Strona 1 z 4

Dragon czy Escape

: sob lut 12, 2011 11:29 am
autor: jupi
czesc

Pomozcie w wyborze wyciagarki. Obaj "producenci" maja 2 serie (tansza i drozsza, ale roznica w cenie nie jest kryterium wyboru)

Dragon Winch Highlander DWH 12000 HD - ok 2,2 tysLINK
Dragon Winch Maverick DWM 13000 - ok 1,6 tysLINK
ESCAPE EVO 12500 LBS 5670kg 12V - ok 2,1 tysLINK
XTR 12 SPEED 12000 LBS (5443 KG) 12V - ok 1,6 tysLINK

Pozdrawiam
jupi

Re: Dragon czy Escape

: sob lut 12, 2011 3:54 pm
autor: michał16v
widze że idzie tendencja do podawania mocy silników im wiecej tym lepiej
dragon przy 7,2KM pobiera tylko 350A -nierealne(czyli sprzedawca pisze to co mu pasuje lub nie wie co pisze)

na + dla escape znamy parametry techniczne i jakościowe opisane na forum(popatre fotkami),szybsze przełożenia xtr'a
na - dla dragon brak informacj merytorycznych,wolne przełożenia,brak info o hamulcu(budowa)


zastanawia mnie skąd sprzedawcy biorą MOC silników( z choinki ??)

Re: Dragon czy Escape

: sob lut 12, 2011 4:24 pm
autor: wojtek_kom
Kupuje się to, co da się serwisować.

Re: Dragon czy Escape

: sob lut 12, 2011 5:20 pm
autor: ginawa
to co podajesz , po niemieckiej stronie jest wystawiane po jakieś dwieście pięćdziesiąt ojro maksimum , i jakoś kupujący się nie bija o to . delikatnie mówiąc.

Re: Dragon czy Escape

: sob lut 12, 2011 5:23 pm
autor: selim
Escape - to Zibi forumowy

plus taki ,że jakby co - to zawsze se możesz po nim pojechać :)21
aczkolwiek
jeszcze nie czytałem takiego topiku

Re: Dragon czy Escape

: sob lut 12, 2011 6:53 pm
autor: gebels
selim pisze:Escape - to Zibi forumowy

plus taki ,że jakby co - to zawsze se możesz po nim pojechać :)21
aczkolwiek
jeszcze nie czytałem takiego topiku

Zibi to solidny gość więc dupy ze swoich ust nie robi :)2

Re: Dragon czy Escape

: ndz lut 13, 2011 1:57 pm
autor: Zibi
ginawa pisze:to co podajesz , po niemieckiej stronie jest wystawiane po jakieś dwieście pięćdziesiąt ojro maksimum , i jakoś kupujący się nie bija o to . delikatnie mówiąc.
Trochęjednak nie do końca masz rację. Fakt, cena wyciągarki jest podobna do podanej plus oczywiście wysyłka 60 euro plus zero gwarancji. Tyle tylko, ze to sa najtańsze modele wyciągarek z przekładniami 265:1, hamulcami najstarszymi których praktycznie w polsce już nie dostaniesz i najgorszymi silnikami. Kto śledzi rozwój chińskich wyciagarek pamięta jeszcze silniki z wystającymi łożyskami. Róznica jest taka - na ebay ma po prostu zadziałać kilka razy do momentu wystawienia komentarza.

My mamy możliwość złożenia wyciagarek wg. ściśle określonych parametrów i zastosowania części które zamówimy. I jakoś dzięki bogu te nowe modele chodzą i nie wstydzimy się dac 2 letniej gwarancji.

A co do siilników u konkurencji to ten silnik http://wyciagarki.pl/sklep/product_info ... cts_id/404
ma 7,3 KM przy 12 voltach i jest wielkości połowy wyciagarki 12000 LBS. Naklejka wszystko przyjmie.

Re: Dragon czy Escape

: ndz lut 13, 2011 8:12 pm
autor: ginawa
pewnie masz rację , tam są troszkę inne oznaczenia , czy też nalepki jak u nas . kilka lat temu kupiłem sobie w niemczech chyba podobną windę z takim adapterem do zapinania na hak , taka niby moda na zachodzie była wtedy ,że niby nic nie wystaje , wozisz na pace lub nie , i w razie potrzeby masz windę . niby to miało cztery tony uciągu , ale tak rzęziło niemiłosiernie ,że oddałem koledze do witary . trzyseta jakby cięższa jest . :)21

Re: Dragon czy Escape

: ndz lut 13, 2011 10:17 pm
autor: kosa20
selim pisze:Escape - to Zibi forumowy

plus taki ,że jakby co - to zawsze se możesz po nim pojechać :)21
aczkolwiek
jeszcze nie czytałem takiego topiku
karwa, pojechać po Zibim ?? Od niego to się wszyscy sprzedający powinni obsługi klienta po sprzedaży uczyć. I świadczenia usług gwarancyjnych.
Dlatego, ponieważ przerabiam już drugą wyciągarkę od niego, to jedyne co mogę polecić z tej klasy cenowej to zakup w Escape. Tera mam XTRa i jestem zadowolony. Moja poprzednia wyciągarka nadal chodzi u kumpla...

Ludziom na naszych imprezach również zachwalam szczerze zakupy wszelakie u Zibiego, własnie ze względu na serwis i podejście do klienta. Koniec kropka, interesu w tym nie mam żadnego. Po prostu zachwalam bo jest :)2

Re: Dragon czy Escape

: ndz lut 13, 2011 10:38 pm
autor: selim
Też.... tak słyszałem

Re: Dragon czy Escape

: pn lut 14, 2011 7:46 am
autor: Zibi
Oj tam, oj tam. Zdarza mi się kogoś przez telefon opierniczyć, coraz mniejszą mam tolerancję na tłumaczenie sposobu uzywania wyciągarki. Oczywiście "po" żałuję ale ja zbyt impulsywny jestem.

Re: Dragon czy Escape

: pn lut 14, 2011 7:59 am
autor: jupi
Zibi to ja poproszę jakieś % rabacik za PR :lol:

Co wybrac do XJ? XTR czy EVO. Autko startuje w imprezach przeprawowych ale za często nie potrzebuje wincha. Dowiedziałem się już ze w EVO jest droższy typ hamulca i ogólna eksploatacja...
Zależy mi na bezawaryjnosci a nie parametrach (moc, szybkość)

Re: Dragon czy Escape

: pn lut 14, 2011 8:22 pm
autor: pablo200
jupi pisze:Zibi to ja poproszę jakieś % rabacik za PR :lol:

Co wybrac do XJ? XTR czy EVO. Autko startuje w imprezach przeprawowych ale za często nie potrzebuje wincha. Dowiedziałem się już ze w EVO jest droższy typ hamulca i ogólna eksploatacja...
Zależy mi na bezawaryjnosci a nie parametrach (moc, szybkość)
To i ja się podłączam pod pytanie? :lol: :lol:

Re: Dragon czy Escape

: pn lut 14, 2011 8:53 pm
autor: Zibi
Nie da się z ręką na sercu powiedziec która lepsza. Obie są bezawaryjne, evo ma taki świeższy wygląd, farba łądnie się błyszczy :D Róznica w cenie wynika z kosztów zakupu, może droższa lepsza? Nie wiem. Pozostaje rzut monetą.

Re: Dragon czy Escape

: pn lut 14, 2011 9:02 pm
autor: jupi
chyba zdecyduje sie na xtr speeda... zadecydowala waga.... evo ze stalowka -44 kg, a xtr z dynema 30 kg.... 15 kg robi roznice....

Re: Dragon czy Escape

: pn lut 14, 2011 9:44 pm
autor: Zibi
Każdy model jest dostępny z syntetykiem. Od ceny ze stalówką trzeba odjąć 100 zł, slizg wymieniamy na rolki 1:1 a syntetyk dolicza się na metry po 26 zeta. W cenie kausza, węzeł itd.

Re: Dragon czy Escape

: pn lut 14, 2011 10:10 pm
autor: jupi
ale cena Evo z syntetykiem robi juz roznice ;) poza tym chyba nie ma wszystkich uszczelnien... wiec decyzja zapadla :)

Re: Dragon czy Escape

: pn lut 14, 2011 10:15 pm
autor: jupi
Zibi pisze:Każdy model jest dostępny z syntetykiem. Od ceny ze stalówką trzeba odjąć 100 zł, slizg wymieniamy na rolki 1:1 a syntetyk dolicza się na metry po 26 zeta. W cenie kausza, węzeł itd.
ile wejdzie dyneemy na ten nowy beben xtr speeda?

Re: Dragon czy Escape

: wt lut 15, 2011 8:12 am
autor: Zibi
28. Więcej nie ma co pchac bo ona ma 11 mm średnicy.

Re: Dragon czy Escape

: wt lut 15, 2011 11:56 am
autor: muuusk
z tym że to chyba nie jest dyneema :wink:
jak z jakością tej liny?

Re: Dragon czy Escape

: wt lut 15, 2011 12:00 pm
autor: OldAdler
zrobie kryptoreklame i przyznam sie, ze kupilem Escape od Zibiego...
za jakis czas zaloze i potrernuje

a co kupilem? 17000 lbs

Re: Dragon czy Escape

: wt lut 15, 2011 2:11 pm
autor: Zibi
muuusk pisze:z tym że to chyba nie jest dyneema :wink:
jak z jakością tej liny?
Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Dyneema to rodzaj włókna a nie nazwa fabryki. To jest dyneema SK-75 12 linkowa 10 mm o zerwaniu 8880 kg.

Re: Dragon czy Escape

: wt lut 15, 2011 7:35 pm
autor: jupi
To wkoncu 10 czy 11 mm ? :) z tego co zrozumiałem to jest to lina chińska z włókna dyneema ?

Re: Dragon czy Escape

: wt lut 15, 2011 7:43 pm
autor: Zibi
Linę mierzy się pod obciążeniem więc takie dane podaje fabryka - jeden z największych producentów na świecie produkujących między innymi słynną amerykańską line samson. Dlatego pod obciazeniem ma 10 mm, w stanie luźnym 11 mm więc nie wejdzie jej na bęben tyle ile zwykłej chińskiej liny będącej "orginalnie" z wyciagarkami, która w stanie luźnym ma 9,5-10 mm.

Tu jest 28 metrów i nie wciśniesz już ani grama. Dlatego do tego modelu lepiej ładować 25-26 metrów.

Obrazek

Re: Dragon czy Escape

: czw lut 17, 2011 7:04 pm
autor: gr9192
jestem za escap-em,mam w gr y60 juz 3 lata,uzywana duzo(załozona juz druga lina,pierwsza juz zjadjem),topiona w błocie,szczelna.raz do roku rozbieram,smaruje,składam na silikonie.jak na razie nigdy nie zawiodła,raz rozkrecił sie hamulec,ale z błota wyciagnela,w domu rozkrecilem,złozylem.moze troszke za szybko sie grzeje(a moze za długo ciagnie),wtedy smierdzi ,ale wciaz działa.załozyłem zewnetrzny wiatraczek do chłodzenia silnika.teraz robie drugiego gr-a i tez wezme w tym samym miejscu.