Strona 1 z 2

Mobilna wciągarka

: czw lis 30, 2017 11:15 am
autor: DeMaDeS
Sytuacja - 2 tonowy samochód bardziej przypominający SUVa niż terenówkę utyka raz na rok na leśnej drodze w błotnych koleinach.
pytanie zamknięte: Czy wyciągarka DW5000 to ogarnie czy jestem zbyt optymistyczny?
https://www.dragonwinch.com/wyciagarka- ... 5,151.html

teraz nowe: może Powerwinch PW6000E-SR z liną syntetyczną na minipłycie podpinana pod hak?

Re: Mobilna wciągarka

: czw lis 30, 2017 11:18 am
autor: jradek
Zalezy jak duzo fantazji mial wklejakacy i jak duze umiejetnosci ma wyciagajacy. Za duzo zmiennych, raczej wrozenie z fosow.

Re: Mobilna wciągarka

: czw lis 30, 2017 12:53 pm
autor: DeMaDeS
kierowca bez fantazji, nudziarz, co gorsze to on będzie obsługiwał w trakcie bo w pobliżu nie będzie nikogo.

Re: Mobilna wciągarka

: czw lis 30, 2017 1:22 pm
autor: jradek
Chyba mniej zawodna będzie wyciągarka ręczna, zapas sznurków i jakieś zblocze. Jednakowoż zaczął bym do posiadania:
łopaty
piły płatwicy
mat trakcyjnbych zwijanych lub nakładek na koła

Re: Mobilna wciągarka

: czw lis 30, 2017 1:48 pm
autor: Piotrek M
Jak już koniecznie chcesz to coś kupić,to dokup sobie jeszcze zblocze i dodatkową taśmę żeby do drzewa było lepiej sięgnąć.

Re: Mobilna wciągarka

: pt gru 01, 2017 12:26 am
autor: bert
jak masz tą kasę wywalić na to "nic" to lepiej jakim bezdomnym kup kilka polarów, zima idzie będą Ci wdzięczni a kasa nie pójdzie na zmarnowane

Re: Mobilna wciągarka

: pt gru 01, 2017 1:31 am
autor: vandall1
DeMaDeS pisze:
czw lis 30, 2017 11:15 am
Sytuacja - 2 tonowy samochód bardziej przypominający SUVa niż terenówkę utyka raz na rok na leśnej drodze w błotnych koleinach.
Czy wyciągarka DW5000 to ogarnie czy jestem zbyt optymistyczny?
https://www.dragonwinch.com/wyciagarka- ... 5,151.html
Jesli to są" błotne koleiny"-to daj pokój,albo kup coś poważniejszego :roll:
Jezeli furka ma masę 2 ton,to nie znaczy że ja pociagniesz takim uciagiem jak ma to maleństwo.

Re: Mobilna wciągarka

: pt gru 01, 2017 6:08 am
autor: Sławekk
Miałem taką. W krótkim Y60! Tandeta. Ale po wzmocnieniu bębna, przewinięciu silnika i wymianie kabli elektr. pomogła mi kilka razy skutecznie. Aha zmieniłem linę na syntetyczną. Zblocze konieczne.

Re: Mobilna wciągarka

: sob gru 02, 2017 4:05 pm
autor: Grunthor
Również miałem taką do Jamnika (masa 1t). Za trzecim razem się rozpadła :-?
I nie to mnie wkurzyło że się rozpadło, ale to że miałem po traktor z buta po błocie ze 6 km.
Jak napisał vandall1 "daj pokój,albo kup coś poważniejszego" i nie koniecznie poważnego.

Re: Mobilna wciągarka

: ndz gru 03, 2017 5:42 pm
autor: DeMaDeS
kontynuując temat czegoś co może jeździć w bagażniku...
może Powerwinch PW6000E-SR z liną syntetyczną na minipłycie do podpięcia pod hak?

Re: Mobilna wciągarka

: ndz gru 03, 2017 5:49 pm
autor: jradek
A czemu nie chcesz montowanej na stale?
Najwiekszym.wyzwaniem bedzie takie podpiecie do aku, zeby straty byly najmniejsze.

Re: Mobilna wciągarka

: ndz gru 03, 2017 6:11 pm
autor: DeMaDeS
dwa powody - nie mam miejsca pod zderzakiem a nie chce wydluzac samochodu montujac wciagarke przed, i bez tego ciezko w garazu obok niego przejsc by cos zrobic
dwa - w 90% jak juz skumam ze jest za ciezko wole sie wycofac niz brnac dalej, uprawiam zwykłe zawiedzanie a nie rajdy przeprawowe.

Re: Mobilna wciągarka

: ndz gru 03, 2017 7:21 pm
autor: jradek
Zaryzykuj i kup.
Zadbaj o kable i ich polaczenia, krokodylki odpadaja.

Re: Mobilna wciągarka

: pn gru 04, 2017 7:58 pm
autor: vandall1
DeMaDeS pisze:
ndz gru 03, 2017 6:11 pm
dwa powody - nie mam miejsca pod zderzakiem a nie chce wydluzac samochodu montujac wciagarke przed, i bez tego ciezko w garazu obok niego przejsc by cos zrobic
dwa - w 90% jak juz skumam ze jest za ciezko wole sie wycofac niz brnac dalej, uprawiam zwykłe zawiedzanie a nie rajdy przeprawowe.
Są takie sytuacje, że tylko do przodu:masz np dobrą drogę w zasięgu wzroku,nie da rady sie obrócić,nie masz asekuracji w postaci kumpla z drugim samochodem, itp.
Windę można ukryć pod zderzakiem-zależy od fury.Ostatecznie mozna ten zderzak podciąć.

Re: Mobilna wciągarka

: pn gru 04, 2017 8:50 pm
autor: lech.
Nie tędy droga, pszepana.

Nie chcę się tu rozpisywać, pokrótce:
Porządny, dobrze zakombinowany winch przenośny/doczepny wymaga taktyki i pomyślunku, ale do SUV'ów sprawdza się lepiej niż zabetonowany pół metra przed osią kloc o nawet kosmicznym uciągu.

Albo może tak dłużej :

Kmieć z przysiółka się zbroi, klasyka: winch 60 kg, łoże, osłony...padnięty na ryj przód. Dajem kasę w zawias,coby dźwignąć...ale do kompletu i tył trzeba. Masa leci, kasa leci... Ciężki ryjem przód w zagajniku go weryfikuje.Bo to ślepa dróżka była (nomen-omen). Dobrze, że sąsiad ma komórkę i traktor. Ale może na szosie da czadu..a tu zonk!. Debilne pląse w zakrętach i ciary po plecach jak śniegiem pobieli..co jest? A kurna tak ładnie szedł wcześniej tutaj tempem 160 bez miarnięcia.

Ten z drugiej strony, przez szosę, ML-em sobie pomyka. ma szybkozłącza elektr. przód-tył plus pilot. Winczyk w pokrowcu w bagażniku plus siakieś fanty, bloczki, linki kolorowe. Po tym samym zagajniku śmiga, się fajnie bawi w winchowanie, tu przodem, tu tyłem się myknie. Nad jakimś zbloczem potrenuje. A jak na szosę wleci - bez różnicy mu, i tak swoje tempo 250 ma na spokojnie.

Jaki wynik tego ćwiczenia? Jak do gnoju, na wyścig durnych szambonurków, do ciężkiej pracy w lesie - tylko 2 stałe wincze przód - tył. Jak do rekreacji, zabawy SUV-em -to połowa tych szelestów starczy na elegancki przenośny sprzęt, bo potrzebny raz w tygodniu/miesiącu.

Fazit: Jak kmieć wrzucił 8 koła na fanty i zarył pod sosną to dopiero się dowiedział, że monster-winch z SUV-a terenówki nie zrobi. Niektórzy wiedzieli to już wcześniej.

Re: Mobilna wciągarka

: pn gru 04, 2017 10:28 pm
autor: bert
srata tatata, żeby "coś" "czymś takim" powalczyć, jeszcze z tasiemkami bloczkami (?) to dwóch ludzi trzeba.
Chce (bo se umyślił) niech kupuje, marzenia trzeba realizować ;)
Potem weryfikować albo szukać innych ;)

Re: Mobilna wciągarka

: wt gru 05, 2017 12:14 am
autor: lech.
Co chciałeś tym powiedzieć? ...bo z preludium żaden tłumacz nie daje rady.


Nie pasuje Ci do orki w kartoflisku czy rycia w glinie - nic to nowego. My to wiemy.
My też wiemy, że Iveco nawet tempem 140 nie pojedzie, a za głupie rolki wystające z wincha w Osterreich'u czy Schweiz wylądujesz na lawecie z pokwitowaniem dowodu. I bekniesz grubiej, niż ten traktor warty. Coś jeszcze ku oświeceniu? Myślę, że inteligentnemu wystarczy.

To jest sprzęt rekreacyjny, dla myślących i przedkładających techniczne wprawki nad rycie trałowcami po bagnach. I w/g mnie dobra idea pogodzenia mocnych szosowych stron SUV-a ze słabością w terenie. Bo i opony nie te i kąty nie te i podwozie nie takie, wreszcie i eleganckie wnętrze nie podoła zalewowi gnojówki. I my to wiemy, i Ty też to wiesz.

Ma jednak "skromne" wymagania. Inteligentny kierownik ceniący technikę, nie prosty chłop biorący cepami i szturmem każdą przeszkodę. Nie obawiaj się, sam sobie z przyjemnością poradzi bez asysty i bez dopingu ciśnieniowców.

Re: Mobilna wciągarka

: wt gru 05, 2017 12:41 am
autor: bigos
To w końcu jest jakaś ta sensowna przenośna elektryczna wyciągarka ?? Czy dalej pozostaje jedynie słuszny tirfor :)21

Re: Mobilna wciągarka

: wt gru 05, 2017 12:46 am
autor: vandall1
Ja pierdziu...ale się afera zrobiła.
Ja mu wcale nie proponuję wyścigu zbrojeń,60 kg-to chyba od stara :roll:
A może najzdrowiej to taka moja-twoja :lol: ?

Re: Mobilna wciągarka

: wt gru 05, 2017 8:12 pm
autor: lech.
vandall1 pisze:
wt gru 05, 2017 12:46 am

60 kg-to chyba od stara :roll:
A może najzdrowiej to taka moja-twoja :lol: ?
Tak myślisz?
A zobacz w kwity 15000 lbs - 54 kg żelastwa, 12000 lbs - 45 kg. Plus wspomniane graty do tego.

Serio propozycja: We no wrzuć na SUV-a 2 worki cementu przed maskę na zderzak i daj se tempo powyżej 200. Albo teścik słusznym tempem pomiędzy Lądkiem, Sienną a Bystrzyca Kłodzką- akurat śniegiem sypnęło. Poczujesz o czym mówię i co się robi z posłusznej jak gejsza maszynki do polatania.


Masz rację, najzdrowiej - moja-twoja, tylko czasu na to mało na zabawę :wink:

Re: Mobilna wciągarka

: wt gru 05, 2017 8:16 pm
autor: jradek
Sąsiad/kolega mnie poprosił o radę.
Co byście polecili do Jimniaka, który w ofrołdzie nie jeździ, ale po ujowej drodze codziennie, tak ujowej, że po deszczach osobówka nie ma szans.
Ma być małe, schowane w ori zdeżaku i obsługiwalne przez kobietę.

Re: Mobilna wciągarka

: wt gru 05, 2017 8:19 pm
autor: lech.
Najpierw spytaj, czy przy tej drodze cokolwiek rośnie :wink:

Obsługiwany przez kobietę...to tylko telefon do przyjaciela. :)21

Re: Mobilna wciągarka

: wt gru 05, 2017 8:25 pm
autor: jradek
3 razy pytałem czy wyciągarka jest im potrzebna.
3 razy usłyszałem, że jest.
Zostałem poproszony o pomoc to pomagam.

Re: Mobilna wciągarka

: wt gru 05, 2017 8:58 pm
autor: bert
lech. pisze:
wt gru 05, 2017 12:14 am
Co chciałeś tym powiedzieć? ...bo z preludium żaden tłumacz nie daje rady.


Nie pasuje Ci do orki w kartoflisku czy rycia w glinie - nic to nowego. My to wiemy.
My też wiemy, że Iveco nawet tempem 140 nie pojedzie, a za głupie rolki wystające z wincha w Osterreich'u czy Schweiz wylądujesz na lawecie z pokwitowaniem dowodu. I bekniesz grubiej, niż ten traktor warty. Coś jeszcze ku oświeceniu? Myślę, że inteligentnemu wystarczy.

To jest sprzęt rekreacyjny, dla myślących i przedkładających techniczne wprawki nad rycie trałowcami po bagnach. I w/g mnie dobra idea pogodzenia mocnych szosowych stron SUV-a ze słabością w terenie. Bo i opony nie te i kąty nie te i podwozie nie takie, wreszcie i eleganckie wnętrze nie podoła zalewowi gnojówki. I my to wiemy, i Ty też to wiesz.

Ma jednak "skromne" wymagania. Inteligentny kierownik ceniący technikę, nie prosty chłop biorący cepami i szturmem każdą przeszkodę. Nie obawiaj się, sam sobie z przyjemnością poradzi bez asysty i bez dopingu ciśnieniowców.

och jej, serio?
To po szpakach tak masz, czy po siermiężnej owsiance ;)

jak się nie ma w zwyczaju podcierać dupy palcem (a wygląda na to, że masz) to się kupuje np coś takiego
https://www.reddirtoffroad.com/comeup-w ... hetic-rope
https://www.toolstop.co.uk/draper-24443 ... 63521#alts
z podstawą daje to max 20 kg a podstawę robi się tak by montowana była na rurę kwadrat którą się montuje z przodu i z tyłu auta. Windę wozi się w bagażniku (przymocowaną co by demolki nie robiła). Sztywne połączenie szybkomontowalne z autem pozwala na zabawy z tasiemkami i bloczkiem, a winda nie rozlatuje sie po góra 3 uzyciu

i jeszcze edyta odnośnie tych rolek i Szwajcarii, akurat mam kontakty klubowe z ichnim klubem land rovera, rolki, rury itp badziew jest na porządku dziennym
ot choćby:
http://forum.expeditionportal.com/threa ... rland-(CH)

zatem jak usiłujesz za eksperta biegać to się trochę postaraj

Re: Mobilna wciągarka

: wt gru 05, 2017 10:44 pm
autor: lech.
Do kogo te krzywe teksty?
Z chłopczykiem na swoim podwórku sobie ględzisz?


Odpowiedź typowa od paru lat dla tego modelu: złośliwe rąbanie siekierą na oślep.
Niestety moje uprzedzenia do leśnych ....... wciąż się potwierdzają.



Reasumując - zieeeew. Poszukaj sobie rozmówców równych dowcipem i finezją słowa.