www.forum4x4.pl

witam przychodze do auta chce odpalic i słysze , tak jakby rozrusznik chciał zakręcić a niemoże, po 15 -20 razach z takim objawem zapali normalnie, aku nowy , silnik po kapitalce 600 km dopiero .

Sprawdź szczotki

rudydh pisze: jakby rozrusznik chciał zakręcić a niemoże, po 15 -20 razach z takim objawem zapali normalnie

szczotki do wymiany albo się bendix kończy. W lj występowały chyba trzy rodzaje rozrusznika.
Nie pamiętam już dokładnie ile, ale miło byłem zaskoczony ceną orginalnego bendixa ND, sprzedawca również. Podjedź do jakiegoś większego sklepu/warsztatu to mogą mieć taki na stanie.

Miałem podobnie. Naprawa kosztowała 80 zł - wymiana styków, ponoć normalka w Tojkach.

ok dzieki za info

rudydh pisze:witam przychodze do auta chce odpalic i słysze , tak jakby rozrusznik chciał zakręcić a niemoże, po 15 -20 razach z takim objawem zapali normalnie, aku nowy , silnik po kapitalce 600 km dopiero .

styki
najdrożej wynosi wyjęcie i włżenie

piotrek_hilux pisze:najdrożej wynosi wyjęcie i włżenie

Całość operacji to pół godziny (montaż/demontaż) , rozrusznik w kieszeń i do fachowca albo samemu zrobić.

wlasnie te styki na elektromagnesie to jedyna przypadlosc jaka spotkalem dotychczas w rozrusznikach toyoty
z reguly po wymianie hulaja zdrowo

2 raz mi sie to przytrafilo
wyciagasz rozrusznik, rozkrecasz
jesli szczotki sa dobre
to nalezy platynke przetrzec papierem sciernym, lub wymienic

proste zadanie i mozna robic w cieple mieszkania