Strona 1 z 1
Przedni most-przemyślenia różne
: ndz kwie 21, 2013 11:48 pm
autor: górni$
Odkąd kupiłem Nivę borykałem się z problemem dużego hałasu podczas hamowania silnikiem i mocno słyszalnego uderzenia metal-metal podczas ruszania.
O ile diagnoza hałasu przy hamowaniu była prawie pewna i wskazywała na most, tak uderzanie przy starcie było większym problemem.
Wystarczyło jedno wejście pod auto żeby odkryć kilka faktów które widać na tym filmie
http://www.youtube.com/watch?v=S04JGooIyds
Pierwszy to luz na wale mostu tylnego, drugie to luz na przednim moście...
Luz jest niesamowity, ale pomimo tego już po minimalnym obrocie wału widać ruch półosi.
I teraz pytanie, co to może być?
Podczas wymiany oleju wyleciała gęsta, olejowo-metalowa maź
Pytanie kolejne: jak faktycznie wygląda wymontowanie przedniego mostu? Na Autoprospeckie czytałem, ale z translatorem to nie takie czytelne.
Gdy most będzie już zdjęty warto by było pomyśleć o niezależnym mocowaniu. Mógłby ktoś nakreślić temat? Do normalnie używanej Nivy jest sens to robić?
Trochę się rozpisałem, ale mam nadzieję, że ktoś przeczyta i pomoże

Re: Przedni most-przemyślenia różne
: pn kwie 22, 2013 8:06 pm
autor: escorciarz
górni$ pisze:
Gdy most będzie już zdjęty warto by było pomyśleć o niezależnym mocowaniu. Mógłby ktoś nakreślić temat? Do normalnie używanej Nivy jest sens to robić?
Temat masz tu:
http://www.forum4x4.pl/viewtopic.php?f=13&t=93945.
Ja jeżdżę z takim mocowaniem ładnych parę miesięcy. Bezproblemowo. Nareszcie nie muszę się martwić, czy nakrętki się nie poluzowały. Mam dostęp do takiego mocowania za 300 zł z Rosji, ale z tego co wiem Wojtas próbował ogarnąć temat i jeśli mu się udało, to będzie miał taniej. Jeśli jeździsz tylko po czarnym, myślę, że nie warto.
Re: Przedni most-przemyślenia różne
: pn kwie 22, 2013 10:16 pm
autor: górni$
escorciarz pisze:górni$ pisze:
Gdy most będzie już zdjęty warto by było pomyśleć o niezależnym mocowaniu. Mógłby ktoś nakreślić temat? Do normalnie używanej Nivy jest sens to robić?
Temat masz tu:
http://www.forum4x4.pl/viewtopic.php?f=13&t=93945.
Ja jeżdżę z takim mocowaniem ładnych parę miesięcy. Bezproblemowo. Nareszcie nie muszę się martwić, czy nakrętki się nie poluzowały. Mam dostęp do takiego mocowania za 300 zł z Rosji, ale z tego co wiem Wojtas próbował ogarnąć temat i jeśli mu się udało, to będzie miał taniej. Jeśli jeździsz tylko po czarnym, myślę, że nie warto.
Dzięki za link, nie wiem jak szukajka mogła tego nie znaleźć...
Właśnie Wojtek zainteresował mnie tematem, między innymi dlatego, że właśnie nie kosztowało by to za wiele nawet jak na rozwiązanie prewencyjne.
Również Wojtek naprowadzil mnie na genezę wielkiego pływania auta na drodze spowodowanego właśnie ruszonym mostem.... Swoim szarpalem na sucho, wpatrywałem z każdej strony i raczej jest ok, a auto nie jedzie tylko pływa...

Re: Przedni most-przemyślenia różne
: wt kwie 23, 2013 7:29 pm
autor: Wojt@s
Co do mostów:
- tył bym zostawił, tylko krzyżaki sprawdzić czy nie mają luzów, oliwa nowa
- przód jeśli most jest świeży, to za bardzo jest odsunięty atak od talerza, ale z tego co mówiłeś opiłki już są , więc może się skończyć wymianą bebechów
Co do mocowania jak się zbierze więcej osób to mogę wypalić na identycznym materiale, identyczne puzzle aby sobie poskładać, cena bez zarobku może być w cenie 0,5 finalndi

Re: Przedni most-przemyślenia różne
: wt kwie 23, 2013 8:22 pm
autor: Sli
chętny na wypalane puzzle do przedniego mostu!
1 Sli
Re: Przedni most-przemyślenia różne
: wt kwie 23, 2013 10:18 pm
autor: górni$
Wojt@s, widziałeś film?
W gruncie rzeczy już się szykuję na pełne ogarnianie mostu, ale znajomy podpowiada, że może być to pierwsze łożysko które rozwaliło się totalnie i mówi, że być może jest szansa wymienić je bez wyjmowania...

Re: Przedni most-przemyślenia różne
: czw maja 09, 2013 8:52 am
autor: górni$
Most wyjęty, rozebrany i wszystko się wyjaśniło....
Jakiś geniusz nie ustawił odpowiednio koła talerzowego i dyfra i wałek atakujący tarł jak szalony o obudowę dyfra...
Wszystkie łożyska całe, zdrowe. Jedynie wałek atakujący do wywalenia, ahh.
I teraz pytanie-czy ruskie normy zezwalają na wymianę samego ataku? Gdzie go zdobyć, może od czegoś dopasuje się?
A może ktoś ma jakąś używkę na zbyciu...

Re: Przedni most-przemyślenia różne
: czw maja 09, 2013 10:00 am
autor: Krzysiek-74
górni$ pisze:-czy ruskie normy zezwalają na wymianę samego ataku? Gdzie go zdobyć, może od czegoś dopasuje się?
A może ktoś ma jakąś używkę na zbyciu...

Żadne normy, a zwłaszcza zdrowy rozsądek, nie pozwalają na coś takiego
Na upartego, w jakiejś dziczy - to można, ale nie wtedy, kiedy można zrobić to porządnie i zapomnieć o temacie
Jakie masz przełożenie????
Re: Przedni most-przemyślenia różne
: czw maja 09, 2013 10:48 am
autor: górni$
Jeśli dobrze się wszystko wyreguluje to od biedy czemu nie? Rozumiem, że to musi być pasowane ale z braku laku....
Ale tak, to ostateczne wyjście.
Jakie mam przełożenie powiem szczerze, że nie wiem. Wiem tylko, że na 95% seryjne (nie 100%, bo wszystko możliwe jednak)
Po cichu liczę, że Eskorciarz będzie sprzedawał swoje seryjne i jakoś się z nim dogadam

Re: Przedni most-przemyślenia różne
: czw maja 09, 2013 12:38 pm
autor: Wojt@s
Policz ilość zębów na ataku i ilość zębów na talerzu, trzeba zakupić komplet o tym samym przełożeniu. W jacarsie można kupić w niedużej walucie, albo gadaj z Escorciarzem i się pojedzie całą główkę weźmie

mówiłem że atak

Re: Przedni most-przemyślenia różne
: czw maja 09, 2013 9:04 pm
autor: escorciarz
Wojt@s pisze:albo gadaj z Escorciarzem i się pojedzie całą główkę weźmie
górni$ pisze:
Po cichu liczę, że Eskorciarz będzie sprzedawał swoje seryjne i jakoś się z nim dogadam

Panowie, co to za interesy robicie za moimi plecami

Górnis, nie mogłeś tego zepsuć trochę później? Jeszcze nie zmieniłem przełożeń z powodów opisanych w poście "Przełożenie 4.3".
Re: Przedni most-przemyślenia różne
: czw maja 09, 2013 11:15 pm
autor: górni$
escorciarz pisze:Wojt@s pisze:albo gadaj z Escorciarzem i się pojedzie całą główkę weźmie
górni$ pisze:
Po cichu liczę, że Eskorciarz będzie sprzedawał swoje seryjne i jakoś się z nim dogadam

Panowie, co to za interesy robicie za moimi plecami

Górnis, nie mogłeś tego zepsuć trochę później? Jeszcze nie zmieniłem przełożeń z powodów opisanych w poście "Przełożenie 4.3".
Dzieło zniszczenia działo się od momentu w którym zanabyłem Nivę, a nawet wcześniej...
Most zdjąłem licząc na przyjemną jego naprawę polegającą na wymianie łożysk, a zastała mnie taka sieka...
W Jacarsie faktycznie mają, jedynie tą cenę jakby z kosmosu. Tak wiem, do innej terenówki za te pieniądze to liche używki
Escorciarziu, gratulacje z powodu syna! Niech rośnie i modzi

Nie spieszy mi się aż tak bardzo z tym mostem, tylko powiedz mi czy będziesz seryjnym handlować, czy mam szukać czegoś innego.
Re: Przedni most-przemyślenia różne
: pt maja 10, 2013 7:48 pm
autor: escorciarz
Z tego co widziałem na zdjęciu, będziesz miał przełożenie 3.9, a u mnie będzie 4.1.
Re: Przedni most-przemyślenia różne
: pn maja 13, 2013 9:35 am
autor: górni$
Wygląda to tak:
Jak wypatrzyłeś, jakie powinienem mieć przełożenie? Zależnie od rocznika, silnika?
Re: Przedni most-przemyślenia różne
: pn maja 13, 2013 11:29 am
autor: kb-autostyle
to jest 3,91 ..
Re: Przedni most-przemyślenia różne
: pn maja 13, 2013 12:08 pm
autor: górni$
kb-autostyle pisze:to jest 3,91 ..
Czy to dobrze, czy to źle.....?
W Jacarsie nówka 200 zł, więc znośnie. Ciekawe ile na wschodzie?
Szkoda tylko, że automatycznie odpada mi handlowanie z Escorciarzem, chyba że zmienimy przełożenie przodu i tyłu...?
Od czego innego może pasować koło+wałek?
I jak to jest z samym przełożeniem. Bazując na katalogu Jacarsa mogę sądzić, że takie przełożenie występowało w gaźnikowym 1,7.
Różne silniki, różne przełożenia?
I jeszcze jedna, bardzo głupia kwestia.
Co się może dziać przy różnym przełożeniu przedniego i tylnego mostu? Poprzedni właściciel deklarował ogarnianie przedniego i cholera wie, czy nie założył innego przełożenia niż było/innego niż tylne...

Re: Przedni most-przemyślenia różne
: pn maja 13, 2013 12:31 pm
autor: kb-autostyle
logicznie pomyśl, jeśli przód i tył będzie się kręcił z różną prędkością (różne przełożenia), jadąc prosto, to co się dzieje z autem i układem przeniesienia napędu?
3,91 to takie powiedzmy szybkie przełożenie (szybszego nie ma w VAZ), czyli niby ekonomicznie w trasie, ale dynamiki w terenie szukać tylko na reduktorze i to tez marnie będzie.
Dlatego escorciarz zakłada 4,3 .. niektórzy 4,44 ; 4,78
części do twojego mostu z dowolnej łady modeli 2101- 2107 (z 2102 będzie przełożenie 4,3 bodajże) i łady 4x4.
Re: Przedni most-przemyślenia różne
: pn maja 13, 2013 1:04 pm
autor: górni$
Pomyślałem i przeraziłem się co się może dziać przy różnych przełożeniach...
Jest możliwe, żeby 3,9 było tu seryjnie? Może gdzieś sprawdzę?
Ogólnie jest jakaś zasada jakie przełożenie w jakiej wersji?
Re: Przedni most-przemyślenia różne
: pn maja 13, 2013 1:14 pm
autor: Krzysiek-74
Z mojego doświadczenia z NIVAMI, to przełożenie w mostach, jest cechą bardzo osobniczą, nie mającą przełożenia w roczniku, modelu, rodzaju silnika, itp. Owszem, "wolniejsze" można częściej spotkać w wersjach na gaźniku, ale też nie było reguły.
Fakt - nie wiem, czy był to wynik fabrycznego montażu, czy też grzebania właścicieli
Ja w swojej miałem wspomniane 11/43 i w niczym mi nie przeszkadzało. A robiłem różne figury i w różnych dziwnych i wymagających miejscach
Generalnie, żebyś się obsrał, to bez zapiętego reduktora NIVĄ w terenie nie pojeździsz. Nieważne, jakie będziesz miał przełożenie. Oczywiście, nie pisze o jakiejś szutrowej polnej drodze, ale już większym błocie, czy tym bradziej - piasku.
Jak dla mnie, to szkoda czasu i atłasu, na takie akcje / kompleksowej wymiany przełożeń/. No chyba, że dla sportu i chęci zaszycia się w warsztacie
Jak mi się wysralo koło z wałkiem, w tylnym moście, to założyłem nową "parę", została dołożona też blokada i było jak dawniej, czyli w porządku!!!

Re: Przedni most-przemyślenia różne
: pn maja 13, 2013 2:19 pm
autor: górni$
A jeszcze pytanie, albo dwa:
1. W MPI były już prawie na pewno 11/43?
2. Patrząc w Jacarsie na nowe mosty zauważyłem że różnią się "frezami". Chodzi tu o wielowypust półosi? Jeśli kupię z innym "frezem" mogę to przełożyć ze swojego starego i będzie ok?
Bo wnętrzności mostu przedniego i tylnego są takie same i wymienne? Bo nie jestem pewien, a wolę zapytać, żeby nie kupić złego....
Re: Przedni most-przemyślenia różne
: pn maja 13, 2013 2:40 pm
autor: cerber67
górni$ pisze:A jeszcze pytanie, albo dwa:
1. W MPI były już prawie na pewno 11/43?
2. Patrząc w Jacarsie na nowe mosty zauważyłem że różnią się "frezami". Chodzi tu o wielowypust półosi? Jeśli kupię z innym "frezem" mogę to przełożyć ze swojego starego i będzie ok?
Bo wnętrzności mostu przedniego i tylnego są takie same i wymienne? Bo nie jestem pewien, a wolę zapytać, żeby nie kupić złego....
Jeżeli kupisz z innymi frezami to oczywiście możesz .... SPRÓBOWAĆ przełożyć.

Ale nie dasz raczej rady 24 frezy różnią się od 22 frezów. Nie dasz rady wtyknąć. To tak jakbyś chciał dopasować imbus-a do torx-a. Wejście w moście powinno być takie samo jak w piaście.
Co do przełożeń to gdzieś czytałem, że "radzieccy" zmieniali je ze względu na klienta. Milicja "miejska" miała szybsze, wioskowa wolniejsze, a geolodzy itp. mieli wolne ale mocne.
Re: Przedni most-przemyślenia różne
: pn maja 13, 2013 3:23 pm
autor: górni$
cerber67 pisze:górni$ pisze:A jeszcze pytanie, albo dwa:
1. W MPI były już prawie na pewno 11/43?
2. Patrząc w Jacarsie na nowe mosty zauważyłem że różnią się "frezami". Chodzi tu o wielowypust półosi? Jeśli kupię z innym "frezem" mogę to przełożyć ze swojego starego i będzie ok?
Bo wnętrzności mostu przedniego i tylnego są takie same i wymienne? Bo nie jestem pewien, a wolę zapytać, żeby nie kupić złego....
Jeżeli kupisz z innymi frezami to oczywiście możesz .... SPRÓBOWAĆ przełożyć.

Ale nie dasz raczej rady 24 frezy różnią się od 22 frezów. Nie dasz rady wtyknąć. To tak jakbyś chciał dopasować imbus-a do torx-a. Wejście w moście powinno być takie samo jak w piaście.
Co do przełożeń to gdzieś czytałem, że "radzieccy" zmieniali je ze względu na klienta. Milicja "miejska" miała szybsze, wioskowa wolniejsze, a geolodzy itp. mieli wolne ale mocne.
Zdaję sobie sprawę, że pasować plug&play raczej nie będzie, ale pytanie brzmi czy przełoży się ze starego i będzie pasować
Ale wiem, tutaj nie ma nic pewnego

Re: Przedni most-przemyślenia różne
: pn maja 13, 2013 3:41 pm
autor: cerber67
górni$ pisze:cerber67 pisze:górni$ pisze:A jeszcze pytanie, albo dwa:
1. W MPI były już prawie na pewno 11/43?
2. Patrząc w Jacarsie na nowe mosty zauważyłem że różnią się "frezami". Chodzi tu o wielowypust półosi? Jeśli kupię z innym "frezem" mogę to przełożyć ze swojego starego i będzie ok?
Bo wnętrzności mostu przedniego i tylnego są takie same i wymienne? Bo nie jestem pewien, a wolę zapytać, żeby nie kupić złego....
Jeżeli kupisz z innymi frezami to oczywiście możesz .... SPRÓBOWAĆ przełożyć.

Ale nie dasz raczej rady 24 frezy różnią się od 22 frezów. Nie dasz rady wtyknąć. To tak jakbyś chciał dopasować imbus-a do torx-a. Wejście w moście powinno być takie samo jak w piaście.
Co do przełożeń to gdzieś czytałem, że "radzieccy" zmieniali je ze względu na klienta. Milicja "miejska" miała szybsze, wioskowa wolniejsze, a geolodzy itp. mieli wolne ale mocne.
Zdaję sobie sprawę, że pasować plug&play raczej nie będzie, ale pytanie brzmi czy przełoży się ze starego i będzie pasować
Ale wiem, tutaj nie ma nic pewnego

Jeżeli to samo przełożenie i ilość frezów na półośce to jest plug&play.
Re: Przedni most-przemyślenia różne
: pn maja 13, 2013 7:45 pm
autor: Krzysiek-74
Nowsze NIVY, jak koledzy słusznie napisali, miały półosie na 24 frezy i do nich odpowiednie wnętrzności (kosz satelitów), bo wałek i koło, możesz sobie założyć dowolne, z występujących w przyrodzie.
Moja rada. Kup nowy zestaw /wałek + talerz/ o odpowiednim przełożeniu, złóż i ciesz się jazdą. Tylko jak będziesz miał możliwość, to kup oryginał. I wymień od razu wszystkie łożyska, i tu tylko na oryginały.
Bo MS-y, do dyfrów, to nieporozumienie

Re: Przedni most-przemyślenia różne
: pn maja 13, 2013 9:14 pm
autor: górni$
A ten Jacarsowy zestaw koła i ataku za 200 zł to jakis chińczyk?
Znalazłem gdzieś, w cholerę, na mazurach gościa, który ma trochę części po MPI.
Zastanawiam się nad kupnem używki i przełożeniem wszystkiego, bo po dokładniejszych oględzinach okazało się, że obudowa mechanizmu różnicowego też nadaje się do wymiany, bo i luzy w gniazdach i piękna gruba szrama od zawadzającego ataku...
Znalazłem cały, kompletny tylny mostł. Drążki, hamulce, wsio. Od MPI więc pasować będzie wszystko. Gość chce 300 zł na wejście i pewnie gdyby nie to, że jest z Mazur już bym go kupił i przerzucił cały komplet.
Wiem, że to średnio ładnie, ale łożyska zostają te co były. Poprzedni właściciel deklarował wymianę na nowy, faktycznie raczej ogarniali ten. Łożyska są jak nówki, więc nie widzę sensu wymieniać póki co.