Strona 1 z 2

Co to za wajcha?

: sob maja 15, 2010 11:13 pm
autor: macieqsz
Na zdjeciu nr 4 w tej aukcji:

http://allegro.pl/item1039225871_4runne ... nzyna.html

...widac jakis wichajster ponizej stacyjki, czesciowo zasloniety dzwignia zmiany biegow - co to jest, blokada dyfra, reduktor?

Re: Co to za wajcha?

: sob maja 15, 2010 11:42 pm
autor: nieludzki
wydaje mi się że może to być dźwignia od hamulca ręcznego... widziałem taki patent w nowych Fordach Rangerach... ot taki amerykański bajer....

Re: Co to za wajcha?

: ndz maja 16, 2010 12:23 am
autor: Damian
ręczny gaz o ile pamiętam

Re: Co to za wajcha?

: ndz maja 16, 2010 1:50 am
autor: PiRoman
chyba hamulec postojowy, miałem takie cuś w fordzie.

Re: Co to za wajcha?

: ndz maja 16, 2010 2:09 am
autor: Damian
PiRoman pisze:chyba hamulec postojowy, miałem takie cuś w fordzie.
nie, to ręczny gaz, spuścizna po hiluksie
bankowo

Re: Co to za wajcha?

: ndz maja 16, 2010 6:38 am
autor: CARLO
Hamulec ręczny :) ...Mam taki sam w Hilku- wersja kanadyjska

Re: Co to za wajcha?

: ndz maja 16, 2010 9:36 am
autor: rokfor32
Pewno że hamulec ręczny ... :wink:

Ten wynalazek był stosowany w hilach do '04. Ale jest to typowa "przypadłość" bryk robionych pod kątem rynku amerykańskiego, widziałem taką konstrukcję ręcznego jeszcze w innych pickupach rodem z Japonii - Isuzu d/c i którymś jeszcze, ale mi uleciało.

"ssanie", czyli dźwiginka podnosząca delikatnie pedał gazu jest po drugiej stronie kierownicy (mniej więcej na tej samej wysokości, co ręczny), ale jest dużo mniejsza, w zasadzie takie pokrętło. I występuje tylko w dieslach.

Ten hamulec jest tam gdzie jest, bo kabina hila/4R jest bardzo wąska, i między fotelami miejsca jest może z 15 cm, które wykorzystano (w 4R) na tylną nagrzewnicę i jej wiatrak.

Re: Co to za wajcha?

: ndz maja 16, 2010 2:33 pm
autor: Wieśmak
Toszto ręczny super hiper bajer w hilach i 4runnerach :)21

Re: Co to za wajcha?

: ndz maja 16, 2010 4:32 pm
autor: Galik
ręczny
w starym l200 też taki był.
W ręku został nie raz jak się go nieodpowiednio chciało zwolnić :)21

Re: Co to za wajcha?

: ndz maja 16, 2010 4:41 pm
autor: lbl78
rokfor32 pisze:
Ten wynalazek był stosowany w hilach do '04. Ale jest to typowa "przypadłość" bryk robionych pod kątem rynku amerykańskiego, widziałem taką konstrukcję ręcznego jeszcze w innych pickupach rodem z Japonii - Isuzu d/c i którymś jeszcze, ale mi uleciało.
zapewne chodziło Ci o poczciwą Syrene :)21 :)2

Re: Co to za wajcha?

: ndz maja 16, 2010 4:54 pm
autor: rokfor32
Syrenki nie bywały "made in Japan", profanie :)11 :)21

Re: Co to za wajcha?

: ndz maja 16, 2010 4:56 pm
autor: lbl78
rokfor32 pisze:Syrenki nie bywały "made in Japan", profanie :)11 :)21
czekaj czekaj kiedyś był Gość z Wąsami co mówił że 2 Japonia jesteśmy :)21

Re: Co to za wajcha?

: ndz maja 16, 2010 5:24 pm
autor: rokfor32
Tja. a potem następny mówił, że drugą Irlandią ... :)21

Ale w czasach, kiedy ostatnie Syrenki z taśmy zjeżdżały to myśmy byli prowincja ZSSR ... :)21

Ten system ręcznego hamulca jest niezbyt praktyczny przy manualnych skrzyniach, np. ruszanie pod górkę z jego użyciem jest dosyć problematyczne.

Re: Co to za wajcha?

: ndz maja 16, 2010 5:39 pm
autor: PiRoman
rokfor32 pisze:
Ten system ręcznego hamulca jest niezbyt praktyczny przy manualnych skrzyniach, np. ruszanie pod górkę z jego użyciem jest dosyć problematyczne.
Na jakiej podstawie Waść tak twierdzisz?

Re: Co to za wajcha?

: ndz maja 16, 2010 5:52 pm
autor: lbl78
nie widzę różnicy, czy zwalniam ręczny pod kierą czy obok fotela, kwestia przyzwyczajenia

Re: Co to za wajcha?

: ndz maja 16, 2010 6:07 pm
autor: rokfor32
PiRoman pisze:
rokfor32 pisze:
Ten system ręcznego hamulca jest niezbyt praktyczny przy manualnych skrzyniach, np. ruszanie pod górkę z jego użyciem jest dosyć problematyczne.
Na jakiej podstawie Waść tak twierdzisz?

Bo mam, a przez tą upierdliwość prawie nie używam ... :)21

To nie działa całkiem tak samo, jak klasyczny ręczny z wajchą w podłodze. A biega o system blokowania.

Przy dźwigni w podłodze jak się wciście przycisk odblokowujący i go przytrzyma, to hamulec ręczny jest wyczuwalny - znaczy jak auto zaczyna się cofać, to przytrzymasz mocniej, ale blokada się nie zapina.

Przy tej dźwigni pod kierownicą blokada zapina się samoczynnie za każdym razem, jak się wajchę ciągnie. A żeby ją zluzować, to wajchę trzeba pociągnąć jeszcze mocniej, i przekręcić. Przy próbie dohamowania, jak się auto zaczyna staczać do tyłu, a jeszcze się nie rusza, hamulec znowu się blokuje, i tak w kółko.

Jak pisałem, mam ten wynalazek, i przy ruszaniu pod górę wolę auto przytrzymać sprzęgłem niż tym hamulcem.

A o próba bawienia się w drift to już totalna porażka ... :)21

Re: Co to za wajcha?

: ndz maja 16, 2010 7:26 pm
autor: Miras M
rokfor32 pisze: Przy tej dźwigni pod kierownicą blokada zapina się samoczynnie za każdym razem, jak się wajchę ciągnie. A żeby ją zluzować, to wajchę trzeba pociągnąć jeszcze mocniej, i przekręcić. Przy próbie dohamowania, jak się auto zaczyna staczać do tyłu, a jeszcze się nie rusza, hamulec znowu się blokuje, i tak w kółko.
A masz waść guziczek na tej dźwigni? Nie trzeba nic ciągnąć tylko nacisnąć i przekręcić ;) a w pozycji przekręconej zapadka nie działa więc nie widzę problemu który opisujesz :roll:

Re: Co to za wajcha?

: ndz maja 16, 2010 7:30 pm
autor: Dragunov
jaki guziczek ??

ta klama działa dokładnie tak jak Rokfor pisze, pierwszej generacji 4R też takie są..

ręczny gaz był chyba po lewej stronie kolumny kierowniczej (tak, żeby z okna szło nim operować)

Re: Co to za wajcha?

: ndz maja 16, 2010 8:10 pm
autor: Fiba
Też to miałem w Toyocie 4 R. Nie zdaje egzaminu i zawsze mnie to denerwowało i prawie w cale tego nie używałem chociaż nieraz aż się prosiło.

Re: Co to za wajcha?

: ndz maja 16, 2010 8:15 pm
autor: Dragunov
a tam.. są bardziej wkurzające rzeczy w 4r ;) do tej wajchy trzeba przywyknąć - nie mówię - jest to na początku irytujące (szczególnie jak ktoś pierwszy raz takie coś widzi:) )

Re: Co to za wajcha?

: ndz maja 16, 2010 8:22 pm
autor: Miras M
Dragunov pisze:jaki guziczek ??
Na rękojeści, uruchamiany zwykle palcem wskazującym. Bez wciśnięcia guzika można sobie ciągnąć i kręcić do woli ;) Przynajmniej w moim tak jest.

Re: Co to za wajcha?

: ndz maja 16, 2010 8:26 pm
autor: Dragunov
a jaki rocznik ?

Re: Co to za wajcha?

: ndz maja 16, 2010 8:29 pm
autor: Miras M
hil 97 jeszcze w starej budzie, nawet na dźwigni napisane "press button & turn", tak samo jak w tym 4R z linka

Re: Co to za wajcha?

: pn maja 17, 2010 12:36 am
autor: rokfor32
Stare miały "pull and turn". I wierz mi, uperdliwe to w działniu jest. Pewnie temu w młodszych modelach ten przycisk jest ... :wink:

Re: Co to za wajcha?

: pn maja 17, 2010 11:55 am
autor: CZOBI
dokladnie jest jak Rokfor pisze, w calej rozciaglosci
hamulec to padalec, zadziwia niewiasty do tego sie przydaje.
gaz reczny po lewej u mnie opisany -Trothll. robi na sssanie w zimie.