Do czego zaprojektowano/nadaje się J90/95???

LandCruiser, 4Runner, Hilux, Rav4

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
Black
Posty: 343
Rejestracja: śr lip 28, 2004 12:15 pm
Lokalizacja: mentalnie z prowincji

Post autor: Black » pt kwie 14, 2006 8:46 pm

Hmm... dziękuję za sugestię, jednak zostanę przy swoim planie: 2007 czarne żelazo dookoła zamiast plastiku ;-) tylko coś zamiast tych listew po bokach trza będzie wymyślić - a może i spray :-)
Black LC KZJ95 ... "bulwar sprawny inaczej" ;-)
www.tlc.org.pl

Awatar użytkownika
gkozi
 
 
Posty: 1497
Rejestracja: śr lip 07, 2004 2:00 pm
Lokalizacja: zielonogórskie

Post autor: gkozi » wt kwie 25, 2006 11:03 pm

co do "traumatycznych" przeżyć ... podzielę się swoimi

groźnie wyglądające stuki w tylnym zawieszeniu okazały się kratką "ciężarową" uderzającą o podłogę bagażnika

a ostatnio równie nieprzyjemne piski na wolnych obrotach [sugerujące jakieś problemy z paskiem napędów] okazały się ... piszczącym połączeniem odcinków układu wydechowego [jakieś takie śruby ze sprężynkami] na wysokości drzwi pasażera :o




PS co z tym zbiornikiem paliwa ? można rozbić czy nie?

Awatar użytkownika
Black
Posty: 343
Rejestracja: śr lip 28, 2004 12:15 pm
Lokalizacja: mentalnie z prowincji

Post autor: Black » śr kwie 26, 2006 10:24 am

Wszystko można jak się bardzo postarać :-) Nie wiem co kolega ma do osłony baku, u mnie jest fabryczna blaszka (taka może 3mm), osłaniająca cały bak, jest tam ze 3cm odstępu, powiem tak po marcowej Kaszubii w jednym miejscu już tego odstępu nie ma :-) osłona (i pewnie bak troche też) wgniotła się jakieś 3-4cm na jakimś otoczaku, nie cieknie, robi nadal, żeby tą osłonę i bak uszkodzić trwale, śmiem twierdzić, ze najpierw trzeba by tylny most zgubić, a wtedy uszkodzenie baku nie będzie najbardzij palącym problemem :-)
P.S. Dla tych co jednak się dalej niepokoją, jest do ściągnięcia bardzo sympatycna osłona na tą część podwozia - 6mm aluminim - robi to Asfir - dalej zamilknę coby mnie nie wycięli :-) Ja założyłem sobie taką, ale element od maglownicy do drugiej belki za reduktorem i mam ślizgacza, tył zabezpiecza mi solidny hak orający ślady powrotu :-) bakiem się nie martwię, więcej jak te 3-5cm nie dam rady go wgnieść, bo zawisnę na jednym z tych dwu elementów.
Black LC KZJ95 ... "bulwar sprawny inaczej" ;-)
www.tlc.org.pl

Awatar użytkownika
gkozi
 
 
Posty: 1497
Rejestracja: śr lip 07, 2004 2:00 pm
Lokalizacja: zielonogórskie

Post autor: gkozi » pn maja 01, 2006 12:59 am

ehem - założyłem BFG AT w regulaminowym rozmiarze 265/70 R16 i ... przyciera mi przednie nadkola przy skręconych kołach kiedy koło po wewnętrznej zakrętu natrafia na górkę [czyli przy średnim podbiciu koła - mam akurat taki podjazd z dołkiem że to zauważam] :/ powinno tak być?

Awatar użytkownika
Black
Posty: 343
Rejestracja: śr lip 28, 2004 12:15 pm
Lokalizacja: mentalnie z prowincji

Post autor: Black » pn maja 01, 2006 9:24 am

Chyba Ci coś klapło z przodu :-), też tak miałem, rozwiązanie tymczasowe ustawić porządnie geometrię (lekko wtedy skorygują ją do poziomu na drążkach) - starcza na miesiąc jazdy po naszych drogach, potem znów siada, rozwiązanie docelowe - nowe sprężyny (polecam +3,5cm od razu).
Black LC KZJ95 ... "bulwar sprawny inaczej" ;-)
www.tlc.org.pl

Awatar użytkownika
gkozi
 
 
Posty: 1497
Rejestracja: śr lip 07, 2004 2:00 pm
Lokalizacja: zielonogórskie

Post autor: gkozi » pn maja 01, 2006 10:30 am

a jaki jest orientacyjny koszt?
bo jak przód to i tył [do którego nie mam teraz zastrzeżeń]

amorki mogą zostać?

Awatar użytkownika
Black
Posty: 343
Rejestracja: śr lip 28, 2004 12:15 pm
Lokalizacja: mentalnie z prowincji

Post autor: Black » pn maja 01, 2006 1:01 pm

Mała korekta, u mnie przy 265/75 na 16 tylko dobijało, wnioskuję że przy standardowych to już masz sporo "padnięty" przód :-(
Co do cen - to sprawdź u "hien" bo nas zaraz wytną, nie czujem się aż tak kompetenty coby doradzać. Dodam tyle, że ja na tyle miałem +6cm sprężyny i standardowe amorki przez miesiąc (nie mogły coś OME dotrzeć), przeżyły one Kaszubie, więc dają radę, ale każda hopka to była moja modlitwa, coby się nie urwały :-) W każdym razie zmiana kilkuletniej fabrycznej zawiechy, w długiej J9 naprawdę popłaca, nie tylko w terenie ale i na czarnym, ja nie żałuję żadnej złotówy na to wydanej, po prostu krówka przestała się usypiająco kolebać i pewnie się w końcu prowadzi.
Black LC KZJ95 ... "bulwar sprawny inaczej" ;-)
www.tlc.org.pl

Awatar użytkownika
Bzik
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 45
Rejestracja: pn maja 08, 2006 8:43 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Bzik » pn maja 08, 2006 9:36 am

Witam Szanownych Forumowiczów!
Jestem tu nowy, więc przepraszam za ewentualne błędy.

Zaś moja odpowiedź na postawione w temacie pytanie brzmi:

Do jazdy. :D :D :D

Pozdrawiam
Marcin
LC KDJ95, Hilux LN 105,
BŁOTO WCIĄGA!

Awatar użytkownika
hesus
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 98
Rejestracja: wt mar 30, 2004 11:56 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: hesus » czw maja 11, 2006 11:04 pm

Mojej J90 stuknęło właśnie 220 kkm i 9 lat życia. Ci co do niej wsiadaja, nie wierzą. Zadnych stuków, skrzypienia etc. Siedzenia są może obite w nie najładniejszy dla oka materiał [jak prawie każdy LC90/95 do 2000r.], ale za to baaardzo trwały.
Z obserwacji - tylne sprężyny wkrótce do wymiany, pewnie wraz z amortyzatorami, czasem problemy z rozrusznikiem [nie kręci za pierwszym razem].
Spalanie - ok 12l, opony MT-ki.
Jedyną rzecz, która mnie naprawdę wku...a w tym aucie, to wpadający w wibrację przewód paliwowy...[/i]
Dum spiro spero

GG 36740

Awatar użytkownika
Black
Posty: 343
Rejestracja: śr lip 28, 2004 12:15 pm
Lokalizacja: mentalnie z prowincji

Post autor: Black » pt maja 12, 2006 9:10 am

Cześć, jak Cię wkurza załatw to raz na zawsze :-), puszczasz równolegle do tych metalowych, gumowe i po zawodach (u mnie działa tak 2 lata i jest ok, przestał wyć i buczeć), a przy okazji masz zapasowe przewody, jakby co udało się gdzieś urwać, to wystarczy się "przepiąć" na stare i dolać do baku :-).
Black LC KZJ95 ... "bulwar sprawny inaczej" ;-)
www.tlc.org.pl

Awatar użytkownika
Black
Posty: 343
Rejestracja: śr lip 28, 2004 12:15 pm
Lokalizacja: mentalnie z prowincji

Post autor: Black » pt maja 12, 2006 9:30 am

Bzik pisze:Witam Szanownych Forumowiczów!
Jestem tu nowy, więc przepraszam za ewentualne błędy.

Zaś moja odpowiedź na postawione w temacie pytanie brzmi:

Do jazdy. :D :D :D

Pozdrawiam
Marcin
Witam nowego odważnego co nie boi się przyznać do ujeżdżania ryżowego bulwara :-)
Jak widzisz poza drobnym teoretyzowaniem na temat do czego to J9, to wiele się tu o nim nie dowiesz. To takie nudne dupowozy, że nawet nie ma o czym się kolegom "wypłakiwać", co by poradzili jak uniknąć zguby portfela przy naprawach, bo za żadko się to zdarza :-) A psucie go z własnej woli "wszystkim" ciężko przychodzi.

Wracając do tematu, wynalazłem na jakimś australijskim forum, jak koledzy od tamtejszych LandCruiserów przy podobnych dywagacjach doszli do "ciekawych" wniosków:
- J100 - na wyprawy w Outback i do ciężkiej pracy :-)
- J9 zastosowania mieszane, czyli miasto i na weekend w Outback, bo jest zwrotniejsze w mieście i bardziej komfortowe :o
Jak to przeczytałem zdębiałem i a po chwili po raz kolejny pomyślałem sobie jak to pozory lubią w błąd ludzi w prowadzać :-)

Kto zgadnie czemu tak te dwa LandCruiserki pokwalifikowali, bo po pierwszym oszołomieniu, zgadzam się z takim podziałem w 100% :-)?
Black LC KZJ95 ... "bulwar sprawny inaczej" ;-)
www.tlc.org.pl

Awatar użytkownika
Bzik
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 45
Rejestracja: pn maja 08, 2006 8:43 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Bzik » pt maja 12, 2006 10:43 am

"- J9 zastosowania mieszane, czyli miasto i na weekend w Outback, bo jest zwrotniejsze w mieście i bardziej komfortowe" :)2

To jest właśnie to! Trudno znaleźć bardziej uniwersalny samochód. Bo tereny można całkiem przyzwoite pokonywać a później (abstrahując od opon) po autostradzie sobie 180 (nie licznikowe - gps) pomykać. No i jeszcze pod teatrem też się przyzwoicie prezentuje.

Gdyby jeszcze D4D miał taki dół jak 2LII :)22 .
Może ktoś słyszał o chipie, który poprawiałby właściwości off-road'owe tego silnika.

Pozdrawiam
Marcin
LC KDJ95, Hilux LN 105,
BŁOTO WCIĄGA!

Awatar użytkownika
hesus
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 98
Rejestracja: wt mar 30, 2004 11:56 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: hesus » pt maja 12, 2006 12:50 pm

Bzik pisze:Trudno znaleźć bardziej uniwersalny samochód.
Racja. Zwłaszcza jak się nie ma garażu, placu, kasy etc, a chce się czasem w teren zapuścić, to musi wystarczyć jeden, ale za to uniwersalny pojazd.
Dum spiro spero

GG 36740

michusz
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 47
Rejestracja: ndz mar 04, 2007 12:39 pm
Lokalizacja: Toruń

Post autor: michusz » sob mar 17, 2007 10:11 pm

Black i hesus, poruszyliście w tym wątku problem "wyjących" przewodów paliwowych w 90tkach. Wydaje mi się, ze mam to samo i denerwuje mnie to coraz bardziej. Gdy silnik jest zimny jest ok. Po rozgrzaniu silnika przy obrotach powyzej 1000/min pojawia sie jednostajny wysoki dźwięk. Na wolnych obrotach go nie ma. Wystarczy jednak lekko dodać gazu i się pojawia. Nie ma znaczenia czy się jedzie czy stoi w miejscu. Pojawianie się tego "piiiiii" zależne jest tylko od obrotów silnika. Powyżej 2200 obr/min już go praktycznie nie słychać ponieważ silnik pracuje głośniej i go zagłusza.
Czy mieliście tak samo? A może to coś innego...
Pozdrawiam!
KZJ90

Awatar użytkownika
Black
Posty: 343
Rejestracja: śr lip 28, 2004 12:15 pm
Lokalizacja: mentalnie z prowincji

Post autor: Black » sob mar 17, 2007 10:21 pm

hmm, przewody to właśnie na wolnych obrotach tylko było słychać po chwili postoju i dźwięk taki bardziej pod zawodzenie wiatru, takie cienkie pii na rozgrzanym między 1000-2000 to przynajmniej u mnie to były początki końca pomy wspomagania :-(, ale to trza poprostu osłuchać na żywo, bo takie porady to o kant d..., podjedź do speców i podziel się z nami wynikami dochodzenia
Black LC KZJ95 ... "bulwar sprawny inaczej" ;-)
www.tlc.org.pl

michusz
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 47
Rejestracja: ndz mar 04, 2007 12:39 pm
Lokalizacja: Toruń

Post autor: michusz » sob mar 17, 2007 11:18 pm

Dzięki Black :D
Ten dzwięk można by nazwać zawodzeniem wiatru :wink: A swoją drogą wspomaganie też warto sprawdzić. Problem w tym, że takowych speców w pobliżu Torunia nie znam. Mechanicy z serwisu Toyoty rozkładają ręce. Mówią zeby zrobić głośniej radio. Trzeba się będzie chyba wybrać przy okazji do pewnego znanego nam seriwsu z Wa-wy :wink:

Jest jeszcze jeden zagadkowy temat
Przy rozpędzaniu auta na 4 biegu pojawia się głośny rezonujący (dudniący) dźwięk dobiegajacy spod podłogi raczej z tyłu auta (jakby od tylnego wału napędowego lub mostu). Przy spokojnym rozpędzaniu go nie ma. Pojawia się gdy układ napędowy jest bardziej obciażony np przy komplecie pasażerów czy dość ostrym przyśpieszaniu. Na innych biegach to w ogóle nie występuje. Wykluczam luzy na krzyżakach wału czy na łożyskach mostu lub skrzyni biegów. Ciężarków wyważających wał też nie zgubiłem - sprawdzałem.
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie
KZJ90

michusz
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 47
Rejestracja: ndz mar 04, 2007 12:39 pm
Lokalizacja: Toruń

Post autor: michusz » ndz mar 18, 2007 8:51 am

aha, dodam jeszcze że dzwięk ten pojawia się tylko w zakresie obrotów 1700-2000
KZJ90

Awatar użytkownika
Black
Posty: 343
Rejestracja: śr lip 28, 2004 12:15 pm
Lokalizacja: mentalnie z prowincji

Post autor: Black » ndz mar 18, 2007 2:03 pm

Hmm, to stawiam na pompę wspomagania, dokładnie w tym zakresie obrotów to ładnie słychać, sprawdź jeszcze czy jak stoisz i skręcisz na maks koła to tuż przed oporem się też dziwne buczenia/wycia objawiają, jeśli tak to jedną zagdkę masz rozwiązaną.
Black LC KZJ95 ... "bulwar sprawny inaczej" ;-)
www.tlc.org.pl

michusz
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 47
Rejestracja: ndz mar 04, 2007 12:39 pm
Lokalizacja: Toruń

Post autor: michusz » ndz mar 18, 2007 8:21 pm

Przy kręceniu kierownicą od oporu do oporu żadne dźwięki sie nie pojawiają.
To coś innego
KZJ90

Awatar użytkownika
gkozi
 
 
Posty: 1497
Rejestracja: śr lip 07, 2004 2:00 pm
Lokalizacja: zielonogórskie

Post autor: gkozi » pn mar 19, 2007 12:41 pm

taki rezonujący, dudniący dźwięk na 4 pod obciążeniem też chyba mam


za to przewody mi chyba nie wyją

ale za to piszczy mi czasami połączenie wydechu pod pasażerem - te spężynki łapią piasek i potem piszczą jak nieszczęście na wolnych obrotach



a jak skręcisz kierownicę na maksa i dociśniesz to też nie piszczy? dziwne ...
Długi LC90 do jazdy, krótki GRat do zabawy

adampolnet
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 4
Rejestracja: sob gru 10, 2005 12:03 am

dobrze powiedziane

Post autor: adampolnet » czw mar 06, 2008 11:12 pm

Witajcie.
Jeśli chodzi o buczenie to przy zakresie obrotow 1100-1200 jak slychac buczenie lub wibracje na kierownicy - to jest to pompa wspomagania .
I jeszcze jedno zamiast dawac do regeneracji proponuje odwiedzic serwis i kupic bieznie do pompy ( wystepuje 5 opcji najlepiej wyjac stara i odczytac symbol na zewnetrznej sciance) koszt ok 300zł netto i wymienic samemu.

Pozdrawiam
Damian

adampolnet
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 4
Rejestracja: sob gru 10, 2005 12:03 am

Korzystajac z okazji mam pytanko

Post autor: adampolnet » czw mar 06, 2008 11:15 pm

mam czasem dziwne popiskiwanie z pod spodu samochodu jak spuszcze pedal z gazu ale na biegu, na luzie brak jest jakichkolwiek pisków. Zastanawiam sie czy moglo cos gdzies sie poluzowac a moze lozysko w skrzyni ? Moze ktos z was mial podobny objaw ?
dzieki z gory za pomoc.

Pozdrawiam
Damian

McRabbit
 
 
Posty: 240
Rejestracja: ndz maja 16, 2004 2:51 pm
Lokalizacja: Chodzież, wielkopolska

to sie popinam pod topic

Post autor: McRabbit » pt mar 07, 2008 9:54 am

ome medium + AT w wersji podstawowej
zabieramy sie dalej za robote pozniej

http://www.foto.axjomat.pl/land.jpg
_______________________
taki sobie landek

Awatar użytkownika
banano
 
 
Posty: 192
Rejestracja: wt sty 27, 2004 9:45 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: banano » pt mar 07, 2008 12:28 pm

widze ze ciekawy watek, zatem chetnie sie podlacze.

zaczne od tego, ze jako w miare swierzo upieczony urzytkownik LC95
jestem z niego bardzo zadowolony (wczesniej jezdzilem Hiluxem 2L 8) )
jak wiekszosc z was wie, ostatnio wymienilem cala zawieche na najtwardsze OME i jestem jeszcze bardziej ZADOWOLONY, tym bardziej na BFG 265/75R16 MT....jest cudownie. A jak juz sie zapnie reduktorek i blokade to cuda sie dzieja :wink:
samochod jest naprawde bardzo praktyczny, moge nim przewiezc kanape ciotce, pojechac na dluga trase autostrada, wybrac sie na weekendowa wycieczke na jure, potaplac w blotku, wyciagnac kinetykiem wklejonego hiluxa :D, a po wizycie na myjce pojechac na oficialne spotkanie z prezydentem... ot takie auto do wszystkiego :)2

jeszcze nie sprawdzalem ale mysle ze moje Prado idealnie sprawdzi sie jako samochod wyprawowy.
Popracuje nad nim ze szlifierka i spawara to bedzie niemal ze ideal 8)

Jesli chodzi o minusy....mam tez to dziwne piiiiiii jak sie troszke doda gazu(na wolnych obr. nic nie slychac) mowicie ze to przewody paliwowe?
a jak moge toto piiiiii wyeliminowac?
Spalanie....hmmmm na tych32' MTkach, to ok 12-13wychodzi ale w miescie na krotkich dystansach+kilka razy w tyg w terenie piaszczystym.
dzisiaj zalozylem 30'ATki....wyglada jak plaskacz ale juz widze ze ze spalaniem zejde pewnie do 10 :D

Piotrek
TOYOTA

emsi
Posty: 399
Rejestracja: czw maja 06, 2004 2:19 pm

Post autor: emsi » sob mar 08, 2008 11:33 am

Black pisze:Wracając do tematu, wynalazłem na jakimś australijskim forum, jak koledzy od tamtejszych LandCruiserów przy podobnych dywagacjach doszli do "ciekawych" wniosków:
- J100 - na wyprawy w Outback i do ciężkiej pracy :-)
- J9 zastosowania mieszane, czyli miasto i na weekend w Outback, bo jest zwrotniejsze w mieście i bardziej komfortowe :o
Jak to przeczytałem zdębiałem i a po chwili po raz kolejny pomyślałem sobie jak to pozory lubią w błąd ludzi w prowadzać :-)

Kto zgadnie czemu tak te dwa LandCruiserki pokwalifikowali, bo po pierwszym oszołomieniu, zgadzam się z takim podziałem w 100% :-)?
a nie chodzi przypadkiem o 105? dwa sztywne mosty i 130 KM?
CAMP COYOT 20-23.08.2009
www.coyot.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „Toyota”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości