Post
autor: Gringo777 » czw cze 16, 2011 9:32 am
Mnie też dopadła przygoda i to jak najbardziej terenowa.Jechałem sobie spokojnie Uazem przez las ,godzina 1 w nocy ,księżyc świeci ,obok na siedzeniu wierny kumpel rottweiler,wracamy z nocnego polowanka.Radyjko spokojnie gra,ja kończę papieroska,pies zaczyna chrapać,no pełny luzik.Do szosy asfaltowej mam jeszcze około 1 kilometra,więc spokojnie toczę się dwójką po wyboistej leśnej drodze.Nagle czuję jakiś dziwny swąd i już wiem,że mi na wybojach samoczynnie skiepowało się na ubranie.Strzepnąłem ręką po ubraniu i myślę spokój,ale nic to nie dało ,dalej smród coraz większy,aż nagle ból pieruński w jajkach,skoczyłem do góry na siedzeniu ze dwa razy,zgrozo,nie pomaga,jaja palą żywym ogniem.Poczułem się ,jak pilot myśliwca,trafiony celnie ogniem przeciwnika i już wiem ,że zostały mi sekundy życia i muszę się natychmiast katapultować, co i zrobiłem otworzywszy drzwi wytoczyłem się w biegu i padłem na leśny mokry mech.Prawie od razu ulgę wielką odczułem,świecę lampką na spodnie i widzę ,że to się materiał tlił.Wypaliło dziurę na około 5cm.Jedno nieszczęście mnie opuściło,jajka uratowane,choć pieką ,ale mój kumpel rottek wraz z samochodem ,wolno,bo wolno ,ale jedzie dalej .Puściłem się w pogoń,ale nie dałem rady,patrzę a samochód nagle skręca prosto w drzewo,mały huk i stoi.Dolatuję,nie ma źle,zderzak trochę uszkodzony,pies zaklinowany ,spadł z siedzenia i leży na podłodze.Wypuściłem go z samochodu,żeby jeszcze raz na spokojnie straty wszystkie oszacować.Ogólnie skończyło się dość wesoło,bo mnie z tego wszystkiego jakiś głupawy śmiech ogarnął,ale nic trzeba wracać do domu,tylko pies jakoś tak na mnie dziwnie patrzy i za cholerę do samochodu nie chce wskoczyć ,musiałem sam go władować i obiecałem mu więcej przy nim w samochodzie nie palić,ale i tak dziwnie na mnie patrzał,a że menda jest dośc przekupna ,jak polityk jakiś ,więc mu obiecałem, dodatkową michę ,ale morda w kubeł i żebyś w domu nic głupiego nie palnął,hahahahaa. Morał z tego taki ,że z jajami Koledzy nigdy nie wygracie,a szczególnie z własnymi,hahahaa