Goracy tylny most

[zukmen1981]

Witam.
Toyota 4runner.
Po wymianie przelozen z 4.88 na 5.29 tylny most sie grzeje dosc mocno.
Wszystko wyglada ok tzn kola obracaja sie leciutko,podczas jazdy nie ma dziwnych odglosow.
Po przejechaniu ok 150 km olej jest czysty nie smierdzi i nie ma opilkow.
Czy ktos spotkal sie z czyms podobnym?
Pozdrawiam.

[rokfor32]

Co to wg Ciebie "dosyć mocno"? Przekładnia się rozgrzewa, i jest to normalne. Po dłuższej jeździe osiąga ok. 50 st - tyle robi wrażenie że gorące, ale da się jeszcze rękę utrzymać. A można spokojnie przyjąć, że do 70 st. nic się z olejem nie dzieje, i jest to w zasadzie normalna jego temperatura pracy.

Inna sprawa to jakość montażu nowego przełożenia - odpowiednie luzy w zazębieniu (i prawidłowe zazębienie), oraz luzy w łożyskach. Jeżeli będzie za ciasno - to będzie się grzać mocniej.

[zukmen1981]

Dosc cieply(utrzymasz reke ok 4 sekundy) na obudowie gdzie siedzi pinion.I to wszystko po 20 km.

[Mroczny]

no to coś za ciasno spasowali przy tej zmianie przełożeń..

[rokfor32]

Ja bym poczekał jeszcze trochę (znaczy pojeździł jeszcze trochę). Nowa przekładnia i nowe łożyska chwilkę się docierają. Oczywista co jakiś czas kontrola oleju, czy się nie pojawiają opiłki. Częsta przypadłość niecałkiem fachowego montażu to zbyt małe luzy w łożyskach ataku - tam jest specjalna tuleja zagniatana pomiędzy łożyskami, i wymaga to dokręcania zgodnie z manualem, bo trza ją zgnieść, ale nie za wiele. Można ją wymienić na tuleję zwykłą plus kalibrowane podkładki regulacyjne - wtedy śrubę na ataku można dokręcić silno. Tak się zresztą robi np. stosując toyotowe mosty w rockcravlingu - bo to ustrojstwo w oryginale lubi sie luzować pod silnymi obciążeniami - a wtedy przekładnia pada jak mucha.

[MaxLux]

Witam.
Toyota 4runner.
Po wymianie przelozen z 4.88 na 5.29 tylny most sie grzeje dosc mocno.
Wszystko wyglada ok tzn kola obracaja sie leciutko,podczas jazdy nie ma dziwnych odglosow.
Po przejechaniu ok 150 km olej jest czysty nie smierdzi i nie ma opilkow.
Czy ktos spotkal sie z czyms podobnym?
Pozdrawiam.

A czytal kolega instrukcje docierania czy "sidac i jechac" ?!
Po wymianie przelozen w instrukcji "Yucon Gear" jest wyraznie napisane zeby pierwsze 100 mil przejechac ostoznie, bez gwaltownego przyspieszania o obciazania mostu, nalezy tez unikac duzych predkosci.
po przejechaniu pierwszych 30 miol nalezy zatrzymac sie i poczekac az most ostygnie, nastepne 60 mil tez jechac ostrozne i nie dupuszczac do przegrzewania. nastpenie po 100 milach zlewamy olej (!) na 100% beda tam mikro-opilki ktore wygladaja pod swiatlo jak lakier metalik - dopiero jak po tej calej akcji wlejesz lepszy olej to mozna zalozyc ze most jest wstepnie dotarty ale i tak przez nastepne kilkaset mil nalezy jezdzic ostroznie.

U mnie tez na poczatku grzal sie bardzo a po zastosowaniui procedury wszystko finalnie bylo OK.

Co ciekawe w przypadku reklamacji Yukon Gear potrafi zdiagnozowac zly sposob dotarcia i gdy zniszczenia bedzie na wskutek przegrzania to nic z reklamacji

Tak ze pany czytajcie instrukcjie a i nie sluchajcie "specow" typu - "Panie ja juz 100 taki mostow zrobilem" bo zawsze moze byc o jeden most za dalako