www.forum4x4.pl

Witam mam na Imię Karol Jestem z Podlaskiego i zakupiłem toyote 4Runner z 1995r. Autko wyposażone w motor 3.0V6 + instalacja Gazowa.. Wszystko jest super auto jeździ bardzo dobrze i jestem zadowolony ale mam problem ! z tyłu mam założone 4zwojowe sprężyny ( czy to oryginalne ) ? i chciałbym podnies tył bo praktycznie ciagnie się po ziemi i wygląda paskudnie.. a teraz moje pytanie czy na te spreżyny dac podkładki czy moze dopasuje jakies większe spręzyny od samochodu osobowego czy dostawczego ? Proszę o pomoc bede bardzo wdzieczny a pytanie do przodu ? czy on jest na drazkach skretnych ? to podniose jeszcze przód - mam 31calowe koła i auto dobrze sie prowadzi.

na wszystkie Twoje pytania jest już odpowiedz na forum, wystarczy poświęcić trochę czasu i poszukać i chyba pasowało by się przywitać w odpowiednim temacie

tokarol pisze:Witam mam na Imię Karol Jestem z Podlaskiego i zakupiłem toyote 4Runner z 1995r. Autko wyposażone w motor 3.0V6 + instalacja Gazowa.. Wszystko jest super auto jeździ bardzo dobrze i jestem zadowolony ale mam problem ! z tyłu mam założone 4zwojowe sprężyny ( czy to oryginalne ) ? i chciałbym podnies tył bo praktycznie ciagnie się po ziemi i wygląda paskudnie.. a teraz moje pytanie czy na te spreżyny dac podkładki czy moze dopasuje jakies większe spręzyny od samochodu osobowego czy dostawczego ? Proszę o pomoc bede bardzo wdzieczny a pytanie do przodu ? czy on jest na drazkach skretnych ? to podniose jeszcze przód - mam 31calowe koła i auto dobrze sie prowadzi.

Też Cie witamy

Nie sposób określić jakie to sprężyny w aucie, które przeżyło 17 wiosen i paru userów różnej maści Niewiadomy jest też stopień ich zużycia . Aby miec pewność odpuść sobie półśrodki i zakup prawidłowo dobrane springi do auta. Dobierzesz je bez trudu, bo kilka renomowanych firm ma tę ofertę. Bezpieczeństwo własnej skóry to podstawa.

lech&j12 pisze:

tokarol pisze:Witam mam na Imię Karol Jestem z Podlaskiego i zakupiłem toyote 4Runner z 1995r. Autko wyposażone w motor 3.0V6 + instalacja Gazowa.. Wszystko jest super auto jeździ bardzo dobrze i jestem zadowolony ale mam problem ! z tyłu mam założone 4zwojowe sprężyny ( czy to oryginalne ) ? i chciałbym podnies tył bo praktycznie ciagnie się po ziemi i wygląda paskudnie.. a teraz moje pytanie czy na te spreżyny dac podkładki czy moze dopasuje jakies większe spręzyny od samochodu osobowego czy dostawczego ? Proszę o pomoc bede bardzo wdzieczny a pytanie do przodu ? czy on jest na drazkach skretnych ? to podniose jeszcze przód - mam 31calowe koła i auto dobrze sie prowadzi.

Też Cie witamy

Nie sposób określić jakie to sprężyny w aucie, które przeżyło 17 wiosen i paru userów różnej maści Niewiadomy jest też stopień ich zużycia . Aby miec pewność odpuść sobie półśrodki i zakup prawidłowo dobrane springi do auta. Dobierzesz je bez trudu, bo kilka renomowanych firm ma tę ofertę. Bezpieczeństwo własnej skóry to podstawa.

Nic dodać nic ująć.

Nie zaczynaj od "druciarstwa" - chyba że się na tym znasz i zrobisz to tak że będzie bezpiecznie i dla Ciebie i dla innych.

Pozdr

Powitać.
Pytanie mam, jakie są koszty naprawy/wymiany reduktora JL70 '89,
Przeprowadziłem test;

"Jak sprawdzić luzy w reduktorze bez jego rozbierania?
Warto uruchomić silnik i po włączeniu biegu N (wajcha H4-N-L4) słuchać po kolei dźwięków dochodzących z reduktora na poszczególnych biegach. Jeśli zaczniemy słyszeć terkotanie od trójki to znaczy, że są już poważne luzy na wałku głównym reduktora. Terkotanie będzie się zwiększać na czwórce a na piątce będzie najśliniejsze."

i okazało się że juz na jedynce terkotało.... Zakładam że łożysko poszło na spacer, a może coś więcej?

Pozdr.

Idller shaft plus komplet łożysk i uszczelniaczy - jakoś w tysiu się mieści.

Używkę kupisz jednocześnie ze skrzynią - w tym modelu reduktor trza do śrubki rozebrać żeby go zdjąć ze skrzyni, i nikt się w to nie bawi. Ale - słabe szanse na zakup czegoś w dobrym stanie, niewymagającego wymiany tego wałka - nie rozbiera sie na części nowych J7

Jedna uwaga - przy robocie reduktora w J7 trzeba koniecznie zapodawać uszczelkę karterów - albo zapodać mniejszą (o grubość tej uszczelki) podkładkę regulacyjną łożysk stożkowych dolnego wałka, wtedy kartery można skleić silikonem. Mało kto o tym wie, i potem słyszę historie jak to raz rozebrany reduktor szybko się sypie po temu, mimo nowych łożysk ... A - łożyska oczywiście koyo - napęd toyoty nie toleruje gównolitu

rokfor32 pisze:Idller shaft plus komplet łożysk i uszczelniaczy - jakoś w tysiu się mieści.

Używkę kupisz jednocześnie ze skrzynią - w tym modelu reduktor trza do śrubki rozebrać żeby go zdjąć ze skrzyni, i nikt się w to nie bawi. Ale - słabe szanse na zakup czegoś w dobrym stanie, niewymagającego wymiany tego wałka - nie rozbiera sie na części nowych J7

Jedna uwaga - przy robocie reduktora w J7 trzeba koniecznie zapodawać uszczelkę karterów - albo zapodać mniejszą (o grubość tej uszczelki) podkładkę regulacyjną łożysk stożkowych dolnego wałka, wtedy kartery można skleić silikonem. Mało kto o tym wie, i potem słyszę historie jak to raz rozebrany reduktor szybko się sypie po temu, mimo nowych łożysk ... A - łożyska oczywiście koyo - napęd toyoty nie toleruje gównolitu

Ok, podziękował, czyli od ceny trzeba urwać 1500;)

A ktoś zna jakiego magika który specjalizuje się w tojkach, okolice Otwock..?

Pozdr.

Panowie szybkie pytanie, będę wymieniał uszczelniacze zwrotnic... są tam dwie takie jebitnie wielkie naktętki, jaki to rozmiar, 32? Wolę się przygotować a nie w sobotę gonić po sklepach:)
Dziękuje.

Te na czopach? jeżeli tak - to 52mm.

rokfor32 pisze:Te na czopach? jeżeli tak - to 52mm.

Tak, te na czopach:) 52 sporo, w sieci widzę same o dlugoaci 8cm, i pytanie jak głęboko one tam siedzą? Wystarczy 8cm...

Wystarczy. Nawet połowa tego też - te nakrętki są na końcówce czopa.