Strona 1 z 2

land cruiser 2,4 TD (2LT II) czemu jest słaba i nie ma kopa?

: pt lut 02, 2007 10:28 pm
autor: K4MILos_POL
cześć. Mam Toyote Land Cruiser LJ 70 z silnikiem 2,4 TD (2LT II) autko jest w stanie idealnym przebieg 240 000 km. udokumentowane oryginalną książką serwisową ,nie moge na niego nic złego powiedzieć ale silnik nie ma kopa i przyśpieszenia itd. a poprzednia moja terenówka to był nissan patrol 2,8 td i w porównaniu do niego to toyota nie ma kopa ani zrywy. I mam do was pytanie co może być tego usterką albo co mam zrobić żeby miała większego kopa. A jest to moja pierwsza terenowa toyota i nie wiem może one poprostu są takie tempe i beż zrywu ?? :):)

: pt lut 02, 2007 10:43 pm
autor: kozioU
coś mi mówi, że może być wesoło :)21

: pt lut 02, 2007 11:01 pm
autor: K4MILos_POL
to znaczy ?? :P olej i filtry sa po wymianie paliwo tylko na sheelu a więc co może być tego powodem ?? :P:)

: pt lut 02, 2007 11:03 pm
autor: kozioU
Myślałem, że skasztanią ci wątek od razu ale chyba kasztaniarze spać już poszli.
A w temacie to z tego co wiem to ten silnik po prostu nie ma kopa ani zrywy :)21

: pt lut 02, 2007 11:07 pm
autor: K4MILos_POL
qrde ale przeciez ma 90 koni :P i coś mi się wydaje że mi z 40 zdechło :P:P

: pt lut 02, 2007 11:10 pm
autor: AdAm
eee, tam opowiadasz.... moja LJka na 35" zapie...ala jak milo.... patrole to wciaga snorkelem... chyba masz wydech zatkany albo cos...

: pt lut 02, 2007 11:10 pm
autor: rudydh
heheheheehehehehehehehehehehehhehehe
ten silnik jak widzi górke to zdycha a co dopiero jak na nia wjezdza heheh

: pt lut 02, 2007 11:11 pm
autor: kozioU
a może zacznij na reduktorze jeździć - wszystkie beemki na światłach będziesz zostawiał :)21

: pt lut 02, 2007 11:14 pm
autor: K4MILos_POL
rudydh pisze:heheheheehehehehehehehehehehehhehehe
ten silnik jak widzi górke to zdycha a co dopiero jak na nia wjezdza heheh
a masz taki motor w swojej lj 70 i tesz ci tak [cenzura].... idze ??

: pt lut 02, 2007 11:19 pm
autor: K4MILos_POL
AdAm pisze:eee, tam opowiadasz.... moja LJka na 35" zapie...ala jak milo.... patrole to wciaga snorkelem... chyba masz wydech zatkany albo cos...
albo co jeszcze może być z nią ?? oprócz wydechu, Adam a przerabiałeś ten temat w swojej lj70 ??

: pt lut 02, 2007 11:20 pm
autor: AdAm
rudydh pisze:heheheheehehehehehehehehehehehhehehe
ten silnik jak widzi górke to zdycha a co dopiero jak na nia wjezdza heheh
Bo to sobie trzeba LPG podlaczyc i wtedy 20% wiecej mocy, no i oczywiscie zeby BMW na światłach robić to koła jakieś 25" trzeba włożyć. Tylko się prędkość max robi w okolicach 80km/h

: pt lut 02, 2007 11:25 pm
autor: K4MILos_POL
noo ale co by to za jazda była :P:P 80 km/h , a w terenie by była strasznie niska :P:P haha

: pt lut 02, 2007 11:31 pm
autor: K4MILos_POL
ale konkretnie co może być jeszcze przyczyną tego że nie ma kopa bo słyszałem że te silniki już takie mułowate są od nowości :P:P (2LT II ) to prawa czy tylko plotka:) Adam a przerabiałeś kiedyś ten temat ???

: pt lut 02, 2007 11:41 pm
autor: egon4x4
Kamilos
masz pecha, bo 2,4 LT po prostu taki jest. Oczywiscie w Twoim konkretnym przypadku moze cos byc z turbina, pompa, wtryskami, albo ogolnym zuzyciem silnika - daj sie przejechac komus kto zna LJ70, np. Adamowi (choc jego silnik podejrzanie dobrze wydaje, eter ma w paliwie cycos :wink: )
Ale porownanie z GRem niestety na niekorzysc LJ70...

: pt lut 02, 2007 11:45 pm
autor: Mag69
AdAm pisze:eee, tam opowiadasz.... moja LJka na 35" zapie...ala jak milo.... patrole to wciaga snorkelem... chyba masz wydech zatkany albo cos...

taaaa zapitala, tylko czemu ten silnik nazywasz "harczek " :)23

:)21

: pt lut 02, 2007 11:48 pm
autor: Mag69
egon4x4 pisze:Kamilos
masz pecha, bo 2,4 LT po prostu taki jest. Oczywiscie w Twoim konkretnym przypadku moze cos byc z turbina, pompa, wtryskami, albo ogolnym zuzyciem silnika - daj sie przejechac komus kto zna LJ70, np. Adamowi (choc jego silnik podejrzanie dobrze wydaje, eter ma w paliwie cycos :wink: )
Ale porownanie z GRem niestety na niekorzysc LJ70...

wszystkie silniki 2LT są słabe, tylko ponoć ten od Seby był jakis taki inny, tzn. mocniejszy


:)21

: sob lut 03, 2007 5:34 am
autor: korzenny
nie no moja Toyka jest, fakt z deka dychawiczna.... Ale ostatno przy relatywnie łych warunkach drogowych na zimówkach z Otwocka do Wawy jadę ciągle lewym.....

silnik muli się, fakt, treba się nauczyć jak uzywać go w terenie a jak na czarnym bo to dwie różne sprawy......

Ale faktem pozostaje to iż osiągami i dynamiką niegrzeszy......

: sob lut 03, 2007 10:29 am
autor: Romeo
Ten silnik to wół roboczy i tak ma.....wołowaty jest i tyle.
Doładowany bo turbem 0,8 bara ciężko nazwać. Sam teki mam w mojej toyce. W trasie 120 to marszowa a max 130 z górki i z wiatrem.
W wiekszych górkach bez reduktora nie podchodź. Natomiast z reduktorem na turbacz wjechała spoko.....
pozdrawiam

: sob lut 03, 2007 12:13 pm
autor: egon4x4
Mag69 pisze:
wszystkie silniki 2LT są słabe, tylko ponoć ten od Seby był jakis taki inny, tzn. mocniejszy

:)21
ale po polbeczce niesterowanej juz nie byl taki mocny hehe :wink:

: sob lut 03, 2007 1:27 pm
autor: arekg
sprawdź turbinę , jeździłem dziesiątkami tych silników , i co jeden to inna jazda , ostatnio był nawet taki 2l który tak popierdalał ,że 2lt nie wyrabiał .
w swoim mam taki silniczek i nie narzekam , popierdala jak powalony , a i spalanie ma w normie
porównywać do parcha nie ma co bo to inne silniki diametralnie
nie wiem jak tam opinie kolegów , ale silniki nie do zajechania jak dbasz i zgłąwą jeździsz , natomiast turbiny to padają w 70 % samochodów , na morgi , równie słaby punkt jak lusterka :lol:

: sob lut 03, 2007 1:35 pm
autor: korzenny
Tia.... coś o tych lusterkach wiem, hehe......

: sob lut 03, 2007 5:48 pm
autor: AdAm
Mag69 pisze:
AdAm pisze:eee, tam opowiadasz.... moja LJka na 35" zapie...ala jak milo.... patrole to wciaga snorkelem... chyba masz wydech zatkany albo cos...

taaaa zapitala, tylko czemu ten silnik nazywasz "harczek " :)23

:)21
To piesczotliwie.... bo kazdy jak go nim wioze to mowi ze mu harczy pod dupą (a tam po prostu tlumik jest ) :D

Ale stwierdzam ze po dotarciu silnika i lekkim dlubnieciu pompy paliwa zaczal jezdzic jakby lepiej. Nawet na tych 35", ale jakby tak przelozenie zmienic na 5,2 to juz by bylo miodzio. No i doladowanie jest do 1.3 bara :D

: sob lut 03, 2007 6:51 pm
autor: K4MILos_POL
arekg pisze:sprawdź turbinę ,( ... ), natomiast turbiny to padają w 70 % samochodów , na morgi , równie słaby punkt jak lusterka :lol:
arekg mam zabudowany licznik ciśnienia w turbinie i maX pokazuje 0,9 do 1,0 bara to chyba nie jest zle na turbine która ma przejechane 260 tyś. km. i do tego ta toyota nie widziała nigdy terenu bo jestem jej 2 właścicielem a znam b.dobrze jej poprzednika i nie jezdził po terenie. A wiec ja myśle że to nie jest wina turba... ale wiedze po wypowiedziach że ten motor poprostu jest taki tępy i chyba nic nie zrobie :):)

: sob lut 03, 2007 6:53 pm
autor: K4MILos_POL
:)21[/quote]Ale stwierdzam ze po dotarciu silnika i lekkim dlubnieciu pompy paliwa zaczal jezdzic jakby lepiej. Nawet na tych 35", ale jakby tak przelozenie zmienic na 5,2 to juz by bylo miodzio. No i doladowanie jest do 1.3 bara :D[/quote]

a jak adam można podkręcić tą turbine żeby robił 1,3 albo i wiecej a nie 0.9 i czy wogule to ma jakiś sens ?? :)

: sob lut 03, 2007 8:00 pm
autor: Bury-Tom
Mozesz sprobować sprawdzić pompę, ja miałem taki przypadek. w tych pompach( fachowo to chyba " rotacyjna" jest taki centralny tłoczek i czasami on ma dość. Mozesz wymieniać wtryski, kręcić turbinę i tak niewiele to pomoze bo on nie będzie dawał na wtryski odpowiedniego ciśnienia. Tylko pamiętaj że gdyby się faktycznie okazało że ten tłoczek jest podjechany to koszt nowego to coś około 1,7 tyś. A żeby go zajechać nie potrzeba katować auta, wystarczy kiepskie paliwo, te pompy są dość wrażliwe( taką informacje uzyskałem u pompiarza).Ja bym proponował popytać o dobry warsztat( myślący mechanicy) i dać im auto do przeglądnięcia.Pomierzą , policzą popatrzą :)24 i pewnie coś Ci powiedzą. :)21 Będziesz wiedział na czym stoisz. Jeśli chodzi o turbinę to trochę daje jak już koledzy mówili podkręcenie jej do 1.0 bara, ale okupujesz to troszkę wiekszym, spalaniem. Więcej niema sensu bo się okazać może że twoja pompa nie daje rady i trza szukać od 3 litrowca.Ale efekt jest. Fajniej się zbiera z dołu, a i na drodze lepiej przyspiesza. Ale fakt, faktem że 2.4 w Tojkach nie porywa