyska były lużne i nie używałem wogle siły do ich odkręcenia. teraz jeszcze jedno czy te duże dziwne śruby od strony półosiek wkręca się po skręceniu satelit? i jak mocno je dokręcić?

- rus_one
-
- Posty: 1041
- Rejestracja: ndz maja 02, 2010 8:19 am
- Lokalizacja: Kostrzyn nad Odrą
- Kontaktowanie:
Re: wieczny problem most
I tak zebaneodważny jesteś......


miasto WOODSTOCKu
Disco 200 tdiPlug & przyspawaj & Play
Mitsumaniaki
Disco 200 tdiPlug & przyspawaj & Play
Mitsumaniaki
- silverstone
-
- Posty: 1017
- Rejestracja: śr wrz 14, 2005 9:47 pm
- Lokalizacja: Wrocław
Re: wieczny problem most
To że sam, to brawo.
To że bez żadnej wiedzy, choćby teoretyczno-książkowej, to odwaga (coby tego nie nazwać głupotą).
To że bez żadnej wiedzy, choćby teoretyczno-książkowej, to odwaga (coby tego nie nazwać głupotą).
1,6 '92, 1,7i '98.....
- rus_one
-
- Posty: 1041
- Rejestracja: ndz maja 02, 2010 8:19 am
- Lokalizacja: Kostrzyn nad Odrą
- Kontaktowanie:
Re: wieczny problem most
No możliwe. Ale sam pamiętam jak robiłem pierwszy raz skrzynię i różnicowy w malaczu. Jak się ma łeb na karku i google, albo kogoś żeby zapytać o niejasności to się da.
miasto WOODSTOCKu
Disco 200 tdiPlug & przyspawaj & Play
Mitsumaniaki
Disco 200 tdiPlug & przyspawaj & Play
Mitsumaniaki
- silverstone
-
- Posty: 1017
- Rejestracja: śr wrz 14, 2005 9:47 pm
- Lokalizacja: Wrocław
Re: wieczny problem most
A o przygotowaniu logistycznym ofensywy Ty słyszał ?
Tak coby się w połowie miotania nie ocknąć z ręką w nocniku.

Tak coby się w połowie miotania nie ocknąć z ręką w nocniku.



1,6 '92, 1,7i '98.....
- rus_one
-
- Posty: 1041
- Rejestracja: ndz maja 02, 2010 8:19 am
- Lokalizacja: Kostrzyn nad Odrą
- Kontaktowanie:
Re: wieczny problem most
Słyszał słyszał
Ale to trzeba samodzielnie sprawdzić. Potem wyjąć rękę z nocnika, umyć i odpalić kompa, tudzież telefon do przyjaciela
Do tej pory nie nauczyłem się używać instrukcji wszelakich
Bo co? Ja nie dam rady... 


Do tej pory nie nauczyłem się używać instrukcji wszelakich


miasto WOODSTOCKu
Disco 200 tdiPlug & przyspawaj & Play
Mitsumaniaki
Disco 200 tdiPlug & przyspawaj & Play
Mitsumaniaki
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 8
- Rejestracja: sob paź 01, 2011 9:43 am
Re: wieczny problem most
witam ekipę, widzę że wywiązała się nie zła pogawędka. Co do mostu to złożony wszystkie bebechy nowe dziś go zamontuje i zdam relację, posłuchałem rady kilku z was i poczytałem trochę i wydaje mi się że nie będzie tragedi
- rus_one
-
- Posty: 1041
- Rejestracja: ndz maja 02, 2010 8:19 am
- Lokalizacja: Kostrzyn nad Odrą
- Kontaktowanie:
Re: wieczny problem most
Za którymś razem na pewno nie będzie 

miasto WOODSTOCKu
Disco 200 tdiPlug & przyspawaj & Play
Mitsumaniaki
Disco 200 tdiPlug & przyspawaj & Play
Mitsumaniaki
Re: wieczny problem most
Fajnie,że złożony.
Zdaj teraz relację z jazd ,czy nie pojawia się np.wycie przekładni przy jakiejś prędkości,ewent. inne atrakcje.
Bo jednak,że śrubek nie zostało,nie znaczy, że jest dobrze.

Zdaj teraz relację z jazd ,czy nie pojawia się np.wycie przekładni przy jakiejś prędkości,ewent. inne atrakcje.
Bo jednak,że śrubek nie zostało,nie znaczy, że jest dobrze.

-
- jestem tu nowy...
- Posty: 8
- Rejestracja: sob paź 01, 2011 9:43 am
Re: wieczny problem most
a jednak panowie jest dobrze nic nie wyje i albo mam sporo szcześcia albo nie jest to takie trudne.teraz czeka mnie walka z wycentrowaniem reduktora .dzięki za info
Re: wieczny problem most
Kierowałeś się serwisówką, pilnowałeś momentów dokręcenia, czy po prostu poskładałeś ?
Niva 1978 1.6D VW ;]
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość