Przeciagarka reczna 3,2 tony

elektryczne, mechaniczne i wynalazki domowej roboty...

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
tj1gd
 
 
Posty: 177
Rejestracja: pt sty 11, 2008 11:11 pm
Lokalizacja: Bertoua/Cameroon/Africa
Kontaktowanie:

Post autor: tj1gd » pn gru 15, 2008 11:06 pm

Flor dziekuje, o to mi chodzilo

Awatar użytkownika
Flor
 
 
Posty: 5259
Rejestracja: śr sty 22, 2003 6:25 pm
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Flor » pn gru 15, 2008 11:13 pm

taśma do drzewa nie tylko zabezpiecza drzewo :D pozwala zapiąć zblocze i ciągnąć się o połowę mniejszą siła :wink: ale dwa razy wolniej :)21 w stytuacji kiedy istnieje ryzyko że bezpiecznik wyciągarki nie wytrzyma bo auto utopione po szyby wyciągamy się przez zblocze lub przez dwa :D zapobiega to zerwaniu bezpiecznika trwa dłużej ale czasami jest wykonalne w jedną osobę :)21 a bez zbloczy jedna osoba może nie pociągnąć nawet stosując przedłużkę :wink: nie jest to sprzęt do ciężkiego auta na zawody :)22 no i uczy jeździć bez wtapiania :)22

Awatar użytkownika
Flor
 
 
Posty: 5259
Rejestracja: śr sty 22, 2003 6:25 pm
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Flor » pn gru 15, 2008 11:26 pm

tj1gd pisze: Skąd: Bertoua/Cameroon/Africa
no i jak Africa :)2 to trapy,hilift i łopata :D
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
tj1gd
 
 
Posty: 177
Rejestracja: pt sty 11, 2008 11:11 pm
Lokalizacja: Bertoua/Cameroon/Africa
Kontaktowanie:

Post autor: tj1gd » pn gru 15, 2008 11:32 pm

Flor pisze:
tj1gd pisze: Skąd: Bertoua/Cameroon/Africa
no i jak Africa :)2 to trapy,hilift i łopata :D
Obrazek
Obrazek
Flor
nie ta szerokosc geograficzna, u nas pustyni nie ma, lasy rownikowe, glina, bloto, wilgoc, deszcze, a w porze suchej to to ploto w pyle wchodzace do najdrobniejszych szczelin.

Awatar użytkownika
Flor
 
 
Posty: 5259
Rejestracja: śr sty 22, 2003 6:25 pm
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Flor » pn gru 15, 2008 11:41 pm

tj1gd pisze: Flor
nie ta szerokosc geograficzna, u nas pustyni nie ma, lasy rownikowe, glina, bloto, wilgoc, deszcze, a w porze suchej to to ploto w pyle wchodzace do najdrobniejszych szczelin.
:)22 :)22 :)22 to miód na moje uszy :wink:, kup sobie dobrą wyciągarkę elektryczną :D a jak będziesz w dużej potrzebie to dzwoń :D zorganizujemy ekspedycję ratunkową :)23

Awatar użytkownika
tj1gd
 
 
Posty: 177
Rejestracja: pt sty 11, 2008 11:11 pm
Lokalizacja: Bertoua/Cameroon/Africa
Kontaktowanie:

Post autor: tj1gd » pn gru 15, 2008 11:46 pm

Flor pisze:
tj1gd pisze: Flor
nie ta szerokosc geograficzna, u nas pustyni nie ma, lasy rownikowe, glina, bloto, wilgoc, deszcze, a w porze suchej to to ploto w pyle wchodzace do najdrobniejszych szczelin.
:)22 :)22 :)22 to miód na moje uszy :wink:, kup sobie dobrą wyciągarkę elektryczną :D a jak będziesz w dużej potrzebie to dzwoń :D zorganizujemy ekspedycję ratunkową :)23
tez nad tak myslalem, dobra do hzj78 tzn ?

Awatar użytkownika
Flor
 
 
Posty: 5259
Rejestracja: śr sty 22, 2003 6:25 pm
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Flor » pn gru 15, 2008 11:57 pm

tj1gd pisze: tez nad tak myslalem, dobra do hzj78 tzn ?
ja bym obstawiał na jakąś ślimakową jeżeli nie zależy ci na prędkości ,ja u siebie mam Husky 10 http://www.superwinch.com/Husky_10_10_000_lbs_9423.html ale trochę do innych zastosowań :wink: to są bardzo wytrzymałe windy mało awaryjne i powoli ale cię wyciągną :D kirfor to jest desperacja :roll: ale wiele uczy :)2 możesz założyć coś takiego http://www.szummar.com.pl/06_1_2_3.htm i mieć komfort jazdy :)2

Awatar użytkownika
Flor
 
 
Posty: 5259
Rejestracja: śr sty 22, 2003 6:25 pm
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Flor » wt gru 16, 2008 12:02 am

co jest :evil: nie wchodzi wiadomość :evil:

Awatar użytkownika
Flor
 
 
Posty: 5259
Rejestracja: śr sty 22, 2003 6:25 pm
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Flor » wt gru 16, 2008 12:07 am

no to może tak :evil:
ja bym obstawiał na jakąś ślimakową jeżeli nie zależy ci na prędkości ,ja u siebie mam Husky 10 http://www.superwinch.com/Husky_10_10_000_lbs_9423.html ale trochę do innych zastosowań :wink: to są bardzo wytrzymałe windy mało awaryjne i powoli ale cię wyciągną :D kirfor to jest desperacja :roll: ale wiele uczy :)2 możesz założyć coś takiego http://www.szummar.com.pl/06_1_2_3.htm i mieć komfort jazdy :)2

Awatar użytkownika
tj1gd
 
 
Posty: 177
Rejestracja: pt sty 11, 2008 11:11 pm
Lokalizacja: Bertoua/Cameroon/Africa
Kontaktowanie:

Post autor: tj1gd » wt gru 16, 2008 12:14 am

Flor pisze:no to może tak :evil:
ja bym obstawiał na jakąś ślimakową jeżeli nie zależy ci na prędkości ,ja u siebie mam Husky 10 http://www.superwinch.com/Husky_10_10_000_lbs_9423.html ale trochę do innych zastosowań :wink: to są bardzo wytrzymałe windy mało awaryjne i powoli ale cię wyciągną :D kirfor to jest desperacja :roll: ale wiele uczy :)2 możesz założyć coś takiego http://www.szummar.com.pl/06_1_2_3.htm i mieć komfort jazdy :)2
..a te wszystkie WARNy na wyprawa4x4 to tez slimakowe, jaka jest roznica oprocz predkosci. Bo te ktore podajesz to po raz pierwszy widze na necie.

Awatar użytkownika
Flor
 
 
Posty: 5259
Rejestracja: śr sty 22, 2003 6:25 pm
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Flor » wt gru 16, 2008 12:22 am

tj1gd pisze: ..a te wszystkie WARNy na wyprawa4x4 to tez slimakowe, jaka jest roznica oprocz predkosci. Bo te ktore podajesz to po raz pierwszy widze na necie.
:evil: doczytaj
przekładnia 3 stopniowa planetarna,
większość wyciągarek to przekładnia planetarna !! też robi i ma swoje zalety :wink:

Awatar użytkownika
tj1gd
 
 
Posty: 177
Rejestracja: pt sty 11, 2008 11:11 pm
Lokalizacja: Bertoua/Cameroon/Africa
Kontaktowanie:

Post autor: tj1gd » wt gru 16, 2008 12:23 am

Tego Ramsey Winch montuje sie z przodu samochodu jak inne WARNy ? Nie ma tam ceny ?

Awatar użytkownika
tj1gd
 
 
Posty: 177
Rejestracja: pt sty 11, 2008 11:11 pm
Lokalizacja: Bertoua/Cameroon/Africa
Kontaktowanie:

Post autor: tj1gd » wt gru 16, 2008 12:25 am

Flor pisze:
tj1gd pisze: ..a te wszystkie WARNy na wyprawa4x4 to tez slimakowe, jaka jest roznica oprocz predkosci. Bo te ktore podajesz to po raz pierwszy widze na necie.
:evil: doczytaj
przekładnia 3 stopniowa planetarna,
większość wyciągarek to przekładnia planetarna !! też robi i ma swoje zalety :wink:
... to dlaczego proponujesz mi slimakowa ? czy ze wzgledu na cene, czy mneijsza awaryjnosc w moich warunkach, czy co ?

Awatar użytkownika
Flor
 
 
Posty: 5259
Rejestracja: śr sty 22, 2003 6:25 pm
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Flor » wt gru 16, 2008 12:30 am

tj1gd pisze:Tego Ramsey Winch montuje sie z przodu samochodu jak inne WARNy ? Nie ma tam ceny ?
jest to taka sam winda jak inne :D oczywiści jeżeli chodzi o montaż :wink: może być z przodu lub z tyłu i działać na boki :wink: jak dla ciebie to szukaj w USA tam jest producent :)2 http://www.ramsey.com/

Awatar użytkownika
Flor
 
 
Posty: 5259
Rejestracja: śr sty 22, 2003 6:25 pm
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Flor » wt gru 16, 2008 12:32 am

tj1gd pisze: ... to dlaczego proponujesz mi slimakowa ? czy ze wzgledu na cene, czy mneijsza awaryjnosc w moich warunkach, czy co ?
http://www.forum4x4.pl/forum/viewtopic.php?t=62222 :D

Awatar użytkownika
tj1gd
 
 
Posty: 177
Rejestracja: pt sty 11, 2008 11:11 pm
Lokalizacja: Bertoua/Cameroon/Africa
Kontaktowanie:

Post autor: tj1gd » wt gru 16, 2008 12:34 am

Flor pisze:
tj1gd pisze:Tego Ramsey Winch montuje sie z przodu samochodu jak inne WARNy ? Nie ma tam ceny ?
jest to taka sam winda jak inne :D oczywiści jeżeli chodzi o montaż :wink: może być z przodu lub z tyłu i działać na boki :wink: jak dla ciebie to szukaj w USA tam jest producent :)2 http://www.ramsey.com/
ja mam samolot wojskowy z Polski do Ndjameny a z tamtad (1250km) odbieram . Wiec interesuje mnie zakup w Polsce, Jak z cenami ?

Awatar użytkownika
Flor
 
 
Posty: 5259
Rejestracja: śr sty 22, 2003 6:25 pm
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Flor » wt gru 16, 2008 12:37 am

tj1gd pisze:
Flor pisze:
tj1gd pisze:Tego Ramsey Winch montuje sie z przodu samochodu jak inne WARNy ? Nie ma tam ceny ?
jest to taka sam winda jak inne :D oczywiści jeżeli chodzi o montaż :wink: może być z przodu lub z tyłu i działać na boki :wink: jak dla ciebie to szukaj w USA tam jest producent :)2 http://www.ramsey.com/
ja mam samolot wojskowy z Polski do Ndjameny a z tamtad (1250km) odbieram . Wiec interesuje mnie zakup w Polsce, Jak z cenami ?
tej klasy winda w Polsce ok 6k :cry: chyba że Allegro ze stanów :wink:

Awatar użytkownika
Dżek
 
 
Posty: 896
Rejestracja: pn wrz 10, 2007 10:26 pm
Lokalizacja: WaWa

Post autor: Dżek » wt gru 16, 2008 2:07 am

Panowie,

zeszło już wprawdzie na windy, ale ja jeszcze o tirforze, bo chyba nie wszystko rozumiem. Większość z Was twierdzi, że taki o uciągu 1,6 t wystarczy do wyciągnięcia ciężkiego auta (moja dyskoteka na pusto waży 2,1 t). Poza tym sam tirfor jest znacznie lżejszy, lina też, pasuje do zblocza, no i różnica w cenie niebagatelna. Nic tylko brać tę 1,6 t. Czy możecie więc wytłumaczyć jak sześciolatkowi, dlaczego zazwyczaj poleca się kupować windy o uciągu zdecydowanie większym od ciężaru syfa? Czy kluczem jest zblocze (praktycznie obowiązkowe przy 1,6 t i ciężkim aucie?) czy inny rodzaj przekładni/zębatek w tirforach i windach czy wytrzymałość silnika w elektrykach czy...
Faceci dojrzewają do 3 roku życia, a później już tylko drożeją zabawki... Disco 300 Tdi

Awatar użytkownika
Flor
 
 
Posty: 5259
Rejestracja: śr sty 22, 2003 6:25 pm
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Flor » wt gru 16, 2008 8:27 am

Dżek pisze:Panowie,

zeszło już wprawdzie na windy, ale ja jeszcze o tirforze, bo chyba nie wszystko rozumiem. Większość z Was twierdzi, że taki o uciągu 1,6 t wystarczy do wyciągnięcia ciężkiego auta (moja dyskoteka na pusto waży 2,1 t). Poza tym sam tirfor jest znacznie lżejszy, lina też, pasuje do zblocza, no i różnica w cenie niebagatelna. Nic tylko brać tę 1,6 t. Czy możecie więc wytłumaczyć jak sześciolatkowi, dlaczego zazwyczaj poleca się kupować windy o uciągu zdecydowanie większym od ciężaru syfa? Czy kluczem jest zblocze (praktycznie obowiązkowe przy 1,6 t i ciężkim aucie?) czy inny rodzaj przekładni/zębatek w tirforach i windach czy wytrzymałość silnika w elektrykach czy...
w wyciągarkach elektrycznych max uciąg jest podany dla pierwszego nawoju liny i na kolejnych drastycznie spada :cry: wyciągarki ręczne mają podany uciąg nominalny z dużym marginesem bezpieczeństwa (wielokrotność uzależniona od atestu i zastosowania ) :wink: czyli to 1,6 potrafi dużo więcej a winda elektryczna 12000 dla większość producentów nie potrafi nawet tego co na niej napisano :evil: :)21 dlatego wyciągarki ręczne mają dużo grubsze liny niż odpowiadające im wyciągarki elektryczne (warn 3600kg będzie miał linę 8mm a ręczna 3,2 t 16 mm!) świadczy to o zadanym marginesie bezpieczeństwa :)2 zastosowanie zblocza podwaja siłe wyciągarki(lub zmniejsza jej obciążenie o połowę ) na każdym krążku czyli stosując zblocza jedno lub kilka jesteśmy w stanie zwielokrotnić uciąg dowolnej wyciągarki a ze względu na zastosowanie wielokrotności liny możemy się ciągnąc w sytuacji kiedy nasza lina pojedyńczo by tego nie wytrzymała :)2

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Post autor: rokfor32 » wt gru 16, 2008 9:15 am

Jak chodzi o wytrzymałość tirfora 1,6 - teoretycznie nie powinien puścić liny aż do jej zerwania, sam się przy tym nie rozpadając. Lina 10 mm wytrzymuje ok. 10 T, lina 16 mm (dla tirfora 3,2) ok. 20 T. Taki te urządzenia mają margines bezpieczeństwa. :wink:

Wbrew pozorom ciąganie się tym nie jest takie wolne. Dla wersji 1,6 jedno machnięcie dźwignią to posów liny ok. 4 cm. Da się wyciągnąć z tego ze 3 m/min szybko kiwając ... :wink:

Dla porównania nie tak dawno opisywałem wyciąganie się w rumuńskich górach na marketowym ręcznym maleństwie przedłużanym tym, co było pod ręką (czyli kinetykami :wink: ), na którym też zresztą pisało 1,5 tony. wtedy pokonanie może 5 metrów zajęło 4 godziny ... :wink:
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Luk_Fiz
 
 
Posty: 119
Rejestracja: śr wrz 20, 2006 10:52 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Luk_Fiz » wt gru 16, 2008 10:08 am

A ja opisze taka przygode odnosnie tirfora:
Wtopa klasyczna - zbyt wolny wjazd w blotnista kaluze, przod wyjechal, tyl juz nie. Bloto baaaardzo kleiste, lekko zmrozone, z przodu zakrywa profil opony, z tylu powyzej polowy kola, nie bardzo stromo ale koleiny. Samochod (jak w podpisie + simex) wisi na tylnym moscie, ostro tez oporuje oslona reduktora.
Zapinamy tirfor (przesmarowany, sprawny, dobra lina), gazrurka 1m i... kupa. Doslownie nie szlo tego ruszyc!. Probujemy we dwoch i to samo. Po prostu trzeba uzyc maksymalnej sily zeby wogole 1 cm poszlo do przodu. Potem wpadamy na pomysl i jeden w aucie trzyma 1200 obr, tak zeby kola sie krecily, drugi tirforuje. Eureka - wszystko idzie leciutko, po 5 minutach autko wydobyte.
Moje doswiadczenia sa takie - tirfor jest dobry jak masz power w lapach zeby to ruszyc. Ja od tego czasu mam znacznie mniejsze zaufanie do tego sprzeta, bo wiem, ze w razie W jak wtopie sam, moze zejsc 2 tygodnie z przerwami zanim cos podciagne.

Moze ktos to jakos skomentuje, cos doradzi.
Luk
Pajero '89, 3.0V6, loooooong

Awatar użytkownika
gebels
 
 
Posty: 9720
Rejestracja: pt lut 10, 2006 5:33 pm
Lokalizacja: dziś Polska jutro Australia, emigracja mnie przyciąga i to coraz intensywniej

Post autor: gebels » wt gru 16, 2008 11:00 am

rokfor32 pisze:No i przede wszystkim jest to diabelnie ciężkie ustrojstwo. wersja 1,5 tony waży ok. 14 kilo, wersja 3,2 to już 24 kg.

Posuw liny na jeden ruch dźwignią jest oczywiście sporo mniejszy w tej mocniejszej wersji, dwukrotnie ponad.

ps. Moim zdaniem lepiej ten lżejszy i zblocze. Nie bez znaczenia jest też grubość liny z jaką się operuje, dla mniejszego to 11,5 mm, dla większego 16,5 mm. Moim zdaniem lepiej więcej ale cieńszej liny.

nie 16,5 a 16,7mm
Czwarte serce :cry:

Awatar użytkownika
gebels
 
 
Posty: 9720
Rejestracja: pt lut 10, 2006 5:33 pm
Lokalizacja: dziś Polska jutro Australia, emigracja mnie przyciąga i to coraz intensywniej

Post autor: gebels » wt gru 16, 2008 11:01 am

Luk_Fiz pisze:A ja opisze taka przygode odnosnie tirfora:
Wtopa klasyczna - zbyt wolny wjazd w blotnista kaluze, przod wyjechal, tyl juz nie. Bloto baaaardzo kleiste, lekko zmrozone, z przodu zakrywa profil opony, z tylu powyzej polowy kola, nie bardzo stromo ale koleiny. Samochod (jak w podpisie + simex) wisi na tylnym moscie, ostro tez oporuje oslona reduktora.
Zapinamy tirfor (przesmarowany, sprawny, dobra lina), gazrurka 1m i... kupa. Doslownie nie szlo tego ruszyc!. Probujemy we dwoch i to samo. Po prostu trzeba uzyc maksymalnej sily zeby wogole 1 cm poszlo do przodu. Potem wpadamy na pomysl i jeden w aucie trzyma 1200 obr, tak zeby kola sie krecily, drugi tirforuje. Eureka - wszystko idzie leciutko, po 5 minutach autko wydobyte.
Moje doswiadczenia sa takie - tirfor jest dobry jak masz power w lapach zeby to ruszyc. Ja od tego czasu mam znacznie mniejsze zaufanie do tego sprzeta, bo wiem, ze w razie W jak wtopie sam, moze zejsc 2 tygodnie z przerwami zanim cos podciagne.

Moze ktos to jakos skomentuje, cos doradzi.
Luk

idż poćwiczyć na siłownie
Czwarte serce :cry:

Awatar użytkownika
tj1gd
 
 
Posty: 177
Rejestracja: pt sty 11, 2008 11:11 pm
Lokalizacja: Bertoua/Cameroon/Africa
Kontaktowanie:

Post autor: tj1gd » wt gru 16, 2008 11:08 am

Gebels zobacz a tu pisza http://www.tmax.pl/index.php?p=716 ze 11mm i 16 mm, bo gdyby kupic u nich tirfora a line osobno to doklandi jaka musi byc do tego 1,6T a jaka do tego 3,2 T , czy te dzeisietne sa tak istotne, nie kapuje ?

Awatar użytkownika
Flor
 
 
Posty: 5259
Rejestracja: śr sty 22, 2003 6:25 pm
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Flor » wt gru 16, 2008 11:12 am

Luk_Fiz pisze:A ja opisze taka przygode odnosnie tirfora:
Wtopa klasyczna - zbyt wolny wjazd w blotnista kaluze, przod wyjechal, tyl juz nie. Bloto baaaardzo kleiste, lekko zmrozone, z przodu zakrywa profil opony, z tylu powyzej polowy kola, nie bardzo stromo ale koleiny. Samochod (jak w podpisie + simex) wisi na tylnym moscie, ostro tez oporuje oslona reduktora.
Zapinamy tirfor (przesmarowany, sprawny, dobra lina), gazrurka 1m i... kupa. Doslownie nie szlo tego ruszyc!. Probujemy we dwoch i to samo. Po prostu trzeba uzyc maksymalnej sily zeby wogole 1 cm poszlo do przodu. Potem wpadamy na pomysl i jeden w aucie trzyma 1200 obr, tak zeby kola sie krecily, drugi tirforuje. Eureka - wszystko idzie leciutko, po 5 minutach autko wydobyte.
Moje doswiadczenia sa takie - tirfor jest dobry jak masz power w lapach zeby to ruszyc. Ja od tego czasu mam znacznie mniejsze zaufanie do tego sprzeta, bo wiem, ze w razie W jak wtopie sam, moze zejsc 2 tygodnie z przerwami zanim cos podciagne.

Moze ktos to jakos skomentuje, cos doradzi.
Luk
dokup gazrurkę 1,5m :D

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wyciągarki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości