Strona 1 z 2
NIE ROBI
: czw gru 21, 2006 11:18 am
autor: Maiki
Witam, zanabyłem T-MAXA EW 11000 i po założeniu okazało się, że na rozłączonym sprzęgle nie idzie uciągnąć liny. Może ktoś ma patent na rozruszanie ustrojstwa, bo najbliższy serwis w W-wie i jakoś mi nie po drodze.
: czw gru 21, 2006 11:24 am
autor: Wiechu
podobno, "ten typ tak ma"

: czw gru 21, 2006 11:25 am
autor: Krecik
Lina na cos mocnego, a potem cofnąć autem
Coś sie rozrusza
Jak troche popracuje to powinno sie poprawić.
Choc, ktoś kiedys na forum narzekał że strasznie cięzko szło... Zbig ?
: czw gru 21, 2006 11:30 am
autor: leszek
Krecik pisze:Lina na cos mocnego, a potem cofnąć autem
Coś sie rozrusza
Jak troche popracuje to powinno sie poprawić.
Choc, ktoś kiedys na forum narzekał że strasznie cięzko szło... Zbig ?
albo marecki.
i nawet było o reklamacji i serwisie.
ogólnie wyszło że trzeba sprawdzić przed zakupem bo trafiają się buble.
: czw gru 21, 2006 11:39 am
autor: Maiki
Będziemy ciągać drugim autem, zobaczymy czy się rozrusza.
: czw gru 21, 2006 11:46 am
autor: Krecik
Profilaktycznie zapytaj serwisu...
kol. Min'iak na forum sie czasem pojawia nawet
zeby sie nie okazało że w ten sposób tracisz gwarancje...
wina uzytkownika itd itp.
: czw gru 21, 2006 1:04 pm
autor: Klamer
Maiki pisze:Będziemy ciągać drugim autem, zobaczymy czy się rozrusza.
Tylko pamietaj ze te wyciagarki nie lubia duzych naprezen dynamicznych czyli powoli powoli bez szarpania
: czw gru 21, 2006 1:06 pm
autor: Krecik
Pytanie glowne tylko takie...
Czy obraca sie , ale bardzo ciężko
Czy stoi dębowo...
Bo jeśli to pierwsze to rozciąganie autem moze pomoże...
A jeśli to drugie, to moze cos uwalone w srodku i drugim autem tylko to dopsujemy do końca (a wtedy wiadomo, wina uzytkownika, brak gwarancji itd itp) ?
: czw gru 21, 2006 5:43 pm
autor: Maiki
Obraca się ale cholernie ciężko
: czw gru 21, 2006 5:58 pm
autor: Jasiu
Śrubka mocująca linę do bębna może być za długa i opiera się wewnątrz o hamulec.
: czw gru 21, 2006 6:10 pm
autor: benes
Na tą śrubkę trzeba uważać, w serwisie powiedzieli mi że nie może się wkręcić więcej niż 4,5mm inaczej się mieli hamulec
: czw gru 21, 2006 7:24 pm
autor: Krecik
Jasiu pisze:Śrubka mocująca linę do bębna może być za długa i opiera się wewnątrz o hamulec.
Widze pewną komplikacje....
Ktoś te line już nawinął...
W fabryce
Wiec nawet jeśli była za długa, to hamulec już zmieliła
: czw gru 21, 2006 7:56 pm
autor: skorek
Krecik pisze:Jasiu pisze:Śrubka mocująca linę do bębna może być za długa i opiera się wewnątrz o hamulec.
Widze pewną komplikacje....
Ktoś te line już nawinął...
W fabryce
Wiec nawet jeśli była za długa, to hamulec już zmieliła
to w fabryce bubel robią? a co to za firma?
: czw gru 21, 2006 8:04 pm
autor: maristez
u nas kupilismy 3 identyczne t-maxy 8500 i dwie sie rozwijają normalnie a trzeciej nie da sie rozwiąć "ciągnąc druta". tylko silnikiem. generalnie gosciu prawie jej nie uzywa wiec mu to nie przeszkadza ale ot taka ciekawostka.
: czw gru 21, 2006 10:29 pm
autor: Bury
: pt gru 22, 2006 12:41 am
autor: Maiki
maristez pisze:u nas kupilismy 3 identyczne t-maxy 8500 i dwie sie rozwijają normalnie a trzeciej nie da sie rozwiąć "ciągnąc druta". tylko silnikiem. generalnie gosciu prawie jej nie uzywa wiec mu to nie przeszkadza ale ot taka ciekawostka.
wszystko fajnie puki sam nie musisz odwinąć 15 metrów szukając drzewa
: pt gru 22, 2006 12:48 am
autor: Janusz2000
A czy przy zwijaniu albo odwijaniu silnikiem nie wydaje podejrzanych chrobotów?
Choć mi jak się przyzwyczaiłem do XP-ka to później t-max od początku dla mnie wydawał jakies podejrzane odgłosy.. ale działa i line rozwija, nie za lekko idzie ale też bez tragedii.
Re: NIE ROBI
: pt gru 22, 2006 12:52 am
autor: Toroo
Maiki pisze:Witam, zanabyłem T-MAXA EW 11000 i po założeniu okazało się, że na rozłączonym sprzęgle nie idzie uciągnąć liny. Może ktoś ma patent na rozruszanie ustrojstwa, bo najbliższy serwis w W-wie i jakoś mi nie po drodze.
Kupiłeś wyciągare legalnie, więc istnieje szansa legalnej reklamacji.
Twoje prawo.
Walcz o swoje.
: pt gru 22, 2006 2:31 am
autor: wupasek
Mariusz, kubas tak mial w swoim "prawie" Warnie (potem co prawda zjaral sie silnik i zostal pogwarancyjnie wymieniony), ale sadzimy, ze calkowite padniecie silnika bylo spowodowane wczesniejsyzm uszkodzeniem) A po wymianie silnika problem zniknal. nie wiem czy to byl ten sam problem ale napewno nie jest to normalne i koniecznie to reklamuj
PS .. nastepnym razem jak sie mowi ze masz wjezdzac normalnie to przemysl propozycje zamiast szarzowac

: pt gru 22, 2006 9:26 am
autor: Maiki
wupasek pisze:Mariusz, kubas tak mial w swoim "prawie" Warnie (potem co prawda zjaral sie silnik i zostal pogwarancyjnie wymieniony), ale sadzimy, ze calkowite padniecie silnika bylo spowodowane wczesniejsyzm uszkodzeniem) A po wymianie silnika problem zniknal. nie wiem czy to byl ten sam problem ale napewno nie jest to normalne i koniecznie to reklamuj
PS .. nastepnym razem jak sie mowi ze masz wjezdzac normalnie to przemysl propozycje zamiast szarzowac

Jak bym wjeżdżał normalnie, to jeszcze dziś bym nie wiedział, że lina nie chodzi
: pt gru 22, 2006 4:07 pm
autor: Jasiu
Krecik pisze:Jasiu pisze:Śrubka mocująca linę do bębna może być za długa i opiera się wewnątrz o hamulec.
Widze pewną komplikacje....
Ktoś te line już nawinął...
W fabryce
Wiec nawet jeśli była za długa, to hamulec już zmieliła
No

4,5mm stanowi różnice

: pt gru 22, 2006 4:37 pm
autor: LR_Olek
skorek pisze:Krecik pisze:Jasiu pisze:Śrubka mocująca linę do bębna może być za długa i opiera się wewnątrz o hamulec.
Widze pewną komplikacje....
Ktoś te line już nawinął...
W fabryce
Wiec nawet jeśli była za długa, to hamulec już zmieliła
to w fabryce bubel robią? a co to za firma?
z kosmosu jestes czy nie czytasz co pisza?
tmax to jest...taka firma
: pt gru 22, 2006 5:07 pm
autor: Muchozol
maristez pisze:a trzeciej nie da sie rozwiąć "ciągnąc druta". tylko silnikiem.
No to niedlugo bedzie wydatek na hamulec ok. 200 zl. liczac sie z tym ze koles wymieni to we wlasnym zakresie.

bo wymiana w serwisie t ok. 500 zl. bo dochodzi sprawdzenie pozostalych elementow, konserwacja itd.

: sob gru 23, 2006 2:35 pm
autor: Zibi
Hmm, nie lubię wypowiadać się co do konkurencji ale jesli masz mozliwość poluzowania wyciagarki od płyty to wykręć ją a następnie popuść troszkę śruby skręcające do siebie silnik z przekłądnią ( cholera najprostrze rzeczy najtrudniej wytłumaczyć!!) chodzi mi o te śruby nad bębnem łaczace silnik z przekładniami takimi rurkami. Możliwe, że jest wyciagarka za mocno złozona i nie ma dostatecznego luzu na bębnie aby swobodnie chodzić. Wystarczy poluzowac śrubę i pomiędzy obudowę a rurke włożyć podkładkę i skręcić.
: sob gru 23, 2006 7:06 pm
autor: benes
Maiki pisze:maristez pisze:u nas kupilismy 3 identyczne t-maxy 8500 i dwie sie rozwijają normalnie a trzeciej nie da sie rozwiąć "ciągnąc druta". tylko silnikiem. generalnie gosciu prawie jej nie uzywa wiec mu to nie przeszkadza ale ot taka ciekawostka.
wszystko fajnie puki sam nie musisz odwinąć 15 metrów szukając drzewa
rozwiajnie "na biegu" niszczy hamulec i jest nie wskazane