teren a automat

chyba wiadomo o co chodzi....

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
andrzej300
 
 
Posty: 105
Rejestracja: pn mar 19, 2007 3:59 pm
Lokalizacja: Beskidy

teren a automat

Post autor: andrzej300 » pn cze 30, 2008 1:22 pm

witam wszystkich znawców i ekspertów (bez złośliwośći)

:D
W związku z tym, że przymierzam się do zmiany auta mam pytanie do osób które mają w tej materii doswiadczenie:
czy skrzynia automatyczna nadaje się jazdy terenowej (wycieczki, małe brodzonko, lekkie upalanko, bez rajdowych ciśnień)? Chodzi o gelendę z automatem, ale marka nie ma chyba znaczenia... nie wiem poporstu czy automat i offroad ida w parze...
prosze o opinie .
już ... już.... prawie jest...

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Post autor: Damian » pn cze 30, 2008 1:36 pm

bardzo się nadaje :)
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
Misiek Cypr
 
 
Posty: 13258
Rejestracja: wt sie 21, 2007 4:06 pm
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Misiek Cypr » pn cze 30, 2008 2:01 pm

Automat bardzo pomaga w pewnych sytuacjach, w pewnych przeszkadza, choc tych drugich jest mniej.

Niektore automaty sa czule na wode.

Automat z racji swojej konstrukcji i masy pozera troche mocy bezpowrotnie. Jesli spalanie w terenie jest trudne do pomierzenia, to roznica mocy juz jest odczuwalna dla takich samych silnikow. Musisz wiec wybrac silnik z wystarczajaca moca, aby to pociagnac. Stary 240GD i 300GD odradzam z automatem.
Obecnie park maszyn nie zawiera 4x4
513549044

Awatar użytkownika
9mm
Posty: 791
Rejestracja: sob maja 21, 2005 12:20 pm
Lokalizacja: Łódź

Post autor: 9mm » pn cze 30, 2008 3:43 pm

jest wygodny (niektórzy chwalą przy ostrych podjazdach itp) , ale nie polecam , wady :
- waga
- mała odporność na wodę (czystość oleju jest tu bardzo ważna) i podatność na usterki w cięższym terenie (bardziej skomplikowany , małe szanse na to że jakoś zadziała , albo coś się na szybko namota)
- utrata mocy
- zonk przy awarii rozrusznika (poważny dosyć) , a rozruszniki lubią padać (np po topieniu i mrozie)

Awatar użytkownika
alfik
Posty: 1754
Rejestracja: czw lis 03, 2005 10:04 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: alfik » pn cze 30, 2008 4:12 pm

Obecnie mam automat, ale nie brodzę i nie upalam, natomiast cieszę się możliwością ostrożnej, powolnej jazdy, by nie uszkodzić cennych plastików. Uważam, że do suva (takiego bez reduktora), który chce zjechać z asfaltu i do auta luksusowego (takiego, co się ma nie podrapać) automat to konieczność, zaś do "zabawy" w terenie sprawa jest bardziej skomplikowana, a w przypadku utopienia - kosztowna i tu się nie wypowiadam.

Brak smrodu sprzęgła to jedna z zalet (choć automat też można ugotować), zwiększenie momentu przy dużych poślizgach przetwornika to druga, zmiana biegów bez przerwy w napędzaniu - kolejna - łącznie same zalety dla niedoświadczonych kierowców. Natomiast hamowanie silnikiem - żenada, bujanie - przód - tył - praktycznie niewykonalne, ruszenie na reduktorze w wybranego biegu - możliwe tylko w niektórych modelach.
Była Alfa 4x4, było Pajero, są Ssangyong i Subaru

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: pezet » pn cze 30, 2008 8:07 pm

Zylion postów już na ten temat sklecono na tym forum - poszukaj.

Generalnie, automat ma z 2-3 wady w terenie (jak wyżej) - i ze 157 zalet.
Bardziej się przydaje w terenie niż na szosie...
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

Awatar użytkownika
andrzej300
 
 
Posty: 105
Rejestracja: pn mar 19, 2007 3:59 pm
Lokalizacja: Beskidy

Post autor: andrzej300 » pn cze 30, 2008 9:36 pm

pezet pisze:Zylion postów już na ten temat sklecono na tym forum - poszukaj
z całego zyliona znalezłem tylko kilka....

właściwie chodzi mi o to że czasem w terenie trzeba sobie troche powajhować, pobujać, z góry zjechać na dwójce, szybko zredukować żeby pojechało... w automacie jest to ograniczone albo tak sie mi tylko wydaje...
już ... już.... prawie jest...

Awatar użytkownika
charlie70
 
 
Posty: 899
Rejestracja: pn mar 27, 2006 11:20 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: charlie70 » pn cze 30, 2008 9:40 pm

andrzej300 pisze:z góry zjechać na dwójce, szybko zredukować żeby pojechało... w automacie jest to ograniczone albo tak sie mi tylko wydaje...
masz absolutną rację............... tylko tak Ci się wydaje

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Post autor: Damian » pn cze 30, 2008 9:42 pm

andrzej300 pisze: właściwie chodzi mi o to że czasem w terenie trzeba sobie troche powajhować, pobujać, z góry zjechać na dwójce, szybko zredukować żeby pojechało... w automacie jest to ograniczone albo tak sie mi tylko wydaje...

auto nie rozbujasz tak jak na manualu i działaniu zerojedynowymi jedynka-wstek
natomiast ostre zjazdy i redukcje nie stanowią większego problemu (choć zdarzają się pomyłki na linii człowiek-maszyna ;))

auto potrzebujesz, jak sam piszesz, do turystyka, a na forum sa koledzy, którzy autami w automacie (Jeepami) jeżdżą w naprawdę ciężkim terenie, fakt, że zwykle z silnikami 4.0 i większymi...
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: pezet » pn cze 30, 2008 9:48 pm

andrzej300 pisze:
pezet pisze:Zylion postów już na ten temat sklecono na tym forum - poszukaj
z całego zyliona znalezłem tylko kilka....

właściwie chodzi mi o to że czasem w terenie trzeba sobie troche powajhować, pobujać, z góry zjechać na dwójce, szybko zredukować żeby pojechało... w automacie jest to ograniczone albo tak sie mi tylko wydaje...
No to prawie zylion :)

Sam pisałem w tym temacie z 10 razy - mimo że się w ogóle na tym nie znam :)21

To co piszesz na końcu, robi również skrzynia automat, tyle że sprawniej, szybciej, a co najważniejsze - bez straty "ciągu" na kołach.
Rozłączenie napędu poprzez wciśnięcie sprzęgła, w skrajnych sytuacjach oznacza że albo staniesz (stromo w górę lub grząskie błoto/piach), albo polecisz na pysk (stromy zjazd).

Ale na nic gadanie - trzeba samemu popróbować - jak jest czym.

Ja miałem podobne wątpliwości co Ty, ale zniknęły, kiedy zacząłem jeździć automatem.
Przesiadka na manual była bolesna...
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: pezet » pn cze 30, 2008 9:51 pm

Damian pisze: na forum sa koledzy, którzy autami w automacie (Jeepami) jeżdżą w naprawdę ciężkim terenie, fakt, że zwykle z silnikami 4.0 i większymi...
- nie wspominając o prawdziwym extremie, gdzie skrzynia ręczna rozsypałaby się na pierwszym zakręcie...
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

Awatar użytkownika
wołynka
Posty: 2137
Rejestracja: czw lis 23, 2006 3:04 pm
Lokalizacja: Klein Schartenberg

Post autor: wołynka » pn cze 30, 2008 9:52 pm

automat i tylko automat !! !! !! !! !!
emeryt off

Awatar użytkownika
Patry
 
 
Posty: 979
Rejestracja: wt maja 16, 2006 5:24 pm
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Patry » wt lip 01, 2008 12:00 am

9mm pisze:

- zonk przy awarii rozrusznika

tutaj się zgodzę :)21
Damian pisze:
auto nie rozbujasz tak jak na manualu i działaniu zerojedynowymi jedynka-wstek
nie zgadzam się, jeśli automat nie sterowany jest komputerem który powie " chyba cie po.ebało że wrzucę wsteczny jeśli koła kręcą się w przód" to zrobisz to szybciej niż manualem

mam aftomat u siebie, z HDJ80 po tuningu delikatnym i rozbujam szybciej niż można zrobić to w manualu i zredukuje też szybciej :wink:

ale to wszystko kwestia skrzyni jest, jedne pozwalają na takie działanie inne nie
Land Cruel J73 V8, HJ61 intercooler, HDJ100, FZJ80 superchargered, Corsa 1.2i :)21

Awatar użytkownika
andrzej300
 
 
Posty: 105
Rejestracja: pn mar 19, 2007 3:59 pm
Lokalizacja: Beskidy

Post autor: andrzej300 » wt lip 01, 2008 6:26 am

no dobra...
trochę mniej się boję ;)
już ... już.... prawie jest...

Awatar użytkownika
wołynka
Posty: 2137
Rejestracja: czw lis 23, 2006 3:04 pm
Lokalizacja: Klein Schartenberg

Post autor: wołynka » wt lip 01, 2008 7:04 am

andrzej300 jest wyjście pogadaj z chłopakami na swoim podwórku i nich ktos da ci poupadlać sie na automacie i na manualu-jak spróbujesz nie puścisz fajery i będziesz chciał jeszcze :lol: Ja też mówiłem NIE automatom teraz tylko AUTOMAT
emeryt off

Awatar użytkownika
galubap
Posty: 1850
Rejestracja: wt maja 23, 2006 8:35 am
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Post autor: galubap » wt lip 01, 2008 7:16 am

Damian pisze:na forum sa koledzy, którzy autami w automacie (Jeepami) jeżdżą w naprawdę ciężkim terenie, fakt, że zwykle z silnikami 4.0 i większymi...
Są nawet tacy, którzy niepozornymi Vitarami 1.6 z automatem w ciężkim terenie upalają :D I chwalą sobie baaardzo :)2

kita
 
 
Posty: 260
Rejestracja: czw maja 13, 2004 8:49 pm

Post autor: kita » wt lip 01, 2008 7:26 am

Miałem 230GE automata i była panika początkowa
ale później .... "nigdy więcej manuala"
w G-klasie możesz bez problemu hamować silnikiem - wbijasz na górce jedynke i jazda, sprawdz czy na I biegu po wciśnięciu gazu do oporu skrzynia trzyma cały czas jedynke czy przerzuci na dwójke - bardzo często stycznik pierwszego biegu jest odgiety i wtedy skrzynia idzie do góry

Awatar użytkownika
9mm
Posty: 791
Rejestracja: sob maja 21, 2005 12:20 pm
Lokalizacja: Łódź

Post autor: 9mm » wt lip 01, 2008 9:44 am

wszystko prawda ale kilku moich kolegów jeździ automatami i moje spostrzeżenia z ostatnich dwóch miesięcy:
- wyjazd w bieszczady (automat dostał trochę wody i zmniejszył się strasznie zakres wyboru) , toyota
- transpolonia ,patrol padł rozrusznik kolegi z którym jechałem , dupa brak możliwości startu rozbiórka naprawa itp +6 h (nie wiem jak byśmy to zrobili w lesie , szczęście była cywilizacja)
- patry - rozrusznik i jw , ale bardzo był kulturalny bo się rozsypał tuż przed lawetą.
Nie zaobserwowałem jakiś przewag automatu w dzielności ich aut , jechaliśmy te same trasy (dosyć trudne).
Nie jeżdżę sam automatem , ale takie sobie poczyniłem obserwacje.
W dużych motorach wiadomo , kwestie bezpiecznego przeniesienia mocy , ale tak bym polemizował.Automat jest fajny jak wszystko działa , ale jak przestanie to generalnie jesteś bardziej w dupie niż przy manualu.
Jak tam patry przygotowania , śmietnik gotów ?? ja rozpoczynam jazdy testowe swojego :D

Awatar użytkownika
lbl78
 
 
Posty: 12631
Rejestracja: wt sie 08, 2006 9:43 pm
Lokalizacja: Jordanów/N.Targ

Post autor: lbl78 » wt lip 01, 2008 9:54 am

Patry pisze:
Damian pisze:
auto nie rozbujasz tak jak na manualu i działaniu zerojedynowymi jedynka-wstek
nie zgadzam się, jeśli automat nie sterowany jest komputerem który powie " chyba cie po.ebało że wrzucę wsteczny jeśli koła kręcą się w przód" to zrobisz to szybciej niż manualem

mam aftomat u siebie, z HDJ80 po tuningu delikatnym i rozbujam szybciej niż można zrobić to w manualu i zredukuje też szybciej :wink:

ale to wszystko kwestia skrzyni jest, jedne pozwalają na takie działanie inne nie
miałem kiedyś sterego fordowskiego automata :)2
podobno miał być słaby, delikatny, nie robić w błocie...
na szczęście nie wyrzuciłem zamontowałem razem z silnikiem była to najlepsza skrzynia jaką kiedykolwiek miałem w terenówce :)2 bujanie przód tył, czy zmiana biegu przy podjeździe nie były problemem :) a mechanik rozpędzał samochód do 40km/h :)21
Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze

Awatar użytkownika
galubap
Posty: 1850
Rejestracja: wt maja 23, 2006 8:35 am
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Post autor: galubap » wt lip 01, 2008 9:58 am

Co do rozrusznika, fakt, że jak padnie to dupa. Słaby punkt. Dlatego warto mieć zapasowy w bagażniku przy dalszych wyjazdach.

Awatar użytkownika
Patry
 
 
Posty: 979
Rejestracja: wt maja 16, 2006 5:24 pm
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Patry » wt lip 01, 2008 10:35 am

9mm pisze: Jak tam patry przygotowania , śmietnik gotów ?? ja rozpoczynam jazdy testowe swojego :D
ino na Poland Tofry pozostało założyć Boggery na auto, podłączyć halogeny i kilka innych drobiazgów

ogólnie można rzec iż śmietnik gotowy :)2

kupiłeś nową chłodnicę czy reanimowałeś pękniętą ?
Land Cruel J73 V8, HJ61 intercooler, HDJ100, FZJ80 superchargered, Corsa 1.2i :)21

Awatar użytkownika
andrzej300
 
 
Posty: 105
Rejestracja: pn mar 19, 2007 3:59 pm
Lokalizacja: Beskidy

Post autor: andrzej300 » wt lip 01, 2008 10:39 am

wołynka pisze:andrzej300 jest wyjście pogadaj z chłopakami na swoim podwórku

no właśnie trochę mnie straszą....
już ... już.... prawie jest...

Awatar użytkownika
galubap
Posty: 1850
Rejestracja: wt maja 23, 2006 8:35 am
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Post autor: galubap » wt lip 01, 2008 10:42 am

andrzej300 pisze:no właśnie trochę mnie straszą....
andrzej300 a ty gdzie w tych Beskidach? Jak gdzieś niedaleko BB to zapraszam, sam zobaczysz.

Awatar użytkownika
andrzej300
 
 
Posty: 105
Rejestracja: pn mar 19, 2007 3:59 pm
Lokalizacja: Beskidy

Post autor: andrzej300 » wt lip 01, 2008 10:59 am

no pod BB...
a czym pomykasz? i gdzie to coś można zobaczyć?
już ... już.... prawie jest...

Awatar użytkownika
galubap
Posty: 1850
Rejestracja: wt maja 23, 2006 8:35 am
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Post autor: galubap » wt lip 01, 2008 11:05 am

andrzej300 pisze:no pod BB...
a czym pomykasz? i gdzie to coś można zobaczyć?
Poszło na PW

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jazda w terenie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość