Strona 1 z 3
Dragon Winch czy Escape
: śr kwie 16, 2014 8:26 pm
autor: X90
Witam!
Wiem, że temat był już poruszany ale generalnie czytam/słyszę sprzeczne opinie.
Raz, że Escape łatwiejszy w serwisowaniu, raz, że na odwrót.
Część użytkowników DW gorąco go poleca, ci z windą Escape zazwyczaj na DW psy wieszają.
Waham się między Highlanderem 12000 a Escape XTR 12000.
Będzie używana często ale nie na kolejne przepięcia przez 200m bagna.
Pozdrawiam
Łukasz
Re: Dragon Winch czy Escape
: śr kwie 16, 2014 8:44 pm
autor: RADZILLA
Gdybym ja miał wybierać był by to escape ze wzgledu na serwis. I kupił bym u Z.....o

Re: Dragon Winch czy Escape
: śr kwie 16, 2014 8:51 pm
autor: bilans

Dokładnie ..
Re: Dragon Winch czy Escape
: śr kwie 16, 2014 9:26 pm
autor: X90
Dzięki! A użytkujecie Escapy czy to opinie z przekonania? Macie porównanie do DW?
W jednej krakowskiej firmie usłyszałem, że polecają DW - między innymi ze względu na dostępność części.
Sprzedają również Escape, żeby nie było...
Re: Dragon Winch czy Escape
: śr kwie 16, 2014 9:38 pm
autor: alibia1112
Ja mając niedawno podobny dylemat, miło że znajomy prowadzi serwis DW wybrałem windę od Z.....o.
Ps,Właśnie dzisiaj znajomy od DW ją wmontował

Re: Dragon Winch czy Escape
: śr kwie 16, 2014 11:04 pm
autor: X90
Dzięki! Dobrze, że do Wadowic mam tak blisko...

Re: Dragon Winch czy Escape
: czw kwie 17, 2014 7:41 am
autor: Stefan
a ja się wyłamię
Mam DWH 12000 i nie ma na nią mocnych
używałem DWH 9000 i nie było na nią mocnych
koledzy mają różne... w tym XTR Speed 13000 ... i... nie żałuję bo wiem że zawsze siebie i ich wyciągnę w razie W
aczkolwiek nie mam objekcji do Escape, ciągle bym nad nimi myślał (cena, cena, cena)...
po prostu się cieszę z DWH

Re: Dragon Winch czy Escape
: czw kwie 17, 2014 8:34 am
autor: blublu1
Ostatnio też miałem identyczny dylemat jak Ty. Odwiedziłem firmę z wieliczki J i namawiali mnie na DW. Byłem w serwisie w modlnicy - co by oblukac coś niecoś i jakoś nie przekonał mnie specjalnie. Ostatecznie wybrałem Escape.
Re: Dragon Winch czy Escape
: czw kwie 17, 2014 9:25 am
autor: Kostuch
A nie lepiej kupić używkę firmy na literę W i nie zastanawiać się kto ma lepszy serwis, jak się chińczyk rozpadnie?

Re: Dragon Winch czy Escape
: czw kwie 17, 2014 9:59 am
autor: Zibi
taaa, wiesz ile kosztuje jakakolwiek częśc do wyciągarek na literkę W??? I jeszcze żeby była dostępna. Mam na warsztacie w tej chwili M8000 i 9,5 xp. Niby po jednej malutkiej części ale 1790 netto. A serwisujemy obecnie głównie takie porządne firmy. Bo nasze w wyniku selekcji stały się już prawie bezawaryjne. Dlatego mają 5 lat gwarancji. A na dniach będą przystawki 2 silnikowe.
Re: Dragon Winch czy Escape
: czw kwie 17, 2014 10:59 am
autor: RudeBoy
Coś naciągasz Zibi...
XTRy Twoje niby bezawaryjne ale dwa lata gwarancji.
Ale trza przyznać że działa

Re: Dragon Winch czy Escape
: czw kwie 17, 2014 11:59 am
autor: blublu1
No moja j.w. Tyle ,że Escape 1200 lbs

Re: Dragon Winch czy Escape
: czw kwie 17, 2014 2:33 pm
autor: Zibi
Xtr-y mają 2 lata, ale wszystkie z serii escape evo 5 lat. I to bezwarunkowej a nie tak jak inni reklamują, że 5 lat gwarancji ale po 2 latach muszi zrobić przegląd za okrągłą sumkę żeby gwarancję przedłuzyc.
Re: Dragon Winch czy Escape
: czw kwie 17, 2014 2:40 pm
autor: X90
Dzięki wszystkim za odzew i chęć pomocy!
Mam prośbę do Zibiego...zastanawiam się nad tą wyciągarką:
http://escape4x4.pl/produkt/wyciagarka- ... g-12v-ip68
Pytanie brzmi: co tak naprawdę różni escape/evo/xtr? Albo w przypadku DW mavericka
od highlandera?
Re: Dragon Winch czy Escape
: czw kwie 17, 2014 3:09 pm
autor: Zibi
Różnice są duże, nawet bardzo duże.
XTR - hamulec na silniku ( sprężynowy) praktycznie napęd odbywa się poza hamulcem - uszkodzenie spręzyny oznacza jedynie brak hamulca ale przekłądnia działą dalej. Przekładnia na ślizgach mosiężnych (czyli zdecydowanie odporna na wodę). Sprzęgło automatyczne czyli nie trzeba utrafiać rączką międzyt zęby. Zastosowane są bardzo lekkie stopy ( przeważnie 2 kg lżejsza od innych wyciągarek) ale minusem jest to, że takie stopy szybko się utleniają - trzeba dbać o powłokę lakierniczą na podstawach. Była krótka partia z złą powłoką lakierniczą na jednej połowie wyciągarek ale teraz już to się nie zdarza. Komu za bardzo zjadło wymieniliśmy na nowe.
Escape - stara dobra kontrukcja. Poprawiony główny mankament starych wyciągarek czyli hamulec - zamieniony na hamulec warnowski cierny. Całkowicie wodoszczelna puszka przekaźnikowa, silnik bez przewymiarowania więc nie potrzeba jakiegoś mega wypasionego zasilania. Przekłądnia na ślizgach - nie koroduje.
Escape evo - to całkiem inna kontrukcja produkowana przez bardzo znaną firmę, szczególnie popularna w USA i Australii. Wszystkie modele mega uszczelnione z hamulcami warnowskimi ( ciernymi) i przekłądnią całkowicie na mosiądzu. Zastosowane elementy zawierają nikłą ilośc stopu więc nie utleniają się nawet jeśli lakier zostanie odbity ( a powłoka lakiernicza jest super zrobiona). Silniki o bardzo dużej mocy, wymagają doś cdużo miejsca w zderzaku. Mocniejsze przekazniki i grubsze kable niż w innych modelach. 3 modele (9500, 12500 i 15000) mają normę IP68 czyli super zabezpieczone - mają zamontowane kilka dodatkowych uszczelniaczy m.in. dokałdnie takie same jak na półosiach w moście. Z nowości to do escapoe evo jest teraz przystawka dwusilnikowa dająca prędkośc nawet 40 metrów na minutę.
DW Higlander - to nic innego jak tylko stare escape evo z 2011 i 2012 roku ( spojrzyj na jakieś archiwalne foty). Dobra wyciągarka ale u nas jej cena nie przekraczała 1850 zł, fabryka zastąpiłą je własnie modelami z normą IP68 - które własnie w tych granicach kosztują.
A dw mawerick to zwykłą najtańsza wyciągarka na łożyskach o starej konstrukcji - czyli działająca do czasu aż nie zostawisz wody w przekłądni - wtedy łozyska rdzewieją i po pewnym czasie igły sypią się pod obciążeniem. Ale jeśli się dba i smaruje to powinna chodzić.
Co do polecania czy nie polecania przez niektórych sprzedawców - popatrz na to od komercyjnej strony. Jeśli DW kosztuje 2300 a sprzedawca dostaje 30% to oczywiste jest że to ci będzie wciskał mimo, że nowszy model kosztuje 1850 . Bo jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę.
Re: Dragon Winch czy Escape
: czw kwie 17, 2014 4:13 pm
autor: RudeBoy
Zibi pisze:
Zastosowane są bardzo lekkie stopy ( przeważnie 2 kg lżejsza od innych wyciągarek) ale minusem jest to, że takie stopy szybko się utleniają - trzeba dbać o powłokę lakierniczą na podstawach. Była krótka partia z złą powłoką lakierniczą na jednej połowie wyciągarek ale teraz już to się nie zdarza. Komu za bardzo zjadło wymieniliśmy na nowe.
I teraz to piszesz? Jak założyłem temat o złażącej farbie i utlenionej obudowie wyciągarki to pisałeś że zdziwiam i żebym se sprejem prysnął.
Nie przeszło Ci przez paluchy napisać że jest to wada.
Jak pisałem, że wewnątrz mam wżery na kilka mm głębokości też się nie zająknąłeś, że wymienicie na wolne od wady...
hmm...
Kupiłem dwie wyciągarki w escape... nad trzecią się zastanowię...
Re: Dragon Winch czy Escape
: czw kwie 17, 2014 4:24 pm
autor: Zibi
Na szczęście mam pw w którym pisałem Ci, że zdarzały się takie problemy ale jeśli nie było lakieru. I nigdy nie pisałem, że ździwiasz - po prostu utlenianie się aluminium to normalna sprawa. Dlatego trzeba o powłokę lakierniczą dbać. Pomalowałeś i będzie ok, mam zdjecie Twojej podstawy - nic wielkiego jej w tym momencie nie jest. Ale jeśli jesteś urażony i już chcesz zmnienić to jak będziesz przejeżdzał obok nowej siedziby to zapraszam - albo damy nową podstawę albo i wymienimy na poczekaniu o ile winda będzie na wierzchu. Nigdy nie uchylałem się od odpowiedzialności.
Re: Dragon Winch czy Escape
: czw kwie 17, 2014 4:41 pm
autor: RudeBoy
No w PW pisałeś ale na forum nie napisałeś

Zresztą temat wisi można zerknąć.
No i git... Nie czuje się urażony tylko skoro wiecznie wymieniasz tu na forum zalety to i wady mógłbyś przynajmniej raz na jakiś czas...
Byłbyś bardziej wiarygodny
Jak kiedyś będę to zaglądnę.
Re: Dragon Winch czy Escape
: czw kwie 17, 2014 4:47 pm
autor: Zibi
No chyba uczciwie napisałem - wymieniłem tą wadę choć już się z nią uporaliśmy - to była tylko jedna partia wyrażnie różniąca się lakierem od pozostałych elementów. A do firmy zapraszam jak najbardziej.
Re: Dragon Winch czy Escape
: czw kwie 17, 2014 7:26 pm
autor: RudeBoy
Zibi pisze:No chyba uczciwie napisałem - wymieniłem tą wadę choć już się z nią uporaliśmy - to była tylko jedna partia wyrażnie różniąca się lakierem od pozostałych elementów. A do firmy zapraszam jak najbardziej.
No i extra

Re: Dragon Winch czy Escape
: czw kwie 17, 2014 8:46 pm
autor: X90
Zibi dziękuję za merytoryczną odpowiedź! Mam jeszcze jedno pytanie:
Czy wyciągarki Escape będą pasowały na tą płytę:
http://www.janpol4x4.pl/plyta-montazowa-uniwersalna
Re: Dragon Winch czy Escape
: czw kwie 17, 2014 9:03 pm
autor: Zibi
Będą, tylko nie wiem po co tak sobie komplikujesz życie.
Re: Dragon Winch czy Escape
: czw kwie 17, 2014 9:41 pm
autor: andrzej:)
Zibi pisze:Z nowości to do escapoe evo jest teraz przystawka dwusilnikowa dająca prędkośc nawet 40 metrów na minutę.
Chętnie poznałbym szczegóły....
A przy okazji: czym się różni EVO 12V EWX-U od EVO 12 EWX-S ? Czy tylko miejscem montażu puszki ? Rozumiem, że w przypadku tej pierwszej pozycja "prowadnica rolkowa" jako część zawartości pudełka to błąd ?
Re: Dragon Winch czy Escape
: czw kwie 17, 2014 10:04 pm
autor: Zibi
U ma puszkę na silniku, S ma puszkę luzem. Jeśli w przypadku syntetyka pisze prowadnica rolkowa to faktycznie to błąd, zaraz poszukam i poprawię. Co do przystawki -szczegóły po świętach.
Re: Dragon Winch czy Escape
: czw kwie 17, 2014 10:20 pm
autor: Kostuch
Zibi pisze:taaa, wiesz ile kosztuje jakakolwiek częśc do wyciągarek na literkę W??? I jeszcze żeby była dostępna.
Teoretycznie nie wiem, bo działają mi bezawaryjnie
Praktycznie wiem, bo polmotrading nie utajnia cenników.
A z ciekawości co jest takie drogie i niedostępne, żebym mógł się potencjalnie przygotować?
