tujotę

[jradek]

Idziemy w ta sama strone Mariusz, przynajmniej jak chodzi o zakres przerobek.

[Kabal]

Lajtowy wycieczkowiec - dwa winche, spód jak w rajdówce ale rura pod płaszczem to dobry kompromis na czasy osranych homologacji.

[Mroczny]

Lajtowy wycieczkowiec - dwa winche, spód jak w rajdówce ale rura pod płaszczem to dobry kompromis na czasy osranych homologacji.

otóż to..
z tym żelazem co mam to po austrii coraz słabiej.. a coraz bardziej korci mnie zachód europy - jakieś pireneje czy podobne. A osłony wszystkiego cholernie podnoszą komfort psychiczny

[Kabal]

U mnie niewiele wystaje do pewnego momentu nawet fabryczne dają radę. Pod warunkiem, że się je przykręci jak żółty wymyślił bo taka zwinięta w rulon trochę się w wał wkręca
Btw. Z moimi wyciekami i tsk mnie rozstrzelają zaraz po przekroczeniu granicy cywilizowanej europy

[Takayuki]

No risk no fun... jak przy bramkach na Brennero Austriak ściągnął nas na bok to mi się gorąco zrobiło, ale tylko sprawdzali jakiej karnacji jesteśmy, nawet kwitów nie chcieli... a auto jakie jest każdy widzi i było mocno nieprzepisowo pod dach załadowane...

[PiRoman]

interkuler se dziś udrożniłem, fleksem...

[Kabal]

Pics or didn't happend

[lech.]

Lajtowy wycieczkowiec - dwa winche, spód jak w rajdówce ale rura pod płaszczem to dobry kompromis na czasy osranych homologacji.

Pobożne życzenia.

Jak wyciągarka ma być schowana, to nie ma tam miejsca na rury pod płaszczem wzdłuż konstrukcji zderzaka. Płyta pod wincha siedzi bezpośrednio na ramie i wyrzuca się ori końcówki (w miarę plastyczne) mocowania zderzaka. Jak ktoś sie uprze na kawałki rury -niech daje, ale przy dzwonie rura i płyta wytrzyma, a rama sie rozjedzie. I po zabawie.

[rokfor32]

Dowolny popularny u nas zderzak skrzynkowy przy dzwonie demoluje ramę.

Rura pod plastikiem jest z kolei bez sensu z deka. Czemu? moja prywatna filozofia w tej kwestii jest taka, że zderzak stalowy (jak już wymieniamy) ma służyć do opierania się o przeszkody. W ostateczności do forsowania zarośli i cienkich drzew, bez szkody dla siebie i auta. Przy dzwonie ma się poskładać, i przejąć część energii, żeby ocalić ramę. Czyli, taka sztywna, ale dosyć delikatna konstrukcja.

Brzmi podobnie jak "rura pod zderzakiem" - ale tylko brzmi, bo plasticzany zderzak, z rurą czy bez, i tak forsowanie krzaków znosi słabo . A więc ta funkcja odpada. A ponieważ rura (zwykle z powycinanymi strefami zgniotu - bo się nie mieszczą) też nie chroni przy dzwonie - to całość robi sie mało praktyczna, a jedyna funkcja sprowadza się do działania psychologicznego ...

J9 w tej kwestii mają dodatkowy plus, bo ze względu na datę rejestracji nie łapią się pod przepisy zakazujące stali na przodzie - przynajmniej na naszym rynku.

[and_y]

j12, garść osłon, 2", 32" atek, pakiet i wyciągarka - i smigam sobie radośnie.. Czas operacyjny od zakupu - tydzień.
Po uprzednim wykonaniu 7638298161 telefonów do warsztatu.

a tak serio - zajebiaszczo idzie ta Mroczusiowa tujota.
Zdechłe zizle z LR odpadają, 3.9 V8 w sumie... też bardziej zamula.

[Mroczny]

Rura pod zderzakiem ma sprawić aby te delikatne krzaki nie zabiły plastiku. Plastik ma byc czarny i bez malowania. Pod nim rura w ten sposób aby dało się oprzeć o przeszkodę, użyć drzewa do zakotwienia auta przy wyciąganiu innego itd. Da sie i było ćwiczone. Zderzaki też robię sobie wg tej filozofii - ma być delikatny na tyle aby rama przeżyła..

W wozie wycieczkowym te osłony są ważniejsze niż zderzaki, wyciągarka ma pomagać a nie służyć do targania auta pod jakieś bzdurne pieczątki. Auto ma być autem, ma jeździć wygodnie i bezawaryjnie.

p.s. starucha sobie przemalowałem

[czesław&jarząbek]

ziganen gold tak bardzo

[Mroczny]

oryginales

na żywca się broni - mniej się świeci. Spatynuję krzakami, nalepami i spłowiałym bikini z brezentu i będzie poprawnie

[Zbowid]

Jak wodny...to sam zblaknie

[czesław&jarząbek]

nie dawaj żadnych chujowych nalepek. nie jesteś z będzimia

[Mroczny]

oryginalesy chcę dać...

[czesław&jarząbek]

te na boki maski?

to tak.

[Mroczny]

owszem

[czesław&jarząbek]

te trytytki z tablicy zlikwiduj bo obciachwchuj

[ernil]

Pysio, znalazłem to bikini, co go szukałeś.
Ogólnie znalazłem kilka fajnych wozów w rokującym stanie przy okazji chaszczowania okolic starego więzienia w Mansfield. Tego, co grał główną rolę w Skazani na Szołszank.
Swoją drogą...
Byłem w paru miejscach w Stanach w swoim życiu i takiego czegoś jak downtown w Mansfield i ogólnie cała okolica owego miasta, to nie widziałem karwa nigdzie.
Jajebię - co za syf. Większość domów w starej części miasta jest w takim stanie, jak ten ze zdjęcia. Część jest opuszczonych, zabitych plajłudem (lub nie) część, o zgrozo, zamieszkałych.
Wygląda wszystko, jak ze STALKERa, albo innego świata post-apokaliptycznego.
Spacer nocą to było ciekawe przeżycie. Człowiek się nerwowo oglądał na wszystkie strony...

[purti]

Czyżby zapowiadający się rychły koniec imperium ?

[jradek]

Turbokapitalizm.

[Dżem]

Widać dzip w trakcje motania. Klatka pachnie świeżyzną

[Kabal]

Za dużo wolnej przestrzeni + sztuczne miasta ery przemysłowej. Taniej postawić nowe obok Gdyby w Europie była podobna gęstość zaludnienia jak w centralnych stanach to pewnie mielibyśmy to samo. Upada fabryka, upada miasto... U nas się chyba jeszcze za solidnie i za drogo w stosunku do siły nabywczej buduje. I chyba najbiedniejsi u nas są bogatsi niż tam (choćby o pomoc socjalną)...

[ernil]

Dałem osobny temat i więcej fotek.

http://forum4x4.pl/viewtopic.php?f=34&t=107530