Maqlinka pisze:(...)(gdybam - ale poto założyłem ten wątek)

Przyczepności najbardziej i najczęściej brakuje na podjazdach, i to stromych, kiedy to tylna oś jest dociązona. A im bardziej dociążona oś - tym większą moc może przekazać. W takiej sytuacji blokada z przodu (na osi ODciążonej) ma mniejsze szanse sukcesu niż tylna. A i na płaskim, w momencie wydostawania się z opresji autko ma przecież (a przynajmniej powinno mieć) ciąg do przodu - czyli znów tylna oś jest dociążana (choć znacznie mniej).
Paradoksalnie, to co wyżej napisałem najmniej jest oczywiste w krótkim SD33 - ze względu na b.ciężki silnik (przy małym rozstawie osi) to auto ma wyjątkowy "przychył" na przód, pewnie częściej niż inne potrzebowałoby blokady przodu właśnie.
Lockright też jest trochę wyjątkowy - niektórzy zakładają tylko na przód, żeby uniknąć "strzelania" i innych efektów swoistego działania tego mechanizmu na czarnym (zakładamy, że na czarnym przód jest odłączony) - jest to mechanizm luzujący, czyli "normalnie zablokowany", napęd koła zewnętrznego odłącza się dopiero na zakręcie.
pzdr
