[hilux] Kilka pytan

[pieczur]

Czesc Panowie, wczoraj sobie troche jezdzilem i jest super w terenie ale mam kilka pytan:

1. Mam slabe opony bo bardziej szosowki ale w terenie jade, ale jak by tylko do przodu, jesli chce ominac kamien a jestem w koleinie to dupa, jade jak po szynach, czy majac M/T ma sie wieksza kontrole nad kierunkiem jazdy?

2. Czy jest cos takiego do mojego hiliego co by poprawilo trakcje na przednich kolach. Mam wrazenie ze tam nie ma zadnej blokady ani lsd i w momencie jesli kolo sie utopi to drugie juz nie ciagnie. Patrzylem na blokady ale taka kosztuje 3tys plus kompresor co do moich podboi typowo turystycznych nie ma sensu. Dlatego jestem ciekawy czy jest cos takiego jak lsd na przod do mojego hiliego 96.

Pozdrawiam

[TomaszRT]

1. Tak, w terenie MT dają dużo większą kontrolę nad kierunkiem jazdy.
2. Jeździj, ćwicz, analizuj błędy.. Blokada/LSD z przodu to ostatnia rzecz jakiej Ci potrzeba.

[pieczur]

czemu tak mowisz? sprzet nie jest podstawa w offraodzie?

Bo z tylu mam lsd i tyleczek kreci niezle tylko ze jest leciutki no i ten przod to wazna sprawa.

To tak juz dopisze jezdzilem wczoraj przy wisle zaczelismy od mostu siekierkowskiego (z moja dziewczyna) spotkalismy sarenki, jednego pana z porozem i troche pozniej trzy sarenki panie. Wszyscy mieli biale tylki.

odrazu mam male pytanie organizacyjne, czemu nie mam dostepu do forum klubow, chcial bym pojezdzic troche w towarzystwie a nie znam nikogo z terenowka.

[TomaszRT]

czemu tak mowisz? sprzet nie jest podstawa w offraodzie?

Najważniejszy jest kierownik.. A moim zdaniem blokada przodu jest atrybutem samochodu stricte przeprawowego..

[Dragunov]

dokladnie - jak kierownik sprawny to blokady nie potrzebne

no chyba ze od razu hardkora do przepraw robisz...

[pieczur]

nie nie robie, ciesze sie poprostu 4by4 ale uwazam ze brak lsd z przodu troche ogranicza jego mozliwosci, z drugiej strony to wy sie bardziej znacie i tyle mi wystarczy.

PS. Szukam towarzystwa i nauczycieli do jazdy wiec bardzo chetnie bym wpadl na jakis zlot w okolicach warszawy lub nawiazal kontakt z offroadowcami z okolic wawra/anina/radosci tych okolic. Jak mozecie mnie troche nakierowac to prosze o pomoc

[Wąż]

uzupełnij profil, poproś o wpuszczenie na region to raz,

dwa... nawet najlepszy sprzęt nie daje rady jeśli kierownik nie potrafi wykożystać jego możliwości.

Blokadę to trzeba mieć mentalną

[Dragunov]

czasem brak mentalnej pomaga

czlowiek nie wie ze sie nie da to to zrobi..

zamiast blokad gumy lepsze i jak juz to lekko nad zawiasem popracowac i wszystkie przeszkadzajki zdjac z auta (zanim matka natura to zrobi) - jakies chromowane fifulki, plasticzki, nakladki (chyba ze juz tego nie masz) - zmodyfikowac zderzaki itp.. poprawia sie katy wejscia/zejscia ale o tym juz madrzejsi kiedys pisali.

Doswiadczenia nawet najlepszy szpej nie zastapi

[Paszczak]

nie nie robie, ciesze sie poprostu 4by4 ale uwazam ze brak lsd z przodu troche ogranicza jego mozliwosci, z drugiej strony to wy sie bardziej znacie i tyle mi wystarczy.

PS. Szukam towarzystwa i nauczycieli do jazdy wiec bardzo chetnie bym wpadl na jakis zlot w okolicach warszawy lub nawiazal kontakt z offroadowcami z okolic wawra/anina/radosci tych okolic. Jak mozecie mnie troche nakierowac to prosze o pomoc

A co Ty z Radości jesteś?

[pieczur]

Z samochodu jest wszystko pozdejmowane, no najwieksza przeszkadajka jak na moje oko jest belka chroniaca skrzynie ale z tym sie nic nie da zrobic.

Jestem dokladnie z Anina, ale jak by czesto wiezdzam do lasu od Ezopa. Czasem jezdze na

No ja mentalnie to chcial bym sie troche lepiej czuc bo juz raz za wyciaganie mnie z kanalku zaplacilem (na ulicy Cementowej, jest polanka i potem druga i tam kanalek)

[Dragunov]

ee bo to raz

tej beli nie ruszaj cierpie razem z Toba

[rokfor32]

LSD z przodu to fatalny pomysł, szczególnie do auta na codzień. W lecie i na twardym będzie jakby normalnie, ale za to w zimie na śliskim - to tak, jakbyś chciał jeździć po zakrętach bez mechanizmu różnicowego. Czyli poślizg przodu i wynoszenie na zewnątrz łuku, nawet przy minimalnych prędkościach.

Z tyłu przy LSD na lodzie też się tak dzieje, ale jest to znacznie mniej odczuwalne i niebezpieczne, jak z przodu.

ps. Na szczęście do zawieszeń IFS nie ma dyfrów LSD

[pieczur]

mam jeszcze jedno pytanie, teraz dotyczace reduktora. Bieg 1 i bieg 3 na reduktorze maja mniejwiecej ta sama predkosc przy tych samych obrotach. Czy miedzy nimi jest roznica w mocy czy momencie przekazywanego na kola?

[rokfor32]

No u mnie to bardzie dwójka na reduktorze odpowiada jedynce normalnej.

Przełożenia reduktorów w toyach są zwykle pomiędzy 1,9 a 2,3.

A co do pytania - jeżeli sumaryczne przełożenie (skrzynia + reduktor) są podobne, to i prędkości, i moment obrotowy też są podobne.

[pieczur]

czyli nie ma roznicy czy jade na jedynce czy na reduktorze na 2/3. Czyli tak naprawde reduktor ma sens jesli sie uzywa jedynki zredukowanej, a tak to wyzsze biegi sluza do rozpedzenia sie np. przy podjezdzie pod gorke?

[Miras M]

Napisz co to za hilux? 2.4 diesel z roczników 89-97? Jeśli tak to...

1 na H - 3,928 x 1,0 x 4,556 = 17,9

2 na L - 2,333 x 2,276 x 4,556 = 24,2
3 na L - 1,451 x 2,276 x 4,556 = 15,0

...także szybką jedynke masz między zredukowaną 2 i 3, bliżej 3. Przy tak dychawicznym silniku różnica jest i reduktor ma sens wszędzie tam gdzie może zabraknąć pary na szybkiej jedynce gdy już nie ma z czego redukować a zatrzymanie sie zwykle skutkuje dłuższym postojem Rozpędzać sie przy dużych oporach też jest lepiej bo biegi na reduktorze są gęściej ułożone i do 60km/h masz ich 5 a nie 2

Pojeździj troche a sam do wszystkiego dojdziesz

[dink]

Jestem dokladnie z Anina, ale jak by czesto wiezdzam do lasu od Ezopa.

Anin? To mam blisko z Międzylesia do Ciebie Niepokoją mnie tylko Twoje jazdy przy Wiśle - co krok to rezerwat - może się skończyć bardziej nieprzyjemnie niż wtopą :-/

Jak będziesz chciał pojeździć to daj znać na priv (ale dopiero od przyszłego tygodnia) - zobaczymy co się da zorganizować...

[Damian]

czyli nie ma roznicy czy jade na jedynce czy na reduktorze na 2/3. Czyli tak naprawde reduktor ma sens jesli sie uzywa jedynki zredukowanej, a tak to wyzsze biegi sluza do rozpedzenia sie np. przy podjezdzie pod gorke?

Nie, zupełnie nie.
Reduktor daje Ci większą dostępność maksymalnego momentu obrotowego na każdym biegu. W terenie zawsze reduktor. Od zera do 50km/h.

[pieczur]

wjechalem dzisija w piaskownice no i .. no i okazalo sie ze.....lsd z przodu by sie przydalo, w pewnym momencie przednie kola przestaly pracowac. troche dziadostwo jak na moj gust supelnie zero, nic sie nie dzialo z ich strony.

Moje slicki szosowe sie nie spisaly, samochod sie zapadal ze az milo bylo. naszczescie udalo sie uciec na szose

hurra off road

[pieczur]

po jakims czasie mam kolejne sposrzezenia.

generalnie dlugo jezdzilem na szosowkach po piaskach, dobra zabawa. Troche bez trzymanki jazda. W blocie juz zero walki, poprostu wchodza w mulek i nic sie nie rusza.

Jedyna bardzo powazna wada tego samochodziku to moc. Niestety, co mi po lsd czy oponach jak i tak w podjazdach najwazniejsza jest predkosc. co z tego ze mam niezle opony jak silnik sie zdusza a na redukcje nie ma zabardzo czasu troche jestem zawiedziony.

Na M/T dopiero pierwszy raz jezdzilem po piaskach i jest lepiej, tam gdzie poprzednio 2 bieg byl to teraz trojke wkladam. Ale moze to wina piasku, byl po lekkim deszczu i moze poprostu lepiej sie ubijal.


Dla kazdego cos milego.

[ramzes]

moze jak bedziesz nastepnym razem w terenie to spuść troche powietrza z kółek ..
zasadniczo pomaga i wtedy zmienisz zdanie o mtkach ...