Co to za model Toyoty?

[Damian]

Popularna głównie w biedniejszych krajach arabskich, napędzana dieslem bez turba.

[boryś]

Jakieś 18lat temu to we wszystkich takich tunezyjskich biurach podrózy były tylko i wyłącznie Land Rovery i to w dodatku serie II i III. Ale gdzieś w okolicach początku lat 90tych Toyota zastosowała jakąś zajebistą formę wprowadzenia swoich aut do tych biur (i nie chodzi o dofinansowanie przez Państwo), opartą o cenę auta i jego serwis.
Efekt jest taki że teraz faktycznie 99% biur ma Toytoye.

Ze znajomymi bylismy teraz na sylwestrze w TN i jakgadałem z jakimś przewodnikiem to twierdził że to 105.

Z kolei jakbyście widzieli jakie 80tki mają "pompiarze" w strefie Niby to tylko HZJty ale w środku wypas jak z HDJty - oczywiście auto poskładane przez Toyote na specjalne zyczenie klienta (a klient zamówił pewnie z 1000 sztuk takich)

[HDJ80]

popieprzyło mi sie, miałem na myśli 105... 120 to ta nowa kupa....

[Damian]

ale to nie zmienia faktu, że to 105tka z mostami od 80tki i bez turbo, tylko to...po prostu HZJ105

[Elwood]

Różnią się mostami.

[Damian]

no toć piszę - HZJ105 nie ma mostów od 80tki, tylko od 105tki

[pezet]

W terenie świetne na szosie, prawie światne ale nie ma czego im zarzucić. Pustynna limuzyna.

Zapewniam cie - po szosie dopierdalał jak tralala - i bardzo dobrze się to trzymało, nawet na zakrętach.

Oczywiście teza, że jest to "cośtam" z mostami od "czegośtam" jest błędna, bo to są po prostu auta fabryczne.

Ale chyba już komisyjnie ustalono że to HZJ 105

[boryś]

ja nawet mam nadzieje ze to nie sa mosty z 80tki

a co tam wkleje zdjecie wkońcu Toytoye tez sie czasem psują


pustynia - 2ga w nocy a tu z ciemności wyłania się takie cudo
zwróćcie uwagę na przednie koło

[Damian]

Franc, jesteś tam gdzieś?

[Elwood]

Na tarce takie "incydenty" się zdarzają. Luzuja sie śruby zawieszenia, w tym wypadku mogło spotkać Toyotę to, co mnie w Pamirze. Na wyjebach poluzowały się śruby mocujace zwrotnicę i ściąłem górne łożysko... nie wiele brakowało.

[Japan]

Elwood Aby plomby nie dzwonily pomaga obnizenie cisnienia o ca. 15% i trick z takim dostosowaniem predkosci, aby pionowe drgania kol zsynchronizowac z maximami tralki (zazwyczaj w zakresie 50-80k/h). Nie da sie ukryc, ze tarki/korugacje najbardziej daja w tylek...

[Damian]

z takim samym problemem spotkałem się podróżując wzdłuż granicy rosyjskiej przez Litwę, Łotwę i Estonię - jechałem cały czas typowymi dla tamtych rejonów szerokimi szutrami z wszechobecną tarką. Codziennie dwa razy sprawdzałem dokręcenie kluczowych elementów. Nawet nie było tak źle, w zasadzie tylko nakrętki kół się odkręcały Za to też winię totalne wywalenie gum w zawieszeniu, w miarę świeżych oryginałów.

szczerze mówiąc z tym obniżaniem ciśnienia...że też na to nie wpadłem o ile przyjemniejsza byłaby jazda na 0,8-1 atm...jechałem na standardowym dla mnie 1,8

[Japan]

Damian raczej nie upuszczaj wiecej na szutrowych tarkach niz o ca. 15% zalecanego; zniszczysz opony... Bazowo 50% nizsze cisnienie na piachu OK.

[Damian]

przy oponie o sporym "floatation" można upuścić bez szkody...przynajmniej tak mi się wydaje, a moje opony mają się dobrze

[Japan]

ja tam sie nie znam, ale slucham bedu...

[Damian]

bedu nie jeżdżą na 33x12,5 MT
tutaj jest 1,2atm i nie robi to na oponie wrażenia, duża guma inaczej rozkłada masę pojazdu i lepiej znosi niskie ciśnienie

[Japan]

pkt dla Ciebie ograniczylem sie do swojego podworka. Faktycznie masz racje, ale nie do konca, bo sa bedu i "bedu"...

[Japan]

popieprzyło mi sie, miałem na myśli 105... 120 to ta nowa kupa....

sam jestes kupa...

[Elwood]

bałem sie kombinowac z ciśnieniem, tarka to jedno a dziury w które wpada połowa koła to drugie

[Japan]

Elwood zmniejsz tylko o 10%. Nic zlego sie nie powinno wydarzyc, a roznice juz powinienes odczuc...

[Misiek Bielsko]

Franc, jesteś tam gdzieś?

Teraz to juz pewnie w Tanzanii siedzi, szczesciarz

[emsi]

popieprzyło mi sie, miałem na myśli 105... 120 to ta nowa kupa....

sam jestes kupa...

Japan, może nie widział 120 z dołączanym przednim napędem, silnikiem 5L o mocy 101 KM i bakiem 150 litrów cudeńko, a wszystko w ładnej budzie

[Japan]

popieprzyło mi sie, miałem na myśli 105... 120 to ta nowa kupa....

sam jestes kupa...

Japan, może nie widział 120 z dołączanym przednim napędem, silnikiem 5L o mocy 101 KM i bakiem 150 litrów cudeńko, a wszystko w ładnej budzie

emsi
nowa 120 z dolaczanym przednim napedem, hmmm daj no jakies zdjecie albo linke pliiiiizzzz...
ale to 101 bhp z 5L

[emsi]

gość z Wawy sprzedaje na allegro - podesłał mi fotki, ale z zewntąrz nic nie poznasz

ogłoszenie - lc 120 od dyplomaty

sam się zdziwiłem - pochodzi z ambasady Azerberjdżanu

[Japan]

dual tank OK, ale ten przedni naped dolaczany mnie troche myli. Przeciez pradowka ma staly 4x4...