www.forum4x4.pl

Witam , moja małżonka odziedziczyła po cioci działkę w górach z małą drewnianą chatą ( w sam raz na wypoczynek weekendowy) i to rodzi się pewien problem z dojazdem , kilka razy odwiedzaliśmy tą ciocię i niestety zawsze był problem z dojechaniem pod dom ponieważ jest dosyć stromo a droga szutrowa , a w zimie nawet nie było mowy o dojechaniu ,nawet jak drogę odśnieżył pług (uaz z pługiem) , jako że posiadam samochód napędzany na przednią oś , chciałem kupić coś 4x4 żeby móc dojeżdżać na działkę bez problemowo na którą mam niecałe 70 km , samochód był by używany max 20 razy w roku na dojazd , a resztę czasu stał by pod domem (tylko ja posiadam prawo jazdy a osobówkę mam) , więc co możecie polecić naprawdę taniego tak do 3 - 4 tyś zł , żeby były tanie opłaty i tanio w naprawie , bo zdaje sobie sprawę że nic przyzwoitego nie kupię w tych pieniądzach.

Cokolwiek co będzie trzymać się kupy. Jak dla mnie powinieneś szukać: Niva, Vitara, rav4, Frota, Freelander, Galloper.
Dawaj linki to się pośmiejemy.

Najbardziej zgnity Japoniec będzie mniej problemowy od ruskiej padaczki....

Ja bym celował w takie cos:
https://www.olx.pl/oferta/toyota-rav-4- ... 34cfc7cff5

Niegłupie.

Mozna czasem ustrzelic jeszcze Justy 4x4 albo Ignisa 4x4. Pandy 4x4 maja jakies chore ceny.

Za 4 klocki to Pandę I co najwyżej w stanie "bez podłogi" do nabycia...

jradek pisze: ↑

pn lip 10, 2017 7:39 am

Ja bym celował w takie cos:
https://www.olx.pl/oferta/toyota-rav-4- ... 34cfc7cff5

To ma. 2 litry, to mogą opłaty być ciut większe. Może jakaś suzuka?

Wyfiltruj na alledrogo albo łotomłoto wszystko co swoi w Twoim regionie, ma 4x4 i mieści się w budżecie, nie ma znaczenia co to będzie aby japońskie. Jak koledzy podpowiadają...ważne aby w kupie było

Albo sprzedać osobówkę i kupić jakiegoś wieśwagena z haldexem czy szubaraka z awd.

kup samuraia bez kwitów, postaw za 40% abonament u takiego sąsiada abyś nie musiał po publicznym jechać i dojeżdżaj doń osobówką..

nic za 3-4 klocki nie będzie jechać 20x w roku po 70km w jedną stronę. Tyle to kosztują opony a nie auto. Znaczy - auto kupisz ale będzie to śmieć do skatowania na pobliskim wysypisku czy innej piaskowni.

tak wiem.. jest na pewno ktoś kto za 4500 zł brutto kupił sprawne isuzu amigo i zrobił nim bezawaryjnie 780km

lybyly78 kupił mniej więcej za tyle trupera 3.2v6 i po małych inwestycjach opycił gruzję

powiem tak od drogi asfaltowej do domku jest niecały 1 km muszę zrobić w domku jakiś remont , mam przyczepkę o ładowności 500 kg , więc piasek cement jakieś"puzle czy inne materiały trzeba dowieść , natknąłem się na takie coś:
1. https://www.olx.pl/oferta/kia-sportage- ... ec1b81041c
2. https://www.olx.pl/oferta/kia-sportage- ... 146478d5b7

purti pisze: ↑

pn lip 10, 2017 8:44 pm

lybyly78 kupił mniej więcej za tyle trupera 3.2v6 i po małych inwestycjach opycił gruzję

Macie błędne rozumowanie bo za długo na forum, do tego znajomość i zdolności manualne żeby sobie samemu zrobić .
Dla nowego to nie takie chop siup, jak pisał Mroku, same opony to będzie 1/3 tej kwoty. Do tego oleje itd., spawarka .

Lepiej poprosić gościa z uazem o transport.

Jeżeli teren nie jest jakiś ekstremalny faktycznie jakaś Golfina Mk3 w haldexie poradzi sobie z podjazdem.
Do Istebnej często jeździmy, kwatera w ciężkiej lokalizacji a właściciel Octavią 4x4 wymiata okrągły rok. Zimą jak oblodzi zakłada z kolcami ale jak wiele razy podkreślał: jak już przychodzi tak że on skodą (bez kolców) nie podjedzie to nic nie podjedzie.
Goście przyjeżdżali takimi samochodami że co to on nie podjedzie... no i nie podjechał... a przy okazji cały bok pogniótł o sosnę

Piasek pisze: ↑

wt lip 11, 2017 8:29 am

Jeżeli teren nie jest jakiś ekstremalny faktycznie jakaś Golfina Mk3 w haldexie poradzi sobie z podjazdem.
Do Istebnej często jeździmy, kwatera w ciężkiej lokalizacji a właściciel Octavią 4x4 wymiata okrągły rok. Zimą jak oblodzi zakłada z kolcami ale jak wiele razy podkreślał: jak już przychodzi tak że on skodą (bez kolców) nie podjedzie to nic nie podjedzie.
Goście przyjeżdżali takimi samochodami że co to on nie podjedzie... no i nie podjechał... a przy okazji cały bok pogniótł o sosnę

Mk4 , mk 3 nie było 4x4.
Passat b4
Audi 100 C4 (tutaj nawet blokada mostu chyba była dostępna)

Jeżeli jest stromo/ślisko a nie dziury i koleiny to jak już było wspomniane, w tych pieniądzach szukaj:
https://www.olx.pl/motoryzacja/samochody/q-justy/
Dopóki nie zgnite przy mocowaniach przedniego zawieszenia to będzie dobre do jazdy.
Gorzej z przyczepką o-)

Chodzi mi to ze swiftowate.

Bez sensu pomysł.

lemur pisze: ↑

wt lip 11, 2017 12:20 pm

mk 3 nie było 4x4.

https://www.olx.pl/oferta/vw-golf-3-sin ... 6a8e395e87
https://www.otomoto.pl/oferta/volkswage ... xtor=SEC-8

zwykła osobówka nie wchodzi w grę , niestety nie mam żadnej , ale ja już sobie obiłem całą miskę olejową i przypaliłem sprzęgło a jak za dużo gazu do kamienie się sypią z pod opon

Piasek pisze: ↑

śr lip 12, 2017 7:59 pm

lemur pisze: ↑

wt lip 11, 2017 12:20 pm

mk 3 nie było 4x4.

https://www.olx.pl/oferta/vw-golf-3-sin ... 6a8e395e87
https://www.otomoto.pl/oferta/volkswage ... xtor=SEC-8

A to przepraszam , mało rzeczy jeszcze w życiu widziałem na to wychodzi.
Jakie tam jest rozwiązanie napędu?

Jak słyszę/czytam w ogłoszeniu słowo IGŁA, automatycznie skreślam TO z zakresu zainteresowań.
Igła za 4 tysiące ... też coś ...

Wiadomo, chodziło tylko o fakt.
Nie wiem jak rozwiązali tam napęd ale faktem jest że nawet Wiki podaje że były wersje AWD.
Pewnie też Haldex.

No to obojętne co łapiące się już pod terenówki - Sportage/Vitara/Frontera.


Ale w takich pieniądzach to wszystko będzie wielką zagadką. Może pojeździ a może trzeba będzie dołożyć drugie tyle.
Jeżeli chce się w tym robić choćby te 70km trasy z rodziną to bardziej obstawiam tą drugą z powyższych opcji.

Biorąc pod uwagę, że to i tak będzie grat, który będzie się sypał, to ja jednak celowałbym w nivę. Przynajmniej naprawy kosztują grosze. Takie naprawdę grosze. Ewentualnie jak możesz trochę dopłacić, to jakiś jamnik w angliku tego typu
https://www.otomoto.pl/oferta/suzuki-ji ... yRZ9x.html