Napęd 4x4 - wymiana doświadzcenia ;)

gÓral świętokrzyski · Post autor: **gÓral świętokrzyski** » pn kwie 10, 2006 11:26 am

Mosty załozył przód do tyłu , tył do przodu

no mudder odsłoń no rombka tajemnicy

mudder · Post autor: **mudder** » pn kwie 10, 2006 1:45 pm

ee tam nie odsłonie pomyślcie jescze troszkę

LR_Olek · Post autor: **LR_Olek** » pn kwie 10, 2006 2:14 pm

a ja wsiadam odpalam auto i jade i sie nie chrzanie w zadne zabawy.
a jak chce terenu to przesuwam maluska dzwigienke w lewo na ukos i jade w terenie,moge byc w garniturze i prosto od manicurzystki i nadal bede piekny,bo nic nie musze robic

mudder · Post autor: **mudder** » pn kwie 10, 2006 2:46 pm

no poza naprawianiem syfa w godzinach wolnych

LR_Olek · Post autor: **LR_Olek** » pn kwie 10, 2006 3:35 pm

mudder pisze:no poza naprawianiem syfa w godzinach wolnych

Przynajmniej go budowac od podstaw nie trzba

Chaos · Post autor: **Chaos** » pn kwie 10, 2006 7:02 pm

LR_Olek pisze:a ja wsiadam odpalam auto i jade i sie nie chrzanie w zadne zabawy.
a jak chce terenu to przesuwam maluska dzwigienke w lewo na ukos i jade w terenie,moge byc w garniturze i prosto od manicurzystki i nadal bede piekny,bo nic nie musze robic

jak jade wyposażony w łopate, liny, kalosze, siekiere i inne takie gadżety to zawsze jest wszystko ok, ale niech tylko niewezme kaloszy to mam bankowo wysiadanie w błocie i kopanie lub szarpanie.

tak więc jak bym założył gajer to na 100% wtopie gdzieś a jak pojade w woodlandach to moge jeździć i jeździć

jakieś fatum ?

PS: moja mała dźwigienka ma z 20 cm

MACIEK KRAKÓW · Post autor: **MACIEK KRAKÓW** » pn kwie 10, 2006 8:34 pm

mudder pisze:ee tam nie odsłonie pomyślcie jescze troszkę

Mudder powiedz w koncu chlopakom jak z tym Twoim furakiem jest bo nie wytrzymaja i spac po nocach nie beda tylko kombinowac

Wiesz, ze Ja wiem ale cicho siedze

mudder · Post autor: **mudder** » pn kwie 10, 2006 8:40 pm

a cisza jest może sobie zapomnieli

mudder · Post autor: **mudder** » pn kwie 10, 2006 8:41 pm

LR_Olek pisze:
mudder pisze:no poza naprawianiem syfa w godzinach wolnych
Przynajmniej go budowac od podstaw nie trzba

no bo raz do roku się wymienia wszystkie podzespoły

Jaroma · Post autor: **Jaroma** » wt kwie 11, 2006 9:56 am

mudder pisze:a cisza jest może sobie zapomnieli

Przednionapedowca sobie zrobiles na zime i zamiast przodu tyl odpinasz

mudder · Post autor: **mudder** » wt kwie 11, 2006 12:27 pm

w zimie to auto w garażu stoi i to też nie to

LR_Olek · Post autor: **LR_Olek** » wt kwie 11, 2006 12:42 pm

mudder pisze:w zimie to auto w garażu stoi i to też nie to

niedzielny kierowca fu

mudder · Post autor: **mudder** » wt kwie 11, 2006 6:08 pm

kabrioletem w zimie bez przesady

Salata123 · Post autor: **Salata123** » śr kwie 12, 2006 7:14 pm

Chaos pisze:
LR_Olek pisze:a ja wsiadam odpalam auto i jade i sie nie chrzanie w zadne zabawy.
a jak chce terenu to przesuwam maluska dzwigienke w lewo na ukos i jade w terenie,moge byc w garniturze i prosto od manicurzystki i nadal bede piekny,bo nic nie musze robic
jak jade wyposażony w łopate, liny, kalosze, siekiere i inne takie gadżety to zawsze jest wszystko ok, ale niech tylko niewezme kaloszy to mam bankowo wysiadanie w błocie i kopanie lub szarpanie.

tak więc jak bym założył gajer to na 100% wtopie gdzieś a jak pojade w woodlandach to moge jeździć i jeździć
jakieś fatum ?

PS: moja mała dźwigienka ma z 20 cm

mam to samo... zawsze

rozul · Post autor: **rozul** » śr kwie 19, 2006 9:22 am

Salata123 pisze:
mam to samo... zawsze

napewno jest nas wiecej bo u mnie tosamo

jak sie na hardcore przygotuje to przewaznie dupa, a jak jest wyskok na chwile to sie wraca o 2 w nocy bez samochodu

JarekK · Post autor: **JarekK** » śr kwie 19, 2006 9:29 am

rozul pisze:
Salata123 pisze:
mam to samo... zawsze

napewno jest nas wiecej bo u mnie tosamo jak sie na hardcore przygotuje to przewaznie dupa, a jak jest wyskok na chwile to sie wraca o 2 w nocy bez samochodu

ten hardcore to z tą dzwigienką

rozul · Post autor: **rozul** » śr kwie 19, 2006 10:29 am

nosz qwa! z wami to normalnie nie da sie juz gadac

JarekK · Post autor: **JarekK** » śr kwie 19, 2006 10:50 am

rozul pisze:nosz qwa! z wami to normalnie nie da sie juz gadac

N2O · Post autor: **N2O** » pn kwie 24, 2006 6:27 pm

a ja mam jedna duża wajchę i hamulec, taki szeroki

baluu · Post autor: **baluu** » śr cze 21, 2006 12:54 pm

ja sobei siedze i przezucam wajchą w miom pajero

margabr · Post autor: **margabr** » śr cze 21, 2006 1:25 pm

Pstryk dżinks do 95km/h odpalam 4x4.
Rozłaczam znowu dzinks na panelu-cofanie furą nie jest konieczne, chyba że kusa stoi i macha zniecierpliwiona (nie miałem na myśli oczywiście sarenek i latarnic

)

mazurkas007 · Post autor: **mazurkas007** » śr cze 21, 2006 2:35 pm

ja mam taki magiczny guziczek 4x4 co go naciskam kiedy chce i juz, nie musze cofać, oglądać kół z bliska czy jakimiś wajchami sie bawić.

to samo z wyłączaniem jest.

margabr · Post autor: **margabr** » śr cze 21, 2006 2:42 pm

ps. zaraz sie odezwą że do czasu i będzie

do wieczora

baluu · Post autor: **baluu** » śr cze 21, 2006 5:50 pm

mazurkas007 pisze:ja mam taki magiczny guziczek 4x4 co go naciskam kiedy chce i juz, nie musze cofać, oglądać kół z bliska czy jakimiś wajchami sie bawić.

to samo z wyłączaniem jest.

ale taki mchanizm do cięzkiego terenu sie nie nadaje. powiedz Twoja frontera jest na ramie czy to SUV bo nie wiem

sergio · Post autor: **sergio** » śr cze 21, 2006 7:03 pm

mazurkas007 pisze:ja mam taki magiczny guziczek 4x4 co go naciskam kiedy chce i juz, nie musze cofać, oglądać kół z bliska czy jakimiś wajchami sie bawić. to samo z wyłączaniem jest.

Ja również wajchą nie macham ale tylko w Suzi, ot przyciskam takie małe "brodawki" 4H 4L i wsjo

.
Ale w Kijance żonka niekiedy ręką za wajchę złapie

K...a ale temat

www.forum4x4.pl

Napęd 4x4 - wymiana doświadzcenia ;)

Kto jest online