- samochodowe rajdy terenowe - forum serwisu www.rajdy4x4.pl -
http://forum4x4.pl/
Kod: Zaznacz cały
Kryterium 1 – Marka samochodu szkoleniowego (Pm):
Oferta, która przedstawia propozycję przeprowadzenia szkolenia w zakresie ćwiczeń praktycznych
na danej marce samochodu:
VW Amarok: 20 pkt
inna niż VW Amarok: 0 pkt
tu chyba nie chodzi o madafakahardcorowy off 
Zapis sprawia, że jeśli nie masz Amaroków do wykonania zadania, to nie możesz wygrać przetargu. Znaczy możesz, ale jak znam życie, to próg bólu jest poniżej kosztów papieru koniecznego do złożenia oferty i dobrze w specyfikacji stoi, choć ja bym jeszcze uściślił że wóz ćwiczebny ma być na łysych szosówkach i bez przodkaNiva'94 pisze:Panowie
W tej chwili cała nasza flota samochodów terenowych 4x4 to te wspomniane Amaroki. I stąd ten zapis o dodatkowych 20 punktach za szkolenie na takim właśnie pojeździe. To tak jak z prawem jazdy - każdy chce jeździć na kursie takim samym samochodem, na jakim będzie zdawał egzamin.
Wszyscy krytykowali takie przetargi, gdzie jedynym kryterium oceny oferty jest cena. A tutaj idziemy bardzie ku cywilizacji, że nie tylko cena się liczy.
to sobie trzeba było u sprzedawcy zarządać szkoleniaNiva'94 pisze:Panowie
W tej chwili cała nasza flota samochodów terenowych 4x4 to te wspomniane Amaroki. I stąd ten zapis o dodatkowych 20 punktach za szkolenie na takim właśnie pojeździe. To tak jak z prawem jazdy - każdy chce jeździć na kursie takim samym samochodem, na jakim będzie zdawał egzamin.
Wszyscy krytykowali takie przetargi, gdzie jedynym kryterium oceny oferty jest cena. A tutaj idziemy bardzie ku cywilizacji, że nie tylko cena się liczy.
prościej zażądaćbert pisze:to sobie trzeba było u sprzedawcy zarządać szkoleniaNiva'94 pisze:Panowie
W tej chwili cała nasza flota samochodów terenowych 4x4 to te wspomniane Amaroki. I stąd ten zapis o dodatkowych 20 punktach za szkolenie na takim właśnie pojeździe. To tak jak z prawem jazdy - każdy chce jeździć na kursie takim samym samochodem, na jakim będzie zdawał egzamin.
Wszyscy krytykowali takie przetargi, gdzie jedynym kryterium oceny oferty jest cena. A tutaj idziemy bardzie ku cywilizacji, że nie tylko cena się liczy.
no popatrz i Ty czasem miewasz racjęZibi pisze:prościej zażądaćbert pisze:to sobie trzeba było u sprzedawcy zarządać szkoleniaNiva'94 pisze:Panowie
W tej chwili cała nasza flota samochodów terenowych 4x4 to te wspomniane Amaroki. I stąd ten zapis o dodatkowych 20 punktach za szkolenie na takim właśnie pojeździe. To tak jak z prawem jazdy - każdy chce jeździć na kursie takim samym samochodem, na jakim będzie zdawał egzamin.
Wszyscy krytykowali takie przetargi, gdzie jedynym kryterium oceny oferty jest cena. A tutaj idziemy bardzie ku cywilizacji, że nie tylko cena się liczy.
To by się larum podniosło, że państwowa firma i kasę wydaje bez przetargów. A tak jest pełna transparentność. Jedynie co, to przy SIWZ dla przetargu na dostawę floty samochodowej w ubiegłym roku należało dopisać że oprócz leasingu pojazdów, w ramach zamówienia należy przeprowadzić takowe szkolenie. Nauczka na przyszłość. Choć z drugiej strony to szansa na zarobienie paru groszy przez "maluczkich" a nie wielkich dealerów samochodowych.bert pisze:
to sobie trzeba było u sprzedawcy zarządać szkolenia
może nie załapałeś ale o tym właśnie pisałemNiva'94 pisze:To by się larum podniosło, że państwowa firma i kasę wydaje bez przetargów. A tak jest pełna transparentność. Jedynie co, to przy SIWZ dla przetargu na dostawę floty samochodowej w ubiegłym roku należało dopisać że oprócz leasingu pojazdów, w ramach zamówienia należy przeprowadzić takowe szkolenie. Nauczka na przyszłość. Choć z drugiej strony to szansa na zarobienie paru groszy przez "maluczkich" a nie wielkich dealerów samochodowych.bert pisze:
to sobie trzeba było u sprzedawcy zarządać szkolenia
No proszę Cię. Znasz maluczkich, którzy dysponują flotą 10 Amaroków (SIWZ), żeby przeprowadzić takie szkolenie? Jaja sobie z nas, czy z siebie robisz?Niva'94 pisze:To by się larum podniosło, że państwowa firma i kasę wydaje bez przetargów. A tak jest pełna transparentność. Jedynie co, to przy SIWZ dla przetargu na dostawę floty samochodowej w ubiegłym roku należało dopisać że oprócz leasingu pojazdów, w ramach zamówienia należy przeprowadzić takowe szkolenie. Nauczka na przyszłość. Choć z drugiej strony to szansa na zarobienie paru groszy przez "maluczkich" a nie wielkich dealerów samochodowych.bert pisze:
to sobie trzeba było u sprzedawcy zarządać szkolenia
po co?Niva'94 pisze:Ja akurat jestem daleko od tego przetargu, zajmuję się zupełnie czym innym w Firmie. Ale umiem czytać ze zrozumieniem i wyraźnie napisane jest, że posiadanie Amaroków nie jest wymogiem koniecznym do wzięcia udziału w przetargu. Wystarczy odpowiednio skalkulować ofertę, żeby być odpowiednio konkurencyjnym cenowo. Zakładam że małe firmy mają mniejsze koszty własne, więc tym mogły by przebić wielkie koncerny, które walną cenę niemalże zaporową, ale uzyskają 20% przewagi na dzień dobry za posiadania Amaroków. To czysta matematyczna kalkulacja. Tak więc kalkulatory w dłoń i do dzieła!
Zamiast kalkulatorów mokry ręcznik na głowę.Niva'94 pisze:Ja akurat jestem daleko od tego przetargu, zajmuję się zupełnie czym innym w Firmie. Ale umiem czytać ze zrozumieniem i wyraźnie napisane jest, że posiadanie Amaroków nie jest wymogiem koniecznym do wzięcia udziału w przetargu. Wystarczy odpowiednio skalkulować ofertę, żeby być odpowiednio konkurencyjnym cenowo. Zakładam że małe firmy mają mniejsze koszty własne, więc tym mogły by przebić wielkie koncerny, które walną cenę niemalże zaporową, ale uzyskają 20% przewagi na dzień dobry za posiadania Amaroków. To czysta matematyczna kalkulacja. Tak więc kalkulatory w dłoń i do dzieła!
Bo to chodzi o rzetelną usługę Naprawdę nie opuszcza Was poczucie humoru Hy ... może takie założenie było/jestlech. pisze: Zamiast kalkulatorów mokry ręcznik na głowę.
Firmę mającą na stanie 10 terenówek wsiakiej maści z instruktorami ciężko znaleźć, a co dopiero firmę posiadającą flotę 10 amaroków i 10 instruktorów off-road.
Zwyczajnie kogoś poniosło, a przetarg...se można.
Wiesz, to jest IMO taki znak naszych czasów. Zważywszy, kto teraz rządzi i kontroluje, a także zważywszy na to, jaką mamy ustawę o zamówieniach publicznych, każdy decydent teraz kryje sobie dupę przetargiem, choćby miał kupić tylko pudełko zapałeklech. pisze:Niva'94 pisze: [...]
Zwyczajnie kogoś poniosło, a przetarg...se można.
ale... przecież i tak wpadnąMarek pisze:Wiesz, to jest IMO taki znak naszych czasów. Zważywszy, kto teraz rządzi i kontroluje, a także zważywszy na to, jaką mamy ustawę o zamówieniach publicznych, każdy decydent teraz kryje sobie dupę przetargiem, choćby miał kupić tylko pudełko zapałeklech. pisze:Niva'94 pisze: [...]
Zwyczajnie kogoś poniosło, a przetarg...se można.
Nikt nie chce wizyty chłopców z CBA o szóstej rano ...
pzdr.