Wściekłość Aborygenów

chyba wiadomo o co chodzi....

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
harakiri
 
 
Posty: 1013
Rejestracja: pt wrz 03, 2004 11:42 pm
Lokalizacja: Radom

Wściekłość Aborygenów

Post autor: harakiri » śr lut 24, 2016 1:53 pm

Staram się jeździć przepisowo w tym respektować cudzą własność. W ostatnim czasie spotykam się z nasiloną wściekłością spotykanych Aborygenów. Ci skarżą się na szkody, które robią nasi. Czy jednak oni są nasi? Wsciekłość może przerodzić się w bezsilność - ta w frustrację i już za chwilę będziemy niszczyć maszyny o rozpięte druty lub wilcze doły. Macie jakieś pomysły? Myślę, że same wyrazy potępienia nie wystarczą.

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40594
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Wściekłość Aborygenów

Post autor: Mroczny » śr lut 24, 2016 1:55 pm

tak

rozwiązałem ten problem dawno

nie jeździć
:)21

wolę 2-3 razy w roku a konkretnie. U nas jest za ciasno, za syfiaście, za gęsto. Po trosze - nie dziwię się lokalesom bo to co wyprawia młody gniewny na sajmeksie to tylko na bęcki zasługuje.

Awatar użytkownika
Quentil
Posty: 482
Rejestracja: czw mar 15, 2012 9:36 pm

Re: Wściekłość Aborygenów

Post autor: Quentil » śr lut 24, 2016 4:08 pm

Czarne owce zawsze będą się wyróżniać, a dostępność 4x4 czy enduro spowodowała, że więcej jest i sprzętu i ludzi (nie zawsze przystosowanych do życia w społeczeństwie) :-?
Position between East and West makes it ideal for a home base while travelling around the world...

Awatar użytkownika
jradek
 
 
Posty: 15385
Rejestracja: wt lip 26, 2011 8:41 pm
Lokalizacja: Grodzisk Maz/DE

Re: Wściekłość Aborygenów

Post autor: jradek » śr lut 24, 2016 4:17 pm

1 Nie chwal się gdzie byłeś.
2 Jak już gdzieś byłeś to tam nie wracaj.
3 Jak zobaczysz gdzieś koleiny po minimum 33" to uciekaj jak najszybciej.

Powinienem dodać jakiś uśmieszek, ale ja piszę serio.
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: Wściekłość Aborygenów

Post autor: Damian » śr lut 24, 2016 4:40 pm

nic takiego mi się nie zdrarza. i nie przypominam żeby zdarzyło. a jeżdżę dużo.
może dlatego że nie upalam ludziom prywatnych nieużytków?
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
ZbychoS
 
 
Posty: 7455
Rejestracja: czw maja 10, 2012 8:30 pm
Lokalizacja: Siedlce

Re: Wściekłość Aborygenów

Post autor: ZbychoS » śr lut 24, 2016 5:12 pm

Damian pisze:nic takiego mi się nie zdrarza. i nie przypominam żeby zdarzyło. a jeżdżę dużo.
może dlatego że nie upalam ludziom prywatnych nieużytków?
I co z tego ?? :)21
Inni, z nie tak świetlanym charakterem robią to na Twój/Nasz rachunek.
Za mną jeszcze nikt z widłami nie biegał, także wcześniej jak ruskim parchem kręciliśmy się po okolicy.
Zawsze jednak kierowaliśmy i kierujemy się zasadą, nie rób bydła a także tego co tobie niemiłe.
Ale ... wcześniej czy później dotknie nas gniew ludu ... :)11 :)16 :)21 Za nasze i przodków naszych grzechy.
***** USA

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40594
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Wściekłość Aborygenów

Post autor: Mroczny » śr lut 24, 2016 6:30 pm

Damian pisze:nic takiego mi się nie zdrarza. i nie przypominam żeby zdarzyło. a jeżdżę dużo.
może dlatego że nie upalam ludziom prywatnych nieużytków?
to nic nie gwarantuje
mnie objechał jak psa radosny lokales za wjazd do lasu

szkoda, ze to mój las był

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: Wściekłość Aborygenów

Post autor: bert » śr lut 24, 2016 6:37 pm

Mroczny pisze:
Damian pisze:nic takiego mi się nie zdrarza. i nie przypominam żeby zdarzyło. a jeżdżę dużo.
może dlatego że nie upalam ludziom prywatnych nieużytków?
to nic nie gwarantuje
mnie objechał jak psa radosny lokales za wjazd do lasu

szkoda, ze to mój las był
widać trafiłeś na jakiegoś miejscowego nadwajraka :)21

ostatnio pełno takich, za ostatni grosz kupili działkę marzenie nad jeziorem, naustawiali barakowozów czy innych szop. Grilują smrodzą po okolicy, oglądają zaciekle TiVi na cały regulator by zagłuszyć komary i sąsiednie TiVi z 8 m2 działki obok :)21.
Zabrali z jakiegoś poznania czy skąd swoje bloki, tylko tu położyli je na płasko i żyją jak... w domu :)21
Umowy na śmieci nie mają, kanalizacji też nie, ale co jeden to nadwajrak, bo działka na łonie natury zobowiązuje
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: Wściekłość Aborygenów

Post autor: Damian » śr lut 24, 2016 7:07 pm

Mroczny pisze:
Damian pisze:nic takiego mi się nie zdrarza. i nie przypominam żeby zdarzyło. a jeżdżę dużo.
może dlatego że nie upalam ludziom prywatnych nieużytków?
to nic nie gwarantuje
mnie objechał jak psa radosny lokales za wjazd do lasu

szkoda, ze to mój las był

no widzisz

nie tylko do barów chadzam innych, ale i wychodzi że do lasów też :)21
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40594
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Wściekłość Aborygenów

Post autor: Mroczny » śr lut 24, 2016 8:04 pm

do lasów pewnie tak.. ale barów? E... no..

karwa.. drugi miesiąc abstynencji więc może nie gadajmy o knajpach, co?

Awatar użytkownika
Kabal
 
 
Posty: 16844
Rejestracja: pt cze 09, 2006 9:47 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wściekłość Aborygenów

Post autor: Kabal » śr lut 24, 2016 9:01 pm

Mroczny pisze:do lasów pewnie tak.. ale barów? E... no..

karwa.. drugi miesiąc abstynencji więc może nie gadajmy o knajpach, co?
Ale po co? Zachorowałeś?
Your body is not a temple, it's an amusement park. Enjoy the ride.
tel. 504126172

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40594
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Wściekłość Aborygenów

Post autor: Mroczny » śr lut 24, 2016 9:10 pm

jeszcze nie
:)21

ale figura modelki i siła smoka wymagają wyrzeczeń, nie?

Awatar użytkownika
PiRoman
 
 
Posty: 16735
Rejestracja: pn paź 22, 2007 6:50 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: Wściekłość Aborygenów

Post autor: PiRoman » śr lut 24, 2016 9:36 pm

Ja to mam w pakiecie... :)12
Nie trzymam Kobiet w domu...

erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: Wściekłość Aborygenów

Post autor: bert » śr lut 24, 2016 9:40 pm

PiRoman pisze:Ja to mam w pakiecie... :)12
razem ze skarpetkami?
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
PiRoman
 
 
Posty: 16735
Rejestracja: pn paź 22, 2007 6:50 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: Wściekłość Aborygenów

Post autor: PiRoman » śr lut 24, 2016 9:45 pm

Z onucami. One nadają kształtu na zawsze.
Nie trzymam Kobiet w domu...

erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: Wściekłość Aborygenów

Post autor: bert » śr lut 24, 2016 9:50 pm

PiRoman pisze:Z onucami. One nadają kształtu na zawsze.
wolę towarzystwo Twoich onuc nade towarzystwo Nikitola
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: Wściekłość Aborygenów

Post autor: Damian » śr lut 24, 2016 10:20 pm

Mroczny pisze: ale figura modelki i siła smoka wymagają wyrzeczeń, nie?

bo ja wiem? zapewne. ale ja się swoim babom do diet i fitnessów nigdy nie mieszałem :)21
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
Kabal
 
 
Posty: 16844
Rejestracja: pt cze 09, 2006 9:47 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wściekłość Aborygenów

Post autor: Kabal » czw lut 25, 2016 12:36 pm

Mroczny pisze:jeszcze nie
:)21

ale figura modelki i siła smoka wymagają wyrzeczeń, nie?
Aż tak mi nie zależy :)21 Wolę próbować uwzględniać alko w diecie i nie martwić się szczególnie niepowodzeniami w tym zakresie. Takie czerwone wino ma jednak sporo zalet, piwo zaś jest naturalnym źródłem witaminy B, koniaczek w odpowiednich ilościach obniża ciśnienie... Rozumiesz, tak prozdrowotnie :)21
Your body is not a temple, it's an amusement park. Enjoy the ride.
tel. 504126172

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: Wściekłość Aborygenów

Post autor: Damian » czw lut 25, 2016 1:06 pm

czyli taki zestaw prozdrowotny na wieczór to..butelka wina, dwa piwa, a na koniec lampeczka koniaczku :)21
a nie, na koniec lolek, bo tyle teraz mówi się o leczniczych właściwościach...:)21
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
TomaszRT
 
 
Posty: 5971
Rejestracja: pt lis 17, 2006 9:08 am
Lokalizacja: Rzeszów/Wyspa

Re: Wściekłość Aborygenów

Post autor: TomaszRT » czw lut 25, 2016 1:17 pm

Damian pisze:na koniec lolek, bo tyle teraz mówi się o leczniczych właściwościach...:)21
O Bolku też ostatnio się dużo mówi.. toteż..

Obrazek

:)21
'częściej patrzę się na wschód, chyba tam patrzę od zawsze...'

Awatar użytkownika
Kabal
 
 
Posty: 16844
Rejestracja: pt cze 09, 2006 9:47 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wściekłość Aborygenów

Post autor: Kabal » czw lut 25, 2016 3:16 pm

Damian pisze:czyli taki zestaw prozdrowotny na wieczór to..butelka wina, dwa piwa, a na koniec lampeczka koniaczku :)21
a nie, na koniec lolek, bo tyle teraz mówi się o leczniczych właściwościach...:)21
Lampeczka koniaku to po obiedzie. Reszta correct :)21 O lolku i jego super właściwościach zapomniałem :D Szczególnie jak trafisz krzaczek w naturze:
Obrazek
ten niestety był już po zbiorach :cry: , ale nie był to duży problem
Obrazek
Your body is not a temple, it's an amusement park. Enjoy the ride.
tel. 504126172

Awatar użytkownika
TomaszRT
 
 
Posty: 5971
Rejestracja: pt lis 17, 2006 9:08 am
Lokalizacja: Rzeszów/Wyspa

Re: Wściekłość Aborygenów

Post autor: TomaszRT » czw lut 25, 2016 3:30 pm

Kabal, gdzie to?
:)21
'częściej patrzę się na wschód, chyba tam patrzę od zawsze...'

Awatar użytkownika
jradek
 
 
Posty: 15385
Rejestracja: wt lip 26, 2011 8:41 pm
Lokalizacja: Grodzisk Maz/DE

Re: Wściekłość Aborygenów

Post autor: jradek » czw lut 25, 2016 4:42 pm

Jak ja byłem "wieku trawy" to nazywaliśmy ją ziołami. Coś tam jeszcze później mówiło się o blantach, ale lolka to nie znam i trochę mnie śmieszy, a trochę zniesmacza, dla mnie zioła to zioła.
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.

Awatar użytkownika
Kabal
 
 
Posty: 16844
Rejestracja: pt cze 09, 2006 9:47 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wściekłość Aborygenów

Post autor: Kabal » pt lut 26, 2016 9:57 am

TomaszRT pisze:Kabal, gdzie to?
:)21
Nazwę miejscowości masz na drugim zdjęciu :wink: Absolutnie zajefajne miasteczko. Polecam. Wrócę, kupię tam motur i pojadę do Leh.
Your body is not a temple, it's an amusement park. Enjoy the ride.
tel. 504126172

Awatar użytkownika
TomaszRT
 
 
Posty: 5971
Rejestracja: pt lis 17, 2006 9:08 am
Lokalizacja: Rzeszów/Wyspa

Re: Wściekłość Aborygenów

Post autor: TomaszRT » pt lut 26, 2016 10:38 am

Kabal pisze:Nazwę miejscowości masz na drugim zdjęciu :wink: Absolutnie zajefajne miasteczko. Polecam. Wrócę, kupię tam motur i pojadę do Leh.
Daj znać jak się będziesz wybierał.. Ladakh zdecydowanie muszę kiedyś odwiedzić..
;)
'częściej patrzę się na wschód, chyba tam patrzę od zawsze...'

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jazda w terenie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość