Najdłuższe walki z wtopionym syfem
Moderator: Mroczny
Moja pierwsza wtopa
rano pojechalemn na nowy tor 4x4
oczywiscie w obstawie Patrola (ja Vitara)
pbawilismy sie troche
zjazd z wielkiej skalistej góry przyprawil mnie o mocniejsze bicie serca
popołudni chcialem pokazac to miejsce mojej kobiecie ale pojechalem od drógiej strony bo mówie niebede jej stresowac
a tu taka mala górka jade i ok na szczycie sie wieszam przednie prawe tylne lewe kolo w powietrzu
Pomocy brak
do dyspozycji podnosnik 12 cm
troche cegieł pienkówi po godzinie byłem wolny
niby nic ale modliłem sie zeby nikt nienadjechal bo pojechalem to pokazac w Białej koszuli i tylko krawata mi brakowalo
a po wyciagnieciu zamaist naimpreze to do domu sie doprowadzic do ladu
rano pojechalemn na nowy tor 4x4
oczywiscie w obstawie Patrola (ja Vitara)
pbawilismy sie troche
zjazd z wielkiej skalistej góry przyprawil mnie o mocniejsze bicie serca
popołudni chcialem pokazac to miejsce mojej kobiecie ale pojechalem od drógiej strony bo mówie niebede jej stresowac
a tu taka mala górka jade i ok na szczycie sie wieszam przednie prawe tylne lewe kolo w powietrzu
Pomocy brak
do dyspozycji podnosnik 12 cm
troche cegieł pienkówi po godzinie byłem wolny
niby nic ale modliłem sie zeby nikt nienadjechal bo pojechalem to pokazac w Białej koszuli i tylko krawata mi brakowalo
a po wyciagnieciu zamaist naimpreze to do domu sie doprowadzic do ladu
-
-
- Posty: 16166
- Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
- Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Kiedyś dosyć dawno, tak jakoś w połowie lat '90 widziałem ciekawą wtopę. Z dunajca w okolicach Nowego Sącza był (i jest nadal) pozyskiwany żwir. Koparki nie zjeżdżają do bazy, bo za daleko. No i została sobie taka gąśienicówka na brzegu, a w nocy przyszło oberwanie chmówy w górach i rzeka zmieniła koryto....
Rano z koparki widać było tylko czubek ramienia....
wyciągnęli ją za jakieś pół roku, jak z powrotem przeregulowali rzekę.
Rano z koparki widać było tylko czubek ramienia....
wyciągnęli ją za jakieś pół roku, jak z powrotem przeregulowali rzekę.

w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Niby nic ale opiszę moje wklejenie
Wracałem z pracy jak to zwykle przez las do domu
a ze mam nowiutkie feddimy frontreiry AT to zjechałem z drogi zobaczyć jak to robi w błocie. wjechałem tyłem w błoto przód na twardym , napęd tylko na tył , wolne obroty opony nabrały błoto , ładnie się ślizgały but i wyjechałem
no nie jest tak źle myślę , już miałem jechać dalej do domu ale wewnętrzny głos mówi daasz radę dasz radę no i reduktor i w błoto (jadę z pracy w ubraniu galowym) ujechałem jakieś 20m i stało się to co miało się stać.
Buta zgubiłem w błocie (właściwie leśne bagienko) do domu pieszo, szukanie traktora i do wieczora , norma
P.S. szykuję kase na MT
trzeba było słuchać starszych kolegów
Wracałem z pracy jak to zwykle przez las do domu

a ze mam nowiutkie feddimy frontreiry AT to zjechałem z drogi zobaczyć jak to robi w błocie. wjechałem tyłem w błoto przód na twardym , napęd tylko na tył , wolne obroty opony nabrały błoto , ładnie się ślizgały but i wyjechałem
no nie jest tak źle myślę , już miałem jechać dalej do domu ale wewnętrzny głos mówi daasz radę dasz radę no i reduktor i w błoto (jadę z pracy w ubraniu galowym) ujechałem jakieś 20m i stało się to co miało się stać.
Buta zgubiłem w błocie (właściwie leśne bagienko) do domu pieszo, szukanie traktora i do wieczora , norma

P.S. szykuję kase na MT

Jezdzimy sobie po zagajniku po wiekszych i mniejszych błockach w trzy autka Samuraj,Witarka i Terrano nagle z bocznej dosyc grzaskiej drogi nadjeżdża Szeroki long i Musso
oczywiscie bez szpeju po czym musso pieknie wkleja na waskim zakrecie i po próbach wyjazdu traci całkiem napedy Szeroki jadąc go wydostac traci przedni naped i też pieknie wkleja wiec trza chłopakom pomóc
Ponad trzy godziny walki w błocku.W Terrano w miedzyczasie padło sprzegło
robiła tylko dzielna Wiertarka ale dalismy jakos rade wszystkie wytargane na twarde
beda żyć

Ponad trzy godziny walki w błocku.W Terrano w miedzyczasie padło sprzegło


Trzeźwe spojrzenie na świat powoduje,że natychmiast muszę sięgnąć po szklankę wódki
-
-
- Posty: 812
- Rejestracja: sob lut 23, 2008 3:16 pm
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Wczoraj wieczorem wyciągałem typa hondą crv nówka. Facet (warszawiak mający w okolicy domek letniskowy pojechał na totalne odludzie żeby pokazać swemu koledze jak jego terenówka jezdzi w terenie
Wjechał w takie bagienne koleiny na szosówkach że ja patrolem na mtkach miałem problemy a musiałem go szarpać do tyłu bo z przodu nie było jak liny podczepić. Skończyło się na urwanym przednim zderzaku zagiętym progu i zdemolowaniu osłon.

-
-
- Posty: 812
- Rejestracja: sob lut 23, 2008 3:16 pm
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
A żebyś kolego DAMIAN wiedział że jest ich bardzo dużo na wschód i na północ od mińska. Przeważnie działki leśne tak ok 1000m. Ostatnio za sprawą serialu "Ranczo" w okolicach Jeruzala warszawa wykupiła chyba wszystko co ktoś chciał sprzedać a ceny gruntu poszły o 100% w góre. Zresztą Janusz Rewiński pomieszkuje w okolicach mińska.
że niby SiaraKrzysiek_MM pisze:... Zresztą Janusz Rewiński pomieszkuje w okolicach mińska.

Frontera Long 2.2 '97 MT 33", lift 3", winch....
http://www.opelfrontera.pl
http://www.opelfrontera.pl
-
-
- Posty: 812
- Rejestracja: sob lut 23, 2008 3:16 pm
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Tak Siara Siarzewski pomieszkuje w okolicach Mińska. Swego czasu jak biegałem z kwitami o budowe domu to często go spotykałem w naszym starostwie. Bardzo fajny facet. Wieść gminna niesie że jak na tą jego posiadłość jechali jacyś "ludzie filmu" to spodobała im sie miejscowość Jeruzal w której jest kręcone Ranczo. A co do typa z CRV (przebieg 9000km) to możecie sie śmiać tak jak i ja jak sobie przypomne faceta w mokasynkach i spodniach w kant utaplanego w błocie.
I klnącego jakie to gówno mu sprzedali. Szkoda że s2000 tam nie wjechał. PS Jakichkolwiek osłon w syfie brak, gdybym nawet wgniótł próg to i tak bym nie zauważył a przedni zderzak... to chyba razem z ramą 


galubap pisze:Po pierwsze mam nadzieję, że nie jeździłeś po torze, tylko obok. Nie chcemy problemów z crosowcami. Po drugie tam jechać samemu to trzeba mieć niezłe jaja albo mało wyobraźniTank pisze:Bielsko: tor motocrossowy
Chodziło mi generalnie o Sarni Stok,w wąskie sciezki dla motocykli bym się nie wepchał

A co do jazdy to samemu smigam i żyje

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość