
Nieudany podjazd
Moderator: Mroczny
- Alberciczek
- Posty: 481
- Rejestracja: pn mar 07, 2011 11:07 am
- Lokalizacja: Tychy
Nieudany podjazd
Witam. Powiedzcie mi, jaka jest technika zjazdu z nieudanego podjazdu pod górę? Np. jest powiedzmy stroma góreczka, jest mokro, a więc jest błotko ( a więc jest fajnie
) i próbujemy na tą górkę wjechać. A więc zapinamy reduktor, skrzynia na 1 i jazda. Niestety przy samym szczycie koła tracą przyczepność i... autko zaczyna zjeżdżać w dół z impetem. Co wówczas robić jak już czujemy, że nie da rady wyjechać i trzaba zjechać tyłem w dół? Jakie techniki stosujecie?

Dżip Blank Szyroki 4,7 QD chyba zielony był....Jak był nowy...
Re: Nieudany podjazd
wbijamy wsteczny, staramy się nie zdusić auta i nie dotykać żadnych pedałów
w wersji ekstremalnej (gdy góra stroma jak cholera i jest ryzyko nie tylko slajdu ale i gibnięcia przez plecy) - wsteczny, gaz do dechy i stopniowo wytracamy utrzymując trajektorię
no i nie podjeżdżamy pod takie podjazdy na jedynce - 2 bieg, obrotomierz poza skalę i łapy na kierowniku
w wersji ekstremalnej (gdy góra stroma jak cholera i jest ryzyko nie tylko slajdu ale i gibnięcia przez plecy) - wsteczny, gaz do dechy i stopniowo wytracamy utrzymując trajektorię
no i nie podjeżdżamy pod takie podjazdy na jedynce - 2 bieg, obrotomierz poza skalę i łapy na kierowniku
Re: Nieudany podjazd
Techniki?Alberciczek pisze:Witam. Powiedzcie mi, jaka jest technika zjazdu z nieudanego podjazdu pod górę? Np. jest powiedzmy stroma góreczka, jest mokro, a więc jest błotko ( a więc jest fajnie) i próbujemy na tą górkę wjechać. A więc zapinamy reduktor, skrzynia na 1 i jazda. Niestety przy samym szczycie koła tracą przyczepność i... autko zaczyna zjeżdżać w dół z impetem. Co wówczas robić jak już czujemy, że nie da rady wyjechać i trzaba zjechać tyłem w dół? Jakie techniki stosujecie?

Parch+2+35+117xtrem ---->
Re: Nieudany podjazd
Zapewne ma automat, ale między 1 i 2 można zmieniać ręcznie 

Patrol Y61 Long ZD30DTi &Seicento& KTM LC4 640SM
Dziadostwa nie rób, skręć drutem...!
Dziadostwa nie rób, skręć drutem...!

- Marcin-Kraków
-
- Posty: 5559
- Rejestracja: pn lip 28, 2003 2:28 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
Re: Nieudany podjazd
Jak jest mokro, jest blotko i podjazd sie nie uda, a na samym podjezdzie trakcji nie ma i nawet zatrzymac sie nie jestes w stanie, to tak jak napisal Raulf 
Mozesz dac glowe na zaglowek, rece na kiere i krzyknac o ku... , ewentualnie probojac trafic tylkiem w drzewko.
No chyba ze masz miejsce w dole, to wtedy faktycznie, wsteczny i faja w dol na ogniu, probojac utrzymac syfa w jakiej takiej kierowalnosci.

Mozesz dac glowe na zaglowek, rece na kiere i krzyknac o ku... , ewentualnie probojac trafic tylkiem w drzewko.
No chyba ze masz miejsce w dole, to wtedy faktycznie, wsteczny i faja w dol na ogniu, probojac utrzymac syfa w jakiej takiej kierowalnosci.
Y60 +4'' 34'' SS LTB -> Y61 +2'' 35'' KL-71
- w trakcie motania

- Alberciczek
- Posty: 481
- Rejestracja: pn mar 07, 2011 11:07 am
- Lokalizacja: Tychy
Re: Nieudany podjazd
Zgadza się panowie - mam automat, ale mogę zmieniać na 1 i 2.
. I wtedy było
Hmmm, ale czy wtedy nie pojedziemy z całym impetem w dół? Ja raz tak zrobiłem i poooszłem w dół. Nie wiem jak w innych autkach działa jedynka w automacie z reduktorem, ale u mnie w Jeepie jest tak, że jak zjeżdżam z górki do przodu, to zjeżdżam własnie na jedynce i z zapiętym reduktorem bez gazu i bez hamulca, a silnik mnie hamuje na tyle skutecznie, że zjeżdżam powoli. Ale jak próbowałem to samo zrobić mając skrzynię na R, to poooleciałem w dół...A jak nacisnąłem hamulec na maxa, to też jechałem w dół dość szybko, bo się śłizgałem z koleiMroczny pisze:wbijamy wsteczny, staramy się nie zdusić auta i nie dotykać żadnych pedałów

raulf pisze:O [cenzura], ale [cenzura], ja cież [cenzura]
Dżip Blank Szyroki 4,7 QD chyba zielony był....Jak był nowy...
- Maximus1313
-
- Posty: 146
- Rejestracja: ndz mar 09, 2008 8:37 am
- Lokalizacja: Katowice
- Kontaktowanie:
Re: Nieudany podjazd
Jak Ci coś nie wychodzi, albo nie umiesz, albo się nie da to daj auto Raulfowi, on da rade
Sam zobaczysz jak się to robi. Zajęcia praktyczne.

Sam zobaczysz jak się to robi. Zajęcia praktyczne.
Re: Nieudany podjazd
Maximus1313 pisze:Jak Ci coś nie wychodzi, albo nie umiesz, albo się nie da to daj auto Raulfowi, on da rade![]()
Sam zobaczysz jak się to robi. Zajęcia praktyczne.

Parch+2+35+117xtrem ---->
- Maximus1313
-
- Posty: 146
- Rejestracja: ndz mar 09, 2008 8:37 am
- Lokalizacja: Katowice
- Kontaktowanie:
Re: Nieudany podjazd
Sie wrzucą 
Cza je tylko trochę ocenzurować i posortować.

Cza je tylko trochę ocenzurować i posortować.
Re: Nieudany podjazd
moim zdaniem but do przodu nic nie da, podobnie jak przy hamowaniu, nie bedziesz kontrolowal kierunku zjazdu
1. jedyne wyjscie to przewidzenie braku mozliwosci podjazdu = rezygnacja
2. w sytuacji krytycznej ( kiedy juz podjezdzamy) wyczucie ( przewidzenie) ze nie podjedziemy i przygotowanie sie na szybkie zblokowanie kol, wbicie wstecznego ( nie masz zapewne synchronzacji wiec uwaga na skrzynie) i bez gazu zjazd na biegu, to najskuteczniejsze hamowanie, a co najwazniejsze masz mozliwosc sterowanie kierunkiem, - najgorsze to chyba aby sciagnelo cie w bok i zrobienie rolki totez zalecam ostroznosc
3 cwiczyc cwiczyc cwiczyc
P.
1. jedyne wyjscie to przewidzenie braku mozliwosci podjazdu = rezygnacja
2. w sytuacji krytycznej ( kiedy juz podjezdzamy) wyczucie ( przewidzenie) ze nie podjedziemy i przygotowanie sie na szybkie zblokowanie kol, wbicie wstecznego ( nie masz zapewne synchronzacji wiec uwaga na skrzynie) i bez gazu zjazd na biegu, to najskuteczniejsze hamowanie, a co najwazniejsze masz mozliwosc sterowanie kierunkiem, - najgorsze to chyba aby sciagnelo cie w bok i zrobienie rolki totez zalecam ostroznosc
3 cwiczyc cwiczyc cwiczyc
P.
Re: Nieudany podjazd
No ja właśnie na biegu do przodu najpierw próbuję zapanować nad sytuacją, czasem jest to skuteczne, czasem auto zaczyna zjeżdżaćPrzemm pisze:moim zdaniem but do przodu nic nie da, podobnie jak przy hamowaniu, nie bedziesz kontrolowal kierunku zjazdu
1. jedyne wyjscie to przewidzenie braku mozliwosci podjazdu = rezygnacja
2. w sytuacji krytycznej ( kiedy juz podjezdzamy) wyczucie ( przewidzenie) ze nie podjedziemy i przygotowanie sie na szybkie zblokowanie kol, wbicie wstecznego ( nie masz zapewne synchronzacji wiec uwaga na skrzynie) i bez gazu zjazd na biegu, to najskuteczniejsze hamowanie, a co najwazniejsze masz mozliwosc sterowanie kierunkiem, - najgorsze to chyba aby sciagnelo cie w bok i zrobienie rolki totez zalecam ostroznosc
3 cwiczyc cwiczyc cwiczyc
P.
na boki, ale przynajmniej nie ześlizguje się w tył. Mam przynajmniej 2 sekundy więcej na wybranie wariantu- co zrobić?
Punkt pierwszy to ci się w ogóle nie udał

Parch+2+35+117xtrem ---->
- Wowos
-
- Posty: 6938
- Rejestracja: ndz wrz 21, 2008 11:57 am
- Lokalizacja: Gdańsk / Nowy Sącz
- Kontaktowanie:
Re: Nieudany podjazd
RezygnacjaPrzemm pisze: 1. jedyne wyjscie to przewidzenie braku mozliwosci podjazdu = rezygnacja



y60 autobus, czerwony.
Re: Nieudany podjazd
aby bylo bezpiecznie trzeba zapewnic oponom trakcje,
wiec wsteczny, bez hamulca, kontrola toru jazdy kierownica.
w ekstrymalnie trudnych warunkach wspomaganie gazem.
wszystkie inne metody to niestety brak panowania nad pojazdem, ktore koncza sie lepiej lub gorzej.
niestety trzeba to cwiczyc, bo w panice czlowiek odruchowo wciska hamulec, a wtedy to juz koniec....
wiec wsteczny, bez hamulca, kontrola toru jazdy kierownica.
w ekstrymalnie trudnych warunkach wspomaganie gazem.
wszystkie inne metody to niestety brak panowania nad pojazdem, ktore koncza sie lepiej lub gorzej.
niestety trzeba to cwiczyc, bo w panice czlowiek odruchowo wciska hamulec, a wtedy to juz koniec....
Mistrzow uprasza sie o spokoj
Re: Nieudany podjazd
A jeżeli już hamulec, to lekko ręczny. Większość fur ma ręczny na tył, więc jadąc do tyłu działa na koła prowadzące.
Frontera 2,4 zagazowana, Disco II
Alfa Romeo Sprint.
Alfa Romeo Sprint.
- Alberciczek
- Posty: 481
- Rejestracja: pn mar 07, 2011 11:07 am
- Lokalizacja: Tychy
Re: Nieudany podjazd
A to są auta z hamulcem ręcznym ( mam na myśli awaryjny oczywiście ) na przód? Bo o tym nie wiedziałem.Piotrul pisze:A jeżeli już hamulec, to lekko ręczny. Większość fur ma ręczny na tył, więc jadąc do tyłu działa na koła prowadzące.
Co do kół prowadzących - podjazdy to się robi raczej z włączonym reduktorem, a więc z napędem na 4 koła, więc ręczny chyba nie ma znaczenia? Czy coś źle zrozumiałem?
Kolega tybero wspomniał, żeby zjeżdżać bez hamulca. No ale wtedy auto w ciągu dwóch sekund nabiera takiej prędkości, że aż strach...
Ja to wogóle myslałem na początku, że jak się włączy reduktor, to wsteczny będzie działał tak samo jak na jedynce, czyli że silnik będzie hamował auto tak jak podczas zjazdu - zjeżdża się zawsze na reduktorze, jedynce i bez hamulca.. A to jednak tak nie działa niestety. A szkoda...
Dżip Blank Szyroki 4,7 QD chyba zielony był....Jak był nowy...
Re: Nieudany podjazd
A są takie co mają hamulec rećzny na przednie koła, ale są i też takie, które mają ręczny na wał lub na reduktor.
tel. 509700949
https://www.escape4x4.pl/
https://www.escape4x4.pl/
Re: Nieudany podjazd
To nie skończy się dobrze. Oj nie...
Nie trzymam Kobiet w domu...
erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra
erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra
- sebastian2357
- Posty: 697
- Rejestracja: śr kwie 29, 2009 10:03 am
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nieudany podjazd
W manualu każdy bieg hamuje tak jak trzeba, a że w jeepie z automatem tak nie ma, no cóż 

TRJ120 '07 jest
KZJ95 '97 była
BJ73 '89 była
Samurai '93 rdzewieje pod domem
KZJ95 '97 była
BJ73 '89 była
Samurai '93 rdzewieje pod domem
Re: Nieudany podjazd
tak podpowiem inteligentom, że zaciągając hamulec ręczny na "4 kołach" (zakładamy 4 koła z reduktorem, czyli spięte na stałe)
to pomimo tego, że ręczny jest na tylnej osi... blokuje się też przednia oś...
to pomimo tego, że ręczny jest na tylnej osi... blokuje się też przednia oś...


Re: Nieudany podjazd
już widzę dozowanie ręcznego na szybkiej cofce


Re: Nieudany podjazd
Na szybkiej cofce to się zdąży jedynie wcisnąć sprzęgło i jak już jest się niżej to hamulecMroczny pisze:już widzę dozowanie ręcznego na szybkiej cofce

Re: Nieudany podjazd
jeszcze gorzej jest jak zabraknie trakcji jak się ma automat, trzeba mieć opanowane wrzucanie N i szybką zrowaśkęAdamo pisze:Na szybkiej cofce to się zdąży jedynie wcisnąć sprzęgło i jak już jest się niżej to hamulecMroczny pisze:już widzę dozowanie ręcznego na szybkiej cofce

https://get.google.com/albumarchive/113 ... 1315771582
PSZCZOŁA zmota
PSZCZOŁA zmota
Re: Nieudany podjazd
Dokładnie. Cofać na wstecznym to można jak się nie da podjechać pod łagodną górkę z powodu gównianych oponAdas pisze:jeszcze gorzej jest jak zabraknie trakcji jak się ma automat, trzeba mieć opanowane wrzucanie N i szybką zrowaśkęAdamo pisze:Na szybkiej cofce to się zdąży jedynie wcisnąć sprzęgło i jak już jest się niżej to hamulecMroczny pisze:już widzę dozowanie ręcznego na szybkiej cofce

Re: Nieudany podjazd
Ja to widzę dozowanie czegoś innego i to raczej z tendencją "im niżej tym większa dawka"Mroczny pisze:już widzę dozowanie ręcznego na szybkiej cofce


mam Trooperka 2,6i i 3.0 DTi (problemy "nowego" się skończyły zobaczymy na jak długo
)

Re: Nieudany podjazd
Słyszę odgłos gniecionej blachy... 

Nie trzymam Kobiet w domu...
erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra
erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość