Strona 1 z 2
Przydatne patenty
: wt paź 07, 2003 5:19 pm
autor: pancziki
Takie pytanie: jak najlepiej przy wyciaganiu sztrucla hiliftem skrócić długość taśm tak aby zrobić przepięcie i dalej ciągnąć . Założenie jest takie że drzewo jest jedno a przy samochodzie taśma jest przeczepiona do zaczepu szeklą.
: wt paź 07, 2003 7:36 pm
autor: leszek
na taśmie to się możesz powiesić a nie wciągać przynajmniej lifciokiem zanim taśme naszpanujesz to ci się lift skończy stalówka albo łańcuch panie stwierdzone organoleptycznie ch,,,nia.

najlepiej na kinetyku do lifta przypiętym

: wt paź 07, 2003 7:44 pm
autor: pancziki
No właśnie o to pytam jak wybrać luz na taśmie żeby cała długość lifta na napięcie nie poszła
: wt paź 07, 2003 8:24 pm
autor: leszek
naciągnąć line jednym liftem a drugim wyciągać

we dwoje rażniej.

: wt paź 07, 2003 8:26 pm
autor: BĄKU
pancziki pisze:No właśnie o to pytam jak wybrać luz na taśmie żeby cała długość lifta na napięcie nie poszła
Kup sobie obciągrę tak na 4,5 tony i sobie możesz pycić gdzie chcesz.

: śr paź 08, 2003 2:46 pm
autor: CLIMBER
ja ma na to super patent i sprawdzony. Kup sobie tasme do naciągania łądunków na tirach albo ciezarówkach kosztuje około 70zł 14m długosci i 5 ton wytrzymałosci . Składa sie z 2 czesci jedna czesc to 14 m tasmy druga czesc to klamra przez która przeciągasz tasme i napinasz. jak juz kupisz to robisz tak: kawałkiem jakiejs stalówki albo sztywnej tasmy przypinasz jedna czesc lifta haka do haka do drugiego konca lifta zaczepiasz tą czesc tasmy z klamra a do drzewa ta drugą czesc wybierszasz sobie tyle luzu ile ci potrzeba i mocno napinasz cały uklad tasmą tak ze jak zaczyansz machac hi liftem to wyciagasz auto a nie tracisz na naciąganiu tasm itd. jak skonczy ci sie hi lift to puszczas tasme cofasz hi lilita napinasz tasme itd. jak sie nabierze wprawy to mozna sie ciągnac przez kilka metrów (mniej wiecej tyle ile ma tasma naciągająca) z predoscią wyciagania sie zwykłym recznym triforem
: śr paź 08, 2003 2:59 pm
autor: Wojtek_K
stosuje się łańcuch i na nim robisz przepięcia oczywiscie przed i za możesz stosować tasmę lub kinetyka
: śr paź 08, 2003 3:35 pm
autor: czesław&jarząbek
Wojtek_K pisze:możesz stosować kinetyka
[nic juz nie powiem]
: śr paź 08, 2003 3:38 pm
autor: BĄKU
czesław&jarząbek pisze:Wojtek_K pisze:możesz stosować kinetyka
[nic juz nie powiem]
Kinetykiem drugie auto naciąga taśmę, którą pancziki chce ciągnąć HL-em.

: śr paź 08, 2003 4:08 pm
autor: czesław&jarząbek
ahaaa...

: śr paź 08, 2003 6:26 pm
autor: Misiek Bielsko

:)20
: czw paź 09, 2003 10:11 am
autor: AdAm
Robi sie tak jak Wojtek_K napisal. Tu masz zdjecie.
http://www.hi-lift.com/images/Accessori ... sioner.jpg
W ktoryms nieregularniku bylo jak tego uzywac, zreszta pewnie w sieci tez jest.
: czw paź 09, 2003 10:37 am
autor: Jerry
Tu jest nieco dokladniej opisane.
http://www.jonathan.gwyer.btinternet.co ... winch.html
To dziala ale sil trza duzo coby auto wytaskac

: czw paź 09, 2003 11:24 am
autor: zbig
Łańcuch w porządku (tak mnie wyciągano na Mazurskich Wertepach), taśma też, tylko.. po kiego grzyba ten kinetyk ? Żeby zamortyzować szarpnięcie ?

: czw paź 09, 2003 11:37 am
autor: AdAm
zbig pisze:
Łańcuch w porządku (tak mnie wyciągano na Mazurskich Wertepach), taśma też, tylko.. po kiego grzyba ten kinetyk ? Żeby zamortyzować szarpnięcie ?

Nie no co wy z tym kinetykiem... Jesli tasma sie naciaga to co dopiero kinetyk... Najlepsza jest lina stalowa. Jedyny problem to dobieranie dlugosci liny, bo skracanie jej w zaleznosci od odleglosci od drzewa czy innego zaczepu jest dosyc uciazliwe. Tak czy siak wyciaganie sie HL jest porazka. Dla chetnych polecam solidna przedluzke do ramienia HL, no chyba ze ktos nad rzezba miesni pracuje

: czw paź 09, 2003 11:49 am
autor: El Modzello
AdAm pisze:zbig pisze:
Łańcuch w porządku (tak mnie wyciągano na Mazurskich Wertepach), taśma też, tylko.. po kiego grzyba ten kinetyk ? Żeby zamortyzować szarpnięcie ?

Nie no co wy z tym kinetykiem...

odrazu widać że sie niewprawny jesteś.... toż to konieczność jest

6

: czw paź 09, 2003 12:13 pm
autor: KAZ
BĄKU pisze:czesław&jarząbek pisze:Wojtek_K pisze:możesz stosować kinetyka
[nic juz nie powiem]
Kinetykiem drugie auto naciąga taśmę, którą pancziki chce ciągnąć HL-em.

To już łatwiej wynając helikopter ...........
: czw paź 09, 2003 12:13 pm
autor: BĄKU
Kinetyk wcale się tak nie naciąga jak to sobie placki myślą, a wyłuskanie auta HL przy współpracy z kinetykiem odbywa sie bardzo płynnie.

: czw paź 09, 2003 12:27 pm
autor: AdAm
Przy tej predkosci wyciagania to wszystko wyciaga sie bardzo plynnie i dlugo

: czw paź 09, 2003 1:21 pm
autor: zbig
BĄKU pisze:Kinetyk wcale się tak nie naciąga jak to sobie placki myślą, a wyłuskanie auta HL przy współpracy z kinetykiem odbywa sie bardzo płynnie.

Wystarczy, że wyciąga się więcej niż takiej samej długości taśma..

: ndz paź 12, 2003 6:00 pm
autor: Misiek Bielsko
Zbig, sprobuj sam, zobaczysz, ze sie naciaga mniej

: ndz paź 12, 2003 6:08 pm
autor: Tommi
Ale jaja, dopiero co ten temat na mienieckiej stronie przerabialismy.
Kazdemu kto za stalowka jest, zycze dobrego szarpniecia. Wyrwie wszystko. Juz nawet pogiete ramy byly... Kinetyk jut lepszy - ale najwazniejsze dobre szekle, czy inne zapiecia. Bo jak te sie urwia, to duzo uciechy moze byc, a taka odbita na gebie szekle dlugo znac
No to milego wyciagania...
Tommi
: ndz paź 12, 2003 6:14 pm
autor: zbig
Misiek Bielsko pisze:Zbig, sprobuj sam, zobaczysz, ze sie naciaga mniej

Naciąga się więcej, nawet ręcami..

, to praktycznie a teoretycznie:
"..Potrafi bez żadnego odkształcenia rozciągnąć się do ponad 30% swojej długości, co amortyzuje moment napięcia.."
http://www.rajdy4x4.pl/sklep/produkt.ph ... da3e8d34a2

: ndz paź 12, 2003 6:15 pm
autor: zbig
Tommi pisze:Ale jaja, dopiero co ten temat na mienieckiej stronie przerabialismy.
Kazdemu kto za stalowka jest, zycze dobrego szarpniecia. Wyrwie wszystko. Juz nawet pogiete ramy byly... Kinetyk jut lepszy - ale najwazniejsze dobre szekle, czy inne zapiecia. Bo jak te sie urwia, to duzo uciechy moze byc, a taka odbita na gebie szekle dlugo znac
No to milego wyciagania...
Tommi
Nie doczytałeś wcześniej..mówimy o wyciąganiu hiliftem..

: ndz paź 12, 2003 6:18 pm
autor: Tommi
Fakt... czytalem, ale jakos mi to znajome sie wydawalo, wiec znowu szybko, szybko...
