doraznie da rade... nie zakopie sie (chyba)

cena nie za wysoka...
a za tym czyms patrol...
zostawiasz albo w domu albo przy wiezdzie na twoja zasniezona droge - zaleznie z której strony musisz wjechac

Moderator: Mroczny
no ten drugi fajny, taki retroTeigrek pisze:Albo takie coś:
http://moto.allegro.pl/item904352247_ratrak_lavina.html -wersja funkcjonalna
http://moto.allegro.pl/item912799918_sn ... nikat.html -wersja fantazyjna
i oba na Dolnym Śląsku...
kchniaKabal pisze:No pppat, szykuj się, rano znowu masakra w okolicy
rokfor32 pisze:Widzę, że bardzo wielu nie docenia rozwiązania islandzkiego ...![]()
![]()
Jak sie porówna możliwości trakcyjne takiego potworka i standardowego 4x4 (w śniegu oczywiście) to różnica jest taka, jak 4x4 na oponach M/T v.s plaskacz na letnich przy mokrym, trawiastym podjeździe ....![]()
No ale w sumie to się niedowarkom nawet za bardzo nie dziwię, sam tak kiedyś miałem ...
wszystkie te pojazdy poprostu mnie podniecająmontero pisze:Docenia, docenia. Ciekawe jak u nas w Jewropie milicjanci się na takie 44" zapatrują...
@pppat z tych wojskowych to jedynie wiezdiechod mtllb.Ale też cieżar z 8t chyba żelastwa.Volvo chyba optimum.Drogi asfaltowej też nie zniszczy jak zatankować podjedziesz
To coś robi trasę dla snomo , ew jak ktoś jest biedny i głupi jak np ja , to może po tym na nartach biegać.Teigrek pisze:A rozumie ktoś zasadę działania tego pługa
http://www.youtube.com/watch?v=uY9_s_dLQWI![]()
Nie odrzuca śniegu na boki, tylko zgarnia do środka. Może chodzi o to żeby wyrównać i ubić wierzchnią warstwę śniegu tak, żeby można było po niej jeździć ?
Lepiej wyrzutnię rakiet. Dwa pierdyknięcia i śniegu nie mamontero pisze:Docenia, docenia. Ciekawe jak u nas w Jewropie milicjanci się na takie 44" zapatrują...
@pppat z tych wojskowych to jedynie wiezdiechod mtllb.Ale też cieżar z 8t chyba żelastwa.Volvo chyba optimum.Drogi asfaltowej też nie zniszczy jak zatankować podjedziesz
Dźiamgoliksz , ogarnąć to się da , bez żadnej filozofipppat pisze:o co to to za ....uja !
ale dziś się letko zaszokowałem,robiłem łopatą bo stało się i znów i znów i znów
okazało się że auto jeżdzi po metrowej grubości warstwie ubitego śniegu![]()
taaaaaaka dziura tam została,musiałem zasypywać
poddaję ? co to za pytanie,phi,nie ma szans na kapitulację
z chęcią wysłuchuję każdej rady,potem sprawdzam w miarę możliwości jak to działaklucz13 pisze:Dźiamgoliksz , ogarnąć to się da , bez żadnej filozofipppat pisze:o co to to za ....uja !
ale dziś się letko zaszokowałem,robiłem łopatą bo stało się i znów i znów i znów
okazało się że auto jeżdzi po metrowej grubości warstwie ubitego śniegu![]()
taaaaaaka dziura tam została,musiałem zasypywać
poddaję ? co to za pytanie,phi,nie ma szans na kapitulację
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości