www.forum4x4.pl

witam,
Dziś robiłem serwis przedsezonowy swojej wyciągarki. I pojawił się problem. Przekładnia wyczyszczona i nasmarowana. Więc tu jest ok. Rozbierałem też silnik. Rozłożyłem obudowę oraz wirnik silnika. Szczotki ok. Poskładałem wszystko do kupy. Podłączyłem kable. Przy probie wyciągania(ściągania) słychać tylko cykanie przekaźnika. Silnik nie kręci. Kable podłączyłem dobrze. Na co zwrócić jeszcze uwagę, co sprawdzić? Wcześniej chodziła ok;).

Kable do windy dokręcałeś jednym kluczem ? Czy dwoma ?
Jeśli jednym to zerwałeś zasilanie w środku rozkręć silnik i zobacz od
środka te śruby od kabli potem migomat i będzie ok

bilans pisze:Kable do windy dokręcałeś jednym kluczem ? Czy dwoma ?
Jeśli jednym to zerwałeś zasilanie w środku rozkręć silnik i zobacz od
środka te śruby od kabli potem migomat i będzie ok

dwoma dokręcałem.Śruba sie nie przekręcała - wiec wykluczam zerwanie zasilania.

Czy Ako jest naładowane ?
Omiń przekaźnik podaj zasilanie na silnik bezpośrednio czy ruszy
Masa jest ?

aku ok. Bezpośrednio nie wiem za bardzo do których styków podłączyć zasilanie. Masa na dole obudowy dokręcona.

Do czerwonego + z aka
Ten cieńki czarny kabel do masy dokręcony ?

bilans pisze:Do czerwonego + z aka
Ten cieńki czarny kabel do masy dokręcony ?

do obudowy wyciągarki mam podłączone 4 kable. Na gorze czerwony, czarny i zółty. Oraz 1 kabel gruby od dołu. Nic więcej. A jakiś cienki gdzie ma być podłączony?

U mnie ten cieńki jest razem z czarnym od dołu nie wiem jak u ciebie
Ps.napisz do zibiego

temat udało się rozwiązać. Był faktycznie problem z masą - przerdzewiały kabelek:)

Stare powiedzenie się potwierdza - jak gdzieś jest problem z prądem to na 99% będzie to problem z masą.

...niby wszystko ok. ale po złożeniu przekładni i przy włączonym napędzie przekładnia bardzo głośno pracuje. Jakby gdzieś tryby haratały :/. W zasadzie chyba przy składaniu nie ma szans coś tam pomylić raczej? Może to przez smar? Użyłem smaru stp.

Co się dziwisz, masz dragona więc musisz się do takich dzwięków przyzwyczaić !

Byc może coś źle złozyłeś. Po zwolnieniu sprzęgła bęben lużno się obraca? czy stawia dość duży opór??

Zibi pisze:Co się dziwisz, masz dragona więc musisz się do takich dzwięków przyzwyczaić !

Byc może coś źle złozyłeś. Po zwolnieniu sprzęgła bęben lużno się obraca? czy stawia dość duży opór??

właśnie stawia opór na luzie. Trudno linę łapami wyciągnąć. Nie jest luźny.

to albo źle złożone albo wyciągarka straciła stabilność. Popuśc śruby od płyty ( jeśli już założyłeś i popuśc śruby od górnych prętów ( tak na 2 obroty) i wtedy sprawdź. Byc może trzeba będzie pomiędzy prety a podstawy dać małą podkładkę

przed przytwierdzeniem śrubami uruchomiłem ją na płycie i od razu dziwnie głośno chrobotała. Myślałem, że po przykręceniu ustanie. A tu nic;) No i ten bęben ciężej się obraca na luzie, ale może to wina że nawaliłem dużo smaru?
Raczej złożyć coś źle się nie da bo nie spasuje. Chyba, że jest coś, gzie mogłem popełnić pomyłkę?

Da się. Zrób to co napisałem - polużnij górnę pręty i spróbuj.

na części pierwsze rozbierałem tylko przekładnię. Największy luz miał ten najmniejszy trybik co pręt do niego wchodzi.

W ten sposób do niczego nie dojdziemy. Rozbierając przekładnie przestawiałeś też połozenie hamulca w bębnie. Zrób po prostu to co napisałem i będziemy mogli jedno wykluczyć. Bo inaczej będziemy sobie tak pisać jeszcze tydzień.

Zibi pisze:W ten sposób do niczego nie dojdziemy. Rozbierając przekładnie przestawiałeś też połozenie hamulca w bębnie. Zrób po prostu to co napisałem i będziemy mogli jedno wykluczyć. Bo inaczej będziemy sobie tak pisać jeszcze tydzień.

ok. Jutro sprawdzę.

Zibi pisze:to albo źle złożone albo wyciągarka straciła stabilność. Popuśc śruby od płyty ( jeśli już założyłeś i popuśc śruby od górnych prętów ( tak na 2 obroty) i wtedy sprawdź. Byc może trzeba będzie pomiędzy prety a podstawy dać małą podkładkę

zrobiłem tak jak pisałeś. Nadal coś harata podczas pracy:(

Czyli nie jest to kwestia przesunięcia hamulca w bębnie ale moze być w dalszym ciagu odgłosem hamulca. Jakiego typu masz hamulec?

Zibi pisze:Czyli nie jest to kwestia przesunięcia hamulca w bębnie ale moze być w dalszym ciagu odgłosem hamulca. Jakiego typu masz hamulec?

Nie mam pojecia. Jest to winda Dragon winch Mawerick 12000 hd. Ma ok 1.5 roku. Pewnie wiesz już jaki tam jest hamulec

no przecież to jest tylko naklejka, którą co pół roku przyklejają na wyciągarkę innego producenta. Stąd ciężko wytypować jaki to jest hamulec. Stawiam, że najstarszy typ z metalowymi wałeczkami. I to prawdopodobnie on hałasuje - albo jest zablokowany albo po prostu jest tak głośny i tak mu już zostanie. Najlepiej żebyś go wyjął na wierzch i sprawdził.

Zibi pisze:no przecież to jest tylko naklejka, którą co pół roku przyklejają na wyciągarkę innego producenta. Stąd ciężko wytypować jaki to jest hamulec. Stawiam, że najstarszy typ z metalowymi wałeczkami. I to prawdopodobnie on hałasuje - albo jest zablokowany albo po prostu jest tak głośny i tak mu już zostanie. Najlepiej żebyś go wyjął na wierzch i sprawdził.

no ale jak się mogło coś przestawić, skoro nic w bębnie nie ruszałem? Podczas hałasowania wyciągarka drży co czuć na aucie. Wcześniej tego nie miałem.

Skoro rozbierałes przekłądnię to ruszaleś tez pret napędowy który jest z drugiej strony w hamulcu. Ale skoro masz drżenie o którym wcześniej nie pisałeś to najprawdopodobniej albo drży przestawiony hamulec albo zostawiłeś w pierścieniu sprzegłowym jakiś metalowy element ( np. podkładkę ze śruby) która teraz blokuje.