Wiem że podobnych (ale nie takich samych
Chcę kupić "trzecie" auto którym będę jeździł raczej tylko ja i raczej sam:
- raz w tygodniu na ryby przejazd asfaltem od 5 do 25km asfalt i zjazd pod staw lub rzekę.
- po ryby chciałbym rozładować nerwy
Najbardziej pasującym typem byłoby auto 4x4, automat (jeśli się nie da to może być manual) i motor do 2.0 (pb lub on) oczywiście chciałbym żeby był reduktor.
Zapomniał bym dodać: budżet do 10tys i ważna ładowność/pakowność wędek które mają długość 140cm (złożone
Moje typy to:
Grand Vitara I, Niva, Pajero Pinin,
Choć tak na prawdę to już sam nie wiem bo od czytania różnych opinii mam mętlik w głowie.
Czekam na wszystkie Wasze mądrości