jedzenie w terenie

chyba wiadomo o co chodzi....

Moderator: Mroczny

aleksandrawoj
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 8
Rejestracja: pt lip 01, 2016 4:56 pm

Re: jedzenie w terenie

Post autor: aleksandrawoj » pt lip 01, 2016 4:58 pm

Mniam! Jak na to patrzę to chyba zrobię podobną w weekend. A co polecacie suchego na wyprawę? Tak żeby się nie zepsuło i miało dużo składników odżywczych?

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: jedzenie w terenie

Post autor: bert » pt lip 01, 2016 5:37 pm

aleksandrawoj pisze:Mniam! Jak na to patrzę to chyba zrobię podobną w weekend. A co polecacie suchego na wyprawę? Tak żeby się nie zepsuło i miało dużo składników odżywczych?
klatkę z kurami ;)
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Marcingalloper
 
 
Posty: 4958
Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm

Re: jedzenie w terenie

Post autor: Marcingalloper » pt lip 01, 2016 7:28 pm

Ja się dziś najadłem paczką tiktaków :)21 .

Zapomniałem pieniędzy a byłem cały dzień na wyjeździe .

Można, można.

Awatar użytkownika
jradek
 
 
Posty: 15388
Rejestracja: wt lip 26, 2011 8:41 pm
Lokalizacja: Grodzisk Maz/DE

Re: jedzenie w terenie

Post autor: jradek » pt lip 01, 2016 7:52 pm

Spozywasz za duzo cukrow kofeiny i tluszczow. Jeden dzien glodowki to dla Twojego organizmu to jak wakacje.
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Re: jedzenie w terenie

Post autor: klucz13 » pt lip 01, 2016 8:01 pm

jradek pisze:Spozywasz za duzo cukrow kofeiny i tluszczow. Jeden dzien glodowki to dla Twojego organizmu to jak wakacje.
personal dietetyk koucz :D
:)21
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Marcingalloper
 
 
Posty: 4958
Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm

Re: jedzenie w terenie

Post autor: Marcingalloper » pt lip 01, 2016 9:54 pm

Bo już mnie/nas trochę poznał :)21 .

Kolę i cukry odstawiłem :)2 , ze dwa tygodnie już czarnego ścierwa nie tykam.
Zaspokaja mnie w pełni lekko gazowana Jurajska - podobno z niej święconą robią :)21 .

Jem też mniej. Dziś paczka tik taków a teraz właśnie jadę na zapiekankę bo w lodówce only światło się zostało i jakieś mrożonki.

A, i z Marty ogródka sporo zielenin zjadam. No i sporo pływam w rzece - codziennie minimum godzinę :)2

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Re: jedzenie w terenie

Post autor: klucz13 » pt lip 01, 2016 10:18 pm

Marcingalloper pisze:Bo już mnie/nas trochę poznał :)21 .

Kolę i cukry odstawiłem :)2 , ze dwa tygodnie już czarnego ścierwa nie tykam.
Zaspokaja mnie w pełni lekko gazowana Jurajska - podobno z niej święconą robią :)21 .

Jem też mniej. Dziś paczka tik taków a teraz właśnie jadę na zapiekankę bo w lodówce only światło się zostało i jakieś mrożonki.

A, i z Marty ogródka sporo zielenin zjadam. No i sporo pływam w rzece - codziennie minimum godzinę :)2
to już byłbyś w Gdańsku :)2
:)21
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Marcingalloper
 
 
Posty: 4958
Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm

Re: jedzenie w terenie

Post autor: Marcingalloper » pt lip 01, 2016 10:31 pm

klucz13 pisze: to już byłbyś w Gdańsku :)2
:)21
Już pływam tylko pod prąd, więc praktycznie jestem w jednym miejscu.
Już bo za którymś razem zostawiłem samochód i popłynąłem w dół rzeki. Płynąłem jakieś 20 może 30min ale później do zaparkowanego samochodu leciałem biegiem. Nie wiem czy kiedykolwiek wcześniej pogryzło mnie więcej ślepaków i komarów. W sumie od tamtej pory pływam też sporo wcześniej niż o zachodzie słońca to i kąsających stworków mniej.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jazda w terenie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości