A po jeździe w terenie - gdzie się myć?

chyba wiadomo o co chodzi....

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
MarcinuS
Posty: 385
Rejestracja: pn maja 28, 2007 6:53 pm
Lokalizacja: Łódź

Post autor: MarcinuS » pn gru 03, 2007 3:40 pm

Witam. Jesli jest ktos z Łodzi i nie wie gdzie umyc to polecam myjnie reczna rog Tuszynskiej i Bendarskiej. Za 14 zł umyja ci gąbkami ze az sie swieci i nie robia problemow. Pozdrav
Patrol GR Y60 :)21
OME 2'', Tabor 9K by Warn, BFG A/T

Awatar użytkownika
Feniks
 
 
Posty: 2974
Rejestracja: wt kwie 24, 2007 12:26 pm
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: Feniks » pn gru 03, 2007 6:41 pm

Tak, się podczepię bez głebszego czytania. Sam miałem dylemat, aż ktoś na forum (pozdrawiam) napisał, że trzeba za sobą sprzątać, bo trzeba proste i oczywiste.

Auta myjemy tam gdzie możemy zostawić po sobie mniej wiecej to, co zastaliśmy. :wink:
Patrol GRY303
Powstałem z zabanowania, zawsze będę tu Nowy

Awatar użytkownika
Stachu-80
Posty: 1779
Rejestracja: pn lut 19, 2007 8:12 am
Lokalizacja: Sławno

Post autor: Stachu-80 » pn gru 03, 2007 8:07 pm

Z wypowiedzią się zgodzę ja myje auto na myjni ręcznej przy orlenie, staram sie spłukać po sobie ile się da ale nie zawsze pozostaje po mnie błysk. Druga sprawa że pracowników owej stacji delikatnie rzecz ujmując wali to co sie dzieje na myjni. Chociaz po zlocie letnim w Darłowie szanowne towarzystwo pozostawiło kępy trawy zapychając odpływ. Zaowocowało to kałużą po kostki przez ładnych parę dni, nie miłe spojrzenia jak pojechałem opryskać auto przy następnej okazji oraz założeniem kamer skierowanych na myjnię.
Zielony Hijszpan TEAM SŁAWNO 4X4

Awatar użytkownika
poreb
 
 
Posty: 2632
Rejestracja: wt lip 31, 2007 9:56 pm
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontaktowanie:

Post autor: poreb » pn gru 03, 2007 9:08 pm

Druga sprawa że pracowników owej stacji delikatnie rzecz ujmując wali to co sie dzieje na myjni.
potwierdzam
pracownikow orlenu niezbyt interesuje to co sie dzieje na stacji
jezeli nie ma podjazdowego to moze sie walic i palic a pracownik na kasie i tak nie wyjdize zobaczyc co sie dzieje a podjazdowi to przejmuja sie tylko jak im sie brudzi w ich "rewirze"
biedny inżynier :)21
"[cenzura] no nie, no po prostu [cenzura] no nie!"

Awatar użytkownika
Feniks
 
 
Posty: 2974
Rejestracja: wt kwie 24, 2007 12:26 pm
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: Feniks » pn gru 03, 2007 9:12 pm

poreb pisze:
Druga sprawa że pracowników owej stacji delikatnie rzecz ujmując wali to co sie dzieje na myjni.
potwierdzam
pracownikow orlenu niezbyt interesuje to co sie dzieje na stacji
jezeli nie ma podjazdowego to moze sie walic i palic a pracownik na kasie i tak nie wyjdize zobaczyc co sie dzieje a podjazdowi to przejmuja sie tylko jak im sie brudzi w ich "rewirze"
Chm... to chyba nie o to chodzi czy oni się przejmują czy nie... :roll:
Patrol GRY303
Powstałem z zabanowania, zawsze będę tu Nowy

Awatar użytkownika
mephi
Posty: 1663
Rejestracja: czw mar 09, 2006 2:45 pm
Lokalizacja: Mazowieckie, czasami Śląsk

Post autor: mephi » pn gru 03, 2007 9:26 pm

jezzz pisze:Niezłe podejscie.
Płacisz za mycie samochodu nie za parkowanie w myjni.
Myjnia jest po to by myc wiec myjesz.
Auta sa czystsze i brudniejsze taki life.
W cene jest wliczony koszt wody detergentu i serwisowania i sprzątania myjni.
Jak nie pasuje komus z myjni niech mi da możliwośc sprzatania i chetnie to zarobie, sami i tak musza sprzatac jakoś i swojej kasy nie wciskają.
Ale jak jeszcze mam robic robote za nich i płacic za to dodatkowo ojjjj nie.
No tak, iście 'wielkopolskie' podejście :(
Na ten temat wszystko zostało już napisane,
chodzi i o osadniki i o sam syf na myjni po zrzuceniu błota.

I bez przesady, że oczyszczenie po sobie myjni kosztuje tyle samo
co umycie auta, no chyba że 2 zeta przeznaczasz na mycie :)21

Osobiście nie mam tego problemu, mam kerchera za domem, ale
jak mi padł to najpierw pogadałem z obsługą i zadeklarowałem, ze nie
zostawie gnoju. I tak zrobiłem 2 impulsy (2PLN) i stanowisko czyste.
Wszystko się da zrobić :)2 ...jak się chce !!
Chevissan@33"(Y61) V8 Diesel
Disco2 TD5

Awatar użytkownika
Bogdan 4x4
 
 
Posty: 1251
Rejestracja: ndz paź 10, 2004 7:49 pm
Lokalizacja: z podkarpackiej wioski

Post autor: Bogdan 4x4 » pn gru 03, 2007 9:58 pm

Myję ( raczej myje syn 8) :)2 ) u siebie, na ogrodzie, mam duuży ogród, więc za kazdym razem leśną ziemię zostawiam deko gdzie indziej 8). Trawa i rośliny to lubią. :)21. 50 m przedłużacz trzeba mieć, do karchera, ale po kilku dniach, nie wiadomo gdzie był zrzut 8)
Wsio można szto nie można, tolko z wolna i astarożna

Awatar użytkownika
Bukol
 
 
Posty: 155
Rejestracja: pn mar 15, 2004 12:22 pm
Lokalizacja: Hilversum / Wolomin

Post autor: Bukol » pn gru 03, 2007 10:24 pm

Powiem szczerze, że nigdy nie miałem problemu z obsługą na BP po myciu. Ale kiedyś pewien kubuś na BP w Starej Miłośnie opieprzył mnie jak wyrzucałem śmieci z samochodu do kosza na stacji - nie worki śmieci z domu, tylko po prostu syf który zbiera się po całym dniu jazdy turystycznej (butelki, papierki itp.). Uznałem to za spore przegięcie.

A to, że sprzątnąć po sobie trzeba jest oczywiste jak 2x2=4 i szkoda o tym gadać. Jak ktoś ma inne zdanie to powinien rozpocząć edukację od początku i zacząć od elementarnych zasad kultury.
Pozdrawiam - Maciek
G300TD '98 lang
HD Road Glide CVO '09
W114 280 '74
W123 250 '78
W201 190D '92

Awatar użytkownika
Klamer
Posty: 1927
Rejestracja: śr mar 13, 2002 1:00 am
Lokalizacja: POWSIN

Post autor: Klamer » pn gru 03, 2007 11:00 pm

jezzz pisze:...
Też byłem tu nowy, nawet jak mnie pognali z Karchera na Płaskowickiej w Warszawie to tak mnie poniosło, że kampanie antyreklamową im zrobiłem :) Skończyło się, ze właścicielowi kontrole nasłali i koledzy juz nawet z pracownikami nie mogą się po cichu dogadać :( :(. Właściciel ma prawo Cię nie wpuścić, bo z jednego syfa ma na osadniku tyle co z dziesięciu taksówek, a to jego małpy i jego cyrk, natomiast doszedłem do podobnych wniosków jak inni na tym forum - będziesz miły i posprzątasz po sobie właśnie za te 2 PLN (0,5 litra ropy mniej do syfa) to będziesz miał wjazd - nie posprzątasz, albo będziesz się wywyższał i sobiepanował to ani Ty, ani Ci co sprzątają po sobie na tę myjnie już nie wjadą
Nadal ześwirowany...

Awatar użytkownika
czaya
Posty: 2098
Rejestracja: wt maja 11, 2004 11:21 am
Kontaktowanie:

Post autor: czaya » pn gru 03, 2007 11:05 pm

Klamer pisze: za te 2 PLN (0,5 litra ropy mniej do syfa)
dokładnie ...
mam wrażenie, że ta dyskusja toczy się właśnie o te 2 zł ... :)3

Awatar użytkownika
PaveL
Posty: 757
Rejestracja: wt sie 15, 2006 12:11 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: PaveL » pn gru 03, 2007 11:09 pm

Bukol pisze:...jest oczywiste jak 2x2=4
raczej jak 4x4=16 :)

Dzięki za wszelkie info o pooffroadowym myciu.
była Vitara JLX 1.6 16V 97r.

Awatar użytkownika
gkozi
 
 
Posty: 1497
Rejestracja: śr lip 07, 2004 2:00 pm
Lokalizacja: zielonogórskie

Post autor: gkozi » śr gru 05, 2007 12:50 pm

a ja poprę niezbyt tu popularne stanowisko :

nie sprzątam , jak dadzą mi gratis żeton to z chcęcią posprzątam, jak nie to uznaję że jest to wliczone w cenę usługi [ale też nie zostawiam błotnych kolein w myjni i nie ma tam białych kafelków]

a własciciel powinien bardziej się zainteresować gościem który jedzie cały samochód z wiaderka a żeton trzyma tylko na spłukiwanie - trwa to z 20 min [autentycznie tak u nas niektórzy robią] a kolejka jak cholera
Długi LC90 do jazdy, krótki GRat do zabawy

Awatar użytkownika
Albert_N
     
     
Posty: 4695
Rejestracja: pt lut 08, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Albert_N » śr gru 05, 2007 1:17 pm

no, pamietam jak Klamer zadyme na forum zrobil z kerczerem ;) jezdzilem pozniej suzuka gdzie indziej jakis czas sie myc, hehe :)21
Pozdrawiam, Albert
Suzuki SJ 413 1,3 SOLD
Mitsubishi L300 4x4
CRX 1.6 ED9

Awatar użytkownika
mephi
Posty: 1663
Rejestracja: czw mar 09, 2006 2:45 pm
Lokalizacja: Mazowieckie, czasami Śląsk

Post autor: mephi » śr gru 05, 2007 1:20 pm

Nie będę głośnio mówił ;)
Ale jak ktoś po Kuklówce będzie w DUŻEJ POTRZEBIE (mycia auta) to telefon do mnie :)
Użycze placu, wody i małego Kerchera - z Kuklówki do mnie 5-7 minut :)21
Chevissan@33"(Y61) V8 Diesel
Disco2 TD5

Awatar użytkownika
jezzz
Posty: 367
Rejestracja: czw cze 21, 2007 9:13 am
Lokalizacja: Poznań,Wielkopolska

Post autor: jezzz » śr gru 05, 2007 1:46 pm

Za 2zł w Poznaniu nie ma żetonów tak nawiasem.A do osadników to jeszcze może mam mieć swoją szype co???Bezsensu logika naprawde.
NO PAIN NO GAME!

Awatar użytkownika
mephi
Posty: 1663
Rejestracja: czw mar 09, 2006 2:45 pm
Lokalizacja: Mazowieckie, czasami Śląsk

Post autor: mephi » śr gru 05, 2007 1:47 pm

jezzz pisze:(...) mam mieć swoją szype co???Bezsensu logika naprawde.
A co to jest ? :o
Chevissan@33"(Y61) V8 Diesel
Disco2 TD5

wojtek_pl
Posty: 452
Rejestracja: wt kwie 05, 2005 12:48 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: wojtek_pl » śr gru 05, 2007 1:48 pm

mephi pisze:Nie będę głośnio mówił ;)
Ale jak ktoś po Kuklówce będzie w DUŻEJ POTRZEBIE (mycia auta) to telefon do mnie :)
Użycze placu, wody i małego Kerchera - z Kuklówki do mnie 5-7 minut :)21
Uj... panie... kolejka przed bramą murowana...

8) :lol:
Pozdrawiam
Wojtek
Są takie dni, kiedy nawet prosta czynność fizjologiczna może być niebezpieczna...

ramzes
 
 
Posty: 5834
Rejestracja: sob wrz 24, 2005 1:54 pm
Lokalizacja: *Wawa*

Post autor: ramzes » śr gru 05, 2007 1:50 pm

wojtek_pl pisze:
mephi pisze:Nie będę głośnio mówił ;)
Ale jak ktoś po Kuklówce będzie w DUŻEJ POTRZEBIE (mycia auta) to telefon do mnie :)
Użycze placu, wody i małego Kerchera - z Kuklówki do mnie 5-7 minut :)21
Uj... panie... kolejka przed bramą murowana...

8) :lol:
może by tak event zrobić :)21
era Hdi :)21

BYŁ-> Samurai, Y60 ..

Awatar użytkownika
mephi
Posty: 1663
Rejestracja: czw mar 09, 2006 2:45 pm
Lokalizacja: Mazowieckie, czasami Śląsk

Post autor: mephi » śr gru 05, 2007 1:51 pm

wojtek_pl pisze:
mephi pisze:Nie będę głośnio mówił ;)
Ale jak ktoś po Kuklówce będzie w DUŻEJ POTRZEBIE (mycia auta) to telefon do mnie :)
Użycze placu, wody i małego Kerchera - z Kuklówki do mnie 5-7 minut :)21
Uj... panie... kolejka przed bramą murowana...

8) :lol:
Spoko, trzeba sobie pomagać :)2 - jak ktoś ma jechać z borowiną po
dach... do centrum, to może lepiej część zrzucić :)21 Żona będzie miała
do kwiatków ;)
Ostatnio zmieniony śr gru 05, 2007 1:52 pm przez mephi, łącznie zmieniany 2 razy.
Chevissan@33"(Y61) V8 Diesel
Disco2 TD5

wojtek_pl
Posty: 452
Rejestracja: wt kwie 05, 2005 12:48 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: wojtek_pl » śr gru 05, 2007 1:52 pm

ramzes pisze: może by tak event zrobić :)21
Ale latem bo teraz za zimno aby na mokro biegać...
Pozdrawiam
Wojtek
Są takie dni, kiedy nawet prosta czynność fizjologiczna może być niebezpieczna...

Awatar użytkownika
TRAWOLT
 
 
Posty: 5627
Rejestracja: pt mar 19, 2004 11:15 am
Lokalizacja: krawaciarz

Post autor: TRAWOLT » śr gru 05, 2007 2:08 pm

Student pisze:Ja wogóle nie myję.

Deszcz robi to swietnie.

I nie mam takich problemów :)21
:)2 :D
LR Rendzi stajla :)

Awatar użytkownika
jezzz
Posty: 367
Rejestracja: czw cze 21, 2007 9:13 am
Lokalizacja: Poznań,Wielkopolska

Post autor: jezzz » śr gru 05, 2007 2:34 pm

Szypa to prawie jak łopata tylko że jest szeroka i lekko wygięta:-)
NO PAIN NO GAME!

Awatar użytkownika
mephi
Posty: 1663
Rejestracja: czw mar 09, 2006 2:45 pm
Lokalizacja: Mazowieckie, czasami Śląsk

Post autor: mephi » śr gru 05, 2007 2:35 pm

Very nice (jak mawiał Borat) :)21
Teraz rozumiem :)2

.. ale co, to znaczy, że nie wozisz ze sobą ??!! Wstyd :)21
Chevissan@33"(Y61) V8 Diesel
Disco2 TD5

Awatar użytkownika
PaveL
Posty: 757
Rejestracja: wt sie 15, 2006 12:11 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

mycie

Post autor: PaveL » wt gru 11, 2007 11:54 am

Odświeżam temat
Byłem ostatnio na Integracji dla Choinki. Po imprezie umyłem samochód z zewnątrz i pod spodem, tam gdzie karcher sięgnął. Później wszedłem pod samochód i ... :o trudno jest rozpoznać poszczególne mechanizmy.
Gdzie dobrze wymyć podwozie? Gdzie to myjecie? Czy po prostu czekac na deszczowe dni - po jakimś czasie sam się wymyje?
??
była Vitara JLX 1.6 16V 97r.

wojtek_pl
Posty: 452
Rejestracja: wt kwie 05, 2005 12:48 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: wojtek_pl » wt gru 11, 2007 12:07 pm

Samo się nie wymyje... Czasami lata jeździ...
Pozdrawiam
Wojtek
Są takie dni, kiedy nawet prosta czynność fizjologiczna może być niebezpieczna...

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jazda w terenie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości