www.forum4x4.pl

Witam

Wyciągarka DragonWinch 12000

http://escape4x4.pl/produkt/przekaznik-solenoid-12v na tym przekaźniku od początku problemy raz działała raz nie rozebrałem go i połamany plastik w środku więc wyciągarka zaczęła działać w jedną stronę. I wszystko było ok bo wyciągała z błota. Nadszedł czas na wymianę przekaźnika, kupiłem ten:
http://escape4x4.pl/produkt/przekaznik- ... d-500a-12v
i teraz się schody zaczęły po podłączeniu i włączeniu zasilania sama się kręci. Po sprawdzeniu przewodów,że z nimi wszystko ok znów nie działa. Przewody się grzeją, silnik wyciągarki gorący. Kombinacje z przewodami nie zdają rezultatu.
Przekaźnik nowy. Czy ktoś może coś podpowiedzieć bo od początku tylko z przekaźnikami się morduje.

Przewody do wyciągarki są 50mm2 1,5m do przekaźnika od silnika wyciągarki. Masa cienki przewód od wyciągarki do przekaźnika. Takie same od aku do wyciągarki.

Poka dokladnie (narysuj), jak calosc podlaczona.

http://zapodaj.net/99b785c7772cf.jpg.html

na biegu rysowałem

Pierwsze to miernik do ręki. Drugie to przypomniej sobie ile kluczy używałeś do odkręcenia przewodów z silnika. Jeśli przekreciłeś wyjście czerwone to przewód od szczotek mógł sie oprzeć o wirnik i silnik będzie się grzał.
Odepnij wszystkie cienkie przewody od góry i miernik ustaw na całość - taki znaczek >l w czasie spoczynku wyjście 2 3 i 4 powinno pokazywać całość ( miernik zeruje się)

Na pierwszym przekaźniku się nie przegrzewa. Miernik pokazuje całość. Jeden klucz używałem do odkręcenia.

a 1 z resztą?

czerwony od aku nie ma przejścia pomiędzy resztą.

czyli przekaźnik na 99% jest ok.

na cienkie śruby do środkowej daj minus, do A podaj głowny plus i podaj go też do jednego z bocznych cienkich. zobacz na którym wyjściu 2,3 lub 4 pojawi się plus.

Zibi pisze:Jeśli przekreciłeś wyjście czerwone to przewód od szczotek mógł sie oprzeć o wirnik i silnik będzie się grzał.

Jeśli tak by się stało to wyciągarka może sama zacząć się obracać ? Bo tak się dzieje.

najpierw zajmijmy się przekaźnikiem, zrób tak jak napisałem. Może też być tak, że jeden z pinów czarny lub zółty się przekręciłś i dotyka podstawy silnika - wtedy będzie spięcie.

Zibi pisze:czyli przekaźnik na 99% jest ok.

na cienkie śruby do środkowej daj minus, do A podaj głowny plus i podaj go też do jednego z bocznych cienkich. zobacz na którym wyjściu 2,3 lub 4 pojawi się plus.

ooo tu coś mi się świeci. W takim razie najprędzej będą zamieniane numerki na obudowie, źle przykręcona od góry jest. I dlatego się grzeje i obraca sama.

pedzacy pisze:

Zibi pisze:czyli przekaźnik na 99% jest ok.

na cienkie śruby do środkowej daj minus, do A podaj głowny plus i podaj go też do jednego z bocznych cienkich. zobacz na którym wyjściu 2,3 lub 4 pojawi się plus.

ooo tu coś mi się świeci. W takim razie najprędzej będą zamieniane numerki na obudowie, źle przykręcona od góry jest. I dlatego się grzeje i obraca sama.

szczerze to tego nie zrozumiałem ale zmęczony jestem i może dlatego. Daj do 1 głównego plusa, podłacz do środka na cienkie minus, daj na jeden z bocznych plus i zobacz na którym wyjściu 2, 3 czy 4 pojawi się plus. Póżniej zrob próbę z drugim bocznym cienkim i pojawi się drugi plus.

rano przetestuje i jak uda mi się jak myślę to dam opis tego przekaźnika

Dzięki za pomoc rano się odezwę

No i po problemie

Opis podłączenia przekaźnika



1. Czarny od silnika wyciągarki
2. Czerwony od akumulatora
3. Żółty od silnika wyciągarki
4. Czerwony od silnika wyciągarki

Podepnę się z podobnym problemem;
wyciągarka przestała zwijać-klikała tylko przekaźnikiem,rozwijanie ok.

Po wymianie 1 przekaźnika(tradycyjne walcowatego), ruszyła od razu po włączeniu hebla
Ki diabeł?
Ten drugi skleił?
I drugie pytanie: podłączenie silnika na krótko: + na czarny i czerwony pin będzie ok?
Zibi ratuj

U mnie podobne przygody skonczyly sie wymiana silnika.
Zibi wykazal sie najpierw duza cierpliwoscia, pozniej zrozumieniem, a na koncu calosc pojechala kurierem do niego i dopiero zaczlo banglac

pomimo tego ze schemat polaczenia byl ok, winch pomimo wymienionego silnika nie krecil - okazalo sie ze byl niechlujnie zlozony...


Popatrz na schematy skladania rozkladania wincha, wisza u Zibiego na forum... sa lopatologiczne bo obrazkowe, niby prosta rzecz a duzo pomaga...

to tak z doswiadczen wlasnych...

obiektywnie nie zeby komus tu kadzic...

grzes pisze:U mnie podobne przygody skonczyly sie wymiana silnika.
Zibi wykazal sie najpierw duza cierpliwoscia, pozniej zrozumieniem, a na koncu calosc pojechala kurierem do niego i dopiero zaczlo banglac

pomimo tego ze schemat polaczenia byl ok, winch pomimo wymienionego silnika nie krecil - okazalo sie ze byl niechlujnie zlozony...


Popatrz na schematy skladania rozkladania wincha, wisza u Zibiego na forum... sa lopatologiczne bo obrazkowe, niby prosta rzecz a duzo pomaga...

to tak z doswiadczen wlasnych...

obiektywnie nie zeby komus tu kadzic...

Mam nadzieje, że u mnie silnik przetrwał moje próby podłaczenia
Mój błąd, chcąc zaoszczędzić parę złotych wymieniłem tylko jeden przekaźnik zamiast brać "zintegrowany"

u mnie jaja byly najpierw przy klasycznym przekazniku, ale tam moglo byc bo skorodowal, wiec wymienilem na zintegrowany i tez byly jaja, ale przyczyna byla gdzie indziej...

było 15 tysięcy razy ale jeszcze raz

Jeśli silnik jest szeregowy ( 4 kable) to plus przystawiawiamy do jednego z pinów bliżej bębna, pozostałe 2 piny mostkujemy. Masa oczywiście zostaje pod dołu silnika

jeśli silnik jest stałomagnesowy ( idą do silnika tylko 2 kable) to nie ma znaczenia gdzie damy plus a gdzie minus. Do jednego plus do drugiego minus.


Oczywiście uruchamianie na krótko tylko i wyłącznie po odpięciu kabli od przekaznika.

hmmm, czyżbym jednak usmażył silnik???

i przekaźnik...

raczej nie. Jestem pod numerem 883101161 gdyby potrzebne były szybko rady. Jeśli nie masz solenoida to te okrągłe przekażniki mają 4 grube wyjścia i 2 cienkie ( ewentualnie jeden cienki). Odepnij kabelki od tych cienkich i zobacz, czy w dalszym ciągu winda sama startuje.

Zibi pisze:raczej nie. Jestem pod numerem 883101161 gdyby potrzebne były szybko rady. Jeśli nie masz solenoida to te okrągłe przekażniki mają 4 grube wyjścia i 2 cienkie ( ewentualnie jeden cienki). Odepnij kabelki od tych cienkich i zobacz, czy w dalszym ciągu winda sama startuje.

Dzięki,

wieczorem będzie drugie podejście , coś może wymyślę...

Zibi dobrze mi się wydaje : sprawny przekaźnik zwiera jedna parę styków a rozwiera drugą , tą na "denku" walca?

sprawny przekąznik w spoczynku zwiera wyjścia "przednie" A pod prądem boczne. Dwa cienkie wyjścia to są 1. minus, 2 - plus ( jest podawany z gniazda pilota przewodowego), Czasami gdy jest zamoontowany również pilot bezprzewodowy w razie awarii odaje cały czas sygnał. Trzeba więc najpierw odpiąć cienkie i posprawdzać miernikiem.

Silnik żyje!Na krótko kręci jak wściekły...
Ale problem z przekaźnikami:okazało się , że drugi też jest padnięty:na sucho badany miernikiem był ok, po zamontowaniu do skrzynki i przykręceniu przewodów w stanie spoczynku zwierał styki...

czyli prawdopodobnie przy zmianie przekażnika przekręciłeś z niego wyjscie. NIestety przekażniki tego typu nie są rozbieralne w przeciwieństwie do solenoidów, które w 99% są naprawialne w ciągu kilku minut.