WCIĄGARKA HYDRAULICZNO-MECHANICZNA

Klamer · Post autor: **Klamer** » wt gru 18, 2007 5:31 pm

gri, no powiedz, proszę Cie, ja to wezmędwa

, to moze jak sie z kolegą zlozymy, to bedzie taniej ?

Epoka szpulki i druta - dla mnie EOT

gri74 · Post autor: **gri74** » wt gru 18, 2007 5:48 pm

To ma być tańsze od wytoczenia koła pasowego na ośce z łożyskami ,kupienia sprzęgła i dorobienia wałka który napędzi wciągarkę?

Powodzenia w drutowaniu /cenzura/
i wypisywaniu bredni
Dam ci radę : zastanów sie nad napędem z gumki od majtek

reeb · Post autor: **reeb** » wt gru 18, 2007 5:55 pm

gri74 pisze: Powodzenia w drutowaniu /cenzura/
i wypisywaniu bredni
Dam ci radę : zastanów sie nad napędem z gumki od majtek

siem niepotrzebnie wqurzasz

przecie wiesz, ze kazdy przechodzi ta sama droge

jak poliliczy... i zda sobie sprawe z mozliwych komplikacji;
zwlaszcza z problemow z przeniesieniem napedu...
odpusci

gri74 · Post autor: **gri74** » wt gru 18, 2007 6:03 pm

Niech w takim razie zacznie od czytania najpierw , a nie wygaduje herezje i potem cała polska czyta

ZPDACZC · Post autor: **ZPDACZC** » wt gru 18, 2007 6:06 pm

Czyli co, w grę wchodzi w przypadku takiej wyciągarki tylko oryginalne PTO. A jak nie to trzeba szukać jakiegoś dobrego elektryka a tą wyciągarke sprzedać? Nie ma innej opcji, oczywiście oprócz gumki od majtek którą niektórzy koledzy widze że z powodzeniem stosują?

gri74 · Post autor: **gri74** » wt gru 18, 2007 6:10 pm

Dokładnie, robisz wyjście mocy do mechanika, albo zakładasz dobrego elektryka

niektórzy kilka lat biora udział w różnych imprezach, i nie myslą wcale o mechaniku.
Nie wiem jakie masz doświadczenie w terenie, ale mechanik to nie wszystko i nie panaceum na wtopy

ZPDACZC · Post autor: **ZPDACZC** » wt gru 18, 2007 6:21 pm

Ale skoro dostałem mechanika za free a z PTO do Rakiety jest problem to myślałem o innych rozwiązaniach. To chyba nie grzech i po to jest to forum aby nie narobić się po głupiemu i z mizernym skutkiem.

Klamer · Post autor: **Klamer** » wt gru 18, 2007 6:28 pm

Człowieku - "Użyj opcji szukaj" i myśl

reeb · Post autor: **reeb** » wt gru 18, 2007 6:31 pm

zebys zle nie zrozumial

to jest do zrobienia...
technicznie przynajmniej,
ale jakos po etapie euforii i spokojnym 'usiadniensciu' z kartka
i dlugopisem w reku wychodzilo wszystkim... ze sie zwyczjnie 'nie oplaca'
efakt mizerny w sosunku do nakladow,

ponadto by dobrze zrobic hydraulika i tak potrzebowalbys PTO...

na kole pasowym i pasku to mozesz napedzac pumke hudrauliczna
6l/min... z silnika 2KW i przy obrotach rzedu 2200...

a teraz sobie policz ile potrzebujesz by napedzic ten silnik cos go pokazal...
ponadto (kiedys sprawdzalem) sprawnosc silniak hydraulicznego - jest sosunkowo niska...
jedyna zaleta to wysoki moment obrotowy

gri74 · Post autor: **gri74** » wt gru 18, 2007 6:47 pm

zresztą i tak mechanik by wyszedł w tym aucie ponad 8 tysiaków

ZPDACZC · Post autor: **ZPDACZC** » wt gru 18, 2007 6:54 pm

Z przerobieniem na hydraulika już sobie dałem spokój. Myślałem o zrobieniu PTO napędzanego z wału korbowego przez pasek klinowy z odpowiednim doborem kół pasowych. Po drodze sprzęgło i wał prosto do wyciągarki, ale mądrzejsi na tym forum sądzą że jestem idiotą i karzą szukać w archiwum, a w innych postach jest to samo - "szukaj w archiwum".
Kończe bo wielcy konstruktorzy się irytują. Jak coś wymyśle i będzie działało to się pochwale.

ZPDACZC · Post autor: **ZPDACZC** » wt gru 18, 2007 6:56 pm

gri74 pisze:zresztą i tak mechanik by wyszedł w tym aucie ponad 8 tysiaków

a co tyle by kosztowało?

reeb · Post autor: **reeb** » wt gru 18, 2007 7:03 pm

ZPDACZC pisze:Myślałem o zrobieniu PTO napędzanego z wału korbowego przez pasek klinowy z odpowiednim doborem kół pasowych.

nie bradzo to widze...

bardziej dosadnie... nie widze tego w ogole...
zwlaszcza przy przelozeniu 1:36

moze przy 1:1000 daloby rade...

w patrolu na 'glupi' alternator masz 2 sic (dwa) paski klinowe...

ZPDACZC · Post autor: **ZPDACZC** » wt gru 18, 2007 7:06 pm

1:36 jest w wciągarce, a na kołach pasowych można to jeszcze sporo zwiększyć.

reeb · Post autor: **reeb** » wt gru 18, 2007 8:01 pm

ZPDACZC pisze:1:36 jest w wciągarce, a na kołach pasowych można to jeszcze sporo zwiększyć.

tak na koniec

jezeli mialbym cos sugerowac... to
znajdz przekladnie 1:10 - 1:15 polacz z ta przekladnia w wyciagarce
proprzez sprzeglo elastyczne otrzymasz przelozenia 1:360 - 1:540
podlacz silnik elektryczny... no nie wiem 2.5-4kW.. od elektryka i
ciesz sie mocna wyciagarka elektryczna za 1/2ceny chinola...

tyle z mojej strony
pozdr

ZPDACZC · Post autor: **ZPDACZC** » wt gru 18, 2007 8:11 pm

No i o takie podpowiedzi mi chodzi

. Tylko gdzie taki silnik dostać?

Adam.Ż · Post autor: **Adam.Ż** » wt gru 18, 2007 9:43 pm

Ja startuje na samych elektrykach i udaje się wygrywać ze zmotami z mechanikami.

To co proponujesz - napęd z koła pasowego ma kilka sporych minusów. Może jest prostsze i tańsze od PTO, ale silnik kręci się tylko w jedną stronę(brak możliwości rozwijania silnikiem), co za tym prowadzi do sporych kłopotów przy sytuacji gdy samochód się o coś zaprze, nie możesz do przodu się pociągnąć, a lina jest napięta. Sprzęgła wtedy nie rozłączysz...

Jest jeszcze kilka minusów ale nie chce mi się ich już wypisywać bo ten moim zdaniem w stopniu wystarczającym mówi że lepiej tego nie robić.

Playboy26 · Post autor: **Playboy26** » wt gru 18, 2007 10:33 pm

ok siadłem z mądrymi głowami co się znają na pneumatyce, hydraulice siłowej itd i po podliczeniu wszystkiego wychodzi, że tak jak mówili koledzy nie opłaca się

!!

tak więc jak już jest mechanik to jest pytanie czy mu nie dorobić silnika elektrycznego

albo czy np nie zamotać silnika spalinowego taki jak np w kosiarce, są takie 5.5km za 500 zł tlko jak to zmotać ?

reeb · Post autor: **reeb** » wt gru 18, 2007 10:44 pm

Playboy26 pisze:albo czy np nie zamotać silnika spalinowego taki jak np w kosiarce, są takie 5.5km za 500 zł tlko jak to zmotać ?

wiem... slyszalem... pisza o tym w ksiazkach...
jest cos takiego jak burza mozgow

ale niektore pomysly wrecz powalaja...

skad to parcie na utrudnianie sobie zycia

pomysl tak absurdalny, ze wrecz ciekawy

mayer · Post autor: **mayer** » wt gru 18, 2007 10:57 pm

Kup dwa konie po 3 tys za szt wszędzie przejdą i motania nie trza. 2 tys na owies jeszcze zostaną.. To lepsze rozwiazanie niż 5 i pól konia z kosiarki spalinowej....

Playboy26 · Post autor: **Playboy26** » wt gru 18, 2007 11:07 pm

konie śmierdzą i pozatym są fe

uparłem się na wykożystanie bigstara u mnie w jakiś niekonwencjonalny sposób i tyle

czekam na pomysły, najtaniej i najprościej to domotać do niego silnik elektryczny, wiem taniej wyniesie chinol gotowy do podłączenia, ale z samoróbki satysfakcja większa

kiedyś widziałem zmotany rozrusznik, tylko że to raczej nie jest przystosowane do pracy ciągłej.

reeb · Post autor: **reeb** » wt gru 18, 2007 11:23 pm

Playboy26 pisze: kiedyś widziałem zmotany rozrusznik, tylko że to raczej nie jest przystosowane do pracy ciągłej.

przystosowanego do pracy ciaglej to ja tez nie nie widzialem

no ale jak to sie mawia ... wszystko przed nami

Klamer · Post autor: **Klamer** » wt gru 18, 2007 11:27 pm

ZPDACZC pisze:... Myślałem o zrobieniu PTO napędzanego z wału korbowego przez pasek klinowy z odpowiednim doborem kół pasowych. Po drodze sprzęgło i wał prosto do wyciągarki, ale mądrzejsi na tym forum sądzą że jestem idiotą ...

Słuchaj innych i myśl to może przestaniesz być... - było tu co najmniej kilka wypowiedzi zarówno użytkowników jak i zawodowych mechaników O-R, które mówiły Ci dlaczego nie i przedstawiały Ci inne alternatywy - "jak jedna osoba mówi Ci, że jesteś osioł, to możesz się nie przejmować, jak powiedzą Ci to kolejne to zacznij przeglądać się w lustrze, czy nie masz oślich uszu"
Teraz najważniejsze - zaczynasz bawić się w sport samochodowy, który jest potwornie drogi, gdzie możesz się spotkać z cenami, które niejednokrotnie przerosną Twoje możliwości finansowe, a co najmniej koszt zakupu auta - dupy szkłem nie podetrzesz, a pomysły jakie masz już były trenowane przez innych na tym forum i to w praktyce już dobrych parę lat temu.
Oczywiście to Twoje małpy i Twój cyrk, ale jak przez Twoje druciarskie metody, zrobisz sobie albo innym krzywdę, to będzie winna wszystkich tylko nie twoja, a w praktyce możesz kogoś osierocić. To nie jest zabawa w piaskownicy foremkami z plastiku tylko obsługa często ponad 2 tonowych maszyn, które mogą zabić.
Puki sobie tego nie uzmysłowisz to nadal "będziesz tu nowy"

Playboy26 · Post autor: **Playboy26** » wt gru 18, 2007 11:28 pm

jak narazie z tego co znalazłem najlepsze parametry mają silniki od wyciągarek......... ale patrząc na konstrukcje bigstara to aby to miało siłe musiało by być mega wolne......... szukam dalej silników na 12v

L80 · Post autor: **L80** » śr gru 19, 2007 4:55 pm

Klamer - przesadzasz
chce chłopak pokombinować - niech próbuje
bo własnie dzięki takim jak on mamy wszystko to czym sie w uprzemysłowionym społeczęstwie posługujemy
(patrzyłeś może w canale na film pod tytulem "Prawdziwa Historia" - polecam)

a do tematu
ale nie poruszając wątku kosztów
przy wysokich obrotach silnika można by przenosić spore moce na byle pasku
(moc to predkosc obrotowa razy momęt)
śmiem twierdzić że byle paseczek przy 6000obrotów na silniku przenosił by bez problemu ze 3kW
dwa to 6
pompy zembate nie lubią przekraczania 2000 ogrotów na minute
tak że koło pasowe na pompie powinno być ze 3 razy wieksze jak na silniku
i od biedy można by tego nie wysprzęglac tylko zrobić na stałe
(ewentualnie napinacz paska z motylkiem i "piesek" taki jak przy motorynce do naciągania lańcucha)

silnik hydrauliczny pracuje jedankowo w obie strony
tak że line można rozwijac i zwijać
do sterowania poptrzebny jest byle rozdzielacz (z biznona ,cyklopa,albo trzydziestki)
ten rozdzielacz odrazu robil by za hamulec blokujący przeplyw oleju w silniku - klamka w pozycji środkowej
wtedy pompa pracuje bez obciążenia i tylko przepompowuje olej ze zbiornicznka przez nią , potem rozdzielacz i spowrotem do zbiorniczka

niestety takie roziązanie pełną swoją wydajnosc osiąga do piero przy maxymalnym obrotach silnika

można to zmienić i zastosować do napedu pasek zębaty
ten wytrzyma więcej
ale powstanie kolejny problem - przekroczenie 2000 obrotów na pompie

wtedy potrzebne by było sprzęgło do załączania napedu pompy
tak aby podczas normalnej jazdy można było wyłączać napęd

duże ursusy i zetory mają wyłączaną pompe poprzez kawałek klamki i przesówki
mozna by to zaadaptować

to było odnośnie hydraulicznej alternatywy

gdy bym jednak miał sobie zakladac wyciągarke
to zastosował bym zdecydowanie elektryczną

a jesli miała by to być mega wydajna maszyna
to zdecydował bym sie na 24V i alternator z autobusu

www.forum4x4.pl

WCIĄGARKA HYDRAULICZNO-MECHANICZNA

Kto jest online