Strona 1 z 2

Wjazd na gore asfaltowa seprentyna

: wt sie 28, 2007 10:27 pm
autor: bugajek
Witam

chcialbym sie dowiedziec, czy mozna bez uszkodzenia napedu podjechac parchem calkowicie zaladowanym asfaltowa droga, ktora wije sie serpentynami na szczyt, z dolaczonym przodem.

Czytalem ze niby skrecac nie mozna z dolaczonym orzidem i w ogole na asfalcie to nie bardzo z 4H. Wiec co zrobic, zeby po prostu wjechac na gore, a nie sie dotoczyc??

pzodro

: wt sie 28, 2007 10:29 pm
autor: chiquito83
a masz opcje 2L?

: śr sie 29, 2007 6:23 am
autor: mazurkas007
Zrobić 4L i rozpiąć sprzęgiełka

: śr sie 29, 2007 6:30 am
autor: chudzielec
a jak ktoś ma automaty to odkręcić :)2

: śr sie 29, 2007 6:35 am
autor: pezet
Kupic landrowera - on ma zawsze czynne 4 łapy :)21

: śr sie 29, 2007 6:35 am
autor: Eskapada
Kupic Land Rover :)21

: śr sie 29, 2007 7:04 am
autor: pavvel
zamontowac reduktor od robura :)21

: śr sie 29, 2007 7:12 am
autor: bugajek
mazurkas007 pisze:Zrobić 4L i rozpiąć sprzęgiełka
czyli wyglada to tak: wrzucam reduktor, rozpinam sprzegielka (przez cofniecie 1m ??) i wsio??

: śr sie 29, 2007 7:15 am
autor: pavvel
jak masz sprzegielka automatyczne musisz je odkrecic jak manualne to dac na 4x2

: śr sie 29, 2007 9:40 am
autor: Misiek Bielsko
Taki sposob nie jest zbyt zdrowy dla napedow - reduktor pracuje pod sporym momentem bez obciazenia przednim mostem - dostaja w dupe jego mocowania, obudowa i pewnie lozyska.
Generalnie jest oprocz asfaltu jest pobocze, mozna wjechac na 4L, zjezdzajac na nie jedna strona auta na kazdym winklu, coby naprezenia "pouciekaly".

: śr sie 29, 2007 9:50 am
autor: gkozi
albo jechać jednym bokiem po poboczu

: śr sie 29, 2007 9:53 am
autor: bugajek
czyli jakiegos sensownego rozwiazania nie ma poza jazda na tylnim napedzie albo jazda samochodem z centralnym mechanizmem

: śr sie 29, 2007 10:00 am
autor: Misiek Bielsko
Przeciez podalismy Ci - jazda jedna strona auta po poboczu. Przynajmniej raz na jakis czas.

: śr sie 29, 2007 12:19 pm
autor: bugajek
dzieki za pomoc wszystkim :D

EOT

: śr sie 29, 2007 2:13 pm
autor: gkozi
samochód ze stałym napędem na 4 łapki nie zawsze załatwi sprawę - czesto włączenie 4L czyli przełożenia zredukowanego automatycznie oznacza zablokowanie międzyosiowego mech różnicowego, tak jest np. w toyce LC90 , a w disco nie, tam możesz załączyć reduktor i śmigac po asfaltach ile chcesz, a blokujesz centralny mechanizm dodatkowym ruchem lewarka

jeśli już masz terenówkę ze sztywno dołączanym przodem i sprzegiełkami auto to sprawę załatwią manualne sprzegiełka [albo tak jak pisza koledzy wykręcanie automatów], jeśli dopiero się zastanawiasz...


a doraźnym rozwiązaniem problemu jest zapewnienie kołom możliwości uśliźnięcia na zakrętach czyli żeby jedna strona jechała po luźniejszej nawierzchni typu szuter,piasek,trawa,błoto

: ndz wrz 30, 2007 11:25 am
autor: kudlaty_bytom
jedna strona na poboczu nie załatwi sprawy chyba do końca, bo i tak skręcone przednie koła muszą się kręcić szybciej, a to by wymagało zwolnienia obrotów koła jadącego po poboczu (dyfer nie działa z poślizgiem)
na błocie możnaby to koło przyhamować, ale co z pozostałymi kołami?
przy sztywnym 4x4 niebardzo to widzę

...czy da się założyć SS do Pajero I ??

: ndz wrz 30, 2007 8:26 pm
autor: gkozi
niepotrzebnie się martwisz - jeśli conajmniej jedno koło z każdej osi jedzie po luźniejszym materiale i nie masz pozapinanych blokad na osiach to spokojnie koła sobie wyrównają różnice w prędkościach obrotowych

: ndz paź 07, 2007 12:34 am
autor: apede
Ee, a jedynka na 4H nie wystarczy? 2 z reduktorem nie jest wolniejsza od szosowej 1, a nie wyobrażam sobie wyasfaltowanych podjazdów takich żeby trzeba było wjeżdżać na 1+L - co innego w terenie. Trochę nie widze kładzenia asfaltu na takich pochyleniach.

: ndz paź 07, 2007 8:58 am
autor: kudlaty_bytom
Misiek Bielsko pisze:Taki sposob nie jest zbyt zdrowy dla napedow - reduktor pracuje pod sporym momentem bez obciazenia przednim mostem - dostaja w dupe jego mocowania, obudowa i pewnie lozyska.
jadąc na 4H bez zapiętych sprzęgiełek czy na 2H nie ma różnicy, która byłaby zauważalna w obciążeniu łożysk czy obudów, nawet właczenie reduktora niewiele zmieni
tak czy tak tylna oś jest napędzana, a dopięcie wału przedniego mostu wprowadzi tylko obciążenie dodatkowym momentem bezwładności
no i mamy teorię ruchu :P

jeśli jakaś stroma droga jest wyasfaltowana, to plaskaty pod nią podjedzie na 1-ce, więc mając terenówkę na tej 1-ce dopiero da radę :D

: ndz paź 07, 2007 11:36 am
autor: Marcin-Kraków
apede pisze: nie wyobrażam sobie wyasfaltowanych podjazdów takich żeby trzeba było wjeżdżać na 1+L
Mase takich przykladow moge Ci podac. Przyjedz tylko z emogracji w nasze kochane gory. A zreszta co tam, nawet nie w gory. Ostatnio mialem taka okazje w samym Krakowie. Ciezka laweta i wyjazd z nia pod spora gore z zakretasami. Na jedynce bywalo miejscami za szybko a wolniej to by sie motor zdusil.
Drugi przyklad to podobna sytuacja, gdzie podlozem sa betonowe plyty.

: ndz paź 07, 2007 11:48 am
autor: darkman
chłopaki, a nie da się jakoś tej serpentyny objechać z drugiej strony ?
:P

: ndz paź 07, 2007 2:08 pm
autor: Misiek Bielsko
apede pisze:Ee, a jedynka na 4H nie wystarczy? 2 z reduktorem nie jest wolniejsza od szosowej 1
Bardzo sie mylisz w wiekszosci przypadkow...

: ndz paź 07, 2007 9:01 pm
autor: 125artur
czy przy samym tylnim napędzie na reduktorze układ różnicowy działa(nowiciusz)

: ndz paź 07, 2007 9:16 pm
autor: TomaszRT
125artur pisze:czy przy samym tylnim napędzie na reduktorze układ różnicowy działa(nowiciusz)
Powyższa sytuacja nie występuje w przyrodzie :)21

...No chyba, że sobie w Defekterze albo Nivce przedni wał zdemontujemy.

: ndz paź 07, 2007 10:39 pm
autor: mendelmax
Występuje w przyrodzie- w starych jeepach na 4 full rozpinasz sprzęgiełko półosi i pięknie stoisz w miejscu, a przedni wał radośnie się kręci :lol: