Strona 1 z 1
NO CHYBA ZAMARZLEM
: pn sty 25, 2010 1:30 pm
autor: pieczur
Czesc, kolejny problem z moja ulubiana zabawka.
Zamarzlem, tak mi sie zdaje. Wczoraj po 2 dniach nie odpalania samochodu wsiadam i po paru zakretkach odpalilem, zostawilem chlopaka na 10 minut zeby sobie popracowal i dalej go zostawilem na mrozie. W nocy -18 pokazywal termometr. Wsiadam rano, przekrecam kluczyk, grzeje swiece, raz, potem drugi, starter. Krece kerece, no i sie akumulator wyladowal, no ale to nie dziwne mam jeden stary akumulator drugi maly od hondy, wiec nic dziwnego. Biore drugi samochod, podłączam kable, chwile czekam no i dupa. Pobawilem sie tak w ladowanie i krecenie z 15 minut ale nic kompletnie.
W samochodzie jest dziwny zapach, taka jakas ostra, spalenizna. Czuc jakis zapaszek ale nie na maksa.
Wysnulem teorie ze to diesel zamarzl wiec pod bakiem postawilem piecyk i po pol godzinie nic.
Hmmmm....moze jakies rady w niedoli.
Re: NO CHYBA ZAMARZLEM
: pn sty 25, 2010 1:39 pm
autor: TomaszRT
pieczur pisze:Hmmmm....moze jakies rady w niedoli.
Poczekać na ocieplenie.. Kupić nowy, odpowiedni akumulator.. Sprawdzić/wymienić świece.. Sprawdzić układ paliwowy i wymienić co trzeba.. Zalewać odpowiednim paliwem..
Re: NO CHYBA ZAMARZLEM
: pn sty 25, 2010 1:56 pm
autor: ramzes
Wstań , powiedz nie jesteś sam

.....
Re: NO CHYBA ZAMARZLEM
: pn sty 25, 2010 2:04 pm
autor: cordoba_2004
kochani a tak cudownie odpala się z prostownikiem rozruchowym nawet takim małym z funkcją tzw wspomagania rozruchu i nie rozwalacie swojego autka

pod warunkiem że macie dostęp do gniazdka 220:)
Re: NO CHYBA ZAMARZLEM
: pn sty 25, 2010 2:55 pm
autor: Mroczny
wyszedłem z domu, zrobiłem wdech - poczułem prawdziwie mroźne powietrze w płucach
wróciłem i zmienilem klucze na te od benzyniaka

Re: NO CHYBA ZAMARZLEM
: pn sty 25, 2010 2:59 pm
autor: Adamo
Mroczny pisze:wyszedłem z domu, zrobiłem wdech - poczułem prawdziwie mroźne powietrze w płucach
wróciłem i zmienilem klucze na te od benzyniaka

Benzyniak stoi w garażu, a pojechałem parchem...odpalił od strzała

Re: NO CHYBA ZAMARZLEM
: pn sty 25, 2010 3:01 pm
autor: Mroczny
mój wczoraj tez odpalił.. tylko, że amortyzatory zaczęły pracować po pół godzinie a hamulce wcale

Re: NO CHYBA ZAMARZLEM
: pn sty 25, 2010 3:09 pm
autor: TomaszRT
Radka też odpalił..
Na trzecim okrążeniu jednej z głównych ulic Rzeszowa, na kinetyku za parchem Mrocznego..

Re: NO CHYBA ZAMARZLEM
: pn sty 25, 2010 3:13 pm
autor: Wieśmak
W nocy -23, o 10 rano od strzała odpaliłem K160

akumulatory dwie kilkudniowe centry futury

Re: NO CHYBA ZAMARZLEM
: pn sty 25, 2010 3:17 pm
autor: Adamo
Mroczny pisze:mój wczoraj tez odpalił.. tylko, że amortyzatory zaczęły pracować po pół godzinie a hamulce wcale

U mnie wszystko działa ale we Wrocku zapewne trochę cieplej jest

Re: NO CHYBA ZAMARZLEM
: pn sty 25, 2010 6:02 pm
autor: L80
Niedziela rano
Podchodze do gada, otwieram drzwi i wsiadam
Pierwsze wrażenie to jak by fotel twardszy się zrobił
Do stacyjki, swieczki i kręcenie
Odzywa się, jednak za słabo aby przewalić wałem do drugiego garka z odpowiednim zamachem
Powtórka i podobny objaw
No to wziołem od kobity kluczyki od jej bezyniaka jak to uczynił kolega z któregos postu wyżej
rok 95 foraner z silnikiem 2,4l
Problem mam w zasadzie tylko ja bo w tych modelach najczęściej były stosowane po dwa aku, a mój jakiś na ciepłe kraje i ma tylko jeden
Dziś nie próbowałem
Poczekam aż odpuści
Re: NO CHYBA ZAMARZLEM
: pn sty 25, 2010 6:48 pm
autor: Miras M
Pewnie gdyby nie średnio działające świece żarowe to mój by nawet za bardzo nie poczuł że jest zima, a tak musi sie troche potelepać po starcie zanim wszystkie cylindry zaczną pracować, choć na trzech chodzi już całkiem przyzwoicie

tyle że ma dwa normalne i sprawne aku a nie jakąś wydumke od civica, szybki rozrusznik i podgrzewany filtr paliwa. Odpala i jeździ codziennie, hajluks 2.4d
Re: NO CHYBA ZAMARZLEM
: pn sty 25, 2010 8:13 pm
autor: pieczur
odpalilem samochod, walczylem z swiniakiem pol dnia. najpierw kable i krecenie rozrusznikiem, nic!!! Ale no nic!!! Aha dodam ze wczoraj go odpalilem bez problemu. Na koncu musialem wyciagnac samochod z pod wiaty, nie jest to latwe, ale naszczescie kawaleria przyjechala czyli kumper wranglerem. Dzieki Alek. No i na holu dal rade.
Hurra hili chodzi. M
Moze mi pomozecie. Jak zaradzic zeby sie to wiecej nie zdarzylo. Dolalem niecale dwa litry benzyny do baku. Moge cos jeszcze zrobic?
Re: NO CHYBA ZAMARZLEM
: pn sty 25, 2010 8:38 pm
autor: Mroczny
jak dalej będziesz odpalał rzęcha przez pół dnia to będzie wymieniał rozrusznik, koło zamachowe, kable, akumulator i przekaźniki
i się przeziębisz

Re: NO CHYBA ZAMARZLEM
: czw sty 28, 2010 2:26 pm
autor: xjar
2 razy futura po 100ah każdy
mobil1 0w40 supersync
ropa z wiarygodnej stacji
i po tygodniu stania na -17 odpalił od dotknięcia
KOCHAM TO AUTO

Re: NO CHYBA ZAMARZLEM
: czw sty 28, 2010 8:05 pm
autor: pieczur
ja wlozylem jeden akumulator 100, pozyczylem od Ojca (od silnika elektrycznego, wedkarz) i teraz samochod zapala jak zloto.
Tyle ze leje teraz tych przeczyszczaczy ze stacji benzynowych.
Pozdrawiam z Zakopca.
Re: NO CHYBA ZAMARZLEM
: sob sty 30, 2010 2:09 am
autor: jakubmysliwiec
a Cie zagnało do małopolszczki
pieczur, nie wiem jak to możliwe... masz jakis wybrakowany egzemplarz

mój po tygodniu nie ruszania odsniezułem na tym zajebiaszczym mrozie odpalił po 30 sekundach

i to na rzepaku z Bliskiej

tylko aku trzeba mieć mocne. w tamtym roku nie działała mi żaden z wtrysków nie grzał... odpałalem na samym aku kręcąc do max ciśnienia przez minute, czasem dwie... odpalał bez zadnej świecy.
ale nie odpalisz hila ze zwyklych kabli. za male natężenie jest w osobówkach... juz kilka razy próbowałem, nawet nowe l200 ma za słabe aku.
Re: NO CHYBA ZAMARZLEM
: ndz sty 31, 2010 7:25 pm
autor: ktomek
jakubmysliwiec pisze:ale nie odpalisz hila ze zwyklych kabli. za male natężenie jest w osobówkach... juz kilka razy próbowałem, nawet nowe l200 ma za słabe aku.
Stąd pewnie pomysł na dwa akumulatory w wersjach Hila na tę część europy.
Bo wersje na kraje bardziej południowe miały tylko po jednym.
Re: NO CHYBA ZAMARZLEM
: pn lut 01, 2010 10:41 pm
autor: Qbartx
Hmmm...mi tylko raz lj zamarzl, jak zatankowalem na shellu

Jezdze na paliwie z orlenu dolewam pb i dodatku castrola , pale z cykniecia nawet ponizej 20
Ori 2 aku i grzalka w filtrze

Re: NO CHYBA ZAMARZLEM
: pn lut 01, 2010 11:09 pm
autor: jakubmysliwiec
ktomek pisze:
Stąd pewnie pomysł na dwa akumulatory w wersjach Hila na tę część europy.
Bo wersje na kraje bardziej południowe miały tylko po jednym.
no to przecież wszyscy mamy chyba po dwa aku...

Re: NO CHYBA ZAMARZLEM
: pn lut 01, 2010 11:36 pm
autor: ktomek
jakubmysliwiec pisze:ktomek pisze:
Stąd pewnie pomysł na dwa akumulatory w wersjach Hila na tę część europy.
Bo wersje na kraje bardziej południowe miały tylko po jednym.
no to przecież wszyscy mamy chyba po dwa aku...

No zdziwiłbyś się, ale nie
Jest w PL sporo Hiluxów z importu z Włoch, Hiszpanii i one mają po 1szt.
Rozmawiałem ze sprzedawcą w salonie i zanim 3.0 były wprowadzone do sprzedaży u nas, to dealerzy importowali dla klientów nowe samochody właśnie z Hiszpanii. Miały po 1 aku i nie miały magicznego guziczka PWR HEAT