jaki silnik do toyoty

LandCruiser, 4Runner, Hilux, Rav4

Moderator: Mroczny

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Post autor: rokfor32 » czw wrz 18, 2008 8:02 am

To było do mnie? :wink:

Nie, historia trochę inna. Sprawa dotyczy HJ60 znajomego, ale tu, na Isla. Auta znacznie szybciej idą ty na żyletki, i chć te modele były bardzo popularne, to tych co zostało na palcach można policzyć. Nie było zresztą żadnego pośpiechu, bo to któreś tam auto w rodzinie, ale chodziło o to, żeby za głowicę nie zapłacić 4ro krotnej ceny auta :wink:

No i wkońcu się znalazła okazja. Ale trwało to coś ze dwa lata.

@kylon, zdziwił byś się, mi też zresztą szczena opadła, jak działa w Reykjaviku serwis toyoty :)2 :wink:

Natomiast, jeżeli chodzi o Polskę, to jednak aut z tym silnikiem jak na lekarstwo. W stanach też już wiek zrobił swoje. Zostaje Afryka i Australia, bo tam były chyba główne rynki eksportowe modeli z tym silnikiem.O ile z australii nie ma problemu większego ze spedycją (ale i tak znacznie trudniej niż z USA), to Afryka wydaje się niemal niedostępna. Piszę to z punktu widzenia detalicznego klienta, a nie importera. Dla porządnego handlowca nie ma przecież barier zbyt trudnych :wink:
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
Pandora
Posty: 393
Rejestracja: pt gru 30, 2005 6:50 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontaktowanie:

Post autor: Pandora » czw wrz 18, 2008 2:26 pm

Kylon pisze:Ja już znam historię:
- mega pech
- chyba mechanik był do bani :wink:

Jasne, najlepiej zwalić na mechanika :lol:
WD21 2,7TD

tel 609204000
GG - 506386

Kylon
Posty: 1949
Rejestracja: czw cze 12, 2003 9:22 am

Post autor: Kylon » czw wrz 18, 2008 4:43 pm

Znam sporo tych silników i nie jest tak źle. :wink:
Ostatnio zmieniony czw wrz 18, 2008 7:42 pm przez Kylon, łącznie zmieniany 1 raz.
Kylon
PS. Nie zaglądam do mojego PW. Wystarczy mi e-mail.

Awatar użytkownika
Pandora
Posty: 393
Rejestracja: pt gru 30, 2005 6:50 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontaktowanie:

Post autor: Pandora » czw wrz 18, 2008 7:32 pm

taaa
Ostatnio zmieniony pt wrz 19, 2008 11:54 am przez Pandora, łącznie zmieniany 1 raz.
WD21 2,7TD

tel 609204000
GG - 506386

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Post autor: rokfor32 » czw wrz 18, 2008 7:40 pm

Wszyscy w zasadzie o tym jakieś pojęcie mają, ale napiszę też dla tych, co na mechanice znają się mniej.

Otóż podzespoły silnika są obliczane na jakąś tam długość urzytkowania, i ta długość użytkowania jest w miarę jednakowa dla wszystkich. Oznacza to tyle, że jeżeli pojawia się jakiś objaw kwalifikujacy silnik do naprawy głównej, to z zamkniętymi oczami i czystym sumieniem można brać się za robotę dokładnie WSZYSTKICH podzespołów. Pozostawienie jakiegokolwiek, bo jeszcze wygląda dobrze, mści się bardzo szybko.

Część elementów ma przewidzianą możliwośc regeneracji (ale też nie w nieskończoność), ale część należy po prostu wymienic na nowe. A wszystko bardzo dokadnie przemierzyć, sprawdzić. Po to są właśnie fabryczne książki napraw.

Niestety, taki remont to spore koszta, więc remonty wykonuje się po łebkach i sprzedaje auto.

Szkoda, wielka szkoda, że ustalenie rzeczywiestego przebiegu auta (lub silnika, jak się kupuje osobno) jest w Polsce niemal niemożliwe. Dlatego pewnie zawsze będzie sie trafiał ktoś, kto będzie miał "pecha" i i trafi na minę tam, gdzie inni sobie chwalą. :wink:
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
Pandora
Posty: 393
Rejestracja: pt gru 30, 2005 6:50 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontaktowanie:

Post autor: Pandora » czw wrz 18, 2008 7:44 pm

co ma remont do wadliwej rolki albo do pękniętego przewodu od turbiny, który jest aluminiowy? mógłbym tu wymieniać jeszcze wiele takich drobiazgów.
WD21 2,7TD

tel 609204000
GG - 506386

Kylon
Posty: 1949
Rejestracja: czw cze 12, 2003 9:22 am

Post autor: Kylon » czw wrz 18, 2008 7:45 pm

Pandora pisze:Czytaj uważnie coi ci wysłałem bo wszystko przekręciłeś. Stukać zaczęło jak sie urwała rolka rozrządu po czym auto zdechło 20 metrów dalej tak jak to jest w przypadku gdy urwie się rozrząd, i skasuj ten post !!
Skasowałem bo nie chce mi się dalej komentować i nie strasz mnie proszę na PW !!
Kylon
PS. Nie zaglądam do mojego PW. Wystarczy mi e-mail.

Kylon
Posty: 1949
Rejestracja: czw cze 12, 2003 9:22 am

Post autor: Kylon » czw wrz 18, 2008 8:01 pm

rokfor32 pisze: Otóż podzespoły silnika są obliczane na jakąś tam długość urzytkowania, i ta długość użytkowania jest w miarę jednakowa dla wszystkich. Oznacza to tyle, że jeżeli pojawia się jakiś objaw kwalifikujacy silnik do naprawy głównej, to z zamkniętymi oczami i czystym sumieniem można brać się za robotę dokładnie WSZYSTKICH podzespołów. Pozostawienie jakiegokolwiek, bo jeszcze wygląda dobrze, mści się bardzo szybko.

Część elementów ma przewidzianą możliwośc regeneracji (ale też nie w nieskończoność), ale część należy po prostu wymienic na nowe. A wszystko bardzo dokadnie przemierzyć, sprawdzić. Po to są właśnie fabryczne książki napraw.

Niestety, taki remont to spore koszta, więc remonty wykonuje się po łebkach i sprzedaje auto.
:)2 Dokładnie piszesz tak jak jest. Obecnie remonty silników sa mało opłacalne i taniej jest kupić używkę. Na remonty silników Toyoty i innych marek również stać tylko posjonatów albo tych, którzy mają zamiar długo jeździć tym samochodem. Remontu silnika 1 KZT nie da się opędzić w paru tysiach.
Kylon
PS. Nie zaglądam do mojego PW. Wystarczy mi e-mail.

Awatar użytkownika
Mazur
 
 
Posty: 827
Rejestracja: pt sty 28, 2005 8:46 pm
Lokalizacja: TULCE / POZNAŃ

Post autor: Mazur » czw wrz 18, 2008 8:46 pm

Kylon pisze:Obecnie remonty silników sa mało opłacalne i taniej jest kupić używkę. Na remonty silników Toyoty i innych marek również stać tylko posjonatów albo tych, którzy mają zamiar długo jeździć tym samochodem. Remontu silnika 1 KZT nie da się opędzić w paru tysiach.
...czasami mamy rozbieżne zdania i inaczej widzimy rzaczywistość (czytaj zawieszenie :)21 ) ale tu z przyjemnością zgodze się w całej rozciągłości :)2
biuro@partner4x4.pl 600-017290
...a wódka nie ma smakować ma sponiewierać

Kylon
Posty: 1949
Rejestracja: czw cze 12, 2003 9:22 am

Post autor: Kylon » czw wrz 18, 2008 9:19 pm

Mazur pisze:
Kylon pisze:Obecnie remonty silników sa mało opłacalne i taniej jest kupić używkę. Na remonty silników Toyoty i innych marek również stać tylko posjonatów albo tych, którzy mają zamiar długo jeździć tym samochodem. Remontu silnika 1 KZT nie da się opędzić w paru tysiach.
...czasami mamy rozbieżne zdania i inaczej widzimy rzaczywistość (czytaj zawieszenie :)21 ) ale tu z przyjemnością zgodze się w całej rozciągłości :)2
Gdyby nie było odmiennych zdań świat byłby nudny :wink:
Kylon
PS. Nie zaglądam do mojego PW. Wystarczy mi e-mail.

Bydzio
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 10
Rejestracja: pt lut 09, 2007 1:24 pm
Lokalizacja: SKAWINA

Post autor: Bydzio » ndz wrz 21, 2008 7:13 pm

cytując p. Damiana "A LJ70 wytrzymuje silnik z BMW 525, który ma 170 kucy " jak wpasować do LJ70 ten silnik czy podejdzie on pod skrzynię i reduktor? jak to zrobić?
mały terrano II 2,7TDI

Awatar użytkownika
Mazur
 
 
Posty: 827
Rejestracja: pt sty 28, 2005 8:46 pm
Lokalizacja: TULCE / POZNAŃ

Post autor: Mazur » ndz wrz 21, 2008 8:50 pm

Bydzio pisze:cytując p. Damiana "A LJ70 wytrzymuje silnik z BMW 525, który ma 170 kucy " jak wpasować do LJ70 ten silnik czy podejdzie on pod skrzynię i reduktor? jak to zrobić?
....wpierd..lć na chama a chłodnice na padkę :)21
biuro@partner4x4.pl 600-017290
...a wódka nie ma smakować ma sponiewierać

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Post autor: rokfor32 » ndz wrz 21, 2008 9:05 pm

Bydzio pisze:cytując p. Damiana "A LJ70 wytrzymuje silnik z BMW 525, który ma 170 kucy " jak wpasować do LJ70 ten silnik czy podejdzie on pod skrzynię i reduktor? jak to zrobić?
W zasadzie każdy inny silnik niż pochodzący z fabryki Toyoty będzie wymagał dosyć poważnej modyfikacji zespolenia ze skrzynią. Jiest kilka możliwości, w takim przypadku nie ma reguł, każda taka przeróbka wymaga indywidualnego podejścia.

Jedna metoda połączenia to dorobienie odpowiedniej kryzy przejściowej między silnikiem a skrzynią. Prawie zawsze wymaga to przerobienia koła zamachowego pod kątem dopasowania do innego rozrusznika, może też być konieczne przerobienie końcówki wału korbowego pod inne łożysko podporowe wałka sprzęgłowego. Czasem jeszcze jakieś inne modyfikacje, zależne od tego co z czym ma być zespolone.

Inna metoda to połączenie metodą spawania fragmentów dwóch obudów sprzęgłowych. Z pozoru bardzo proste, ale w rzeczywistości bez odpowiedniej wiedzy i doświadczenia bardzo trudno utrzymać wymaganą dokładność (współosiowość i równoległość płaszczyzn), a do tego spawanie trzeba zrobić na tyle solidnie, żeby się to nie rozpadło w czasie upalania.

Do tego dochodzą problemy ze sprzęgłem niekompatybilność tarczy i docisku, dystans do łożyska oporowego.

Generalnie, nie jest to zabawa dla ludzi bez pojęcia technicznego. Chyba, że akurat wygrałeś w totka i nie wiesz co z kasą zrobić :wink:

W takim wypadku mogę zostać nadwornym mechanikiem - wynalazcą ... :)21
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

patriota
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 9
Rejestracja: sob lut 16, 2008 6:17 pm

Post autor: patriota » czw wrz 25, 2008 7:33 pm

a co myslicie o 3.4td(13bt)

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Post autor: rokfor32 » pt wrz 26, 2008 6:57 pm

patriota pisze:a co myslicie o 3.4td(13bt)
Osobiście niewiele :wink: To rozwinięcie silnika serii B, stosowanego w seri 40, 50, 60 i 70. Rzadko spotykany w Europie, z nowszych modeli był stosowany w modelu Dyna, i chyba nic poza tym.
Konstrukcja wiekowa, więc pewnie ma typowe wady i zalety starych silników: niemal absolutną idiotoodporność ale też paliwożerność połączoną z niskimi osiągami w stosunku do pojemności.

Chcąc próbować zaadoptować ten silnik w czymś "swojskim" do terenu trzeba koniecznie wiedzieć, z jaką skrzynią to współpracowało. Okazuje się bowiem, że nie jest to wszystko wzajemnie kompatybilne (jak mi się naiwnie wydawało do jeszcze niedawna :wink: )
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
Mazur
 
 
Posty: 827
Rejestracja: pt sty 28, 2005 8:46 pm
Lokalizacja: TULCE / POZNAŃ

Post autor: Mazur » pt wrz 26, 2008 8:05 pm

rokfor32 pisze:
patriota pisze:a co myslicie o 3.4td(13bt)
To rozwinięcie silnika serii B, stosowanego w seri 40, 50, 60 i 70. Rzadko spotykany w Europie, z nowszych modeli był stosowany w modelu Dyna, i chyba nic poza tym.
Konstrukcja wiekowa, więc pewnie ma typowe wady i zalety starych silników: niemal absolutną idiotoodporność ale też paliwożerność połączoną z niskimi osiągami w stosunku do pojemności.

Chcąc próbować zaadoptować ten silnik w czymś "swojskim" do terenu trzeba koniecznie wiedzieć, z jaką skrzynią to współpracowało.
jeżeli motać to tylko razem ze skrzynią BJ
montowany był o ile dobrze pamiętan w BJ71 -74 najczęściej spotykany u Wikingów
dość mocny ale lubi wypić
biuro@partner4x4.pl 600-017290
...a wódka nie ma smakować ma sponiewierać

ODPOWIEDZ

Wróć do „Toyota”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości