Co z tymi linami ?

elektryczne, mechaniczne i wynalazki domowej roboty...

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
Big Daddy
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 90
Rejestracja: ndz lut 20, 2005 8:43 pm
Lokalizacja: ŚLĄSK
Kontaktowanie:

Co z tymi linami ?

Post autor: Big Daddy » pt wrz 21, 2012 6:48 pm

Zakładam nowy temat , w sprawie wytrzymałości lin syntetycznych.
Po kilku latach doświadczeń z linami syntetycznymi ostatnio doprowadziły mnie do szewskiej pasji . :)11
Do tej pory ja i koledzy z klubu zakupiliśmy liny w ESCAPE , TITANIUM , DRAGON WINCH , o grubości 10 mm w stanie naprężonym , teoretycznie powinny wytrzymywać około 9 do 10 T .
Używam wyciągarek elektrycznych tył i przód własnej konstrukcji , koledzy klubowi elektrycznych oryginalnych, teoretycznie powinny mieć uciąg na 1 zwoju średnio od 4 do 6 T .O liny dbam , zakładam na pierwsze metry od haka osłonę , piorę je po intensywnym użytkowaniu w błocie , przy dłuższym postoju zdejmuję z wyciągarki i trzymam w garażu .Urywałem każdą z tych lin bez względu na miejsce zakupu . Miałem liny w kolorach niebieskim , popielatym , czerwonym , każda z nich rwała się jak sznurówka , w tym roku potargaliśmy w klubie kilka nowych kompletów , na samym Magamie trzy. Takie zużycie to już spory wydatek i mocno się zastanawiam , czy ja i koledzy mamy tak mocne wyciągarki czy te liny są g....no warte . Czy też macie tego typu doświadczenia ?? może ktoś doradzi co kupić ??

Awatar użytkownika
tybero
Posty: 1950
Rejestracja: pn lut 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: brenna

Re: Co z tymi linami ?

Post autor: tybero » pt wrz 21, 2012 6:51 pm

niemozliwe ze line z firmy Escape urwales - klamiesz, bo to sa najlepsze firmy na swiecie i sie nie urywaja... :)21
Mistrzow uprasza sie o spokoj

Awatar użytkownika
Big Daddy
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 90
Rejestracja: ndz lut 20, 2005 8:43 pm
Lokalizacja: ŚLĄSK
Kontaktowanie:

Re: Co z tymi linami ?

Post autor: Big Daddy » pt wrz 21, 2012 6:55 pm

Około trzy lata temu koledzy kupili mi na urodziny w ESCAPE niebieską , poszła na pierwszym wyjeździe w teren :)21

Awatar użytkownika
Zibi
 
 
Posty: 17616
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 12:05 pm
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Re: Co z tymi linami ?

Post autor: Zibi » pt wrz 21, 2012 7:03 pm

Big Daddy pisze:Około trzy lata temu koledzy kupili mi na urodziny w ESCAPE niebieską , poszła na pierwszym wyjeździe w teren :)21
No to całkiem inna lina niż obecnie w sprzedaży. Czerwoną dyneemę SK-75 chłopaki testowali na maszynie w kopalni. Zerwanie miała przy 13130 kg. Konkretnie robił to kolega Stopiw.

Awatar użytkownika
tybero
Posty: 1950
Rejestracja: pn lut 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: brenna

Re: Co z tymi linami ?

Post autor: tybero » pt wrz 21, 2012 7:05 pm

no widzisz.
to teraz dla odmiany mozesz miec czerwona, z testem kopalnianym :)21
Mistrzow uprasza sie o spokoj

Piotrul
 
 
Posty: 2824
Rejestracja: śr lip 06, 2005 11:04 am
Lokalizacja: Gdańsk/Kaszuby

Re: Co z tymi linami ?

Post autor: Piotrul » pt wrz 21, 2012 7:07 pm

No popatrz, a jednak się urwała :)21
Na pewno znajdzie się jakieś logiczne wytłumaczenie, prałeś w perwolu?
:)21
Frontera 2,4 zagazowana, Disco II
Alfa Romeo Sprint.

Awatar użytkownika
Big Daddy
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 90
Rejestracja: ndz lut 20, 2005 8:43 pm
Lokalizacja: ŚLĄSK
Kontaktowanie:

Re: Co z tymi linami ?

Post autor: Big Daddy » pt wrz 21, 2012 7:14 pm

Zibi cenię cię za wiedzę i podejście do klienta , ale naprawdę coś nie teges z tymi linami , na ostatnim wyjeździe w teren kolega zrobił rolkę w fatalnym miejscu , przy próbie postawienia samochodu trzykrotnie urwałem w miarę nową linę .
Rwała się około 1 do 2 metrów od haka , nawet po prowizorycznym związaniu nie urwała się na węźle .

Awatar użytkownika
tybero
Posty: 1950
Rejestracja: pn lut 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: brenna

Re: Co z tymi linami ?

Post autor: tybero » pt wrz 21, 2012 7:19 pm

4x urwana tandeta po 800 zl, to ile to daje w sumie? wg. mnie na dwie porzadne liny by wystarczylo...
ale ja sie nie znam, no i poza tym za biedny jestem na takie zakupy...
no i troche odporny na scieme marketingowa :)21
Mistrzow uprasza sie o spokoj

Markos
 
 
Posty: 118
Rejestracja: śr lut 01, 2012 11:48 pm
Kontaktowanie:

Re: Co z tymi linami ?

Post autor: Markos » pt wrz 21, 2012 7:24 pm

A skąd te liny pochodzą? Chodzi mi o kraj produkcji.

Piotrul
 
 
Posty: 2824
Rejestracja: śr lip 06, 2005 11:04 am
Lokalizacja: Gdańsk/Kaszuby

Re: Co z tymi linami ?

Post autor: Piotrul » pt wrz 21, 2012 7:26 pm

Markos pisze:A skąd te liny pochodzą? Chodzi mi o kraj produkcji.
A jak myślisz? :wink:
Frontera 2,4 zagazowana, Disco II
Alfa Romeo Sprint.

Awatar użytkownika
Big Daddy
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 90
Rejestracja: ndz lut 20, 2005 8:43 pm
Lokalizacja: ŚLĄSK
Kontaktowanie:

Re: Co z tymi linami ?

Post autor: Big Daddy » pt wrz 21, 2012 7:27 pm

Na pewno masz rację , ale przy zakupie markowej liny oprócz wysokiej ceny nie ma gwarancji na to że będzie istotnie lepsza .
Jeśli ktoś ma doświadczenia z markowymi linami niech się podzieli opinią .
Tak na marginesie to nie piorę w Perwolu , używam Ludwika :lol:

Awatar użytkownika
Karson
 
 
Posty: 5043
Rejestracja: śr lis 23, 2005 6:53 pm
Lokalizacja: Bilcza
Kontaktowanie:

Re: Co z tymi linami ?

Post autor: Karson » pt wrz 21, 2012 7:29 pm

Big Daddy pisze:może ktoś doradzi co kupić ??
pisałem już nie raz... 14mm Vining-a radzi sobie z 2t defem wyśmienicie :)2 nigdy się nie zerwała..
SCARAB TEAM
Land Rover rullez :)21

Awatar użytkownika
Zibi
 
 
Posty: 17616
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 12:05 pm
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Re: Co z tymi linami ?

Post autor: Zibi » pt wrz 21, 2012 7:31 pm

Big Daddy pisze:Zibi cenię cię za wiedzę i podejście do klienta , ale naprawdę coś nie teges z tymi linami , na ostatnim wyjeździe w teren kolega zrobił rolkę w fatalnym miejscu , przy próbie postawienia samochodu trzykrotnie urwałem w miarę nową linę .
Rwała się około 1 do 2 metrów od haka , nawet po prowizorycznym związaniu nie urwała się na węźle .
Nie wiem. Te niebieskie były z chin i to były typowe liny z wyciągarek ale faktycznie były cienkie. Większośc importerów bierz egotowe liny. Z tego co wiem to tylko my i kiedyś Tybero ( dlatego tak się odgryza) kupujemy linę w belach prosto z fabryki. Teraz mamy producenta z certyfikatem Dyneemy i każda rolka ma swój certyfikat. 10 mm ma faktycznie 11-11,5 mm grubości i nie mamy żadnych z nimi problemów. W poprzednim roku była krótka partia czerwonej ( ale od innego producenta) która była słabsza i puszczała farbę o czym nie wiedzieliśmy. Tym, którzy mieli z tym problem wymieniliśmy na nowy model.
Nasze liny chodzą na mechanikach, mamy stałego zagranicznego podbiorcę 50 metrowych lin 12 mm na mechaniki i auta startują po całej europie w ciężkich rajdach. I nie slyszałem o zerwaniu.

A moze kupowałeś z Krakowa z tej firmy co linę mierzy w stanie wolnym za to dane podaje w naciągu? Jakiej grubości masz linę?

Może problemem jest dociąganie liny po pracy, jak już hak zaczepisz na zderzak i lina się naciąga? Może gdzieś się tam przeciera??

piotr-stihl
Posty: 1748
Rejestracja: ndz gru 31, 2006 7:25 pm
Lokalizacja: Pabianice

Re: Co z tymi linami ?

Post autor: piotr-stihl » pt wrz 21, 2012 7:39 pm

już pisałem w którymś z wątków - może spróbować takie


http://www.treeclimbingonline.it/produc ... ERLON.html

mocne s - sam mam w planie zakup takiej w zakresie 6,5 T

na pewno nie strzeli na pierwszym razie w użyciu [ mi polski słabszy produkt służy 3 rok ale pora na wymianę ]
VITARA 2.0 V6-24v. sprzedana
mitsubishi L200 2.5 TDI sprzedane

obecnie nissan navara 2.5 tdi

Awatar użytkownika
Big Daddy
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 90
Rejestracja: ndz lut 20, 2005 8:43 pm
Lokalizacja: ŚLĄSK
Kontaktowanie:

Re: Co z tymi linami ?

Post autor: Big Daddy » pt wrz 21, 2012 7:41 pm

Ostatnio kupiłem w TITANIUM WINCH są prawie po sąsiedzku , prowadnica ok sam ją wykonałem z aluminium 7075 i anodowałem , ślizg wypolerowany , liny zakładałem już na kilka sposobów , na zderzak , na maskę za gumowy amortyzator .
Jedynie co daje się zauważyć to to że gdy jest całkiem nowa i ciagnięcie jest na wprost to wytrzymałość jest zadowalająca , ale jeśli trochę popracuje , szczególnie kiedy intensywnie przesuwa się po prowadnicy , wytrzymałość dość szybko spada .

Awatar użytkownika
tybero
Posty: 1950
Rejestracja: pn lut 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: brenna

Re: Co z tymi linami ?

Post autor: tybero » pt wrz 21, 2012 7:44 pm

piotr-stihl pisze:już pisałem w którymś z wątków - może spróbować takie


http://www.treeclimbingonline.it/produc ... ERLON.html

mocne s - sam mam w planie zakup takiej w zakresie 6,5 T

na pewno nie strzeli na pierwszym razie w użyciu [ mi polski słabszy produkt służy 3 rok ale pora na wymianę ]
z linami z oplotem sa 4 problemy:
- nie da sie zawiazac, polaczyc tak zeby strata na wytrzymalosci byla mala (dobry zaplot lin bez oplotu max oslabia 10%), wezel nawet 50%
- sa sztywniejsze i gorzej sie ukladaja na malej srednicy bebnie wyciagarki samochodowej
- prawie nie do wyczyszczenia po uzyciu w blocie i piachu
- slabasza wytrzymalosc liny z oplotem przy tej samej srednicy niz liny bez oplotu
Mistrzow uprasza sie o spokoj

Awatar użytkownika
tybero
Posty: 1950
Rejestracja: pn lut 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: brenna

Re: Co z tymi linami ?

Post autor: tybero » pt wrz 21, 2012 7:47 pm

Big Daddy pisze:Ostatnio kupiłem w TITANIUM WINCH są prawie po sąsiedzku , prowadnica ok sam ją wykonałem z aluminium 7075 i anodowałem , ślizg wypolerowany , liny zakładałem już na kilka sposobów , na zderzak , na maskę za gumowy amortyzator .
Jedynie co daje się zauważyć to to że gdy jest całkiem nowa i ciagnięcie jest na wprost to wytrzymałość jest zadowalająca , ale jeśli trochę popracuje , szczególnie kiedy intensywnie przesuwa się po prowadnicy , wytrzymałość dość szybko spada .
kiedys klient przyjechal z wyprana lina do zaplotu - byla tak wyprana, ze jeszcze z niej musialem wyplukac z 1kg piachu.
a to ma znaczenie ile tego jest wewnatrz liny.
Mistrzow uprasza sie o spokoj

Awatar użytkownika
Big Daddy
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 90
Rejestracja: ndz lut 20, 2005 8:43 pm
Lokalizacja: ŚLĄSK
Kontaktowanie:

Re: Co z tymi linami ?

Post autor: Big Daddy » pt wrz 21, 2012 7:48 pm

Coś w tym jest , Margot miał taką w osłonie z tyłu na asekuracji , zerwała się na PT edycja Walim , do dzisiaj grata nie poskładali .

Awatar użytkownika
Big Daddy
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 90
Rejestracja: ndz lut 20, 2005 8:43 pm
Lokalizacja: ŚLĄSK
Kontaktowanie:

Re: Co z tymi linami ?

Post autor: Big Daddy » pt wrz 21, 2012 7:50 pm

tybero pisze:
Big Daddy pisze:Ostatnio kupiłem w TITANIUM WINCH są prawie po sąsiedzku , prowadnica ok sam ją wykonałem z aluminium 7075 i anodowałem , ślizg wypolerowany , liny zakładałem już na kilka sposobów , na zderzak , na maskę za gumowy amortyzator .
Jedynie co daje się zauważyć to to że gdy jest całkiem nowa i ciagnięcie jest na wprost to wytrzymałość jest zadowalająca , ale jeśli trochę popracuje , szczególnie kiedy intensywnie przesuwa się po prowadnicy , wytrzymałość dość szybko spada .
kiedys klient przyjechal z wyprana lina do zaplotu - byla tak wyprana, ze jeszcze z niej musialem wyplukac z 1kg piachu.
a to ma znaczenie ile tego jest wewnatrz liny.
Prałem na kilka sposobów , całego piachu i tak nie da się usunąć .

Awatar użytkownika
Zibi
 
 
Posty: 17616
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 12:05 pm
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Re: Co z tymi linami ?

Post autor: Zibi » pt wrz 21, 2012 7:52 pm

Jeśłi miałeś tą tanią za 600 coś tam to w dalszym ciągu jest to najtańsza chińska lina bez certyfikatu. I raczej wątpię aby miała 10 mm.


A liny się nie pierze tylko puszy. Wtedy piach sam wypada.
Ostatnio zmieniony pt wrz 21, 2012 7:52 pm przez Zibi, łącznie zmieniany 1 raz.

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: Co z tymi linami ?

Post autor: rokfor32 » pt wrz 21, 2012 7:52 pm

Ja tam jakoś nie mam przekonania do używania syntetyka w konkretnym błocie. No po prostu nie mam. Niech se ma i 20 T na zrywarce - jak nowy.

Te liny są naprawdę wysokowytrzymałe, ale też są zbudowane z naprawdę cienkich włókienek. Jak lina - w trakcie wyciągania - wleczona jest po błocie, to, z racji że nie jest napięta - wchłania syf. Potem, jak winda ją napnie - to tak po mojemu - ziarenka piasku uwięzione w środku po prostu tną włókna.

Miałem okazję se ostatnio pooglądać, co moja winda nawija na bęben przy takiej akcji w ciężkim błocie. Średnio to wyglądało ... :wink:
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
tybero
Posty: 1950
Rejestracja: pn lut 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: brenna

Re: Co z tymi linami ?

Post autor: tybero » pt wrz 21, 2012 7:52 pm

no i nie wiem jak ludwik dziala.
ja zawsze uzywalem szamponu samochodowego - jak producent zaleca.
Mistrzow uprasza sie o spokoj

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: Co z tymi linami ?

Post autor: rokfor32 » pt wrz 21, 2012 7:56 pm

Te liny są z polietylenu. To twożywo jest niemal absolutnie odporne chemicznie na wszystko. Wrzący toluen to chyba jest w stanie rozpuścić ... :)21
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
Big Daddy
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 90
Rejestracja: ndz lut 20, 2005 8:43 pm
Lokalizacja: ŚLĄSK
Kontaktowanie:

Re: Co z tymi linami ?

Post autor: Big Daddy » pt wrz 21, 2012 7:58 pm

Zibi pisze:Jeśłi miałeś tą tanią za 600 coś tam to w dalszym ciągu jest to najtańsza chińska lina bez certyfikatu. I raczej wątpię aby miała 10 mm.


A liny się nie pierze tylko puszy. Wtedy piach sam wypada.
Zibi mogę zrobić tak , kupię u Ciebie 5 m liny 10 mm i zaplotę ją do tej z co mam obecnie na wyciągarce , przetestuję w warunkach zbliżonych do rajdowych i zobaczymy , jeśli będzie mocniejsza od tej starej to wezmę na całą wyciągarkę .

Awatar użytkownika
tybero
Posty: 1950
Rejestracja: pn lut 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: brenna

Re: Co z tymi linami ?

Post autor: tybero » pt wrz 21, 2012 8:07 pm

rokfor32 pisze:Te liny są z polietylenu. To twożywo jest niemal absolutnie odporne chemicznie na wszystko. Wrzący toluen to chyba jest w stanie rozpuścić ... :)21
ale zapomniales o czyms, nasz wielewiedzacy kolego :)21
dobre liny maja dobra farbe, ktora daje dobry poslizg, a ta juz nie koniecznie jest odporna na wszystko.
tandetne liny maja farbe tylko dla koloru i ta przewaznie schodzi, luszczy sie....
Mistrzow uprasza sie o spokoj

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wyciągarki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość