Strona 1 z 98

TOYKI z ogłoszeń -byłem, widziałem...

: wt mar 06, 2007 11:42 am
autor: Mazur
...myślę że temat przydatny dla osób planujących zakup...
na pewno oszczędzimy: czas, kasę i NERWY !!

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C2350192
wyjący most tył, silnik straszna słabizna i kopci, mocno pęknięta szyba przód, hard top popękany-klejony w "20 miejscach", ramka szyby stan agonalny, "terkotający" most przód, "50kg" częściowo popękanej-odchodzącej szpachli, 4 amory padaki, na haku na 100% ciągane były przyczepy, pływa cała zawiecha przód, rdza -wszędzie, progi trzymają się chyba tylko siłą woli...
auto na fotkach i z opisu (telefonicznego) 100x lepsze niż w "realu" (prawie tak jak by gościu w corelu retuszował) ...samochód po prostu bardzo zmęczony życiem i kompletnie nie inwestowany chyba przez ostatnie 2-3lata

: wt mar 06, 2007 11:52 am
autor: Kwiatec
jaka cena takie autko na cud liczyłes ?? przecież za taką ładną musiałbyś dać ok 17-20 klocków ;)

: wt mar 06, 2007 12:07 pm
autor: Mazur
Kwiatec pisze:jaka cena takie autko na cud liczyłes ?? przecież za taką ładną musiałbyś dać ok 17-20 klocków ;)
...nawet nie oczekiwałem ładnej !! za tą kasę miała być przeciętna -bo na ładnę to 17 też by brakło 8)
ale to co na miejscu "pomacałam" przeszło najśmielsze oczekiwania :evil:

: wt mar 06, 2007 4:07 pm
autor: Zun
Kwiatec pisze:jaka cena takie autko na cud liczyłes ?? przecież za taką ładną musiałbyś dać ok 17-20 klocków ;)
Ale z opisu wynika ze auto nie za 15 klockow tylko za 10 - jeszcze pamietam czas , kiedy land crusiery padliny za tyle chodzily , a poprzedni model w agonalnym stanie mozna bylo kupic za 6 - 7 (mowie tu o siedemdziesiatce z okragla lampa)

: wt mar 06, 2007 6:53 pm
autor: akl
to ja coś powiem o tym:

http://manyk-pol.otomoto.pl/index.php?s ... d=C2203187

jak już wspominałem w którymś linku, byłem i widziałem :-)
ze mną był kolega, mechanik (od terenówek, choć zajmuje się Jeepami - wiadomo, gdzie mechanicy są potrzebni)

to jest HZJ80, silnik 1HZ, skrzynia H150F, mosty bez blokad
zawieszenie OME, lift ok 10cm (bez amortyzatora skrętu OME)
namiot dachowy z wejściem z wnętrza (całkiem wyciety dach) - wygląda na firmowy, ale zużyty.
rama w dobrym stanie (widac, ze konserwowana)

a teraz złe wieści:
auto nie jeździ, bo nie działąją hamulce oraz brak przednich dwóch amortyzatorów (jedej był uszkodzony, a drugi "pojechał na ukrainę" jak się wyraził pan. Pan zamówił 2 amortyzatory N73 (OME - sam mu mówiłem gdzie zadzwonić i jakie mają być) i będą za 2 tygodnie, to pewnie założy. może i hamulce wyreperuje.

Skrzynia wymaga remontu, rzęźi na luzie, po naciśnięciu sprzęgła przestaje. Silnik cieknie. Nie mocno ale cieknie.

Auto dostało mocno z przodu, z prawej. Urwało mu koło i wygieło most. Gość to prostował, ale most jest krzywy. Sprawdzalismy grubość szpachli ze wszystkich stron, i nam tester ledwo blache łapał, tak że i przedtem auto "dużo widziało"

srodek zniszczony wielce, tylne boczne szyby założone plexą i zaklejone. Szyba przednia pęknięta (cieknie woda).

Opony (33 cale BFG Mud) są do wyrzucenia !!! Nie wyobrażam sobie nawet przyjechać tym autem od tego gościa do krakowa ! (choć może zbyt cenie sobie zdrowie)

auto zapaliło prawie od kopa (po podłączeniu prądu rzecz jasna). Silnik chodził całkiem równo. Wiadomo - 1HZ chodzi bez probelmu do końca, a potem umiera :-) Przy zwiększaniu obrotów z rury wychodził lekko niebieski dym (czyli olej bierze).

Pan nie znalazł czasu na udostępnienie nam kanału (choć przyjechechaliśmy ponad 400km specjalnie do niego, i byliśmy umówieni). Z drugiej strony nie naciskaliśmy zbyt mocno, bo po wstępnych oględzinach już nie chcieliśmy kupować.

cena to 29,000 - zgodził się dać nam upust 1500 zł :-)

zdjęcia zamieściłem poniżej (jak ktoś chce większe zdjęcia, to PW)

mam nadzieję, że komuś to info się przyda
pozdrawiam
andrzej

http://www.ista.art.pl/aklosak/toyota/hzj80/01.jpg
http://www.ista.art.pl/aklosak/toyota/hzj80/02.jpg
http://www.ista.art.pl/aklosak/toyota/hzj80/03.jpg
http://www.ista.art.pl/aklosak/toyota/hzj80/04.jpg
http://www.ista.art.pl/aklosak/toyota/hzj80/05.jpg
http://www.ista.art.pl/aklosak/toyota/hzj80/06.jpg
http://www.ista.art.pl/aklosak/toyota/hzj80/07.jpg
http://www.ista.art.pl/aklosak/toyota/hzj80/08.jpg
http://www.ista.art.pl/aklosak/toyota/hzj80/09.jpg
http://www.ista.art.pl/aklosak/toyota/hzj80/10.jpg
http://www.ista.art.pl/aklosak/toyota/hzj80/11.jpg



-----------------------------------------------------------
Ciągle szukam Cię ... HZJocie

: wt mar 06, 2007 8:28 pm
autor: Bury-Tom
Zun pisze:
Kwiatec pisze:jaka cena takie autko na cud liczyłes ?? przecież za taką ładną musiałbyś dać ok 17-20 klocków ;)
Ale z opisu wynika ze auto nie za 15 klockow tylko za 10 - jeszcze pamietam czas , kiedy land crusiery padliny za tyle chodzily , a poprzedni model w agonalnym stanie mozna bylo kupic za 6 - 7 (mowie tu o siedemdziesiatce z okragla lampa)
No za tą cenę top faktycznie musiały być w stanie agonalnym :)21 i 70 bo ciekaw jestem gdzie ty widziałeś 73 za 6 tyś , nawet w okrągłej lampie ?? Chyba na zachodzie i taka że w częściach ładuje się ją na lawete :D a silnik, skrzynie i mosty to bierze się w celu odsprzedaży na złom. Auta nie widziałem ale z tego co kolega Mazur pisze to najważniejsze aby blacharka nie była w stanie agonalnym, bo reszta przytoczonych przez niego wad to są typowe wady podjeżdzonych Toyot z zachodu, i czasami trzeba dobrze sobie pokalkulować czy pchać się w drogie auto bo ładnie wygląda i nic się nie tłucze( a zycie i tak pokaże :D ) czy kupić taniego pół trupa trochę nad nim posiedzieć i wiedzieć co się ma. Wszystko zależy do czego auto ma służyć, bo jeśli do offroadu i dalszych wojaży to i tak to wszystko trzeba robić.

: wt mar 06, 2007 10:14 pm
autor: Mazur
Bury-Tom pisze:Auta nie widziałem ale z tego co kolega Mazur pisze to najważniejsze aby blacharka nie była w stanie agonalnym, bo reszta przytoczonych przez niego wad to są typowe wady podjeżdzonych Toyot z zachodu, i czasami trzeba dobrze sobie pokalkulować czy pchać się w drogie auto bo ładnie wygląda i nic się nie tłucze( a zycie i tak pokaże :D ) czy kupić taniego pół trupa trochę nad nim posiedzieć i wiedzieć co się ma. Wszystko zależy do czego auto ma służyć, bo jeśli do offroadu i dalszych wojaży to i tak to wszystko trzeba robić.
napiszę tak
jestem realistą więc liczyłem się z inwestycjami i z wkładem optymistycznie 4 max 6koła ale tam na 100% 10 braknie !!

: śr mar 07, 2007 8:14 am
autor: Piter69A
akl pisze:to ja coś powiem o tym:

http://manyk-pol.otomoto.pl/index.php?s ... d=C2203187
Wg mnie to chyba nie jest HZJ, tylko HDJ z silnikiem od HZJ.
Prawdziwy HZJ miał inne przednie lampy(podwójne prostokątne, podobne jak w HJ61), tylną klapę dzieloną w pionie, przedni napęd dołączany, brak listew bocznych.

: śr mar 07, 2007 8:37 am
autor: Mazur
Piter69A pisze: Prawdziwy HZJ
oszzz w mordeeee...

...może lepiej żeby temat dotyczył tylko ogłoszen i opisu tego co zastaliśmy na miejscu reszte dywagacji zostawmy na inne okazje/tematy 8)

: śr mar 07, 2007 8:56 am
autor: Nikos
Piter69A pisze:
akl pisze:to ja coś powiem o tym:

http://manyk-pol.otomoto.pl/index.php?s ... d=C2203187
Wg mnie to chyba nie jest HZJ, tylko HDJ z silnikiem od HZJ.
Prawdziwy HZJ miał inne przednie lampy(podwójne prostokątne, podobne jak w HJ61), tylną klapę dzieloną w pionie, przedni napęd dołączany, brak listew bocznych.




Bylo Tyle wersji tych aut i edycji na rynki wewnetrzene doposazanych przez dealerow ze nawet sobie nie wyobrazasz.

Mozliwe ze po tym dzwonie wymienili mu na swiatla z HDJ (duzo lepiej dostepne)

Ale widzialem nie tykanego oryginalnego hzj z swiatlami ala HDJ tak wiec niema reguly

: śr mar 07, 2007 9:16 am
autor: Zun
Bury-Tom pisze:
Zun pisze:
Kwiatec pisze:jaka cena takie autko na cud liczyłes ?? przecież za taką ładną musiałbyś dać ok 17-20 klocków ;)
Ale z opisu wynika ze auto nie za 15 klockow tylko za 10 - jeszcze pamietam czas , kiedy land crusiery padliny za tyle chodzily , a poprzedni model w agonalnym stanie mozna bylo kupic za 6 - 7 (mowie tu o siedemdziesiatce z okragla lampa)
No za tą cenę top faktycznie musiały być w stanie agonalnym :)21 i 70 bo ciekaw jestem gdzie ty widziałeś 73 za 6 tyś , nawet w okrągłej lampie ?? Chyba na zachodzie i taka że w częściach ładuje się ją na lawete :D a silnik, skrzynie i mosty to bierze się w celu odsprzedaży na złom. Auta nie widziałem ale z tego co kolega Mazur pisze to najważniejsze aby blacharka nie była w stanie agonalnym, bo reszta przytoczonych przez niego wad to są typowe wady podjeżdzonych Toyot z zachodu, i czasami trzeba dobrze sobie pokalkulować czy pchać się w drogie auto bo ładnie wygląda i nic się nie tłucze( a zycie i tak pokaże :D ) czy kupić taniego pół trupa trochę nad nim posiedzieć i wiedzieć co się ma. Wszystko zależy do czego auto ma służyć, bo jeśli do offroadu i dalszych wojaży to i tak to wszystko trzeba robić.
Pol roku temu byly takie ceny - nie sledzisz rynku wiec nei wiesz - wtej chwili to nierealne , ale tak jak juz mowilem - takie byly calkiem niedawno ceny. A 14 kpln za tamta padlione o ktorej pisal zalozyciel tematu to stanowczo za duzop - tyle mozna dac w tej chwili za zmeczone auto , ale nie za padline.

Co do tej osiemdzieistaki za 29.000 - uwazam ze biorac pod uwage stan cena jest w miare rozsadna.

: śr mar 07, 2007 9:34 am
autor: akl
Piter69A pisze: Wg mnie to chyba nie jest HZJ, tylko HDJ z silnikiem od HZJ.
Prawdziwy HZJ miał inne przednie lampy(podwójne prostokątne, podobne jak w HJ61), tylną klapę dzieloną w pionie, przedni napęd dołączany, brak listew bocznych.
wydaje mi się, że dopiero późniejsze modele miały światła dzielone. Ale mogę się mylić. rzeczywiscie, jak mówi Nikos, światła były wymieniane, i to nawet wcześniej niż u tego gościa co go sprzedaje. widac to po dorabianych mocowaniach

natomiast to jest HZJ ! Hawg :-)
tak mówi jego własna tabliczka znamionowa:

HZJ80L-GNMNSW

co oznacza kolejno:
HZ - silnik 1HZ
J80 - produkcja japonia model 80
L - kierownica z lewej :-)

G - Luxury model/wagon
N - Lift-up Tailgate - podnoszona klapa tylna
M - 5 biegów
N - wersja GX/LX
S - wolnossący (znaczy bez turba)
W - na rynek europejski

: śr mar 07, 2007 9:55 pm
autor: kmachacz
Piter69A pisze:
akl pisze:to ja coś powiem o tym:

http://manyk-pol.otomoto.pl/index.php?s ... d=C2203187
Wg mnie to chyba nie jest HZJ, tylko HDJ z silnikiem od HZJ.
Prawdziwy HZJ miał inne przednie lampy(podwójne prostokątne, podobne jak w HJ61), tylną klapę dzieloną w pionie, przedni napęd dołączany, brak listew bocznych.
podobamło mi się to stwierdzenie i je powtórzę osssszzzzz w morrrrdę ... 8)

: czw mar 08, 2007 3:57 pm
autor: akl
a "to" ktoś już widział ??
1991, HDJ80 4,2 (1HD-T, 167 kM)

http://www.gratka.pl/moto/Toyota-Land-C ... -11-1.html

andrzej

: pt mar 09, 2007 10:29 am
autor: Muchozol
akl pisze:Skrzynia wymaga remontu, rzęźi na luzie, po naciśnięciu sprzęgła przestaje
u, jak tak diagnozujecie stan techn. auta, to napewno szybko cos znajdziesz :wink:

: pt mar 09, 2007 10:33 am
autor: zgenty
Muchozol pisze:
akl pisze:Skrzynia wymaga remontu, rzęźi na luzie, po naciśnięciu sprzęgła przestaje
u, jak tak diagnozujecie stan techn. auta, to napewno szybko cos znajdziesz :wink:
Dlaczego?

: pt mar 09, 2007 10:47 am
autor: Muchozol
Bo jest to typowy objaw padnietego lozyska oporowego na sprzegle.

: pt mar 09, 2007 11:07 am
autor: zgenty
Muchozol pisze:Bo jest to typowy objaw padnietego lozyska oporowego na sprzegle.
Ojoj,wydaje mi się ,że to walnięte łożysko oporowe powinno szumieć właśnie przy wciśniętym sprzęgle(wtedy pracuje) a nie na luzie.

: pt mar 09, 2007 12:08 pm
autor: Kwiatec
zgenty pisze:
Muchozol pisze:Bo jest to typowy objaw padnietego lozyska oporowego na sprzegle.
Ojoj,wydaje mi się ,że to walnięte łożysko oporowe powinno szumieć właśnie przy wciśniętym sprzęgle(wtedy pracuje) a nie na luzie.
chyba jednak na odwrót kolego :wink:

: pt mar 09, 2007 12:20 pm
autor: zgenty
Kwiatec pisze:
zgenty pisze:
Muchozol pisze:Bo jest to typowy objaw padnietego lozyska oporowego na sprzegle.
Ojoj,wydaje mi się ,że to walnięte łożysko oporowe powinno szumieć właśnie przy wciśniętym sprzęgle(wtedy pracuje) a nie na luzie.
chyba jednak na odwrót kolego :wink:
No cóż ,co prawda nie w Toyce,ale identyczne objawy miałem i było to łożysko w skrzyni .

: pt mar 09, 2007 12:20 pm
autor: AdAm
Kwiatec pisze:
zgenty pisze:
Muchozol pisze:Bo jest to typowy objaw padnietego lozyska oporowego na sprzegle.
Ojoj,wydaje mi się ,że to walnięte łożysko oporowe powinno szumieć właśnie przy wciśniętym sprzęgle(wtedy pracuje) a nie na luzie.
chyba jednak na odwrót kolego :wink:
Chyba jednak nie...
Przemyśl to jeszcze :D

O odgłosach wydostających się ze skrzyni Toyoty a ustających po wciśnięciu sprzęgła było już na forum.
Problem dotyczy dużej ilości Toyotek.

: pt mar 09, 2007 12:38 pm
autor: bartks
Kwiatec pisze:
zgenty pisze:
Muchozol pisze:Bo jest to typowy objaw padnietego lozyska oporowego na sprzegle.
Ojoj,wydaje mi się ,że to walnięte łożysko oporowe powinno szumieć właśnie przy wciśniętym sprzęgle(wtedy pracuje) a nie na luzie.
chyba jednak na odwrót kolego :wink:
chyba jedna zgenty ma rację :wink:

: pt mar 09, 2007 12:49 pm
autor: Zun
AdAm pisze:
Kwiatec pisze:
zgenty pisze: Ojoj,wydaje mi się ,że to walnięte łożysko oporowe powinno szumieć właśnie przy wciśniętym sprzęgle(wtedy pracuje) a nie na luzie.
chyba jednak na odwrót kolego :wink:
Chyba jednak nie...
Przemyśl to jeszcze :D

O odgłosach wydostających się ze skrzyni Toyoty a ustających po wciśnięciu sprzęgła było już na forum.
Problem dotyczy dużej ilości Toyotek.
To fakt ;) Aczkolwiek wydaje mi sie , ze nie mozna tak ot poprostu zdiagnozowac w ten sposob skrzyni mowiac ze jest do remontu

: pt mar 09, 2007 2:00 pm
autor: AdAm
Zun pisze:
To fakt ;) Aczkolwiek wydaje mi sie , ze nie mozna tak ot poprostu zdiagnozowac w ten sposob skrzyni mowiac ze jest do remontu
O wyjącym tylnym moście też nie mówi się że jest do remontu. Da się z tym żyć, ale trzeba być świadomym czym coś grozi i jaki będzie koszt przy całkowitej wysypce. Jak będę 20 km od domu to nie ma problemu ale jak będę 1500 km od domu to już problematycznie.

: pt mar 09, 2007 2:57 pm
autor: Chaos
a skrzynie to wrzucasz 5 bieg, reduktor na N ipuszczas sprzęgło i słuchasz, jak tylko szumi to ok, a jak napierdala jak cała orkiestra to sam wiesz.