wymiana silnika w lc70

LandCruiser, 4Runner, Hilux, Rav4

Moderator: Mroczny

kotoy
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 37
Rejestracja: sob maja 02, 2009 11:39 am
Lokalizacja: Jabłonna Lacka

wymiana silnika w lc70

Post autor: kotoy » śr mar 24, 2010 8:17 pm

Witam wszystkich raz jeszcze i mam takie pytanko czy przekładał ktoś może do lc70 z 1988r 2.4 silnik z 4-runner'a 2.4 tyle że 100KM? W lc padł motor tzn brak ciśnienia na czwartym cylindrze a mam w okazyjnej cenie kompletny silnik z 4-runnera tylko z tego co tak mi się od razu rzuciło w oczy to praktycznie całkiem inny osprzęt. Czy w tym nowszym to jest pompa sterowana elektronicznie? będę musiał całą instalację przerzucać, a może dało by się wstawić starą pompę wtryskową? Przyznam że turbinę wolał bym zostawić nowszą i najwyżej tylko wyregulować do niej starą pompę. Może ktoś podrzuci mi jakiś pomysł.

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: wymiana silnika w lc70

Post autor: rokfor32 » czw mar 25, 2010 8:37 am

A nad czym tu myśleć? na padniętym daleko nie zajedziesz.

W 4R, podobnie jak w hilach, jest silnik 2LT-II, czyli z taki jak w późniejszych LJ70. Od Starszej wersji różni się głowicą, blok silnika jest taki sam.
Do przekładki potrzebujesz goluteńki blok i głowicę, być może przy dokładnym porównaniu coś jeszcze zostanie, ale raczej niewiele. Trza ze starego poprzekładać cały osprzęt, zaczynając od misy olejowej i smoka, uchwyty, alternator, kolektor dolotowy. Nie wiem czy samo turbo spasuje, bo niby model ten sam, ale są różnice w kształcie mocowań. Również sprzęgło jest inne (większe w 4R).
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

kotoy
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 37
Rejestracja: sob maja 02, 2009 11:39 am
Lokalizacja: Jabłonna Lacka

Re: wymiana silnika w lc70

Post autor: kotoy » czw mar 25, 2010 9:21 am

Myślałem nad tym żeby przeżucić go pompą ale nie wiem czy to warte zachodu bo instalacje trzeba by dorobić. Turbo jest inne ale bym zostawił tylko rurę wydechową zrobił.

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: wymiana silnika w lc70

Post autor: Damian » czw mar 25, 2010 1:17 pm

jeżeli moc 100KM to może to być 2L-TE, czyli z EFI
silnik montowany właśnie w niektórych 4R i LJ77

wtedy głowica jest trochę inna (ma np. wyższy stopień sprężania)
kotoy pisze:Turbo jest inne ale bym zostawił tylko rurę wydechową zrobił.
Turbo jest takie samo - Garret CT26
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

kotoy
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 37
Rejestracja: sob maja 02, 2009 11:39 am
Lokalizacja: Jabłonna Lacka

Re: wymiana silnika w lc70

Post autor: kotoy » czw mar 25, 2010 2:06 pm

Właśnie chyba z EFI, więc jak lepiej bawić się w swap kompletnego silnika czy poprostu włożyć goły słupek i bedzie ok?

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: wymiana silnika w lc70

Post autor: Damian » czw mar 25, 2010 2:11 pm

jak samochód służy do poważniejszej jazdy w terenie, to ja bym unikał EFI
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
seburaj
 
 
Posty: 4047
Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
Lokalizacja: Śląsk Górny

Re: wymiana silnika w lc70

Post autor: seburaj » czw mar 25, 2010 7:56 pm

Damian pisze: Turbo jest takie samo - Garret CT26
eeech, Maestro...
garret to nie CT
a poza tym w tych motorach bylo CT20 a nie CT26 !!
robok rzępoli w harapuciu

kotoy
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 37
Rejestracja: sob maja 02, 2009 11:39 am
Lokalizacja: Jabłonna Lacka

Re: wymiana silnika w lc70

Post autor: kotoy » czw mar 25, 2010 9:04 pm

ok turbo zostaje a jak z wtryskami mogę założyć razem z silnikiem i będzie to normalnie chodziło na starej pompie, czy trzeba zwiększyć ciśnienie???

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: wymiana silnika w lc70

Post autor: Damian » czw mar 25, 2010 10:10 pm

seburaj pisze:
Damian pisze: Turbo jest takie samo - Garret CT26
eeech, Maestro...
garret to nie CT
a poza tym w tych motorach bylo CT20 a nie CT26 !!
chyba za dużo przebywam z land roverem ostatnio :roll:

oczywiście CT, czyli stockowe toyotowskie
CT26 jest w silniku 1-KZT
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: wymiana silnika w lc70

Post autor: Damian » czw mar 25, 2010 10:11 pm

kotoy pisze:ok turbo zostaje a jak z wtryskami mogę założyć razem z silnikiem i będzie to normalnie chodziło na starej pompie, czy trzeba zwiększyć ciśnienie???
wtryski w silniku z EFI dają większe ciśnienie niż w 2LT
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
Qbartx
Posty: 1672
Rejestracja: pt maja 18, 2007 7:13 pm
Lokalizacja: Konstancin

Re: wymiana silnika w lc70

Post autor: Qbartx » czw mar 25, 2010 11:13 pm

Damiana nie sluchaj bo jego juz land rover wypaczyl :)21
Wszystko da sie poskladac jezeli sie zdecydujesz na przekladke. Rzuc lepiej za ile ten silnik masz do wyrwania to sie policzy czy Ci sie to oplaca.
Bedziesz to robil sam czy gdzies oddajesz? Bo to tez wazny czynnik :)21
Xj renix 4.0 pickup 2door,springi tyl, besterlocker, 35"
ZJ 4.0 up3.5" 31x10.5 mt

kotoy
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 37
Rejestracja: sob maja 02, 2009 11:39 am
Lokalizacja: Jabłonna Lacka

Re: wymiana silnika w lc70

Post autor: kotoy » pt mar 26, 2010 8:47 am

Gość za kompletny silnik (osprzęt instalacja komputer) chce 1000zł, kupił anglika i potrzebna mu była buda a silnik został, trochę pojęcia mam więc sam sobie przerzucę. Wolałbym zarzucić goły słupek tylko wtryski zostawić bo moje to padaki i jak mają większe ciśnienie to za wczasu pompę do wyregulowania bym podzucił i tam by podnieśli ciśnienie.

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: wymiana silnika w lc70

Post autor: rokfor32 » pt mar 26, 2010 9:18 am

Damian pisze:
seburaj pisze:
Damian pisze: Turbo jest takie samo - Garret CT26
eeech, Maestro...
garret to nie CT
a poza tym w tych motorach bylo CT20 a nie CT26 !!
chyba za dużo przebywam z land roverem ostatnio :roll:

oczywiście CT, czyli stockowe toyotowskie
CT26 jest w silniku 1-KZT
Tyż nie ... :)21

CT26 to turbo z HDJ80, HJ61 i HDJ100. w silniku 1KZ-T jest CT12B
:)21

Co do pompy i wtrysków - widzę, że prawie wszyscy w dzisiejszych czasach nie mają pojęcia jak działa układ wtryskowy starego diesla, i premanentnie mylą go (jak chodzi o zasadę) z common railem lub wtryskiem benzyny ... :wink:

Więc tak na szybko - w dieslu klasycznym:
- wtryskiwacze odpowiedzialne są za ciśnienie wtrysku, ale tylko i wyłącznie ciśnienie!! Nie ma to absolutnie nic wspólnego z ILOŚCIĄ paliwa. Dlatego ZAWSZE wtryskiwacze powinny być takie, jak dedykowane do konkretnego modelu silnika (kształt komory wirowej, ciśnienie sprężania, kąt pokrycia faz zaworów itp).
- za dawkę paliwa odpowiedzialna jest pompa, ale nie ma takiego czegoś, jak regulacja ciśnienia pompy. Pompa wytwarza ZAWSZE takie ciśnienie, jakie jest nastawione na wtryskiwaczach, bez znaczenia jakie są to wtryskiwacze. Przykładowo, typowe ciśnienie otwarcia wtrysków to 16 MPa. Ale jeżeli wtryskiwacz by sie zatkał, to pompa wytworzy takie ciśnienie, jakie konieczne jest do rozwalenia rurki paliwowej albo zerwania paska ... :)21

ps. Tak naprawdę sekcja tłocząca ma zabezpieczenie nadmiarowe, na taką właśnie okazję, ale absolutnie się go nie reguluje.

W common railu:
- pompa wytwarza ciśnienie STALE. I to wysokie bardzo, są rozwiązania, gdzie ciśnienie w szynie rail oscyluje w okolicach 1000 bar. To ciśnienie jest regulowane komputerem silnika, w zależności od potrzeb.
- za dawkę paliwa są odpowiedzialne wtryskiwacze, i ciśnienie w szynie. Steruje tym komputer, regulując CZAS otwarcia wtryskiwaczy.

W benzynie - zasada identyczna jak przy common railu, z tym że ciśnienie znacznie niższe (ok. 5 bar), i wtrysk odbywa się praktycznie stale, również jeżeli dany cylinder jest akurat w fazie sprężania czy wydechu. Większość silników czterocylindrowych ma tylko dwa wyjścia z komputera sterujące wtryskami, ale są też i rozwiązania, gdzie wszystkie wtryskiwacze pracują jednocześnie (na jednym wyjściu sygnałowym z ECU)
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

kotoy
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 37
Rejestracja: sob maja 02, 2009 11:39 am
Lokalizacja: Jabłonna Lacka

Re: wymiana silnika w lc70

Post autor: kotoy » pt mar 26, 2010 10:53 pm

Dzięki za konkrety. Czyli wtryski zostają, osprzęt ląduje z mojego lc i w teren :D

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: wymiana silnika w lc70

Post autor: rokfor32 » sob mar 27, 2010 10:15 am

Zdziwisz się jeszcze, jak mało jest identycznych części między tymi dwoma silnikami :)21

A tak btw - turbiny są niby tego samego typu, ale daleko im do "takich samych" :)21 Toyota produkowała turbinę CT20 co najmniej w czterech (znanych mi) odmianach, i taki sam jest między nimi tylko korpus (tzw. CHRA), i ten element, jak sie ma trochę doświadczenia mechanicznego, można spokojnie wymieniać z dowolnego modelu. CHRA to korpus turbiny, wraz z łożyskami i przyłączami wodno - olejowymi, wirnik i obydwa rotory. Ale bez korpusów turbiny i sprężarki.

Odmiany CT20 w różnych aplikacjach różnią się właśnie tymi korpusami - sposobem mocowań przewodów powietrznych i spalinowych, ustawieniem kątowym tych elementów.
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Nikos
Posty: 447
Rejestracja: pn wrz 16, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Gdynia

Re: wymiana silnika w lc70

Post autor: Nikos » sob mar 27, 2010 10:29 am

Wszystkie turbiny CT zostały wyprodukowane przez:

Hitachi precision machinery :)

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: wymiana silnika w lc70

Post autor: rokfor32 » sob mar 27, 2010 12:39 pm

Ale sygnowane są logiem TOYOTA na obudowie :)21 , dlatemu piszę o nich jako "made in toyota" :wink: Coć poprawniej byłoby użyć sformułowania "toyota geniune parts" ... :)21
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

kotoy
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 37
Rejestracja: sob maja 02, 2009 11:39 am
Lokalizacja: Jabłonna Lacka

Re: wymiana silnika w lc70

Post autor: kotoy » pn mar 29, 2010 7:40 am

kotoy pisze:Zdziwisz się jeszcze, jak mało jest identycznych części między tymi dwoma silnikami
ale słupki w obu silnikach takie same?? :D

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: wymiana silnika w lc70

Post autor: rokfor32 » pn mar 29, 2010 9:11 am

Blok silnika jest taki sam, choć zdarza się czasem (rzadko) że w młodszej wersji jest jakiś duperel, którego brakuje w starszej (jakiś dodatkowy przyłącz wodny, uchwyt, itp. Z głowicą już trochę gorzej, takich drobnych zmian może być więcej, aczkolwiek nie musi.

Zwykle jest tak, że tzw "long block assembly" jest stały, i ma wszystkie punkty mocowań osprzętu, nawet jak w danej aplikacji nie są one potrzebne. Pamiętać jednak należy, że ten typ silnika (2L-T) był produkowany przez szmat czasu, i wersje z początku i końca produkcji mogą się różnić detalami.
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

kotoy
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 37
Rejestracja: sob maja 02, 2009 11:39 am
Lokalizacja: Jabłonna Lacka

Re: wymiana silnika w lc70

Post autor: kotoy » śr kwie 28, 2010 8:26 pm

Zapomniałem wczesniej napisać, ale temat został pozytywnie opanowany. Blok też jest troszkę inny ale bez problemu da się to do kupy poskładać. Ze starego silnika została podmieniona pompa wtryskowa, podstawa filtra oleju, łapy do poduszek silnika, alternator i pompa od wspomagania. W nowym silniku jest całkiem inna głowica więc kolektory nie pasowały i zostały założone nowe, nie pasowało też koło zamachowe i zostało założone z toyoty hiace. Ogólnie przeróbka się opłacała, bo wszystko kosztowało (z nowymi olejami, filtrami, rozrządem) ok 2 tysięcy. Tak więc całkiem przyzwoicie.

MACIEK27
Posty: 2239
Rejestracja: pt sty 18, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Gdańsk

Re: wymiana silnika w lc70

Post autor: MACIEK27 » śr paź 13, 2010 12:47 am

Witam
Mam szybkie pytanie czy warto wymienic turbo ct20 na ct26 ? chodzi o silnik 2lt (86 km), Czy moc wzrosnie odczuwalnie? Oprócz turbo i kolektorów co jeszcze powinno się zmienić? i Czy warto sie w to pchać? turbo ct 26 mam lezy i czeka. Czekam na info. :)2
był patrol - był kojot ... teraz juz tylko emerytura...

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: wymiana silnika w lc70

Post autor: rokfor32 » śr paź 13, 2010 9:12 am

Nie. Turbina jest za duża, i doładowanie osiągniesz przy obrotach, przy których się 2L-T rozpadnie (chodzi o przelot turbiny i ciśnienia gazów spalinowych).

Jeżeli już, to turbina CT12B, z silnika 1KZ-T. Ma większy znacznie kompresor niż CT20, ale jedynie minimalnie większą turbinę.

CT26 wielkościowo jest dla silników 4,0 - 4,2 litra.

ps. Jak masz w dobrym stanie to turbo to nie powinno być problema z zamianą na CT12B. W zasadzie z zarobkiem dla Ciebie ... :)21
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

MACIEK27
Posty: 2239
Rejestracja: pt sty 18, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Gdańsk

Re: wymiana silnika w lc70

Post autor: MACIEK27 » sob paź 16, 2010 11:10 am

dzieki za info, ile takie turbo warte? I czy zalozenie tego z 1kz-t poprawi moc? Wystawie ct 26 na sprzedaz i poszukam 1kz-t.
był patrol - był kojot ... teraz juz tylko emerytura...

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: wymiana silnika w lc70

Post autor: rokfor32 » sob paź 16, 2010 3:05 pm

Na allegoro turbiny od 1KZ-T chodzą po ok, 1200 pln, tak średnio. I jest ich sporo z angielskich 4Runnerów. CT26 to J8, J10. Poszukaj podobnych aukcji, ale sądzę, że za taką trzeba zapłacić ciut więcej niż za CT12B.

A i jeszcze jedno - obie te turbiny są inaczej montowane niż CT20. Są one pod kolektorem, a CT20 nad. To wymusza (oprócz zastosowania adaptera flansz - są inne) przekręcenie korpusu turbiny (turbiny, nie sprężarki, tak żeby przyłącza wodne i odpływ oleju były po właściwych stronach). Nie jest to na szczęście trudne - korpus jest łączony tylko opaską zaciskową, i po jej poluzowaniu da się go przekręcić. Niestety pociąga to za sobą też konieczność zrobienia nowej blachy mocującej mieszek zaworu upustowego - co też nie jest jakoś specjalnie skomplikowane. Jak masz choć trochę manualnych zdolności to powinieneś dać radę ... :wink:
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

MACIEK27
Posty: 2239
Rejestracja: pt sty 18, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Gdańsk

Re: wymiana silnika w lc70

Post autor: MACIEK27 » sob paź 16, 2010 5:22 pm

Mysle ze ogarne sytuacje, na razie musze wyzbyc sie ct 26 i zakupic ta odpowiednia.
był patrol - był kojot ... teraz juz tylko emerytura...

ODPOWIEDZ

Wróć do „Toyota”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości