taki teoretyczny problem z wtopionym autem

chyba wiadomo o co chodzi....

Moderator: Mroczny

lech.
Posty: 1577
Rejestracja: czw maja 14, 2009 11:44 pm

Re: taki teoretyczny problem z wtopionym autem

Post autor: lech. » czw mar 06, 2014 9:57 pm

Ekhm...to wszystko wiemy...nie irytuj się.


Wózek jest extra do fanu w low budżecie.


Zawodnik wrzucający hurtem wszystkie wersje rav4 razem z CRV czy X-trailem do jednego wora to następny teoretyk wierzący święcie w suzukę na 29" :)21

Awatar użytkownika
jradek
 
 
Posty: 15385
Rejestracja: wt lip 26, 2011 8:41 pm
Lokalizacja: Grodzisk Maz/DE

Re: taki teoretyczny problem z wtopionym autem

Post autor: jradek » czw mar 06, 2014 9:58 pm

I jeszcze fajne porówanie
http://www.youtube.com/watch?v=TPISUYdML2M
ja mam 29"
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.

Awatar użytkownika
rudypajero.koszalin
Posty: 1895
Rejestracja: sob gru 03, 2005 10:13 pm
Lokalizacja: koszalin
Kontaktowanie:

Re: taki teoretyczny problem z wtopionym autem

Post autor: rudypajero.koszalin » czw mar 06, 2014 10:02 pm

Jradek nie przejmuj się co mówią inni, rób swoje :)2 Jeśli tobie wystarczy ravka, lataj ravką.
Zajefajna wycieczka po tych mostach :)2 Jak będę w twojej okolicy to też ich poszukam :D
Alkohol spożywany z umiarem, nie szkodzi nawet w dużych ilościach.

Marcingalloper
 
 
Posty: 4958
Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm

Re: taki teoretyczny problem z wtopionym autem

Post autor: Marcingalloper » czw mar 06, 2014 10:05 pm

jradek pisze:Znowu zaczynacie obśmiewać moje auto?
oto kilka przykładów co może Ravka:
http://www.youtube.com/watch?v=bKyYkiA-tzY
http://www.youtube.com/watch?v=BLYMG2NovCM
http://www.youtube.com/watch?v=oJk5umRcnD0
http://www.youtube.com/watch?v=JQCdJ4w0mA0
a to mój film z tej wtopy o którą pytałem
http://www.youtube.com/watch?v=SXnA8vkt ... e=youtu.be
Dodam, że terano na BFG AT wtopiło a moja ravka przejechał ten odcinek 3 razy
Mam auto jakie mam, może je zmienię, a może nie. W każdym razie ja się z nim dobrze bawię i jeżeli je zmienię to dlatego, że żona i dzieci chcą czasem pojechać ze mną a w ravce jest po prostu ciasno, no i w 4 osoby jej zdolności szybko maleją
Ja nie "obśmiewam", wręcz przeciwnie :)2 . Ty pokazujesz że Ravką można się dobrze bawić i pojeździć i to najważniejsze.

kozioU
 
 
Posty: 2785
Rejestracja: pt mar 03, 2006 3:56 pm
Lokalizacja: Białystok

Re: taki teoretyczny problem z wtopionym autem

Post autor: kozioU » czw mar 06, 2014 10:42 pm

Na takie wtopy jak na filmiku łopata, tirfor, trapy - chyba powinno wystarczyć.
Każdy wie jaki napęd ma rav4, jaki crv freelander itp. Sztywny most, reduktor i MTki chyba lepiej dają radę niż rav4 na AT, czy nie? Zmiana zwykłych opon na MTki to jest niezły szok. A zmiana auta takiego jak nawet superdającaradęwterenielepiejniżpatrol rav4 na terenówkę może spowodować wkurw "czemu od razu takiego auta nie kupiłem". :)21

Oczywiście każdy jeździ tym co mu się podoba, żeby znowu nie było, że kogoś obśmiewam czy wierzę w suzuki. :)12

Awatar użytkownika
rudypajero.koszalin
Posty: 1895
Rejestracja: sob gru 03, 2005 10:13 pm
Lokalizacja: koszalin
Kontaktowanie:

Re: taki teoretyczny problem z wtopionym autem

Post autor: rudypajero.koszalin » czw mar 06, 2014 11:10 pm

kozioU pisze:...Sztywny most, reduktor i MTki chyba lepiej dają radę.....
No widzisz, dzisiaj latam autkiem z całkowicie niezależnym zawiasem i z dnia na dzień jestem w coraz większym szoku co to auto potrafi. przerabiałem już sztywne mosty, rozwiązania połowiczne i inne wynalazki. Dzisiaj wiem że kanony i legendy to se można w buty wsadzić.
Tylko MTki jeszcze się nie poddały presji :)21
Alkohol spożywany z umiarem, nie szkodzi nawet w dużych ilościach.

lech.
Posty: 1577
Rejestracja: czw maja 14, 2009 11:44 pm

Re: taki teoretyczny problem z wtopionym autem

Post autor: lech. » czw mar 06, 2014 11:40 pm

kozioU pisze: Każdy wie jaki napęd ma rav4, jaki crv freelander itp.

Serio?
Weź no błyśnij kolego, jak to biega w cr-v , jak w x-trail'u a jak we frelku...

się czegoś może dowiemy :)21

kozioU
 
 
Posty: 2785
Rejestracja: pt mar 03, 2006 3:56 pm
Lokalizacja: Białystok

Re: taki teoretyczny problem z wtopionym autem

Post autor: kozioU » pt mar 07, 2014 12:04 am

No dobra, Rav4 jest lepsza niż terenówki. :)21

Awatar użytkownika
rudypajero.koszalin
Posty: 1895
Rejestracja: sob gru 03, 2005 10:13 pm
Lokalizacja: koszalin
Kontaktowanie:

Re: taki teoretyczny problem z wtopionym autem

Post autor: rudypajero.koszalin » pt mar 07, 2014 7:30 am

No nie nadymaj się :)21
Nie jest lepsza, jest inna. Można tym tu i ówdzie dojechać i niektórym to wystarczy. Wszystko kwestia potrzeb.
Alkohol spożywany z umiarem, nie szkodzi nawet w dużych ilościach.

lech.
Posty: 1577
Rejestracja: czw maja 14, 2009 11:44 pm

Re: taki teoretyczny problem z wtopionym autem

Post autor: lech. » pt mar 07, 2014 8:24 am

:)2

Awatar użytkownika
suzi4WD
 
 
Posty: 6773
Rejestracja: pt cze 15, 2012 6:20 pm
Lokalizacja: mazowieckie

Re: taki teoretyczny problem z wtopionym autem

Post autor: suzi4WD » pt mar 07, 2014 2:20 pm

Jakby tak ktoś zapodał szkic mapki jak dojechać i przejechać ten most i błocko to ja to fabią opie.dole jutro albo innym plaskaczem.
:)21
... transporter GV XL7 2.0HDI 6,68l/100km nurza się w zieloność i jak łódka brodzi ...

Awatar użytkownika
jradek
 
 
Posty: 15385
Rejestracja: wt lip 26, 2011 8:41 pm
Lokalizacja: Grodzisk Maz/DE

Re: taki teoretyczny problem z wtopionym autem

Post autor: jradek » pt mar 07, 2014 3:49 pm

51.609096, 20.637791
Wieś Gostomia 4 km na wschód od Nowego Miasta nad Pilicą. Wjeżdżając od strony Nowego Miasta szukaj drogowskazu na drewniany most. Przy tym drogowskazie mieszka uczciwy traktorzysta.
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.

Awatar użytkownika
suzi4WD
 
 
Posty: 6773
Rejestracja: pt cze 15, 2012 6:20 pm
Lokalizacja: mazowieckie

Re: taki teoretyczny problem z wtopionym autem

Post autor: suzi4WD » pt mar 07, 2014 6:50 pm

Bardzo uprzejmie dziękuję.
:wink:
... transporter GV XL7 2.0HDI 6,68l/100km nurza się w zieloność i jak łódka brodzi ...

Brodaty
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 9
Rejestracja: wt sie 14, 2012 5:09 pm

Re: taki teoretyczny problem z wtopionym autem

Post autor: Brodaty » pt mar 07, 2014 8:43 pm

Witam!!
Ja tam byłem w Terrano 2.7tdi i ugrzązłem. Po prostu zawiesiłem się na brzuchu a traktor musiał się mocno naszarpać nim mnie zciągnął z tej mielizny.

Natomiast byłem pod wrażeniem mozliwości Ravki i umiejętności Jradka. Po prostu pokazał, że auto to nie wszystko.

Awatar użytkownika
suzi4WD
 
 
Posty: 6773
Rejestracja: pt cze 15, 2012 6:20 pm
Lokalizacja: mazowieckie

Re: taki teoretyczny problem z wtopionym autem

Post autor: suzi4WD » sob mar 08, 2014 3:58 pm

Byłem.
Nuda.
:)21
... transporter GV XL7 2.0HDI 6,68l/100km nurza się w zieloność i jak łódka brodzi ...

Marcingalloper
 
 
Posty: 4958
Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm

Re: taki teoretyczny problem z wtopionym autem

Post autor: Marcingalloper » sob mar 08, 2014 5:08 pm

suzi4WD pisze:Byłem.
Nuda.
:)21
Fabią ?? , zresztą po co pytam - Suza by rady nie dała :)21 .

Awatar użytkownika
suzi4WD
 
 
Posty: 6773
Rejestracja: pt cze 15, 2012 6:20 pm
Lokalizacja: mazowieckie

Re: taki teoretyczny problem z wtopionym autem

Post autor: suzi4WD » sob mar 08, 2014 7:37 pm

eeeeeeee
narobiliśta takie rabanu z tym błotem

xl7 na samym tyle toto łykło

tam się wkleić to trza być antytalentem do jazdy
albo mieć ujowe auto
:)21
... transporter GV XL7 2.0HDI 6,68l/100km nurza się w zieloność i jak łódka brodzi ...

Awatar użytkownika
jradek
 
 
Posty: 15385
Rejestracja: wt lip 26, 2011 8:41 pm
Lokalizacja: Grodzisk Maz/DE

Re: taki teoretyczny problem z wtopionym autem

Post autor: jradek » sob mar 08, 2014 9:56 pm

suzi4WD pisze:Byłem.
Nuda.
:)21
Zauważ, że od 2 tygodni nie pada, a po bokach tej drogi są głębokie rowy, które osuszyły drogę.
to relacja innego kolegi co był tam tydzień po nas:
"Byłem, zdobyłem mosty i prom i wróciłem! Super wycieczka. Błotko za drewnianym mostem faktycznie wciągające, ale dzięki temu, że gałęzi i małych drzewek nie brakowało, to udało się przejechać bez pomocy traktora. Ładna okolica, przyjemnie się jeździło. Szkoda tylko, że słońce wbrew prognozom nie wyszło zza chmur ;)

Atakowaliśmy od strony Białobrzegów, trzymając się wzdłuż rzeki. Tak dojechaliśmy do drewnianego mostu, gdzie przejechaliśmy na drugą stronę. Potem trochę lasem, z powrotem przez most, tym razem w Nowym mieście i do Domaniewic na prom."



I chyba skończmy już tą dyskusję
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.

Awatar użytkownika
adaśko
Posty: 746
Rejestracja: śr mar 02, 2011 4:34 pm
Lokalizacja: Muhlhausen ;)

Re: taki teoretyczny problem z wtopionym autem

Post autor: adaśko » sob mar 08, 2014 10:04 pm

jradek pisze:
suzi4WD pisze:Byłem.
Nuda.
:)21
Zauważ, że...
@jradek zauważ, że samochód każdego z użytkowników tego forum będzie lepszy od twojego i to niezależnie od wszystkiego. :)21 A nawet jak inny użytkownik będzie miał taki sam samochód jak Ty, to jego i tak będzie lepszy. Duuuużooo lepszy. :)21 :)21
Olej to.
Ważne, że Ty jeździsz swoim autkiem w szeroko rozumianym terenie i masz z tego frajdę. :)2
W teorii nie ma różnicy między teorią a praktyką... Ale w praktyce jest.

Awatar użytkownika
suzi4WD
 
 
Posty: 6773
Rejestracja: pt cze 15, 2012 6:20 pm
Lokalizacja: mazowieckie

Re: taki teoretyczny problem z wtopionym autem

Post autor: suzi4WD » sob mar 08, 2014 10:44 pm

Nie podchodźcie do tematu ambicjonalnie, dajta na luz.
:)21
Błoto tam jest, odcinkami, głębokie, ale jest, i jakieś dziury się trafiają, uj wie czy podmyte czy wygrzebane przez bobry, nie w tym rzecz. Teren ogólnie jakiś podmokły, torfowaty, nie wiem, nie znam się. To błoto nie jest dla rav4 czy innych tego typu wozideł bo po paru takich jazdach zesrają się tym błocie na wieki.
Normalne 4x4 na ATku da radę z palcem w doopie, widać ślady przejazdu zwykłym traktorem przez rowy melioracyjne w poprzek.
Problemem mogą być te porozrzucane gałęzie, bo uj wie gdzie to w podwozie wlezie.

Tak se tam pojechałem most zobaczyć, przy okazji to błoto, teren fajny, dziki.
:wink:
... transporter GV XL7 2.0HDI 6,68l/100km nurza się w zieloność i jak łódka brodzi ...

Awatar użytkownika
Sawa GR
Posty: 2376
Rejestracja: śr wrz 29, 2010 4:10 pm
Lokalizacja: Łukasz - Czerwieńsk
Kontaktowanie:

Re: taki teoretyczny problem z wtopionym autem

Post autor: Sawa GR » wt mar 11, 2014 9:13 am

lech. pisze: a jak we frelku...

się czegoś może dowiemy :)21
Kolega zamontował kopie sachary do free, troszkę brakowało stałego spięcia tyłu. Auto zaczęło być bardzo dzielne w boju, niska waga i idzie wierchem, objeżdża frotki, terano itp.

Z mankamentów
Głośno (opony)
Ukręcony wał, zerwało "oczka" krzyżaka przy ok 40km/h... Efekt... :)21
3 przeguby.

To tak mi się nasunęło w sprawie free
Patrol Y60 2,8TD 1992 - Jest
Niva 1,9D 1990 - Była
Pathfinder 2,5TD automat 2008 - On road

gotrek18
 
 
Posty: 157
Rejestracja: śr sty 30, 2013 10:37 am
Lokalizacja: Chełm/Lublin

Re: taki teoretyczny problem z wtopionym autem

Post autor: gotrek18 » wt mar 11, 2014 7:45 pm

jradek: nie pękaj stary. Najpierw pojeździj tym co masz. Nabierz wprawy. Teraz auto spełnia twoje oczekiwania i potrzeby. Za jakiś czas tereny które dziś pokonujesz mogą ci przestać sprawiać frajdę. Auto które dziś jest dla ciebie odpowiednie powoli przestanie nadążać za twoimi umiejętnościami. Wtedy kup coś mocniejszego (nie chodzi tu o moc silnika :wink: ). A teraz lataj tym co masz i baw się dobrze.
Ja śmigałem autem które również nie cieszyło się zbytnim poważaniem wśród błotnej braci z moich okolic. Kią Sportage na 30 calowych MT-kach. :)21
Auto jak najbardziej spełniało i spełnia moje oczekiwania ale ma jedną wadę - jest jak dla mnie troszkę za delikatna w ciężki teren a tam coraz częściej zacząłem się zapuszczać. Coraz częściej wracałem do domu z drobnymi acz upierdliwymi usterkami. :-?
Do stajni dołączył Samurai którym śmigam w błoto. :)17
Kia pozostanie autem wycieczkowym które doskonale poradzi sobie zarówno na dłuższych trasach jak i w lekkim terenie.
Zaznaczam, że nie jestem ciśnieniowcem. Jeżdżę tylko dla zabawy.
Kia Sportage, lift 2", 30x9,5x15 KL71.
Kia K2700.
Samurai Metal Top 94'.
Jimny 2010 r. automat.

Awatar użytkownika
jradek
 
 
Posty: 15385
Rejestracja: wt lip 26, 2011 8:41 pm
Lokalizacja: Grodzisk Maz/DE

Re: taki teoretyczny problem z wtopionym autem

Post autor: jradek » wt mar 11, 2014 9:37 pm

:)2
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.

Awatar użytkownika
cerber67
Posty: 625
Rejestracja: pn mar 30, 2009 10:10 pm
Lokalizacja: Toruń

Re: taki teoretyczny problem z wtopionym autem

Post autor: cerber67 » śr mar 19, 2014 3:37 pm

RAV-ki - SRAV-ki. Wymyślili te 4x4 bo jeździć nie potrafią ;-)
http://www.youtube.com/watch?v=nCM63zSbzxs
Dołożyli przedni napęd i wyszło:
http://www.youtube.com/watch?v=zyxWu_BBthY
Niva `88 1.6 zagazowana

Awatar użytkownika
jradek
 
 
Posty: 15385
Rejestracja: wt lip 26, 2011 8:41 pm
Lokalizacja: Grodzisk Maz/DE

Re: taki teoretyczny problem z wtopionym autem

Post autor: jradek » ndz sie 17, 2014 10:02 pm

Mam taki kolejny dylemat.
Mianowicie, jest sobie błotko, tak po prostu delikatnie się go nie pokonać. Dajecie w palnik tuż przed błotkiem, czy bierzecie rozpęd jak przysłowiowy...
Zauważyłem, że jak się da ogień tuż przed błotkiem to koła od początku pracują w poślizgu i się czyszczą.
Nie wiem czy dobrze kombinuję?
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jazda w terenie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości