Strona 1 z 2
Trudności z lewarkiem skrzyni biegów
: sob cze 11, 2005 8:13 pm
autor: kmachacz
Mam pytanie odnośnie takiego zjawiska - problem z dociągnięciem lewarka skrzyni biegów do strony kierowcy i wrzucenie biegu 1 i 2. Trzeba to robić ze znaczną siłą. Wcześniej było ok. Dzisiaj nie zauważyłem przy podjeździe garbu o pionowych ścianach i uderzyłem w niego z dość dużą siłą tak, że auto wyskoczyło do góry. Efekt dobity zderzak i troszkę podkrzywiony od spodu, ale osłony spodu, wszystko ok.
Może mieć to jakiś związek??

. Aby jeszcze naświetlić sprawę mechanik jakieś 2 miesiące temu wymieniał komplet naprawczy lewarka, te takie tulejki plastikowe.
Sory za taki długi opis, ale ja o mechanice wiem tyle, że...

: sob cze 11, 2005 9:23 pm
autor: Drako
przy skrzyni masz takie ciegna , ktore mogly sie troszeczke powyginac lub poprzestawiac.
jezeli ci sie biegi zaczna kleszczyc to wtedy bedzie trzeba wymienic te plastiki w skrzyni( przy lewarku) u siebie mam to powymieniane , i skrzynia chodzi jak nowka.
wg mnie te ciegna i lewarek to jedna z najbardziej ciulatych rzeczy w g
: sob cze 11, 2005 9:59 pm
autor: Maciej Szczepański
Nasmaruj prowadnicê poprzeczn±, po której lewarek przesuwa sie wprawo, lub w lewo. Znajduje sie pod gum± os³aniaj±c± lewarek od góry.
: pt cze 17, 2005 4:47 pm
autor: borowkajan
Maciej Szczepański pisze:Nasmaruj prowadnicę poprzeczną, po której lewarek przesuwa sie wprawo, lub w lewo. Znajduje sie pod gumą osłaniającą lewarek od góry.
POTWIERDZAM MIALEM TO SAMO

: pt cze 17, 2005 8:46 pm
autor: QUBUS126
te cięgnach ze skrzyni są łączone na takich tulejach gumowych (50gr st),sprawdz najpierw to może jakaś się obsuneła,wystarczy weiść pod auto i sprawdzić czy jest luz
: pt cze 17, 2005 8:55 pm
autor: kmachacz
OKI!!

I tak muszę dać podwozie do przesmarowania, bo ostatni jak zwiedzalem naszą górską rzekę i okolice w trakcie ulew, tak jest pięknie umyte, że aż się świeci

. Nawet nie wiedzialem, że moje mosty mają takie jeszcze piękne oryginalne tabliczki znamionowe

: pt cze 17, 2005 9:29 pm
autor: QUBUS126
a co z twoją wyciągarką? masz już?
: pt cze 17, 2005 9:33 pm
autor: kmachacz
Nie mam i się rozglądam. Muszę jeszcze poszukac tutaj czy coś taniej się nie da i wtedy zobaczę. Będę dzwonil. Zmienileś Kuba markę

??
: pt cze 17, 2005 9:37 pm
autor: QUBUS126
Głowa mówi HDJ,serce mówi G.Chyba posłucham jednak głosu serca i zostane przy G.
: pt cze 17, 2005 9:43 pm
autor: kmachacz
No ja Ci powiem tak, ale Ty i tak lepiej o tym wiesz. Ostatnio jak nie zauważylem pieńka, po którym też z tymi biegami coś nie tak, to tylko przypomina mi o tym wszystkim pokrzywiony dól zderzaka i nic poza tym, auto jeździ. Nie wiem jak by to bylo z Toyotą. No i przedewszystkim G (ktrótkie) jest zgrabniejsze w terenie

: pt cze 17, 2005 10:47 pm
autor: Drako
QUBUS126 pisze:Głowa mówi HDJ,serce mówi G.Chyba posłucham jednak głosu serca i zostane przy G.
ja bym z checia posluchal takiej glowy, ale nie rynek HDJ praktycznie nie istnieje. a jak sa to z automatem, i z przebiegiem jak pociag.
Jakbys w rajchu namierzyl jakas fajna HDJ w rozliczeniu za wolfa to daj znac

: sob cze 18, 2005 6:58 am
autor: kmachacz
Wy to macie takie same dylematy jak ja. jednak Tojke kocha się na cale życie (mam nadzieję, że nie przeglądają tej cześci forum Ci z Toyoty

). Ja znalzlem trzy takie z serii 70 (chyba 78 albo cuś takiego). Ale takie wlaśnie HDJ z silniczkami 4,2 TD. Piękności. Jak by nie bylo Meśka to już bym ja tam byl, choć już dawno samodzielnie nic nie sprowadzile. Ale są śliczne. Jedn ma na pace zrobiony sprzęt wyprawowy (lóżka, skrzynie, takie tam), druga ma mechanika Toyoty, wszystkie na MT lub AT miodzio. Oczywiście pieiądze za nie chcą potężne, ale i tak są śliczne!!
: sob cze 18, 2005 8:16 am
autor: QUBUS126
Ja ostatnio oglądałem jedną HDJ ale sporo żeczy mi się nie podobało.Jak mi się ładna trafi to napewno się zdecyduję.Mi głownie chodzi o przyczepę,ja musze prawie 3 t zapinać,i w mojej 250tce na niektórych gorkach na autostradzie idzie reduktor w ruch:),a jak 4.2 załaduje to ...........bajka.A jak nie HDJ to W463 300 diesel albo 300 TURBODIESEL.MiAŁEM 350tke,fajnie chodziła,ale cały czas było w głowie że zaraz głowica pójdzie.
: sob cze 18, 2005 8:36 am
autor: Drako
QUBUS126 pisze:Ja ostatnio oglądałem jedną HDJ ale sporo żeczy mi się nie podobało.Jak mi się ładna trafi to napewno się zdecyduję.Mi głownie chodzi o przyczepę,ja musze prawie 3 t zapinać,i w mojej 250tce na niektórych gorkach na autostradzie idzie reduktor w ruch:),a jak 4.2 załaduje to ...........bajka.A jak nie HDJ to W463 300 diesel albo 300 TURBODIESEL.MiAŁEM 350tke,fajnie chodziła,ale cały czas było w głowie że zaraz głowica pójdzie.
ja calkiem powaznie mowie , jakbys znalazl jakas HDJ z ok 96 z manualem to ... mozemy powaznie porozmawiac

: sob cze 18, 2005 8:48 am
autor: kmachacz
No to się chlopcy zgadali

: sob cze 18, 2005 12:27 pm
autor: QUBUS126
Chłopcy wiedzą co dobre,hehe

: sob cze 18, 2005 2:14 pm
autor: QUBUS126
A maży mi sie taki W461 270cdi,najlepiej WOLF:)
: sob cze 18, 2005 2:42 pm
autor: kmachacz
Tu się zgadzam z tym Wolfem. Jak nie ma tej tony plachy nad glową to chyba jednak lepiej i punkt cięzkości niżej. Ten mój się trochę zachowuje w terenie jak karoca, co normalnie nie ma takiego wplywu, ale u nas na tych leśnych drogach, wąskich i bocznie nachylonych, to wcale się dobrze nie czuję.
: wt cze 21, 2005 7:41 pm
autor: Drako
Wolf ma swoje dobre i zle strony. Bardzo lubie ten samochod, ale czasami luksusem moze konkurowac z uazem

( plandeka ma swoje prawa ) wiec tak jak ja go uzywam -> ma codzien.... to nie polecam
z checia bym go podmienil na takiego wolfa

-
http://www.rubicon-trail.com/G-Class/wheels/IFAV.html . cos pieknego

: wt cze 21, 2005 8:28 pm
autor: kmachacz
Jej piękności. Podniesione, snoorkle, piękne, zbrojone felgi, itd. Piękności mmmmm.
Ja powiem Ci, że do swojego się powoli przyzwyczajam. To wymagajace autko, ale coraz częściej widzę, że daje wszędzie tam, gdzie wiele innych nie daje rady, a przeciez poza oponami nie ma w nim nic zmienionego i usprawnionego.
widizałem:)
: wt cze 21, 2005 9:06 pm
autor: QUBUS126
ostatnio widizałem 3 Tiry w niemczech z tymi Gelenadmi,one idą na Canade,wszystkie były W463,pięknośći

: wt cze 21, 2005 9:23 pm
autor: kmachacz
I pewnie pięknie kosztują. Jestem ciekaw czy strasze, ale te modele, idą z demobilu

: śr cze 22, 2005 9:00 am
autor: Krecik
Idą
ale nas jeszcze na to nie stać
i jeszcze długo nie bedzie, chlip
: śr cze 22, 2005 3:35 pm
autor: mercg280ge
kmachacz pisze:I pewnie pięknie kosztują. Jestem ciekaw czy strasze, ale te modele, idą z demobilu

zamowil sobie u nas miejscowy " bolo " i nowizna Wolfa kosztuje 650 k

okres oczekiwania 1 rok

: śr cze 22, 2005 3:36 pm
autor: Krecik
kupił sobie nowego wolfa

?
tfardziel...