sprawdzenie diesla

Ryszard Giedrojć · Post autor: **Ryszard Giedrojć** » śr lis 15, 2006 3:35 pm

Obniżajac się temperatura skutecznie weryfikuje stan diesla, ale jak sprawdzic Runnera, stojacego w komisie na zadupiu, gdy nie ma mrozu. Personel zgadza sie tylko na wizyte w stacji diagnostycznej. Czy diagnosta na podstawie analizy spalin moze stwierdzić, ze np. silnik niedomaga z powodu różnicy cisnienia na cylindrach ?

Wiechu · Post autor: **Wiechu** » śr lis 15, 2006 3:41 pm

tylko manometr i pomiar ciśnienia będzie wiarygodny. Jak nie jesteś pewien silnika, to jedź do warsztatu który Ci to zmierzy.

bandzior · Post autor: **bandzior** » śr lis 15, 2006 3:56 pm

a to zadupie to gdzies daleko od bydgoszczy

Ryszard Giedrojć · Post autor: **Ryszard Giedrojć** » śr lis 15, 2006 4:07 pm

bardziej niż daleko:

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C1482338

bandzior · Post autor: **bandzior** » śr lis 15, 2006 6:48 pm

no fakt, raczej nie pomoge, ale sądze ze kazdy dobry mechanik po samym wyglądzie i po dzwieku moze ocenic stan takiego silnika, nie potrzeba do tego warsztatu

Marek Glinka · Post autor: **Marek Glinka** » śr lis 15, 2006 7:31 pm

No nie jestem taki pewien

. Najlepiej wpaść tam z zaskoczenia, tak żeby silnik był zimny. A ciśnienie sprężania w dieslu to podstawa.

Marek Glinka · Post autor: **Marek Glinka** » śr lis 15, 2006 7:33 pm

................. za to gril cudo

Nikos · Post autor: **Nikos** » śr lis 15, 2006 8:07 pm

niom 1KZTE po 1995 roku juz poprawiony..... raczej nie powinno byc z nim problemow

pol · Post autor: **pol** » śr lis 15, 2006 8:19 pm

Wiechu pisze:tylko manometr i pomiar ci¶nienia bêdzie wiarygodny. Jak nie jeste¶ pewien silnika, to jed¼ do warsztatu który Ci to zmierzy.

Naprawde bylbym w ciezkim szoku gdyby sprzedajacy sie zgodzil na wykrecanie wtryskow ze swojego auta albo swiec zarowych celem pomiaru cisnienia, naprawde taki sprzedajacy to prawdziwy twardziel

Ryszard Giedrojć · Post autor: **Ryszard Giedrojć** » śr lis 15, 2006 9:04 pm

<<<Naprawde bylbym w ciezkim szoku gdyby sprzedajacy sie zgodzil na wykrecanie wtryskow ze swojego auta albo swiec zarowych celem pomiaru cisnienia, naprawde taki sprzedajacy to prawdziwy twardziel

[/quote]>>>

Ja też na taką determinację nie liczę. Stąd moje pytanie o analizę spalin.
Jestem przewrażliwiony bo dwa razy juz sie przejechałem. Kiedyś kupiłem UAZA- z mercem świetnie chodził, ale odpalał tylko od kwietnia do końca października. Teraz mam fieścine 1,8 D chodzi jak pszczółka, ale przy pierwszych przymrozkach zaczeła kaprysić. Nie bierze oleju, nie kopci. Pojechałem do pompiarza, mając nadzieje , że to świece, a okazało sie że cisnienie. Silnik do fiesty moge kupic z tysiaka, ale jak sie wpakuje w Runnera to nie wytłumacze zone, że to miało byc auto na letnie wakacje. W Warszawie znalazłem Hiluxa/ Runnera z sprowadzonego z Włoch. Silnik 2,4. Było ciepło, a on przy starcie jakoś dziwnie ruszał, co pan komisnat zdiagnozował , że rozrusznik ciężko chodzi. Potem walił czarnym. Miało to byc do zagrzania, ale jak zobaczyłe, że siatka ogrodzenia jest zawalona kopciem od spalin to sobie odpuściłem.

McRabbit · Post autor: **McRabbit** » śr lis 15, 2006 9:28 pm

czarne kopcenie to bajka

marzenie kazdego wlasciciela diesla

(poza mercedesami) (pozdrawiam)
pomiar cisnienia to dobry wyznacznik,
palenie w zimie to kilka innych czynnikow, sprazanie jest nieodzowne
ale sam fakt ze ciezko pali nie znaczy ze nie ma sprezania

silkik dobry i gdyby ci nie palil w zimie to sie zamienie

moj palil przy - 20 przy - 27 zmarzla ropa - silnik nie poradzi na to nic

pol · Post autor: **pol** » śr lis 15, 2006 9:32 pm

Ryszard Giedrojæ pisze:
Ja te¿ na tak± determinacjê nie liczê. St±d moje pytanie o analizê spalin.

Juz od dawna twierdze ze gorzej kupic niz sprzedac

.
Analiza to nic nie zwojujesz, bo w dieselu sie sprawdza "poziom zadymienia", a to tak naprawde moze nic nie oznaczac, chociaz z drugiej strony jak dymi to lepiej sobie odpuscic, tylko czy bedziesz w stanie znalezdz cos starego nie dymiacego w stanie idealnym jak nowy za 1/10 ceny fabrycznej?

Kylon · Post autor: **Kylon** » śr lis 15, 2006 9:41 pm

Nikos pisze:niom 1KZTE po 1995 roku juz poprawiony..... raczej nie powinno być z nim problemow

A co ma wspólnego z tym samochodem 1KZTE?

emsi · Post autor: **emsi** » śr lis 15, 2006 10:06 pm

@Ryszard - to moze poczekaj do mrozow i wtedy pojedz sprawdzic "na zimno"

mam takiego 4R 1995 3.0 td i zawsze odpalal "na dotyk", sprawdzalismy cisnienie - jest ok, ksiazkowo, a mimo to wskaznik nieco zaniza

dobre akumulatory i jazda

co do tego konkretnego 4R to troche taniosc, ale ... kogo to teraz obchodzi przy zakupie ... ma byc taniosc a potem sie bedziemy martwic

Marek Glinka · Post autor: **Marek Glinka** » czw lis 16, 2006 5:59 am

emsi pisze:
co do tego konkretnego 4R to troche taniosc, ale ... kogo to teraz obchodzi przy zakupie ... ma byc taniosc a potem sie bedziemy martwic

Święte słowa

Cena, rocznik, diesel i tylko lakier do zrobienia....... coś nie pasuje

Ryszard Giedrojć · Post autor: **Ryszard Giedrojć** » czw lis 16, 2006 9:32 am

To tez nie gonię na drugi koniec Polski z okrzykiem "Taniość widzę". Kopcąca w Warszawie, to o ile dobrze rozpoznaje na zdjeciu oklicznosci przyrody: http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C1578918

Nikos · Post autor: **Nikos** » ndz lis 19, 2006 5:36 pm

Kylon pisze:
Nikos pisze:niom 1KZTE po 1995 roku juz poprawiony..... raczej nie powinno być z nim problemow
A co ma wspólnego z tym samochodem 1KZTE?

a no to ma panie spec toyociarz ze jak widzisz mowimy o 3.0TD zwroc uwage na link do ogloszenia

emsi · Post autor: **emsi** » ndz lis 19, 2006 6:54 pm

w tym samochodzie to chyba jednak 1KZT

Nikos · Post autor: **Nikos** » ndz lis 19, 2006 9:47 pm

emsi pisze:w tym samochodzie to chyba jednak 1KZT

niewiem 1995 rok to moze byc smialo 1kzte

oby byl to jeden z 40 tys silnikow ktore wyszly po modyfikacji glowicy

Kwiatec · Post autor: **Kwiatec** » pn lis 20, 2006 10:12 am

powiem tylko tyle :

jeżeli jest taniość w komisie lub u jakiegoś handlarzyny podwórkowego to sobie od razu odpuść. Niestety oni są nastawieni na zarobek i okazje sie w komisach nie zdarzają, a jeżeli w komisie jest cena niska to znaczy ze niezły śmiec musi być. (nie tylko blachowy). podpowiem tylko że gdyby chodziło wyłącznie o blacharkę i lakier to przemyśl ile może kosztować na takiej pipidówie polakierowanie całego wozu. za 3 tysie by na błysk zrobili że nawet sprawne oko by się nie poznało

. ale widocznie sie nie opłaca bo kartofel z niego mechaniczny jest i tyle. gdyby było inaczej to 15000 + 3000 = 18000 a sprzedać mozna za 25-28tysi.
UWIERZ MI KOMISY NIE ROZDAJĄ PIENIĘDZY ZA FREE

życzę owocnych poszukiwań i proponuję skupic sie na ofertach od osób prywatnych. więcej można utargować, więcej można się prawdy dowiedzieć o wozie, mniejsze ryzyko kupienia z cofnietym licznikiem, itd.
wytrwałości

emsi · Post autor: **emsi** » pn lis 20, 2006 11:07 am

no, powiedzial, co wiedzial - a wie i widzial duzo - no nie ?

taniosc moze byc wskazana jesli ktos chce kupic tania baze i dokonac mega rokonstrukcji sprzeta, wtedy stan obojetny, oby dowod i numery sie zgadzaly

seburaj · Post autor: **seburaj** » pn lis 20, 2006 11:14 am

a co to - to tlc.org.pl

Kwiatec · Post autor: **Kwiatec** » pn lis 20, 2006 12:07 pm

sebastian dziurdzik pisze:a co to - to tlc.org.pl

zerknij i się przekonaj a chyba się nie zawiedziesz

Kwiatec · Post autor: **Kwiatec** » pn lis 20, 2006 12:18 pm

emsi pisze:no, powiedzial, co wiedzial - a wie i widzial duzo - no nie ?

coś tam wie w sumie już od 98 r. robie ludzi w konia sprzedając używki

emsi · Post autor: **emsi** » pn lis 20, 2006 12:23 pm

to niedlugo bedzie zegarek za 10 lat pracy

www.forum4x4.pl

sprawdzenie diesla

sprawdzenie diesla

Kto jest online