Wyciągarki hydrauliczne - wszystko o nich

elektryczne, mechaniczne i wynalazki domowej roboty...

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
Harley
 
 
Posty: 1394
Rejestracja: ndz gru 16, 2007 8:53 pm
Lokalizacja: spod Poznania

Wyciągarki hydrauliczne - wszystko o nich

Post autor: Harley » ndz lis 22, 2009 10:12 pm

Jako zainteresowany hydraulikiem zapytowuję, co kto wie i z czym to się je oraz czy warte swoich pieniędzy ??

Mechaniki niby najlepsze, ale czasem technicznie łatwiej jest założyć pewnie coś takiego. :roll:
Patrol Long Safari 4,2 D
Patrol Short BRU(td)US 4,2
Patrol Comfort TB42
Patrol y61 3,0TD mercedes

Awatar użytkownika
Flor
 
 
Posty: 5259
Rejestracja: śr sty 22, 2003 6:25 pm
Lokalizacja: Kielce

Re: Wyciągarki hydrauliczne - wszystko o nich

Post autor: Flor » ndz lis 22, 2009 10:15 pm

wszystko zależy jaka pompa i jaka wyciągarka :wink: jak będzie dobry zestaw to niestety koszty duże :)21

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: Wyciągarki hydrauliczne - wszystko o nich

Post autor: czesław&jarząbek » ndz lis 22, 2009 10:19 pm

miałem wiele lat milemakera 12tys.lbs

jest niezajebywalny.
nigdy się nawet nie zagrzał.

ale...

zwinięcie całej liny pod obciążeniem to czas pozwalający wypić cztery borwce. z tym, że ja dość szybko piję, aczkolwiek...depresja pewna.

jak się przeciąży to poprostu staje. nie wybucha.

lekka.

miałem to puszczone pod pompe wspomagania bez guseł mających przyspieszyć pracę. nie zakładałem osobnej pompy bo nie było sensownego pomysłu na sprzęgło paska. takie z klimatyzacji może być za słabe. ci co mieli pompy cały czas napędzane prędzej czy później zaliczali ich wybuch.
aczkolwiek najdłużej wytrzymywały pompy wspomagania z ciężarówki mercedes 815. i dość szybko pracowała wyciągarka.

teoretycznie jest możliwe napędzenie pompy z pto, ale w praktyce wymaga to zastanowienia się dłuższego co-jak-dlaczego. żeby się nie okazało, że hydraulika puszczona na wstecznym ciągu wybucha...

jako sprzęt wyprawowy, dla niedoświadczonego pilota, dla jezdzących samotnie-idealna.
#noichuj

Awatar użytkownika
chera
Posty: 1549
Rejestracja: sob wrz 09, 2006 7:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wyciągarki hydrauliczne - wszystko o nich

Post autor: chera » ndz lis 22, 2009 10:19 pm

Ze dwa lata temu był temat o tym...
Wydaje mi się, że gra nie warta świeczki...
Ostatnio zmieniony ndz lis 22, 2009 10:40 pm przez chera, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Flor
 
 
Posty: 5259
Rejestracja: śr sty 22, 2003 6:25 pm
Lokalizacja: Kielce

Re: Wyciągarki hydrauliczne - wszystko o nich

Post autor: Flor » ndz lis 22, 2009 10:23 pm

czesław&jarząbek pisze:
jako sprzęt wyprawowy, dla niedoświadczonego pilota, dla jezdzących samotnie-idealna.
:)2

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Re: Wyciągarki hydrauliczne - wszystko o nich

Post autor: LR_Olek » wt lis 24, 2009 2:44 pm

chera pisze:Ze dwa lata temu był temat o tym...
Wydaje mi się, że gra nie warta świeczki...
bledne rozumowanie...

czeslaw wszystko pozytywnie juz wyjasnil

Awatar użytkownika
Misiek Bielsko
     
     
Posty: 5195
Rejestracja: czw lut 21, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Bielsko-Biala
Kontaktowanie:

Re: Wyciągarki hydrauliczne - wszystko o nich

Post autor: Misiek Bielsko » wt lis 24, 2009 7:17 pm

Pierdu pierdu... jakbyscie kiedys musieli obslugiwac hydraulika pedzonego zwykla pompa wspomagania, to zmienilibyscie zdanie. Dla mnie to byla po prostu strata czasu... Niewiarygodnie powolne tempo hmm.. "pracy" :)11
Pierwszy lepszy chinol zalozony do Ponurego Silosa skrocil czas wytyczania nowych tras Maramureszu o piec dni.

Awatar użytkownika
chera
Posty: 1549
Rejestracja: sob wrz 09, 2006 7:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wyciągarki hydrauliczne - wszystko o nich

Post autor: chera » wt lis 24, 2009 7:24 pm

Misiek Bielsko pisze:Pierdu pierdu... jakbyscie kiedys musieli obslugiwac hydraulika pedzonego zwykla pompa wspomagania, to zmienilibyscie zdanie. Dla mnie to byla po prostu strata czasu... Niewiarygodnie powolne tempo hmm.. "pracy" :)11
Pierwszy lepszy chinol zalozony do Ponurego Silosa skrocil czas wytyczania nowych tras Maramureszu o piec dni.
Czemu piszesz takie głupoty... :)21
Przecież Olek powiedział, że C&J powiedział.... więc taka musi być prawda..... :)21 :)21 :)21


Moje zdanie jest takie... Szkoda prądu...
Na lightowe wyprawy może i jest spoko, ale w cięższy teren jedynie pompa pędzona z PTO daje radę, a skoro motać PTO to czemu nie mechanika

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Re: Wyciągarki hydrauliczne - wszystko o nich

Post autor: LR_Olek » wt lis 24, 2009 7:49 pm

Misiek Bielsko pisze:Pierdu pierdu... jakbyscie kiedys musieli obslugiwac hydraulika pedzonego zwykla pompa wspomagania, to zmienilibyscie zdanie.
na szczescie zawsze obslugiwalem hydraulika pedzonego inna pompa niz pompa wspomagania i znacznie to bylo wydajniejsze,acz wolne...

plus tej konstrukcji byl taki,ze bylo to niezniszczalne

Awatar użytkownika
Misiek Bielsko
     
     
Posty: 5195
Rejestracja: czw lut 21, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Bielsko-Biala
Kontaktowanie:

Re: Wyciągarki hydrauliczne - wszystko o nich

Post autor: Misiek Bielsko » wt lis 24, 2009 7:50 pm

Subtelnie dyskredytuję so called autorytety :wink:

marekno30
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 46
Rejestracja: pn paź 12, 2009 7:50 pm
Lokalizacja: czaniec śląskie

Re: Wyciągarki hydrauliczne - wszystko o nich

Post autor: marekno30 » wt lis 24, 2009 8:49 pm

Może mnie oświecicie odnośnie napędu takiej wyciągarki a konkretnie mam takie pytanie
Czy jak się ma hydraulika napędzanego z PTO to można "pomagać sobie kołami" czy reduktor jest w neutralu i d...a z tego?

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: Wyciągarki hydrauliczne - wszystko o nich

Post autor: czesław&jarząbek » wt lis 24, 2009 9:26 pm

Misiek Bielsko pisze:Pierdu pierdu... jakbyscie kiedys musieli obslugiwac hydraulika pedzonego zwykla pompa wspomagania, to zmienilibyscie zdanie. Dla mnie to byla po prostu strata czasu... Niewiarygodnie powolne tempo hmm.. "pracy" :)11
Pierwszy lepszy chinol zalozony do Ponurego Silosa skrocil czas wytyczania nowych tras Maramureszu o piec dni.
jest w tym pewna doza prawdy.
ale tu mówimy o zastosowaniach profesjonalnych do których hydraulik okazał się być zbyt wolny.

jeszcze śmieszniej było zimą przy wytyczaniu trasy zlotu. syntetyk namoczony w sanie zamarzał na sztywno nim wyciągarka zdążyła go nawinąć...albo może to piloci sie za wolno ruszali zgłuszeni arizoną...

:)21
#noichuj

hubert413
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 4
Rejestracja: sob kwie 12, 2008 2:31 pm
Lokalizacja: z lasu

Re: Wyciągarki hydrauliczne - wszystko o nich

Post autor: hubert413 » sob lis 28, 2009 10:34 pm

A gdyby napędzić to wszystko paskiem np, tak jak dodatkowy alternator i dodać sprzęgło kłowe takie jak ze stara, a pąpa z maszym rolniczych. to powinno robić. :)2

Awatar użytkownika
seburaj
 
 
Posty: 4047
Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
Lokalizacja: Śląsk Górny

Re: Wyciągarki hydrauliczne - wszystko o nich

Post autor: seburaj » sob lis 28, 2009 10:47 pm

nawet przy "pąpie" z folcwagena, lekko przerobionej, robiło :)2
wolno w porównaniu do mechanika, owszem - ale sprawiedliwie :)21
robok rzępoli w harapuciu

Awatar użytkownika
DamnIt!
 
 
Posty: 3268
Rejestracja: śr paź 29, 2008 11:09 pm
Lokalizacja: ok. Krakał

Re: Wyciągarki hydrauliczne - wszystko o nich

Post autor: DamnIt! » ndz lis 29, 2009 9:42 am

Szybkość działania wyciągarki hydraulicznej, pisząc w skrócie, wynika z wydajności pompy hydraulicznej i wielkości silnika hydraulicznego. Czyli innymi słowy: duży silnik pędzony małą i słabą pompą(np. od od wspomagania) będzie działać wolno. Stąd pewnie obiegowa opinia o powolności hydraulików. Natomiast odpowiednio dobierając pompę do silnika hydraulicznego wyciągarki można sklecić hydraulika który zgasi na klacie większość mechaników. A do tego bardzo łatwo się hydrauliką steruje(np. zdalnie). Hydrauliczny winch zaprojektowany z głową jest niezniszczalny.

Jeśli ktoś ma jeszcze wątpliwości, to 99% dźwigów(czy tam żurawi samojezdnych na podwoziu samochodowym) ma napęd liny identyczny jak zasada działania wyciągarki hydraulicznej.

Obrazek

taki właśnie żuraw do wciągania liny używa "hydraulicznego wincha". Maxymalna prędkość zwijania liny wynosi 115 metrów na minutę z siłą 8 ton(czyli podnoszenie pionowo do góry). Realnych 8 ton - a nie fantazyjnych Lbsów podawanych przy chińskich winchach. Tak więc napęd hydrauliczny wcale nie jest powolny ze swej natury - problem w tym że nie jest ani tani, ani łatwy w adaptacji.
Lewicowość jest rodzajem fantazji masturbacyjnej, dla której fakty nie mają znaczenia. G.Orwell

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: Wyciągarki hydrauliczne - wszystko o nich

Post autor: bert » ndz lis 29, 2009 11:54 am

uzytkowalem kiedys hydraulika MM (nb obecnie znow ale o tym za chwile) na LR SIII 109 w benzynie w czasie Syberia VanPur Exped 1999.
Pchany byl oryginalna pompa MileMarkera i robil. Fakt szybkie to nie bylo, ale zawsze i zewszad wywleklo landryne (raczej nalezalo uwazac na to, by nie wywleklo landryny bez jakichs pierdolek typu np most, jezeli dobrze sie on (ten most) "zaklinowal" gdzies na np.: pniokach).
Zrezygnowalem z niego (MM) gdyz potrzebowalem wowczas takiego "wincza" ktory bedzie robil mimo "stojacego motura", elektrykiem mozna sie postawic na kola po wywrotce, mozna wywlec sie z wody przy "zagluszonej iskrze" co (przypominam, ze byla to benzynowa 109) zdarzal sie dosyc czesto. Slowem, mechanik czy hydraulik wymagaja pracujacego motura, elektryk na krotka mete nie. (Byl jeszcze jeden powod owczesnej rezygnacji, otoz w tym egzemplazu wadliwie wykonany byl beben nawojowy i jeden z polczkow postawil na autonomie i odlaczyl sie od walka - dobry spaw byl na ca 1/3 pow laczonej, na pozostalej byl "krolewski", co spowodowalo rozepchanie wyciagarki i uszkodzenia na tyle wowczas drogie, ze nie chcialo mi sie juz tego naprawiac)
Obecnie wrocilem do MM (wypadkiem losowym w formie: nabycia sprzeta z taka wlasnie winda), silnik pedzony dieslem nie robi juz w byle wodzie problemow, a wywracac to mi sie juz nie chce :). Owszem jest to wolne, ale w warunkach nie rajdowych to w niczym nie przeszkadza. Zaleta urzadzenia jest to, ze moze pracowac w sposob ciagly bez praktycznych strat skutecznosci przez bardzo, bardzo dlugi czas. Wlokac za soba grupe w ktorej sa pojazdy bez wyciagarek, czy juz z wyjechanami aku, mozna robic za "stacjonarna" winde do konca paliwa w zbiorniku. (no moze warto zalozyc w obieg oleju chlodniczke). Praca pod woda przestaje byc problemem.
W porownaniu do "mechanika" naped jest zdecydowanie prostszy (jak co prostsze to i mniej zawodne), sama winda przy porownywalnych osiagach jest mniejsza od mechanika wiec montaz jest prostszy, zatem mozna to montowac praktycznie na kazdym "normalnym" aucie.
Fakt, hydraulik w zasadzie nie jest sprzetem "rajdowym" i to jedna z istotniejszych dla wiekszosci "wad
Zalecalbym oddzielny od ukladu wspomagania steru naped dla "oleju"
Norbert J. Zbróg
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
moto
Posty: 508
Rejestracja: pn wrz 19, 2005 10:15 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Wyciągarki hydrauliczne - wszystko o nich

Post autor: moto » pn lis 30, 2009 10:08 pm

Problemem w lr'ach jest napęd pompy z PTO bo wychodzi z reduktora, na nerwie można omylnie wrzucić wsteka i jakieś tam uszczelki mogą dmuchnąć....chyba że się da pompę jakaś która nie boi się zmiany obrotów .....chyba jakaś wielotłoczkowa nie miałaby nic przeciwko takim zabiegom.....ZALETA - jest to produkt przemysłowy, a nie wspom od mietka...WADA- droższa niz wspom od mietka :)21 w sumie na zwykłych zębatych robiono zestawy kiedyś do Serii i jakoś działało...a może jeszcze u kogoś działa
Seria IIA '62, Seria III 109 FFR ,Disco , def 110 SW
M-72 MW-750

hubert413
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 4
Rejestracja: sob kwie 12, 2008 2:31 pm
Lokalizacja: z lasu

Re: Wyciągarki hydrauliczne - wszystko o nich

Post autor: hubert413 » pn lis 30, 2009 11:30 pm

Skoro już PTO to dlaczego nie mechanik od razu?

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: Wyciągarki hydrauliczne - wszystko o nich

Post autor: czesław&jarząbek » wt gru 01, 2009 8:35 am

moto pisze:Problemem w lr'ach jest napęd pompy z PTO bo wychodzi z reduktora, na nerwie można omylnie wrzucić wsteka i jakieś tam uszczelki mogą dmuchnąć....chyba że się da pompę jakaś która nie boi się zmiany obrotów .....chyba jakaś wielotłoczkowa nie miałaby nic przeciwko takim zabiegom.....ZALETA - jest to produkt przemysłowy, a nie wspom od mietka...WADA- droższa niz wspom od mietka :)21 w sumie na zwykłych zębatych robiono zestawy kiedyś do Serii i jakoś działało...a może jeszcze u kogoś działa
sygnał z czujnika wstecznego biegu rozpina elektromechanicznie pto. inaczej się nie da. pompa wytrzyma zmianę obrotów-wyciągarka nie.
obroty pto są zalezne od zadanego przełożenia w skrzyni biegów. hydraulika optymalne parametry pracy ma przy określonych obrotach-to ogranicza możliwość ciągnięcia się i kręcenia kołami jednocześnie.
ze trzy lata rozkminiałem temat pędzenia hydraulika z pto albo niezależnej pompy na silniku w defenderze 300tdi z klimatyzacją i w końcu...kupiłem elektryka.
#noichuj

Awatar użytkownika
Namdan
 
 
Posty: 966
Rejestracja: śr wrz 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Z Organizacji Wyzwolenia Plasteliny

Re: Wyciągarki hydrauliczne - wszystko o nich

Post autor: Namdan » wt gru 01, 2009 8:57 am

Wybuchające na wstecznym:
Nie przesadzajcie - wystarczy zakupić pąpę dwukierunkową i już nic nie wybuchnie.
Rzecz polega na "odciążeniu" głównego uszczelnienia, jak z pąpy wychodzą tylko dwa węże, to z dużą pewnością jest dwukierunkowa a jak jeszcze się zapytacie sprzedawcy to nie wpadniecie w problemy. Jak ma trzy węże, to może być gorzej.

Prędkość MM:
To któregoś roku MM stosował takie fajne motory o kwadratowym przekroju. Jak się dało większy wydatek z pompy to wyciagarka przyśpieszała. Max wydatek to tak do 22ccm na obrót (przy przełożeniu 1:1 z silnika). Żadne ciśnienie nie było w stanie zabić tego motora więc i jego moc była duża, tak na oko do 6 ton. Po wprowadzenia przez MM motorów Danfoss większy wydatek nie przyśpiesza pracy. Jest tam jakieś ograniczenie. To pewnie z przemysłu. Takie ograniczenie zresztą występuje w pompach wspomagania i jego wywalenie pomaga.

Reszta instalacji: proponuję zwiększyć przekrój węży i wyeliminowac elektrozawory na rzecz manetki (można regulować prędkość pracy).
Zbiornik dla pompy wspomagania to 1 litr, dla zębatej pompu z przemysłu to 10 litrów.
Wrogiem jest temperatura na pompie. Jedno przegrzanie i pompa do śmieci. Zaciera się.

Miałem już wszystki możliwe wyciągarki i THE WINNER IS: GRZECHOTNIK. ZA JE BIS TY. :)21

Z hydraulików: MM plus napęd pompy z PTO a pompa mała - np. 12ccm i mały, delikatny układ. miodzio.
Nazywam się Gordon, Gordon Shumway

Awatar użytkownika
Michal_R
Posty: 353
Rejestracja: pn lut 18, 2008 11:45 am
Lokalizacja: ze stodoły
Kontaktowanie:

Re: Wyciągarki hydrauliczne - wszystko o nich

Post autor: Michal_R » wt gru 01, 2009 1:24 pm

czesław&jarząbek pisze:sygnał z czujnika wstecznego biegu rozpina elektromechanicznie pto. inaczej się nie da. pompa wytrzyma zmianę obrotów-wyciągarka nie.
W hameryce pompy do pędzenia wind i układów hydro steering niektorzy motają z przodu silnika tj. pompa siedzi sobie gdzies przed silnikiem, do niej jest domotane sprzęgło kłowe zpinające ją z kołem pasowym wału korbowego...

Awatar użytkownika
Namdan
 
 
Posty: 966
Rejestracja: śr wrz 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Z Organizacji Wyzwolenia Plasteliny

Re: Wyciągarki hydrauliczne - wszystko o nich

Post autor: Namdan » wt gru 01, 2009 7:57 pm

czesław&jarząbek pisze: bla bla bla, pierdu pierdu... pompa wytrzyma zmianę obrotów-wyciągarka nie.
Eeeeetam. :)13
Nazywam się Gordon, Gordon Shumway

Awatar użytkownika
moto
Posty: 508
Rejestracja: pn wrz 19, 2005 10:15 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Wyciągarki hydrauliczne - wszystko o nich

Post autor: moto » wt gru 01, 2009 8:09 pm

Dla silnika to żadnej różnicy nie robi, w która stronę kręci, jeżeli da się pompę której obroty są obojętne, to ryzyka zniszczenia niema, a przekładnia mechaniczna w samej wyciągarce musi być przewidziana na działanie w dwu kierunkach ....bez jaj

Nie widzę powodu dla którego to miało by komus wybuchać......tylko trzeba umieć czytać parametry techniczne i je do siebie dopasowywać....
Seria IIA '62, Seria III 109 FFR ,Disco , def 110 SW
M-72 MW-750

Awatar użytkownika
DamnIt!
 
 
Posty: 3268
Rejestracja: śr paź 29, 2008 11:09 pm
Lokalizacja: ok. Krakał

Re: Wyciągarki hydrauliczne - wszystko o nich

Post autor: DamnIt! » wt gru 01, 2009 8:23 pm

Najrozsądniej jest napędzać pompę wprost z wału silnika. Wtedy można ją dopasować pod względem wydajności i obrotów. Lub ze skrzyni biegów - jak w ciężarówkach. PTO przy reduktorze to najmniej fajne miejsce do montażu pompy hydraulicznej.

Hydraulika ma jeszcze jedną fajną zaletę - 1 pompa może napędzać kilka wyciągarek. Sumarycznie wyjdzie mniejsza masa całego układu w porównaniu do 2 elektrycznych winchów z 2 akumulatorami. No i wody się nie boi.
Lewicowość jest rodzajem fantazji masturbacyjnej, dla której fakty nie mają znaczenia. G.Orwell

Awatar użytkownika
moto
Posty: 508
Rejestracja: pn wrz 19, 2005 10:15 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Wyciągarki hydrauliczne - wszystko o nich

Post autor: moto » wt gru 01, 2009 8:42 pm

skoro jest takie cuś w lr'ach jak pto dość łatwo dostępne to poco pieprzyc konstrukcje......wiem wiem, białoruska tak miała i było gites

jak masz od skrzyni biegów to tez obroty możesz regulować....
Seria IIA '62, Seria III 109 FFR ,Disco , def 110 SW
M-72 MW-750

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wyciągarki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość