Dla wszystkich którzy chcieliby wymienić krzyżak wału,a nie wiedzą jak się do tego zabrać opiszę jak ja to robiłem.A wymieniałem krzyżak po raz pierwszy.
Krzyżak wymieniałem na tylnym wale po stronie tylnego mostu.Krzyżak ten był już bardzo zużyty,wręcz dzwonił w trakcie jazdy.Mam również wrażenie że wprowadzał wibracje w samochodzie od około 60 km/godz.
Do odkręcenia wału będzie potrzebny klucz fi 13,szczotka druciana oraz coś do zaznaczania.
Wystarczy jeden klucz gdyż śruba jest zakończona w ten sposób że opiera się o obudowę.
Ja odkręcałem wał z kanału bez podnoszenia samochodu,aczkolwiek książka podaje aby unieść auto żeby koła mogły się swobodnie kręcić.
W pierwszej kolejności zaznaczamy na flanszach od wału i podzespołów punkty abyśmy mogli wmontować wał w identycznym położeniu.Czyścimy śruby szczotką i okręcamy.Po cztery śruby na stronę.
Ja nie odkręcałem wszystkich śrub od razu gdyż musiałem przepchnąć delikatnie auto aby był swobodny dostęp do śruby która ustawia się na górze.
Po wyjęciu wału na zewnątrz możemy zabierać się do wybijania krzyżaka.
Do wybicia krzyżaka użyłem nasadki klucza fi 20.
U mnie jedna miseczka miała już taki luz że można było przesuwać ją osiowo.
Czyścimy wszystko szczotką,szczególnie w miejscu montażu pierścieni osadczych.
Ja znaczyłem położenie względem siebie łap od krzyżaka oraz położenie pierścieni osadczych.
Polałem to jeszcze płynem hamulcowym oraz olejem.
W pierwszej kolejności wybijałem oś krzyżaka trzymaną w łapach od wału. Ustawiłem nasadkę od klucza na miseczce od krzyżaka i wybijałem.Raz z jednej strony raz z drugiej.
Miseczka z jednej strony wyskoczyła na zewnątrz.Druga miseczka po uderzeniach w krzyżaka też wyskoczyła.
Na drugim elemencie,tym odłączonym od wału przy wybijaniu miseczka pięknie wyskoczyła na zewnątrz,a druga do środka.
Krzyżak został wyjęty.
Czyścimy wszystko dokładnie,łącznie z rowkami pierścieni osadczych.Ja jeszcze wyczyściłem gniazda miseczek w łapach papierem ściernym.
Następnie smarujemy gniazda w łapach oraz miseczki na zewnątrz smarem.Ja dodatkowo przeciągnąłem smarem delikatnie po igiełkach aby je zespolić.Miseczkę wciskamy w gniazdo a następnie delikatnie wbijamy.Ja wbijałem młotkiem gumowym.Trzeba zwrócić uwagę aby nie wbijać za daleko,żeby można było włożyć krzyżak.
Po włożeniu krzyżaka dobijamy miseczkę,następnie wciskamy drugą miseczkę.Po dobiciu miseczek do korpusu krzyżaka montujemy pierścienie osadcze.Książka podaje kilka rozmiarów,ja montowałem te dostarczone z krzyżakami.
Odpowiednio montujemy krzyżak na drugiej osi.
Gdyby miseczka nie chciała dojść do korpusu krzyżaka to najprawdopodobniej igiełki łożyska wypadły i ustawiły się w poprzek.Po obejrzeniu nowego krzyżaka będzie wiadomo o co chodzi.
Po zamontowaniu krzyżaka opukałem miejsce montażu młotkiem gumowym w celu odpowiedniego ułożenia się elementów.
Przy okazji można przesmarować drugi krzyżak.
Tak złożony wał montujemy do naszej Nivy zgodnie z zaznaczonymi punktami.
Po odbyciu jazdy próbnej jestem zadowolony,myślę że będzie OK.

Miłej wymiany krzyżaków-chyba nie jest to takie straszne.
