Strona 1 z 1

Piasta wał napędowy - atak

: wt lip 11, 2006 2:56 pm
autor: Damian
Coś za często wymieniałem simering tylnego mostu, ten od strony ataku i wału napędowego.
Okazało się, że kiedyś pod simering dostała się woda i spowodowała lekką korozję pierścienia, czy też "piasty" na której ów simering jest osadzony. Korozja spowodowała uszkodzenie gładkiej powierzchni piasty, która niszczy simering po 1-2 tys. km. Niedbalstwo się mści :(

Przetoczenie piasty i dobranie nowego simeringa raczej nie wchodzi w grę :/

Nie ma ktoś takiej piasty gdzieś w garażu z jakiegoś starego mostu? (może ktoś wyjął bebechy z mostu na przeszczep i mu został ten element).

Sprawa pilna, dlatego piszę na forum, w piątek wyjeżdżam (700-800km) a znowu się gówno leje :( W toyocie sprowadzę, ale sami nawet nie wiedzą kiedy...pomijam już chore koszty :(

: wt lip 11, 2006 8:08 pm
autor: Kylon
Chodzi Ci o flanszę ?? Bo nie kumam tej piasty :wink:
- 0 605 300 300 Luboń
- Taniość. Tulejowanie żeby nie napawać.
- Toyota koło 400 PLN i jeszcze nie zdażyło mi się aby nie wiedzieli na kiedy coś morze być.
Są różne wysokości i różne średnice podtoczenia na wał także z używką można się zdziwić.

: śr lip 12, 2006 12:27 am
autor: Damian
Flansza - brakowało mi tego słowa ;)

Dzięki za kontakt. Jutro dzwonię :)2

Tulejowanie - możesz rozwinąć? Rozumiem, że po tulejowaniu trzeba dobrać simering o innej średnicy? Albo tak dokładnie wykonać tulejowanie, żeby nie zmienić obwodu flanszy. Tylko kto da mi gwarancję że zrobi to dobrze?

Toyota 350 zeta, ale nawet nie o kasę chodzi. Jak słyszę, że z Japonii będą ściągać to nie wiem czy do sierpnia dadzą radę...

: śr lip 12, 2006 7:24 am
autor: Kylon
Podtacza się miejsce pracy zimeringu i wciska dorobioną tuleję - istnieje coś takiego jak pasowania i metrologia techniczna :wink: . Średnica wewnętrzna zimeringu tym samym pozostaje ta sama. Ostatnio do HZJ-ota czekałem na taką flanszę z Toyoty 2 dni.
Albo taniość albo gwarancja !!
Już parę takich tulei jeździ i nic nie kapie. Napawanie nie ma sensu ponieważ później wieloklin w wyniku tempereatury się wichruje i jest kupa.

: śr lip 12, 2006 11:29 pm
autor: darnok
poza w/w można regenerować powierzchnię pracy uszczelniacza poprzez chromowanie techniczne, procedura wygląda z grubsza tak: szlifowanie na podwymiar - chrom elektrolitycznie - wygrzewanie - szlifowanie na zadany wymiar. Sprawdzone, działa nawet przy stosunkowo dużych obciążeniach np. pod bieżniami łozysk w piastach
pozdrowienia