Czy wymieniać silnik ...czy lepiej kapitalnie remontować ?

wszystko o niwce

Moderator: Albert_N

Awatar użytkownika
skivol
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 78
Rejestracja: śr cze 16, 2010 2:38 pm

Czy wymieniać silnik ...czy lepiej kapitalnie remontować ?

Post autor: skivol » wt sty 03, 2012 10:26 pm

No właśnie... Zastanawiam sie czy kupić silnik jakiś używany czy remontować. ?

Na dzień dzisiejszy jestem tak 75 do 25 za remontem. Tylko zastanawiam się czy czasem nie robię głupoty
W przyszłym miesiącu planuje coś zrobić z silnikiem.(silnik ma po 7kompresji jak nie mniej od czasu pomiaru)
Ponieważ nie mam doświadczenia .. stąd mam kilka pytań do szanownych kolegów miłośników.

Tak jak mówiłem chcę remontować bo boje się że kupie silnik w niewiele lepszym stanie i z wymianą wyjdzie mi tyle co remont.

Po pierwsze jak to jest z tym docieraniem ??

Na dzień dzisiejszy to już sztuka zapomniana jak mam dotrzeć dobrze silnik ? - bo słyszałem już o cudach jakie tam goście wyrabiaja, dolewają jakieś mieszanki do paliwa etc.

Jak to właściwie z tym docieraniem jest...ile kilkometrów trzeba zrobić żeby dotrzeć silnik, jakich obrotów nie przekraczać...podjeżewam że docieranie w terenie odpada 8) itd ?

Może ma ktoś jakieś doświadczenia z remontami kapitalnymi silnika i szepnie cos co by mi potencjalnie zaoszczędziło zdrowia na wypadaek gdybym o czymś nie wiedział i mechanik robiący by nie wiedział ..

Po drugie mechanik coś wspominał o tym, że poszuka większych tłoków z poloneza czy tam z czegoś ....nie za bardzo mi się to podoba. Dostępne są w sprzedarzy wszystkie niezbędne oryginalne części do remontu kapitalnego ?

No i w ogóle jak ktoś coś wie w tej materii to proszę się wypowiedzieć. Interesuje mnie wszystko w tej materii.
W końcu komu mam zaufać jak nie forumowym kolegom pasjonatom :D

Wasz głos jest decydujący w tej sprawie.

dandan
Posty: 596
Rejestracja: śr wrz 22, 2010 8:35 pm
Lokalizacja: warm-mazurskie

Re: Czy wymieniać silnik ...czy lepiej kapitalnie remontować

Post autor: dandan » wt sty 03, 2012 11:07 pm

Ryzyko z majstrami też jest.
Stara wiara ginie a większość to teraz wymieniacze,nie naprawiacze.
Różne też kapitalne remonty widziałem.
No chyba,że masz pewną firmę i znasz robione przez nią silniki.
Ryzyko jest tu i tu.

Awatar użytkownika
PiRoman
 
 
Posty: 16735
Rejestracja: pn paź 22, 2007 6:50 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: Czy wymieniać silnik ...czy lepiej kapitalnie remontować

Post autor: PiRoman » wt sty 03, 2012 11:26 pm

Rób remont. Ten motor jest raczej prosty. A docieranie to jazda z rozwagą i umiarem po prostu. Pilnuj danych fabrycznych dotyczących tolerancji i momentów. Nie kombinuj z większymi tłokami, chyba że już przekroczyłeś wszystkie nadwymiary, ale to i tak lepiej tulejować. Dobry szlifierz do wału i panewek, wykątować korbowody i dbać o zachowanie miejsc ich montażu. Dobrze zrobić głowicę, skręcic na przyzwoite uszczelki. Poszlifować przy okazji przylgnie uszczelniaczy. Dokładnie poczyścic magistrale olejowe i nie żałować pompie oliwy, nowa, albo regeneracja. Kiedyś sie chyba te pompy naprawiało. Przekręcić kilkadziesiąt razy na "sucho". Uruchomić na jakimś półsyntetyku i docierać w jeździe przez 2-3 h. Później jeździć normalnie, tylko bez szaleństw. Jak zrobisz 2-3 tysie, zmierzysz cisnienia. Jeśli ok, to jestes w domu.
Nie trzymam Kobiet w domu...

erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra

Awatar użytkownika
sawyer505
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 90
Rejestracja: śr sty 19, 2011 9:14 pm
Lokalizacja: Suwałki

Re: Czy wymieniać silnik ...czy lepiej kapitalnie remontować

Post autor: sawyer505 » wt sty 03, 2012 11:52 pm

ja od siebie mogę dodać ze generalnie jak lada to znaczy nie trzeba szanować wiec na używkę dobra możesz nie liczyć takie polskie realia
niva '85 1,8(vw,) lpg, wspomaganie el. , lift byl i sie zmyl, 215r15

Awatar użytkownika
cerber67
Posty: 625
Rejestracja: pn mar 30, 2009 10:10 pm
Lokalizacja: Toruń

Re: Czy wymieniać silnik ...czy lepiej kapitalnie remontować

Post autor: cerber67 » wt sty 03, 2012 11:59 pm

Ja też miałem słabe ciśnienie w cylindrach z powodu zapieczenia pierścieni. O tym, że brał olej nie wspomnę.
Chciałem zrobić remont ale najpierw spróbowałem "rozpuszczenia" nagaru w cylindrach i ... pomogło. Oczywiście nie na długo ale jeszcze trochę pojeździ.
Niva `88 1.6 zagazowana

Awatar użytkownika
Marek D.
 
 
Posty: 6613
Rejestracja: czw mar 17, 2005 12:31 pm
Lokalizacja: Coś koło Piątka ale bliżej Soboty

Re: Czy wymieniać silnik ...czy lepiej kapitalnie remontować

Post autor: Marek D. » śr sty 04, 2012 8:02 am

uczciwa kapitalka to min 3 tysie i swoja robota no ale masz silnik lepszy jak fabryka dała.
coś takiego jak rokująca używka z 15 letniej łady to nie istnieje. Aleee... wymiana silnika zajmuje odwieczorek i używka cirka 5 stów kosztuje :roll:
Niva 2,1TD koniec pieszczot
Monterey 3,1TD
www.podlasie4x4.pl

Awatar użytkownika
bartekbp01
 
 
Posty: 1404
Rejestracja: sob cze 24, 2006 10:30 pm
Lokalizacja: Kraków/Oslo

Re: Czy wymieniać silnik ...czy lepiej kapitalnie remontować

Post autor: bartekbp01 » śr sty 04, 2012 12:02 pm

powiem tak:
Ja remontowałem zrobiłem generalkę i wszystko było ok, jestem mechanikiem więc silnik z ladacznicy nie sprawił mi żadnych problemów . Jeżeli chodzi o tłoki to ABSOLUTNIE nie kombinuj , dostępne są wszystkie graty łącznie z tłokami z Gorzyc w każdym możliwym rozmiarze do Nivy , lepiej już pokombinować z gowicą (większe zawory itp.).
koszt mojego kapitalnego remontu to ok 1000zł , ale zaznaczam że robocizna w pełni moja do tego znajomy szlifierz który obrobił mi glowice , blok i wał za ok 400zł...:)
albo zapakuj dwulitrowego opla wraz ze skrzynią i spokój ;)
JEST WOJNA-SĄ STRATY była NIVdzięcznica 1.6 91r==>Granda Viertara 2,0HDi

CHREATIW TECHNOLOŻI ;)

Awatar użytkownika
łajdaczka
 
 
Posty: 169
Rejestracja: pt gru 31, 2010 8:46 pm
Lokalizacja: puszcza knyszyńska

Re: Czy wymieniać silnik ...czy lepiej kapitalnie remontować

Post autor: łajdaczka » śr sty 04, 2012 6:56 pm

Ja z kolei wymieniłem silnik , tylko zaznaczam , że kupiłem całą NIVKĘ od znajomego i wiedziałem że motorek jest OK . za niewiastę dałem tysiaka za wymianę silnika i przy okazji paru innych pierdół zapłaciłem 500 złociszy. Z dawcy wymontowałem kupę gratów i sprzedałem lub sprzedaje na allegro, Podsumowując cała wymiana wyszła na 0, a jak sprzedam pozostały złom będę jeszcze na wielkim + :)2

szymon milimetr
Posty: 612
Rejestracja: pt lip 22, 2005 5:56 pm
Lokalizacja: Starogard Gdański

Re: Czy wymieniać silnik ...czy lepiej kapitalnie remontować

Post autor: szymon milimetr » śr sty 04, 2012 7:09 pm

Rozbierz silnik, zobacz co konkretnie jest powodem słabego cisnieni, zweryfikuj , usiadz spokojnie i policz ile wyjda Cie czesci a odpowiedz sama sie znajdzie
cale zycie z wariatami

Awatar użytkownika
tomek
 
 
Posty: 919
Rejestracja: wt maja 28, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Białystok

Re: Czy wymieniać silnik ...czy lepiej kapitalnie remontować

Post autor: tomek » czw sty 05, 2012 4:24 pm

Po pierwsze: robisz sam czy wszystko warsztat?
Po drugie: jak nie znajdziesz młodego rozbitka z małym przebiegiem to ryzykujesz że zmienisz na ...taki sam jak masz :cry: i tutaj w zależności od pkt 1 to albo wtopiłeś 300 zl -500 zł za silnik plus wieczór w garażu albo już większe pieniądze za przerzucenie silnika w warsztacie...robocizna kosztuje teraz ...
Remont ciut więcej kosztuje, wszystkie części dostępne...
Jakiś czas temu, jak interesowałem sie tematem, dzwoniłem tu : http://www.chojnacki.com.pl/
Wstępnie wołali za remont 5 tys zł, ostateczna cena po rozbiórce i weryfikacji...no ale NIVA GT-bezcenne :wink:
UAZ 78 r (dawno temu)>czerwona niva 91r>biała niva 98 r >Disco 300, 98 r

dandan
Posty: 596
Rejestracja: śr wrz 22, 2010 8:35 pm
Lokalizacja: warm-mazurskie

Re: Czy wymieniać silnik ...czy lepiej kapitalnie remontować

Post autor: dandan » czw sty 05, 2012 6:53 pm

Nie wiem,jaką masz wiekową Nivę,gaźnik czy wtrysk,jaki przebieg i stan ogólny, ale zanim się zapędzisz w pieniądze-posprawdzaj,co można,jak radzą chłopaki.
Bo niezłe by były jajka,gdybyś np. miał źle ustawione luzy zaworowe=zawory podparte,bez luzów. :oops:
A:
Jak ciśnienie oleju.
Jak zużycie oleju.
Jak "zużycie" wody.

Zanim porozkręcasz możesz wdmuchnąć do każdego cylindra powietrza ze sprężarki i sprawdzać,czy idzie w wydech czy w gaźnik czy do skrzyni korbowej przez pierścienie.
Powietrze podajesz przez otwór świecy zapł.,tłok w GMP,zawory zamknięte.
Może to tylko remont głowicy.

Zwalasz głowicę,możesz zrobić próbę szczelności głowicy i tłoków np.naftą.
Oceniasz zużycie tulei.
Jak trzeba dalej,to sprawdzasz dół silnika.

Dalej,to masz łańcuszek istotnych pierdół - weryfikację wałka rozrządu,sprężyn zaworowych,gniazd i prowadnic zaworowych,płaszczyzny styku głowicy i bloku ,pompy wody,oleju,koła zamachowego z wieńcem,gażnika (ukł.wtrysku),kół i łańcucha rozrządu,przy okazji alternator i rozrusznik,kolektory.Nie piszę o wyważaniu czy sprawdzaniu współosiowości czopów/prostowaniu wału korbowego.korbowodów,grupach selekcyjnych...

Wszystko do zrobienia.Policz kasę.

Używka benzyna-może nie jest łatwo,ale wykonalne.
A może wymiana na diesla ??
A może uczciwie sprzedać całość,jak jest,dołożyć te 5 tys.,jak pisał tomek i kupić coś drugiego ??

Ja w samochodach robiłem 2 kapitalne,chyba ze 3 wymiany silników,kilka sprzedaży całych samochodów-w zależności od sytuacji.

Twój samochód,kasa i decyzja :-?

Awatar użytkownika
bartekbp01
 
 
Posty: 1404
Rejestracja: sob cze 24, 2006 10:30 pm
Lokalizacja: Kraków/Oslo

Re: Czy wymieniać silnik ...czy lepiej kapitalnie remontować

Post autor: bartekbp01 » pt sty 06, 2012 11:46 pm

tomek pisze: Wstępnie wołali za remont 5 tys zł, ostateczna cena po rozbiórce i weryfikacji:

ile??? :o :o :o
bez jaj ... dali cene zaporową żebyś się pszedł paść na zielone łąki. taki remont realnie w warsztacie to max 2,5 k
JEST WOJNA-SĄ STRATY była NIVdzięcznica 1.6 91r==>Granda Viertara 2,0HDi

CHREATIW TECHNOLOŻI ;)

Awatar użytkownika
tomek
 
 
Posty: 919
Rejestracja: wt maja 28, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Białystok

Re: Czy wymieniać silnik ...czy lepiej kapitalnie remontować

Post autor: tomek » sob sty 07, 2012 12:03 pm

bartekbp01 pisze:
tomek pisze: Wstępnie wołali za remont 5 tys zł, ostateczna cena po rozbiórce i weryfikacji:

ile??? :o :o :o
bez jaj ... dali cene zaporową żebyś się pszedł paść na zielone łąki. taki remont realnie w warsztacie to max 2,5 k
2,5 tys to robocizna raczej...
Tam był układ wstawiasz samochód-obierasz.W cenie części plus robocizna...no i 20 % mocy więcej gratis :wink:
UAZ 78 r (dawno temu)>czerwona niva 91r>biała niva 98 r >Disco 300, 98 r

Awatar użytkownika
skivol
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 78
Rejestracja: śr cze 16, 2010 2:38 pm

Re: Czy wymieniać silnik ...czy lepiej kapitalnie remontować

Post autor: skivol » ndz sty 08, 2012 10:52 am

Dzięki Kumple za opnie i podpowiedzi.

Mam silnik 1,7 jeszcze z gaźnikiem. Mam przejściówkę z 95r niemiecka wersja (cokolwiek to znaczy :roll: )

Oleju nie bieże w ogóle, świece są bielutkie, natomiast ciśnienie oleju się na wolnych zaczyna zapalać.

Myślałem żeby wrzucić silnik z czego innego...ale boje sie że zrbie Frakensztajna jak te co niektóre straszące na Allegro.

Tak czy inaczej po waszych wskazówkach bezwzględnie w lutym robie kapitalke.
Remont będzie robił mi kolega ...ale mechanik z własnym warsztatem także nie skroi mnie nie wiadomo ile.

Nawet jak okaże sie, że zawory są "otwarte" to i tak już jestem zdecydowany -zrobie robie cały remont ....w końcu To autko będzie ze mną już zawsze 8) Nie zamierzam się go pozbywać więc i nie będe na rodzinie oszczędzać ... :wink:

Został mi już tylko silnik do zrobienia i potem blacharka jeszcze prewencyjnie...reszte mam już nowe !
...potem to już tylko tuning i dopieszczanie.

Mam jeszcze pytanie ...mianowicie po tych całych remontach jaki olej lać ?

Awatar użytkownika
bartekbp01
 
 
Posty: 1404
Rejestracja: sob cze 24, 2006 10:30 pm
Lokalizacja: Kraków/Oslo

Re: Czy wymieniać silnik ...czy lepiej kapitalnie remontować

Post autor: bartekbp01 » ndz sty 08, 2012 5:42 pm

Hej kolego jeżeli to tylko ciśnienie olkeju to zrób mu najpierw pomiar ciśnienia oleju a potem zaglądnij do pompy oleju gdyż one czasemdawały w tyłek. a pompa kosztuje grosze...aha i zmień filtr oleju na inny niż filtron :)21
JEST WOJNA-SĄ STRATY była NIVdzięcznica 1.6 91r==>Granda Viertara 2,0HDi

CHREATIW TECHNOLOŻI ;)

Awatar użytkownika
skivol
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 78
Rejestracja: śr cze 16, 2010 2:38 pm

Re: Czy wymieniać silnik ...czy lepiej kapitalnie remontować

Post autor: skivol » ndz sty 08, 2012 7:42 pm

No ciśnienie oleju też pewnie...ale najbardziej dokuczliwe jest brak kompresji. Jak pisałem robiłem pomiar ze dwa miesiące temu i było po 7na garze.

W tej chwili gdyby nie przełożenie terenowe, to pod stromszą górkę na szosowym bym na jednynce nie wyjechał. A ostatnio i z głębszego śniegu na blokadzie była bida... :(
Spalanie wzrosło o 6-8l gazu. Silnik ma 180 000 przejchane.
To już chyba czas na remanot.

Tak jak mówie oleju nie bierze w ogóle. Także już się zdecydowałem wybebeszyć wszytko i powymieniać poszliwfować itd. Co trzeba. Może nie będzie konieczności robienia wszytkiego. Szłyszałem(nie wiem ile w tym prawdy), że wały w ładzie są nie zniszczalne -z ruskiej stali. :D

Tak czy inaczej ponawiam pytanie: Jaki olej po tym całym remoncie wlać na docieranie i w ogóle 20w50 ? :D

Awatar użytkownika
kb-autostyle
 
 
Posty: 1313
Rejestracja: wt wrz 15, 2009 10:20 am
Lokalizacja: Moskwa
Kontaktowanie:

Re: Czy wymieniać silnik ...czy lepiej kapitalnie remontować

Post autor: kb-autostyle » śr sty 11, 2012 12:09 pm

skivol pisze:
Tak czy inaczej ponawiam pytanie: Jaki olej po tym całym remoncie wlać na docieranie i w ogóle 20w50 ? :D
jak będziesz pewny remontu, wszystko będzie ładnie spasowane to i syntetyczny nie będzie grzechem.
Tylko cała pompę oleju daj nową, żadnych kompletów naprawczych bo to nie postawi jej na nogi.
Jeżdżę na felgach kutych SLIK i dziur się nie boję. Offroadu też nie. Polecam.

dandan
Posty: 596
Rejestracja: śr wrz 22, 2010 8:35 pm
Lokalizacja: warm-mazurskie

Re: Czy wymieniać silnik ...czy lepiej kapitalnie remontować

Post autor: dandan » śr sty 11, 2012 9:43 pm

Wszystko ładnie spasowane,to jedno.

Drugie,to wszystko ładnie wyczyszczone.

Głowica,blok silnika ze starych osadów,nagaru.

Jak syntetyk weźmie się za to do roboty,oderwie skrzep i zrobi zator,to można zacząć się znowu zastanawiać nad kapitalnym czy używką.

Porządny kapitalny oprócz wyczyszczenia tego,co widać,obejmuje np.czyszczenie kanałów doprowadzających olej.
Jeśli silnik nie jest zagnojony,to może wystarczyć mycie pod ciśnieniem naftą lub benzyną.
Jeśli jest,wyjmuje się zaślepki zamykające otwory technologiczne i czyści kanały mechanicznie,potem płucze, zakłada nowe zaślepki i zaciska przyrządem.

Chyba,że jest jakiś środek-cud typu kret czy jakiś cilit czy domestos silnikowy,który to zrobi za majstra.Ale chyba tak,jak dolewki do oleju,które same robią kapitalny.

Czyli:jeśli będziesz pewny remontu,to synt.nie będzie grzechem.
Ale mineralne z pewnego źródła wystarczą.

Awatar użytkownika
kb-autostyle
 
 
Posty: 1313
Rejestracja: wt wrz 15, 2009 10:20 am
Lokalizacja: Moskwa
Kontaktowanie:

Re: Czy wymieniać silnik ...czy lepiej kapitalnie remontować

Post autor: kb-autostyle » śr sty 11, 2012 10:06 pm

są teraz dobre płukanki przed zmianą oleju, każdy syf rozpuszcza.
ja mimo że stosuję 10w-40 co drugą wymiana stosuję. Pozwala to utrzymać silnik w czystości.
Motor ma około 500 tys. i ma się dobrze. (Afn 1,9)
Używam zazwyczaj takiego syfa pod marką Hi-Gear, dolewa go się do oleju, na wolnych obrotach silnik pracuje 5-10 minut i poźniej wszystko zlewamy razem z olejem.
Jeżdżę na felgach kutych SLIK i dziur się nie boję. Offroadu też nie. Polecam.

Pan Zbyszek
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 16
Rejestracja: czw lis 17, 2011 4:27 pm

Re: Czy wymieniać silnik ...czy lepiej kapitalnie remontować

Post autor: Pan Zbyszek » śr sty 11, 2012 10:29 pm

Tyle , że AFN 1,9 to turbo diesel w Golfie i Pasacie , a więc nijak
sie ma do benzynowych silników Fiata w Ładzie .

Awatar użytkownika
kb-autostyle
 
 
Posty: 1313
Rejestracja: wt wrz 15, 2009 10:20 am
Lokalizacja: Moskwa
Kontaktowanie:

Re: Czy wymieniać silnik ...czy lepiej kapitalnie remontować

Post autor: kb-autostyle » śr sty 11, 2012 10:40 pm

Pan Zbyszek pisze:Tyle , że AFN 1,9 to turbo diesel w Golfie i Pasacie , a więc nijak
sie ma do benzynowych silników Fiata w Ładzie .
Tutaj nie o przebiegu piszemy a o oleju jaki zastosować po remoncie.
Ja uważam że czym lepszej klasy tym zdrowiej dla motorka po dobrym remoncie.

Nie odważyłbym się to czystego silnika po kapitalce zalać błota 15w40.

jeśłi chodzi o olej po remoncie kapitalnym to zasada jest ta sama czy bezyna czy dizel.
tak samo z utrzymanie czystości silnika , płukanek o których wspominałem, czy benzyna czy dizel.
Usuwanie nagaru nawet jest ważniejsze w benzyniaku, bo zazwyczaj są bardziej zaklejone w środku.
Jeżdżę na felgach kutych SLIK i dziur się nie boję. Offroadu też nie. Polecam.

Awatar użytkownika
skivol
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 78
Rejestracja: śr cze 16, 2010 2:38 pm

Re: Czy wymieniać silnik ...czy lepiej kapitalnie remontować

Post autor: skivol » pt sty 13, 2012 10:58 am

Wasze komentarze są do prawdy dla Mnnie bezcenne !!

Jeszcze trochę i sam zrobie ten remont. 8)

Planuje wyedytować w punktach i wydrukować Wasze cenne wskazówki koledze mechanikowi, który remont będzie robił...
Może poczuje się dotknięty ..ale mam to w D.. 8)
Mało tego planuje być przy remoncie i dopilnuje, żeby wszytkie punkty z listy były odhaczone

W końcu nie byle jakie auto naprawia. :)

dandan
Posty: 596
Rejestracja: śr wrz 22, 2010 8:35 pm
Lokalizacja: warm-mazurskie

Re: Czy wymieniać silnik ...czy lepiej kapitalnie remontować

Post autor: dandan » sob sty 14, 2012 12:31 am

Ja w silniku 1Z (też 1.9 tdi) lałem 15w40,tylko z PEWNEGO źródła a nie przechrztę za najlepszą cenę.
Musiał spełniać oczywiście normę vw 505.Samochód sprzedałem z przebiegiem ponad 400 tys.km,olej od wymiany do wymiany bez dolewek,silnik bez brudów.
Mam teraz też AFN.
Jeżdzi na 15w40.Zrobiłem nim 150 tys.Nic się nie dzieje w silniku.Żadnych płukanek.
Ciekawe,co na te płukanki mówi turbina ze zmienną geometrią i katalizator.
Silnik mam czyściutki bez niczego.
Jeżdżę głównie po Polsce,więc temperetury zewnętrzne znane.

Płukanką raz próbowałem ratować zagnojony silnik,ale nic nie dało,skończyło się na wymianie całego silnika.
Silnik nivy konstrukcyjnie to chyba lata 40-ste XX wieku,gdzie tolerancje i pasowania nie mogły uwzględniać syntetyków.

No dobra. Kiedyś kazałem zalać do silników starej generacji nowość-olej "nowej generacji,zachodni",o wysokich parametrach.Lepszy olej będzie lepszy...
2 zatarły się w przeciągu chyba 1-2 miesięcy. ??
Inne chodziły.
Wyścig z olejami jest jak z rozdzielczością w aparatach cyfrowych.Potrzebne,ale zależy co i do czego.
A pospólstwo staje się zazwyczaj tylko łupem marketingowców.
Dla mnie możecie lać nawet olej klasy 0w.,może jeździć chcecie zimą przy -40.

A w mojej nivie 1,9d przez 400 tys.km.gł.po terenie bełta się np.castrol 15w40.W tej chwili 0,5 l dolewki/10 tys km.,silnik czysty,do tej pory niezawodny,dostaje mocno w kość.

Robiłem silnik motocykla dość skomplikowany,moc max.przy 15 tys.obr/min.,tam już oleje szły rzeczywiście z innej bajki.
Piszę to tylko dla własnego czystego sumienia,żebyś mógł przemyśleć temat i sam zdecydować a nie nieświadomie wpuszczać się w kanał.
:)21

Awatar użytkownika
kb-autostyle
 
 
Posty: 1313
Rejestracja: wt wrz 15, 2009 10:20 am
Lokalizacja: Moskwa
Kontaktowanie:

Re: Czy wymieniać silnik ...czy lepiej kapitalnie remontować

Post autor: kb-autostyle » sob sty 14, 2012 12:51 am

kolego jesteś w błędzie co do czystości silnika na 15w40 po takich przebiegach jak piszesz.
Jeżdżę na felgach kutych SLIK i dziur się nie boję. Offroadu też nie. Polecam.

Janusz73
 
 
Posty: 1227
Rejestracja: pt sty 06, 2012 9:13 pm

Re: Czy wymieniać silnik ...czy lepiej kapitalnie remontować

Post autor: Janusz73 » sob sty 14, 2012 6:18 am

Dandan ja do swojej Nivy stosuje Lotos Syntetic 5W/40 Therma Control.I silnik chodzi jak szwajcarski zegarek.Nie wiem co masz na myśli pisząc o pasowaniach i tolerancjach w silniku do rodzaju zastosowanego oleju?Przejście z oleju mineralnego na syntetyczny jest niebezpieczne,a płukanek nigdy nie stosowałem i nie mam zamiaru stosować.Pracowałem w warsztacie w którym "wszechwiedzący szef" wciskał klientom,że po 100 tyś.km powinno z syntetyku przejść na mineralny-totalna bzdura.Mam znajoma ma Saxo 1100 w benzynie i przebieg auta wynosi 350tyś.km.W silniku nic nie było robione i silnik nie zużywa oleju mimo dużego przebiegu.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Łada Niva”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość