Samochód: Opel Monterey, długi. 0 liftu, koła 31" AT.
Użycie: Turystycznie. Bez topienia w błocie. W trasie wolę wycofać i wybrać inny wariant.
Jeżdżę najczęściej sam - jedno auto. W aucie 4 osoby plus graty. Masa wg danych ~2000 kg, plus zbiornik gazu, paliwo, 4 osoby plus bagaże na wyjazd - razem przynajmniej 500 kg. Pod takie obciążenie potrzebuję dobrać windę.
Auto na stałe obciążone jest tylko butlą na gaz, kołem zapasowym i zestawem narzędzi, reszta po załadowaniu na wyjazd.
Zawieszenie na ten moment niemodyfikowane, ale po wymianie elementów eksploatacyjnych - tuleje, sworznie, amortyzatory. W planach wymiana obu zderzaków na solidniejsze - pas przedni już przygotowany, tył w planach w przyszłym roku. Planuję maksymalnie lekkie rozwiązanie - żadnych skrzynek po 40 kg, lekka konstrukcja z rur.
Szukam wyciągarki dobranej mocą pod opisane auto, jak najlżejszej i z możliwie dużym zapasem liny. Zastanawiałem się nad liną syntetyczną, ale ponieważ planuję raczej sporadyczne użycie widzę wady tego rozwiązania. Wyciągarka będzie raczej mocno zabudowana i dostęp może być trudny. Na ten moment skłaniam się ku kompaktowanej stalówce.
Drogie Bravo, proszę o opinie. Model, oraz dlaczego ewentualnie dlaczego nie. Znam opinie o serwisie Zibi'ego, ale chcę poznać inne opcje.
Kasztanić można od samego początku, i tak się nie powstrzymacie
