Hilux vs. NP 300. Single Cab
Moderator: Mroczny
Hilux vs. NP 300. Single Cab
Na samym wstępie chciałbym powiedzieć wszystkim forumowiczom: Cześć
Potrzebny mi jest samochód do pracy. Najpierw myślałem o jakiś dostawczym, pierwsza myśl Hiace, ceny ostatnio stopniały więc zapukałem do salonu Toyoty. Przejechałem się i było to właśnie to czego się po nim spodziewałem. Toyotowska solidność. W rewelacyjnej cenie mieli model 2007 4x4. Pomyślałem czemu nie:) Kilka dni później znowu udałem się do salonu i na podjeździe zobaczyłem Hilla dlx+ 1,5 kabiny. Wsiadłem przejechałem się i bardzo pozytywne zaskoczenie. Szybkie spojrzenie na wymiary paki w single cab i wystarczająco długa więc chyba jednak pikup. Wieczorem zacząłem przeglądać sieć w poszukiwaniu informacji. I tak trafiłem tutaj na forum...i przy okazji jeszcze na info o nowym/starym Nissanie NP 300.
Nissana widziałem w salonie w dużej kabinie, prezentował się nie najgorzej chociaż bardziej podoba mi się Hill. Niestety nie było jeszcze samochodu do jazd próbnych więc nie sprawdziłem jak jeżdzi.
I tutaj pozwolę sobie na podstawie obserwacji i danych technicznych zrobić porównanie tych samochodów.
Wygląd zewnętrzy: Duży + dla Hilla, podoba mi się bardzo, wysmukły i dynamiczny. Po Nissanie widać upływ czasu, aczkolwiek nadal ma coś w sobie. Tylko trochę karykaturalnie wygląda na tych bardzo wąskich kołach w standardzie. Kolor który biorę pod uwagę to czerwony lub srebrny.
Silnik, skrzynia biegów,napęd: Identyczna pojemność, podobna moc z lekką przewagą NP 300, moment obrotowy na + dla Hilla. Jeździłem tylko Hillem ale wiem już, że do mojego stylu jazdy mocy wystarczy i w jednym i w drugim. Skrzynia w Hillu trochę gumowato chodzi, ale jest bliżej kierowcy. W Nissanie ustawiona dla anglika ale "na sucho" jakby bardziej dokładna. Co do 4x4 to wynika z danych że bardzo podobnie. Na pewno wiecie w tym temacie więcej niż ja, więc proszę o wiadomości i rady. Według danych Toyka ma prześwit większy o 6cm.
Wnętrze: Plastikowo, surowo i szaro ale podoba mi się. W Toyocie pozycja za kierownicą dla człowieka moich wymiarów (200/100)nawet wygodna, siedzenia również. Mam nadzieję, że w Single Cab fotel też się odsuwa na maksa i jeszcze go trochę można pochylić do tyłu. W Nissanie fotel jest bardzo nisko, kolana nienaturalnie idą do góry i zahaczają o kierownicę (dla mnie największa wada tego samochodu) muszę zobaczaczyć jeszcze jak w czasie jazdy to wygląda. Deska rozdzielcza zdecydowanie lepsza w Hillu, fajnie podświetlone i wyprofilowane zegary, normalny nawiew, nie tak jak w Nissanie, gdzie zegary mają niebieskie tarcze i regulację nawiewu jak w moim starym Hiacie z 92. Kierownice trochę za śliskie i wąskie. Schowków wystarczają. Jeśli ktoś jeździ Single Cabem Hillem lub D22 to byłbym wdzięczny za podzielenie się obserwacjami co do komfortu jazdy.
Zdolności przewozowe: Tutaj Nissan deklasuje Toyotę, ładowność większa o ponad 250kg. Według nośności osi można na niego włożyć 1350kg. Na Toyotę tylko 1050-1100. Ciągnięcie przyczepy to domena NP 300 - 3000kg przy 2250 Toyoty. Wymiary paki praktycznie identyczne z leciutką przewagą Hiluxa w długości. Nissan ma praktyczny rurowy, mniej estetyczny, zderzak dzięku któremu można opuścić klapę i spokojnie po najazdach wjechać motorem,quadem czy nawet małą koparką.
Cena/wyposażenie: Tutaj mniej więcej po równo, wersje z klimą i elektryką kosztują: Toyota: 76,5 tys Nissan ok 79,00 (więcej o centralny z pilotem) W Nissanie mam dobry kontakt( już firma kupiła 3 nowe Nissany) i dorzucając radio MP3, alarm, dywaniki i metalik i jeszcze coś mam znacznie niższą od podanej. W Toyocie o rabacie raczej nie ma mowy ale dilerzy raczej skąpi są. Tutaj kolejny duży + dla Nissana.
Koszty utrzymania: Hillux potrzebuje 1-2 litry mniej niż NP 300, dzięki temu i większemu bakowi ma znacznie większy zasięg. Gwarancja taka sama, tylko podczas jej trwanie Toyota pojawi się w serwisie 6 razy natomiast Nissan tylko 3. Tutaj zaoszczędzić można trochę. Ceny części i serwisowanie po gwarancji są chyba podobne. Toyota słynie z bezawaryjności (trochę czytałem narzekań na Hilla) miejmy nadzieję, że się sprawdzi, Nissany z tym silnikiem 2,5d chodzą w firmie w Navara(chyba jednak trochę inny) i w 2 Cabstarach gdzie moc jest taka sama i się dobrze sprawdzają.
Dostępność: W Toyocie został 1 na całą Polskę, czerwony single cab niestety bez klimy, więc trzeba czekać, nie jest to problem bo planuje w styczniu.lutym zakup. Kłopotem jest to że do stycznie do Polskie z RPA nie przypłynie żaden Hill. Przypłyną dopiero po faceliftingu z lekko (podobno) wzmocniom silnikiem (na pewno wchodzi 3.0 i wiedzą czy 2,5 zostaje) mam nadzieję, że ceny się nie zmienią. Na NP 300 czas oczekiwanie 4 /5 miesięcy. Konfiguracja jaka chcesz, a Toyotę jaką dają trzeba brać (skandal). Chyba, że na zakupy za ODrę, większy wybór, cena identyczna, tylko jak z gwarancją?
Do czego ma służyć samochód: 95% to asfalt i jeszcze raz asfalt. Dużo dalszych tras, także autostrady. Często na pace ląduje paleta 1t, maszyny i narzędzia budowlana, artykuły wyposażenia wnętrz, itp.
Od czasu kiedy zajrzałem na to forum postanowiłem off road trochę mnie wciągnał. Dlatego od czasu do czasu chciałbym wyskoczyć gdzieś w teren, zwiedzić trochę dzikszej i mniej dostępnej Europy. Na początku samochód z racji tego, że będzie służył do pracy nie będzie motany za bardzo.
Planuje tylko osłony na bebechy założyć i AT Goodrich jako komplet opon na weekend/wakacje. Jeśli zawiecha nie wytrzyma to przez 3 lata mam gwarancje (mam nadzieje) a jak nie to OME + 400kg dorzucić (Kylon zgłoszę się kiedyś z moim po parę gratów:)) Jak już zarobi na siebie to albo pójdę drogą Zbyszka53 (świetnie przygotowany samochód na wyprawy moim zdaniem) lub Zbiga. Ale to melodia przyszłości.
Z tego co dorzucam do razu to konsola (zmieści się w single cab?) i porządne zimówki. Planuje jeszcze jakaś plandekę na wiosne,lato i zabudowe, najlepiej w miarę łatwo zdjemowalną budę, która na zimę jest mi niezbędna. Jak będzie samochód to zacznę szukać:)
Z tego co czytałem to ogrzewanie do paki to raczej powietrzne tylko się nadaje, tak? Chciałem sobie dogrzewać kabinę i pakę w mróz żeby nie pozamarzał mi towar.
Tak na zakończenie L200 jest dla mnie za małe, najmniejsze ze wszystkich, a poza tym cena większa i wygląd mniej mie się podoba, dlatego pominąłem go w tym zestawieniu.
Czekam na wasze rady, obserwację, krytykę również (a co mi tam, zielony jestem muszę przeżyć:)).
Jeśli można to prosiłbym kogoś aby może podkleił temat do Nissana.
Serdecznie pozdrawiam i dziękuje za wytrwałość w czytaniu
Jasiek
PS. Mój wybór skłania się ku.......chyba wiadomo, temat w dobrym dziale wylądował.
Potrzebny mi jest samochód do pracy. Najpierw myślałem o jakiś dostawczym, pierwsza myśl Hiace, ceny ostatnio stopniały więc zapukałem do salonu Toyoty. Przejechałem się i było to właśnie to czego się po nim spodziewałem. Toyotowska solidność. W rewelacyjnej cenie mieli model 2007 4x4. Pomyślałem czemu nie:) Kilka dni później znowu udałem się do salonu i na podjeździe zobaczyłem Hilla dlx+ 1,5 kabiny. Wsiadłem przejechałem się i bardzo pozytywne zaskoczenie. Szybkie spojrzenie na wymiary paki w single cab i wystarczająco długa więc chyba jednak pikup. Wieczorem zacząłem przeglądać sieć w poszukiwaniu informacji. I tak trafiłem tutaj na forum...i przy okazji jeszcze na info o nowym/starym Nissanie NP 300.
Nissana widziałem w salonie w dużej kabinie, prezentował się nie najgorzej chociaż bardziej podoba mi się Hill. Niestety nie było jeszcze samochodu do jazd próbnych więc nie sprawdziłem jak jeżdzi.
I tutaj pozwolę sobie na podstawie obserwacji i danych technicznych zrobić porównanie tych samochodów.
Wygląd zewnętrzy: Duży + dla Hilla, podoba mi się bardzo, wysmukły i dynamiczny. Po Nissanie widać upływ czasu, aczkolwiek nadal ma coś w sobie. Tylko trochę karykaturalnie wygląda na tych bardzo wąskich kołach w standardzie. Kolor który biorę pod uwagę to czerwony lub srebrny.
Silnik, skrzynia biegów,napęd: Identyczna pojemność, podobna moc z lekką przewagą NP 300, moment obrotowy na + dla Hilla. Jeździłem tylko Hillem ale wiem już, że do mojego stylu jazdy mocy wystarczy i w jednym i w drugim. Skrzynia w Hillu trochę gumowato chodzi, ale jest bliżej kierowcy. W Nissanie ustawiona dla anglika ale "na sucho" jakby bardziej dokładna. Co do 4x4 to wynika z danych że bardzo podobnie. Na pewno wiecie w tym temacie więcej niż ja, więc proszę o wiadomości i rady. Według danych Toyka ma prześwit większy o 6cm.
Wnętrze: Plastikowo, surowo i szaro ale podoba mi się. W Toyocie pozycja za kierownicą dla człowieka moich wymiarów (200/100)nawet wygodna, siedzenia również. Mam nadzieję, że w Single Cab fotel też się odsuwa na maksa i jeszcze go trochę można pochylić do tyłu. W Nissanie fotel jest bardzo nisko, kolana nienaturalnie idą do góry i zahaczają o kierownicę (dla mnie największa wada tego samochodu) muszę zobaczaczyć jeszcze jak w czasie jazdy to wygląda. Deska rozdzielcza zdecydowanie lepsza w Hillu, fajnie podświetlone i wyprofilowane zegary, normalny nawiew, nie tak jak w Nissanie, gdzie zegary mają niebieskie tarcze i regulację nawiewu jak w moim starym Hiacie z 92. Kierownice trochę za śliskie i wąskie. Schowków wystarczają. Jeśli ktoś jeździ Single Cabem Hillem lub D22 to byłbym wdzięczny za podzielenie się obserwacjami co do komfortu jazdy.
Zdolności przewozowe: Tutaj Nissan deklasuje Toyotę, ładowność większa o ponad 250kg. Według nośności osi można na niego włożyć 1350kg. Na Toyotę tylko 1050-1100. Ciągnięcie przyczepy to domena NP 300 - 3000kg przy 2250 Toyoty. Wymiary paki praktycznie identyczne z leciutką przewagą Hiluxa w długości. Nissan ma praktyczny rurowy, mniej estetyczny, zderzak dzięku któremu można opuścić klapę i spokojnie po najazdach wjechać motorem,quadem czy nawet małą koparką.
Cena/wyposażenie: Tutaj mniej więcej po równo, wersje z klimą i elektryką kosztują: Toyota: 76,5 tys Nissan ok 79,00 (więcej o centralny z pilotem) W Nissanie mam dobry kontakt( już firma kupiła 3 nowe Nissany) i dorzucając radio MP3, alarm, dywaniki i metalik i jeszcze coś mam znacznie niższą od podanej. W Toyocie o rabacie raczej nie ma mowy ale dilerzy raczej skąpi są. Tutaj kolejny duży + dla Nissana.
Koszty utrzymania: Hillux potrzebuje 1-2 litry mniej niż NP 300, dzięki temu i większemu bakowi ma znacznie większy zasięg. Gwarancja taka sama, tylko podczas jej trwanie Toyota pojawi się w serwisie 6 razy natomiast Nissan tylko 3. Tutaj zaoszczędzić można trochę. Ceny części i serwisowanie po gwarancji są chyba podobne. Toyota słynie z bezawaryjności (trochę czytałem narzekań na Hilla) miejmy nadzieję, że się sprawdzi, Nissany z tym silnikiem 2,5d chodzą w firmie w Navara(chyba jednak trochę inny) i w 2 Cabstarach gdzie moc jest taka sama i się dobrze sprawdzają.
Dostępność: W Toyocie został 1 na całą Polskę, czerwony single cab niestety bez klimy, więc trzeba czekać, nie jest to problem bo planuje w styczniu.lutym zakup. Kłopotem jest to że do stycznie do Polskie z RPA nie przypłynie żaden Hill. Przypłyną dopiero po faceliftingu z lekko (podobno) wzmocniom silnikiem (na pewno wchodzi 3.0 i wiedzą czy 2,5 zostaje) mam nadzieję, że ceny się nie zmienią. Na NP 300 czas oczekiwanie 4 /5 miesięcy. Konfiguracja jaka chcesz, a Toyotę jaką dają trzeba brać (skandal). Chyba, że na zakupy za ODrę, większy wybór, cena identyczna, tylko jak z gwarancją?
Do czego ma służyć samochód: 95% to asfalt i jeszcze raz asfalt. Dużo dalszych tras, także autostrady. Często na pace ląduje paleta 1t, maszyny i narzędzia budowlana, artykuły wyposażenia wnętrz, itp.
Od czasu kiedy zajrzałem na to forum postanowiłem off road trochę mnie wciągnał. Dlatego od czasu do czasu chciałbym wyskoczyć gdzieś w teren, zwiedzić trochę dzikszej i mniej dostępnej Europy. Na początku samochód z racji tego, że będzie służył do pracy nie będzie motany za bardzo.
Planuje tylko osłony na bebechy założyć i AT Goodrich jako komplet opon na weekend/wakacje. Jeśli zawiecha nie wytrzyma to przez 3 lata mam gwarancje (mam nadzieje) a jak nie to OME + 400kg dorzucić (Kylon zgłoszę się kiedyś z moim po parę gratów:)) Jak już zarobi na siebie to albo pójdę drogą Zbyszka53 (świetnie przygotowany samochód na wyprawy moim zdaniem) lub Zbiga. Ale to melodia przyszłości.
Z tego co dorzucam do razu to konsola (zmieści się w single cab?) i porządne zimówki. Planuje jeszcze jakaś plandekę na wiosne,lato i zabudowe, najlepiej w miarę łatwo zdjemowalną budę, która na zimę jest mi niezbędna. Jak będzie samochód to zacznę szukać:)
Z tego co czytałem to ogrzewanie do paki to raczej powietrzne tylko się nadaje, tak? Chciałem sobie dogrzewać kabinę i pakę w mróz żeby nie pozamarzał mi towar.
Tak na zakończenie L200 jest dla mnie za małe, najmniejsze ze wszystkich, a poza tym cena większa i wygląd mniej mie się podoba, dlatego pominąłem go w tym zestawieniu.
Czekam na wasze rady, obserwację, krytykę również (a co mi tam, zielony jestem muszę przeżyć:)).
Jeśli można to prosiłbym kogoś aby może podkleił temat do Nissana.
Serdecznie pozdrawiam i dziękuje za wytrwałość w czytaniu
Jasiek
PS. Mój wybór skłania się ku.......chyba wiadomo, temat w dobrym dziale wylądował.
No troszeczkę się rozpisałeś, ale niepotrzebnie, było ostatnio : http://www.forum4x4.pl/forum/viewtopic. ... 92&start=0


Jeśli coś jest grzechu warte, to i grzech nie spróbować...
- apede
-
- Posty: 3873
- Rejestracja: ndz maja 15, 2005 10:23 pm
- Lokalizacja: miasto 9 zajezdni
- Kontaktowanie:
A to już taka specjalność tego forum.Jasiek233 pisze:... trochę śmieci i ogólnej rozrywki ...

loppujen lopuksi suzuki neliveto
https://www.flickr.com/photos/apede22
Bareja wieszczem narodowym...
https://www.flickr.com/photos/apede22
Bareja wieszczem narodowym...
Wybierz sam... Porównujesz samochody bardzo podobne do siebie, więc się nie spodziewaj wielkich różnic. Obydwa Ciebie nie zawiodą i będą się sprawdzać. Wybór firmy to kwestia gustu. Ja jestem przy Toyocie, bo według mnie łatwiej o części i są one tańsze niż do Nissana. Są też tacy, którzy twierdzą, że jest dokładnie na odwrót.
Nie wiem czy jesteś dusigroszem i oszczędzasz na benzynie. Ja bym zaproponował nową Toyotę Tundrę lub Nissana Titan. Dopiero w tych samochodach się nie martwisz o ładowność i rozmiary paki.
Wszystkie takie modele dostaniesz poniżej stówy. Na szczęście chcesz wersję z długą paką i małą kabiną, a ta jest zawsze tańsza.
Nie wiem czy jesteś dusigroszem i oszczędzasz na benzynie. Ja bym zaproponował nową Toyotę Tundrę lub Nissana Titan. Dopiero w tych samochodach się nie martwisz o ładowność i rozmiary paki.
Wszystkie takie modele dostaniesz poniżej stówy. Na szczęście chcesz wersję z długą paką i małą kabiną, a ta jest zawsze tańsza.
Re: Hilux vs. NP 300. Single Cab
Czy ktoś wie jak jest rozwiązany napęd 4x4 w Hiace. Domyślam się, że reduktora nie ma ale co z resztą ?Jasiek233 pisze:Na samym wstępie chciałbym powiedzieć wszystkim forumowiczom: Cześć
Potrzebny mi jest samochód do pracy. Najpierw myślałem o jakiś dostawczym, pierwsza myśl Hiace, ceny ostatnio stopniały więc zapukałem do salonu Toyoty. Przejechałem się i było to właśnie to czego się po nim spodziewałem. Toyotowska solidność.
Suzuki Jimny 1,3, dawniej Hilux D4D 2004, VW Taro 2,4 D, Niva, Gaz 69
Dusigroszem powiadasz....TomaszHDJ pisze:
Nie wiem czy jesteś dusigroszem i oszczędzasz na benzynie. Ja bym zaproponował nową Toyotę Tundrę lub Nissana Titan. Dopiero w tych samochodach się nie martwisz o ładowność i rozmiary paki.
tym sposobem myslenia można śmiało polecić tira z naczepą.paka chyba wystarczająca o o spalaniu nie rozmawiamy,przecież nie jesteś dusigroszem

tak mi się coś wydaje,że akurat w tego typu autach koszty ekspoloatacji mają bardzo duże znaczenie,(jeżeli rzeczywiście mają pracować ,a nie wozić vatę)więc proponowanie zaoceanowego odpowiednika, w którym powiększenie paki o ileś tam ma się nijak do wzrostu kosztów eksploatacji jest powiedzmy, chybione...
Jeśli pożyczyłeś komuś 20zł i ten ktoś się więcej nie pokazał, to prawdopodobnie warto było
Ja stoję teraz przed wyborem... nie no w zasadzie wyboru nie mam. Muszę wymienić Navarę na Hiluxa.... L200 odpada bo jest za małe i za ciasne. Porównanie Hiluxa z NP300 jest średnio trafione bo Nissan jest wybitnie autem do pracy i to ciężkiej. Toyotą jeździłem wczoraj i jednak zapewnie wysoki, jak na pickupa, poziom komfortu. Musze też przyznać, że Hilux po Navarze wydaje mi się cichszy.... tyle że nie "idze" 120KM to kicha. No ale chyba i tak będe skazany na Hila. Jakoś sie przyzwyczaję do liczenia przyśpieszenia do 100 w dniach 
Jeszcze co do porównania. Nissan to drążkowahaczowiec. Niektórym takim jak ja może to przeszkadzać. Każda z tych fur była mocno motana w obrębie tego forum więc jest w co się bawic

Jeszcze co do porównania. Nissan to drążkowahaczowiec. Niektórym takim jak ja może to przeszkadzać. Każda z tych fur była mocno motana w obrębie tego forum więc jest w co się bawic

może ja troszke pomoge...jako były właściciel navary 2003(np 300) oraz użtkownik hiluxa...i innych pickupów.
Po jednym i po drugim nie można się spodziewać jakiegokolwiek komfortu...już stary hill z lat 90tych jest wygodniejszy zwłaszcza np300 prowadzi się cos jakbys jechał na wielbłądzie
, silnik jest naprawde mimo swoich 130ps wyjątkowo zrywny trasa prędkość podróżna 140km/h to nie problem w mieście również turbinka szybko sie napędza czego nie mozna powiedzieć o 2.5 tdi w hillu...poprostu porażka:(
co do awaryjności Toyota niestety ale robiona w rpa choć nie słyszałem złej opini...czego nie mogę powiedzieć o nowej nawarze..
nissan?przeżył bezusterkowo 4lata jako samochód słuzbowy firmy bud i nic:)
hillem da się zejść do 8-9 l na sto...nissan na AT-ekach nie schdzi w trasie z 12tu w miescie z 14 ropki:(
generalnie mimo iż jestem fanem toyoty wzioł bym np 300 jest sliczny!!!
może jednak coś na ryn.amerykański?otrzymujesz tą samą bezawarie i właściwości użytkowo przy nie porównywalnie lepszym komforcie:)
Po jednym i po drugim nie można się spodziewać jakiegokolwiek komfortu...już stary hill z lat 90tych jest wygodniejszy zwłaszcza np300 prowadzi się cos jakbys jechał na wielbłądzie

co do awaryjności Toyota niestety ale robiona w rpa choć nie słyszałem złej opini...czego nie mogę powiedzieć o nowej nawarze..
nissan?przeżył bezusterkowo 4lata jako samochód słuzbowy firmy bud i nic:)
hillem da się zejść do 8-9 l na sto...nissan na AT-ekach nie schdzi w trasie z 12tu w miescie z 14 ropki:(
generalnie mimo iż jestem fanem toyoty wzioł bym np 300 jest sliczny!!!
może jednak coś na ryn.amerykański?otrzymujesz tą samą bezawarie i właściwości użytkowo przy nie porównywalnie lepszym komforcie:)
only toyota owner...269 ps rav 4 & 1st.gen.4runner.
mógłbyś rozwinąć? Ciekawy jestem.Ryży Koń pisze: Jeszcze co do porównania. Nissan to drążkowahaczowiec. Niektórym takim jak ja może to przeszkadzać.
Bez obrazy, ale, że tak zapytam, czy widziałeś w ogóle "coś z rynku amerykańskiego" na żywo? Znasz choć troszkę pikapy tam oferowane?uBaW pisze:
może jednak coś na ryn.amerykański?otrzymujesz tą samą bezawarie i właściwości użytkowo przy nie porównywalnie lepszym komforcie:)
Lewicowość jest rodzajem fantazji masturbacyjnej, dla której fakty nie mają znaczenia. G.Orwell
nie.uBaW pisze:miałem: T100 TUNDRE JEŻDZIŁEM: TACOMĄ MIGHTY-MAXEM FRONTIEREM
ANY QUESTION![]()
Ze swej strony dodam, że miałem okazję poużywać Tundre. Ma chyba ze 6 m długości, a średnicę zawracania to Star 200 ma mniejszą. W Krakowie miejsca parkingowego szukałem z pół godziny. Spalanie "na pusto" poniżej 20L benzyny nawet da się osiągnąć - ale pod warunkiem wymazania z pamięci słowa "dynamika".
Normalnie idealny wprost samochód użytkowy w naszych polskich warunkach. Masz jeszcze jakieś równie ciekawe propozycje?

Lewicowość jest rodzajem fantazji masturbacyjnej, dla której fakty nie mają znaczenia. G.Orwell
Tu masz racje...ale mówię też o tzw. minitrucking tj. tacoma czy frontier czy mightymax odpowiedniki wielkością eusropejskich modeli...DamnIt! pisze:nie.uBaW pisze:miałem: T100 TUNDRE JEŻDZIŁEM: TACOMĄ MIGHTY-MAXEM FRONTIEREM
ANY QUESTION![]()
Ze swej strony dodam, że miałem okazję poużywać Tundre. Ma chyba ze 6 m długości, a średnicę zawracania to Star 200 ma mniejszą. W Krakowie miejsca parkingowego szukałem z pół godziny. Spalanie "na pusto" poniżej 20L benzyny nawet da się osiągnąć - ale pod warunkiem wymazania z pamięci słowa "dynamika".
Normalnie idealny wprost samochód użytkowy w naszych polskich warunkach. Masz jeszcze jakieś równie ciekawe propozycje?
T100 miała 3.4 motor poniżej 8sek do stu na gazie i zwracała w miejscu:)spalanie?14...15 gazu...
Tundra czy f silverado offcourse!
only toyota owner...269 ps rav 4 & 1st.gen.4runner.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości