Poślizg przy 4x4

chyba wiadomo o co chodzi....

Moderator: Mroczny

kozioU
 
 
Posty: 2785
Rejestracja: pt mar 03, 2006 3:56 pm
Lokalizacja: Białystok

Post autor: kozioU » ndz sty 28, 2007 4:18 pm

galubap pisze: A swoją drogą to wkurza mnie już to zwisanie na brzuchu, chyba jakiś kredyt wezmę na lifta i opony.
A ja już myślałem, że tylko ja mam takie pomysły, żeby motac auto na kredyt :)21

Awatar użytkownika
Wojtek-P
 
 
Posty: 1177
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 5:31 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Wojtek-P » ndz sty 28, 2007 5:31 pm

Na śniegu (nie lodzie) to może przesadziłem z butem przy kontrowaniu poślizgu z 4x4... mam głośny wydech i mogło mi się wydawać :wink: Ale działa.

Trzeba znaleźć jakieś miejsce gdzie możnaby potrenować z prędkościami 60-... Ktoś zna takie na Śląsku?

Awatar użytkownika
Wojtek-P
 
 
Posty: 1177
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 5:31 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Wojtek-P » ndz sty 28, 2007 5:38 pm

galubap pisze: A swoją drogą, jak się zdarzy, że ja będę Ciebie ciągał, to stawiam flaszkę :)21
Trzymam za słowo i obiecuje, że następnym razem bardziej się postaram :wink: Chociaż wczoraj w pewnej chwili oba auta były wklejone... Dobrze, że jakoś się wykaraskałem bo łopaty w ruch by poszły 8)

W sumie masz racje co do zawiechy, tym bardziej jak będziesz kupować jakieś MT-ki to już w rozmiarze 'docelowym'. Jednak dalej jestem zdania, że nie ma co popadać w przesadę i ładować mnóstwo kasy w auto - są jeszcze inne miłe rzeczy na świecie na które można przeznaczyć szelesty :)

Awatar użytkownika
Igor V8
 
 
Posty: 9630
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 5:35 pm
Lokalizacja: Karłowicz4x4.pl Salonprzyczep.pl

Post autor: Igor V8 » ndz sty 28, 2007 5:45 pm

Ciekawy temat..........
Dzisiaj po m-cu zdecydowałem się wystawić z garażu Patrola i delikatnie go przewietrzyć , ze względu na chorą nogę , za sterami [ wyjątkowo ] zasiadła moja żona.
Jechaliśmy drogą asfaltową z zapiętym przodem na AT-kach , która w ogóle nie była odśnieżana , długa prosta , pusto , na liczniku 60 km/h i .........
.... na końcu drogi łagodny łuk , zaczyna nas stawiać lekkim bokiem , kontra nic nie daje ..........
........ już myślę sobie że Patrol był nowy taki ładny, jak nagle zaczyna wracać na tor jazdy i zaczyna skręcać.
Żona się zdenerwowała , ja osiwiałem , Patrol wreście stanął .
Pytam żony co zrobiła ............
...... po prostu ze strachu nacisnęła na pedał sprzęgła :)21

Awatar użytkownika
Tapeworm
 
 
Posty: 3529
Rejestracja: śr lut 22, 2006 6:02 pm
Lokalizacja: z plamy oleju

Post autor: Tapeworm » ndz sty 28, 2007 6:46 pm

Igor bierz ty zone w teren niech sobie odruchy wyrabia :)21
SeriaIII made by craftsmen-driven by psychos

Awatar użytkownika
Igor V8
 
 
Posty: 9630
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 5:35 pm
Lokalizacja: Karłowicz4x4.pl Salonprzyczep.pl

Post autor: Igor V8 » ndz sty 28, 2007 7:32 pm

Tapeworm pisze:Igor bierz ty zone w teren niech sobie odruchy wyrabia :)21
Teraz Kuba to przesadziłeś .......... :wink:
Żona w terenie :o

Awatar użytkownika
Tapeworm
 
 
Posty: 3529
Rejestracja: śr lut 22, 2006 6:02 pm
Lokalizacja: z plamy oleju

Post autor: Tapeworm » ndz sty 28, 2007 8:03 pm

miałem na myśli teren dla niej: polna droga :)21
SeriaIII made by craftsmen-driven by psychos

Awatar użytkownika
Wojtek-P
 
 
Posty: 1177
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 5:31 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Wojtek-P » ndz sty 28, 2007 11:27 pm

@ Igor999
Niekoniecznie. Teren to świetna szkoła jazdy i wyczucia :wink:
A w lecie jak nie ma śniegu a popada to poślizgi ćwiczymy ładnie na błotku :) Bo podejrzewam, że niewiele z nas ma zmoty na tyle mocne aby nadawały się do prawdziwego driftu po asfalcie..

Awatar użytkownika
skorek
 
 
Posty: 818
Rejestracja: sob sie 26, 2006 11:47 pm
Lokalizacja: polska

Post autor: skorek » ndz sty 28, 2007 11:44 pm

Tapeworm pisze:regukcja przed zakrętem powinna zminimalizować prawdopodobieństwo poślizgu :)21

Najwajniejsze są poślizgi przy zjeździe z górki...jak redukcja nie pomaga bo cięzike auto zjeżdża niezależnie od tego co się dzieje z kołami :P wtedy tylko but i modlić sę by wcelować w zaspe :)21
mialem tak na rajdzie w gorach sowich choć sniegu nie bylo
no i nieudalo mi sie wkleic zdjecia

[/quote][/code][/url]

Awatar użytkownika
Wojtek-P
 
 
Posty: 1177
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 5:31 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Wojtek-P » ndz sty 28, 2007 11:55 pm

A zjazd był długi i jak się zakończył? :)9

Awatar użytkownika
gkozi
 
 
Posty: 1497
Rejestracja: śr lip 07, 2004 2:00 pm
Lokalizacja: zielonogórskie

Post autor: gkozi » pn sty 29, 2007 2:13 pm

a ja nie czułem jakiejś specjalnej różnicy przy zablokowanym międzyosiowym i bez [były to próby "bączków" na małej prędkości w kopnym śniegu] może robię coś nie tak ...
Długi LC90 do jazdy, krótki GRat do zabawy

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Post autor: LR_Olek » pn sty 29, 2007 2:21 pm

Wojtek-P pisze: krótki wydech..
:o to w znaczacym stopniu polepsze wlasnosci terenowe? :)21

Awatar użytkownika
Wojtek-P
 
 
Posty: 1177
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 5:31 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Wojtek-P » pn sty 29, 2007 3:18 pm

Niestety nie, nie w tym celu było to zrobione :lol:
Cały układ wydechowy był zardzewiały, rozlatywał się i taniej było wsadzić jeden tłumik :wink: Jest obok reduktora a rura wychodzi nad ramą obok lewych drzwi, no i nie przeszkadza 8)

A wywale to z opisu - coby się znowu nie czepiali :wink:

Awatar użytkownika
sla66
 
 
Posty: 3183
Rejestracja: wt mar 21, 2006 11:43 am
Lokalizacja: W-wa pod płotem Nieporętu

Post autor: sla66 » pn sty 29, 2007 4:09 pm

Igor909 pisze:
Tapeworm pisze:Igor bierz ty zone w teren niech sobie odruchy wyrabia :)21
Teraz Kuba to przesadziłeś .......... :wink:
Żona w terenie :o
Moja żona bardzo lubi lajtową jazdę. Jak jeździmy razem, to muszę się zadowolić fotelem z prawej strony.
‘Nie jestem panem waszych sumień’ Zygmunt II August

Awatar użytkownika
Wojtek-P
 
 
Posty: 1177
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 5:31 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Wojtek-P » wt sty 30, 2007 2:21 am

Moja dziewczyna (długoletnia :)21 ) wysiada jak jest konkretna przeszkoda - albo jej się wydaje, że taka jest.. Natomiast jak się dorwała do kierownicy to długo grzałem prawy fotel.. :lol:

Awatar użytkownika
sla66
 
 
Posty: 3183
Rejestracja: wt mar 21, 2006 11:43 am
Lokalizacja: W-wa pod płotem Nieporętu

Post autor: sla66 » wt sty 30, 2007 8:01 am

Bo jazda w terenie, to walka... o fotel kierowcy :D
‘Nie jestem panem waszych sumień’ Zygmunt II August

Kaktus_M
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 91
Rejestracja: ndz lut 19, 2006 8:57 pm
Lokalizacja: Biecz

Post autor: Kaktus_M » śr sty 31, 2007 12:37 pm

sla66 pisze:Bo jazda w terenie, to walka... o fotel kierowcy :D
Na szczęście moja żonka nie ma jeszcze prawka, jest w trakcie kursu - w czerwcu minie 3 rok :)21 :)21
K160 3,3 td 33'' BFG MT - kiedyś....

Awatar użytkownika
Wojtek-P
 
 
Posty: 1177
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 5:31 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Wojtek-P » śr sty 31, 2007 4:22 pm

:o To ładnie :)2

Ale teraz po łąkach to chyba pozwalasz śmigać :wink:

Awatar użytkownika
Dmieszcz
Posty: 359
Rejestracja: sob lip 22, 2006 2:34 pm
Lokalizacja: Piastów

Post autor: Dmieszcz » śr sty 31, 2007 4:43 pm

Moje doświadczenie z Suzuką (dopiero druga zima) jest takie, że na śliskim asfalcie najlepiej sprawdziło się zdjęcie nogi z gazu. Wtedy dociąża się przód i lepiej skręca, ale też nie idealnie. Przy większych prędkościach skubaniec nie daje żadnych szans i strzelam pełny revers w dwie sekundy :)3
Kiedyś miałem Passata syncro, i tam wystarczyło dać buta - zawsze pomagało. Tak pięknie słuchał kierowcy podczas jazdy, że zapominałem się przy hamowaniu, a tu już był "zwykłym plaskaczem"
SJ 1.3i '90 KAM+OME+windy do pocięcia
508 i C4 Picasso do wożenia gromadki

Awatar użytkownika
Greentop
 
 
Posty: 243
Rejestracja: pn maja 22, 2006 10:36 am
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Greentop » ndz lut 04, 2007 2:58 am

blokada centralnego dyfra na zimowych, krętych asfaltach uczy pokory :o
od razu czyć że miś to nie subaru.

...a miło być jeszcze piękniej... :evil:
dętki sucks! a dotacja z Funduszu Pracy vivat!

Awatar użytkownika
Masmo
Posty: 2353
Rejestracja: śr wrz 06, 2006 11:31 am
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Masmo » wt mar 20, 2007 2:54 pm

Dmieszcz pisze:Moje doświadczenie z Suzuką (dopiero druga zima) jest takie, że na śliskim asfalcie najlepiej sprawdziło się zdjęcie nogi z gazu. ..."
Żeby skorygować podsterowność to tak, ale jak tył odjeżdza przy 4H dajemy but! Jak puścisz gaz to Cię obróci.
Mi tam dobrze się ślizga Vitką na 4H. Dużo lepiej niż Pandą 4x4 z wiskozą. W Vitarze but i do przodu. :P :)2
Była Vitara, Jimnik, Terrano II, Terracan, KIA Sportage Grand a teraz SS Kyron.

Awatar użytkownika
Masmo
Posty: 2353
Rejestracja: śr wrz 06, 2006 11:31 am
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Masmo » wt mar 20, 2007 2:56 pm

Greentop pisze:blokada centralnego dyfra na zimowych, krętych asfaltach uczy pokory :o
od razu czyć że miś to nie subaru.
To ciekawe :o .
Jak autko z centralnym dyfrem zachowuje się na śliskim z otwartym a jak z zamkniętym dyfrem?
Była Vitara, Jimnik, Terrano II, Terracan, KIA Sportage Grand a teraz SS Kyron.

Rekwizytornia
 
 
Posty: 258
Rejestracja: wt kwie 19, 2005 8:11 pm
Lokalizacja: Beskid Niski

Post autor: Rekwizytornia » wt mar 20, 2007 4:11 pm

Jeździsz Pandą4x4? W poślizgach - koszmar. Ale do przodu daje radę.

Zblokowany dyfer po prostu bardziej ślizga oponami w ciasnych zakrętach.
Dodge Durango 5,9
Mitsubischi L-200

http://wielodzietni.net

Awatar użytkownika
mendelmax
Posty: 2048
Rejestracja: sob gru 03, 2005 9:49 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: mendelmax » wt mar 20, 2007 6:47 pm

Zdecydowanie najlepszy w sensie zachowania w poślizgu i tuż przed jest otwarty dyfer z blokowaniem, czy to wiskoycznym czy przez ESP, czy też gerodisk, haldex itd. Bo z kolei w pełni otwartym dyfrze traci się moment przy poślizgu, a to czasami mocno przeszkadza.
Był Jeep Grand Cherokee 4.0 2004, jest Suzuki Jimny 1.3 2006

Awatar użytkownika
Masmo
Posty: 2353
Rejestracja: śr wrz 06, 2006 11:31 am
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Masmo » wt lip 10, 2007 11:28 am

Rekwizytornia pisze:Jeździsz Pandą4x4? W poślizgach - koszmar. Ale do przodu daje radę....
Dziejsze rozważnia na temat Jimniego przypomniały mi temat.
Wracając do tematu poslizgów mała historyjka:
Jakieś ponad 3 lata temu: Dostaliśmy służbowe Pandy 4x4. Nigdy wcześniej nie jeżdziłem autem 4x4, ale dużo się nacztałem o bezpieczństwie itp. Autaka przyszły zimą, spadł piewszy śnieg, więc dorwałem sie do pierwszej (letnie opony). Postanowiem że zostanę drugim Colinem McRae i w swojej naiwności zjechałęm na drogę polną z ujerzdzonym śniegiem dałem w rurę i sprowokowałem poślizg :)9 . Jakież było moje zdziwienie że auto nie wychodzi z poślizgu samo, tylko tańcznie autem pogłebia się, każde ujęcie gazu powodowało dramyczne uślizgi. Myśląc tylko na którym drzewie rozbije służbową nowiuteńką Pandę i czy mnie wyleją z roboty walczyłęm dalej. Po paru minutach walki i trzymaniu cały czas gazu udało mi się wyprowadzić wóż. Spociłem się jak przysłowiowa mysz. Na szczeście wiedza że 4x4 nie wyprowdza samo z poslizgów nie kosztowała mnie utraty pracy. Później na zimówkach trenowałem jeszcze wielokrotnie jeżdzenie na śliskim Pandą 4x4 (bez takich emocji) i stwierdzilem że wiskoza na prostej fajnie robi, ale nie daje możliwości wykonania klasycznego poślizgu 4x4. Vitara już TAK.
Była Vitara, Jimnik, Terrano II, Terracan, KIA Sportage Grand a teraz SS Kyron.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jazda w terenie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość