Strona 1 z 3

Oleje -> G

: czw cze 23, 2005 9:28 pm
autor: Drako
Witam
Slyszalem rozne dziwne( czesto sprzeczne) teorie na temat
"najlepszego" oleju do G .
odrzucajac teorie o Hipou chcialbym sie dowiedziec - kto co leje do :

reduktora
skrzyni
silnika
mostow
przeguby ( jakie smary pod i na gumie)
i co tam jeszcze sie da..


raczej co wlewacie w gardlo mnie mniej interesuje :wink: :wink:

: pt cze 24, 2005 6:59 am
autor: Polch
Ja ostatnio zapodałem do motóra 4Tspecjal ??

: pt cze 24, 2005 7:11 am
autor: autopunkt
Ja liję wszędzie VALVOLINE

: pt cze 24, 2005 7:19 am
autor: benek
skrzynia mobil AFT220 (czerwony)
reduktor, mosty 75W90 (mobil lub elf)
kule - ŁT43
krzyżaki, wielowypusty wału - Mobil (niebieski)
płyn hamulcowy, sprzęgła, blokad - Ate + smar Ate
wspomagania nie wymieniałem

: pt cze 24, 2005 12:12 pm
autor: Drako
a jak jest czerwony atf 220 w reduktorze to cos zaszkodzi ?

: pt cze 24, 2005 1:23 pm
autor: Krecik
ponoc reduktor woli zwykły przekładniowy od atfa

synchronizatory nie przyzwyczajone czy cos podobnego :)

: pt cze 24, 2005 1:25 pm
autor: Krecik
Aha, u mnie jest tak:

Motor - semisyntetic Lotosa
reduktor+mosty - hipol GL-5
skrzynia biegów atf220
wspomaganie - atf220

: pt cze 24, 2005 2:00 pm
autor: benek
Drako pisze:a jak jest czerwony atf 220 w reduktorze to cos zaszkodzi ?
i jak wygląda zmiana przełożenia w czasie jazdy. jakieś opory, zgrzyty? ciekaw jestem czy chodzi to gładko. Reduktor sie słabo nagrzewa i w zimę zapewne z tym aft wychodzi taniej jeździć na krótkich dystanasach.

: pt cze 24, 2005 3:39 pm
autor: Drako
sam jestem ciekaw.
bo mechanior mi wlal do reduktora atf i poprostu nie wiem czy moze zostac czy wymienic na bardziej pasujacy. niby przekladniowy ble ble ....
nie chce czegos zniszczyc bo wszyscy dobrze wiemy ile kosztuja czesci do G :)21 a ze ze mnie mechanik raczej marny to sie pytam.

: pt cze 24, 2005 9:18 pm
autor: Krecik
mi mówiono ze synchronizatory w reduktorze nie przewidują atfa, za rzadki.

woli zdecydowanie przekładniowy zwykły, hamski, hipolopodobny ;) (oczywisdcie moze byc mobil-pięćdziesiąt)

: pt cze 24, 2005 10:07 pm
autor: biloowa
Ja tez mam atf w reduktorze w w463 , zmienilem jakies 2 tygodnie temu, a teraz sie dowiaduje ze to nie to co powinno byc :cry: :cry: .

: sob cze 25, 2005 8:51 pm
autor: QUBUS126
Ja leje tylko zalecane przez producenta oleje,jak mi nalali do reduktora hipol to od razu mi go zaczeło wyciskać górą.

: sob cze 25, 2005 9:36 pm
autor: Drako
a jakie sa zalecane przez producenta?

: ndz cze 26, 2005 11:35 am
autor: szary
do reduktora - Spirax a jak nie masz to MTF-a jakiegoś. Pozostałe przekładnie - tak jak we wszystkich innych markach.

: ndz cze 26, 2005 5:07 pm
autor: banan
Krecik pisze: Motor - semisyntetic Lotosa
noo...brawo :)21
weź chłopie nalej mobila albo castrola 15w40 bo na tej wodzie to latem ciśnienie do zera spada...

: pn cze 27, 2005 11:56 am
autor: benek
ciśnienie to może być niskie byle olej dochodził a panewki tam są jedne z wiekszych. więcej takich co panewki obrócili niż silnik z braku ciśnienia zatarli.

: wt cze 28, 2005 11:32 pm
autor: banan
a o filmie olejowym słyszałeś ? mniejsze ciśnienie, mniejszy film :)21
oleje lotos nadają się do następujących pojazdów :
126 (nie mylić z W126)
zaporożec
big fiat
pod warunkiem nie przekraczania 2000 rpm

latem przyprawiają właścicieli vw o czarne myśli (remont silnika) ponieważ brzęczy im w kabinie pierwszy stopień ostrzegania przed niskim ciśnieniem i sygnały błyskowe emituje lampka od oleju...a to wystarczy tylko nalać olej a nie "olej"
generalnie w nowoczesnych zelektronizowanych autach po wlaniu lotosu uprzejma pani z głośnika powinna powiedzieć "kierowco...nie ma oleju w silniku...mus fahren nach service" (to przez niski poziom polskich moto-tłumaczy)
:)21

: śr cze 29, 2005 12:02 am
autor: pku
banan pisze:oleje lotos nadają się do następujących pojazdów :
Wszystkie ???
Cos kolega uogólnia za bardzo, kazdy olej ma swoje parametry- to sie dobiera a niekoniecznie "producenta"

: śr cze 29, 2005 7:34 am
autor: benek
jesli nalanie jakiegoś oleju ma sprawić lepsze samopoczucie to oczywiście :)2

: śr cze 29, 2005 8:20 am
autor: pku
benek pisze:jesli nalanie jakiegoś oleju ma sprawić lepsze samopoczucie to oczywiście :)2
Ja niesety sprawialem sobie lepsze samopoczucie Mobilem 1 0w-40 - a mimo to silnik mam teraz w kawalkach , czekam na nowy, a wał wyglada jakby go ktos łomem dłuższy czas traktował :)

: śr cze 29, 2005 8:54 am
autor: Krecik
banan pisze:a o filmie olejowym słyszałeś ? mniejsze ciśnienie, mniejszy film :)21
oleje lotos nadają się do następujących pojazdów :
126 (nie mylić z W126)
zaporożec
big fiat
pod warunkiem nie przekraczania 2000 rpm

:)21
Ty to jakis uprzedzony jestes ;)

do big fiata to sie turdus leje, zeby nie wyciekał za szybko...

: śr cze 29, 2005 9:14 am
autor: pku
banan pisze:a o filmie olejowym słyszałeś ? mniejsze ciśnienie, mniejszy film
Błąd!

Za film olejowy odpowiadaja specjalne dodatki /bardzo drogie/, w skrajnym przypadku = brak cisnienia, na jednym oleju silnik staje po 15 sek. na innych pochodzi 15 min.
Cisnienie ma wpływ na pracę tzw "bazy" czyli podstawowego %-owo składnika oleju.

krotko mówiąc olej smaruje dwoma warstwami
a/ filmem /smiesznie brzmi/
b/ bazą

gdzie film nie potrzebuje cisnienia do smarowania /działa aż zostanie starty/
a baza potrzebuje.

: śr cze 29, 2005 9:52 am
autor: Darek
banan pisze:noo...brawo :)21
weź chłopie nalej mobila albo castrola 15w40 bo na tej wodzie to latem ciśnienie do zera spada...
oj Banan przesadzasz ja tam w płaskim od 5 lat jeżdze na lotosie i ZERO problemów ze smarowaniem, a silnik ma już ponad 250 tyś. i to jest dyzel w japończyku. Kiedyś rozmawiałem z gościem co to pracuje w kontroli jakości oleji i mówił że oleje lotosa już od ładnych paru lat w niczy nei ustępują tym "lepszym" a te "lepsze" to różnia się głównie ceną a nie ich jakością. Ale każdy zrobi wedle swojego widzimisię :)21
Na śląsku na początku lat 90 złąpali szajke co to w beczki Castrola wlewali selektol i bardzo dobrze im szło do czasu ..... aż ich złapali

: śr cze 29, 2005 10:40 am
autor: banan
latem na gorącym motorze, na wolnych obrotach różnica między lotosem a mobilem (oba 15w40) wynosi ponad 1 bar...więc ja nie mam dylematu czy zaoszczędzić parę groszy...

@ Darek - zaraz wybuchnie :)21
a tak poważnie to trudno oczekiwać żeby się silniki od razu zacierały - bo raczej się nie zatrą tylko szybciej zużyją...panewki zaczerwienią się po 200 tkm a nie 350...no i inne są warunki pracy płaskiego na szosie a inne w terenie - gdzie motor rozgrzany musi np. stać ileś tam minut na wolnych obrotach przy wtopie - wtedy w dieslu który zdecydowanie mocniej prze panewkami na wał ta różnica 1 bar wyjdzie dużo szybciej...

ale wybór należy do właściciela...
co do jakości to nie łudźcie się - weźmy np. klocki hamulcowe które posiadają takie same super certyfikaty - przecież żaden spec tego nie podważy - ale jedne hamują a drugie przyhamowują, niszcząc tarcze przy okazji...jedne kosztują 80 a drugie 200...

: śr cze 29, 2005 10:43 am
autor: Krecik
banan pisze:latem na gorącym motorze, na wolnych obrotach różnica między lotosem a mobilem (oba 15w40) wynosi ponad 1 bar...więc ja nie mam dylematu czy zaoszczędzić parę groszy...
a jak nalejesz turdusa to wtedy jakie jest cisnienie ? :>

z obserwacji gazikowych wychodziło ze wtedy cisnienie było około 3 bary wyższe niż przy innych olejach...

to co, lejemy turdus ?:)